Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  PKO Poznań Maraton
  Wątek założył  tir53a (2009-11-25)
  Ostatnio komentował  nieska (2011-02-05)
  Aktywnosc  Komentowano 739 razy, czytano 3133 razy
  Lokalizacja
 Poznań
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  20. PKO Poznań Maraton
  21. PKO Poznań Maraton
  12 Poznań Maraton im. Macieja Frankiewicza
  18. PKO Poznań Maraton
  19. PKO Poznań Maraton
  13 Poznań Maraton im. Macieja Frankiewicza
  14. Poznań Maraton
  15.Poznań Maraton
  9 Poznań Maraton
  16. PKO Poznań Maraton
  10 Poznań Maraton
  11 Poznań Maraton
  17. PKO Poznań Maraton
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany



 2010-10-12, 13:02
 
2010-10-12, 12:35 - kertel napisał/-a:

Swój pierwszy maraton zaliczyłem ( bo niestety go nie przebiegłem) właśnie w Poznaniu.
Stojąc na starcie uważałem,że jestem w stanie przebiec cały dystans.
Gdybym wtedy zszedł z trasy może już więcej bym nie spróbował, może nie poznałbym tylu wspaniałych ludzi, może przestałbym biegać, może......
Nie wiem co by się stało, ale wiem jedno,że chociaż szedłem - a byłem w takim stanie ,że na pewno przeszkadzałem innym zawodnikom- to tych przeżyć, dzięki którym lepiej poznałem swój organizm, lepiej poznałem siebie - nikt mi nie zabierze......

Na szczęście na trasie nikt mi nie dał odczuć ,że jestem "motłochem", że przeszkadzam.
Wręcz przeciwnie , wspaniali kibice i zawodnicy wspierali mnie i dopingowali, dzięki czemu dobrnąłem do mety ( w czasie 4.15)

Czy czułem się maratończykiem?!

NIE!!!

Poczułem się nim dopiero, gdy przebiegłem cały dystans, ale czy to coś zmienia?!.....

Kolejne 4 maratony już przebiegłem i często musiałem mijać idących zawodników( gdyż z reguły pierwszą połówkę biegnę wolniej od drugiej) ,ale ani razu nie przeszło mi przez myśl, aby złościć się na nich,czy uważać ich za zawalidrogi.

Ten wątek dotyczy maratonu w Poznaniu więc zakończę to przydługie wystąpienie tak:
Poznań to wspaniałe miasto i organizuje wspaniały maraton, (w którym dwa razy brałem udział).

Cieszmy się więc ,że mamy taka imprezę w kalendarzu i nie róbmy podziałów na tych lepszych i gorszych.

Bądźmy jedną bracią biegową.

Myślę ,że się da.....
Radek to przedostatnie zdanie trochę utopijne ale to nic. Za to myślę, że z pogardy da się zrezygnować. A jeśli nie to trzeba będzie zaczekać aż dorosną nasze dzieci, które być może nie zarażą się tym świństwem. I jeśli nie, to tym gorzej dla nas.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (29 sztuk)


Kedar Letre
RADOSŁAW Ertel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-10-12, 13:11
 
2010-10-12, 13:02 - Truskawa napisał/-a:

Radek to przedostatnie zdanie trochę utopijne ale to nic. Za to myślę, że z pogardy da się zrezygnować. A jeśli nie to trzeba będzie zaczekać aż dorosną nasze dzieci, które być może nie zarażą się tym świństwem. I jeśli nie, to tym gorzej dla nas.
Masz rację.
Zmieniam "bądźmy" na "STARAJMY się być"

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (22 sztuk)

 



Paweł II Y...
Paweł Jarzębowicz

Ostatnio zalogowany
2019-04-19
18:37

 2010-10-12, 14:45
 Trening czyni mistrza, pośpiech czyni zniechęcenie i kalekę.
Z drugiej strony, jest bardzo wielu debiutantów którzy zaczynają od razu od maratonu! Zamiast zacząć od biegów na jakimś krótkim dystansie, wolą przemaszerować z ledwością 42km. Strata czasu. Czy nie lepiej się przygotować porządnie i zaliczyć maraton spokojnym biegiem, powiedzmy w 4 godziny? Jaki sens ma przemaszerowanie niemal całego biegu? To tak jak roczne dziecko, próbować od razu uczyć biegać, zamiast nauczyć najpierw stania na nogach.

Podczas biegu, gdy widzę że ktoś idzie, zastanawiam się czy czasem nie potrzebuje pomocy? Może zaraz zasłabnie? Ale nie myślę że to zawalidroga!! No bo skąd mogę wiedzieć, czy ta osoba chwilę wcześniej nie biegła i nie poczuła się nagle źle? Zawsze gdy mijam samotnie idącego (nie grupę) pytam czy wszystko dobrze? Nigdy nie poganiam by biegł dalej. A już na pewno nie myślę negatywnie o idącym biegaczu.
A z tym biegaczem biegnącym w koszulce z napisem Warszawa. Jakiś kibic idiota dał żenujący popis i gdybym biegł obok i słyszał takie teksty, musiałbym coś odszczekać.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


latek
Sławek Ł±tkowski

Ostatnio zalogowany
---


 2010-10-12, 14:49
 Podziękowania
2010-10-11, 22:56 - manieka3 napisał/-a:

Chciałbym podziękować wszystkim biegaczom, którzy zdecydowali przyłączyć się do grupy prowadzonej przeze mnie i Krzyśka, której celem było złamanie upragnionej granicy 3 godzin. Bycie pacemakerem jest trudnym, opierającym się na doświadczeniu zadaniem. Trudność ta rośnie, gdy zamierza się pomóc osiągnąć maratończykom czas poniżej 3 godzin, gdyż na to mogą pozwolić sobie biegacze dobrze wytrenowani. Statystycznie dystans maratonu w tym czasie pokonuje około 5% startujących w danym biegu. Z tego też wynika wyjątkowa niewdzięczność roli osób podejmujących się prowadzenia grup na najszybsze czasy dla przeciętnego biegacza.
Dziękuję Ci Mariusz za bardzo dobre prowadzenie grupy. Niestety nie dałem rady, ale następnym razem wzorem tegorocznej Piły spróbuję pokazać Ci plecy na mecie:-)
Gratuluję i pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-10-12, 15:10
 
2010-10-11, 10:56 - Maria napisał/-a:

I się dokładam do podziękowań dla kibiców:wielkie brava,nie wiem kto był bardziej wytrzymały :my biegnący czy Wy dopingujący:)
Atmosfera wśród biegających :wspaniała. Choć z małym wyjątkiem:do Pana seksisty biegnącego obok mnie: jeśli uważa Pan że kobiety powinny być trzymane przy garach na łańcuchu to znajdź sobie chłopie maraton bez kobiet ,no i mam nadzieję że Żona nie przygotowała kolacji!
O matko! Na coś takiego trafiłaś?? Ty??

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (29 sztuk)


zbig
Zbyszek Kapu¶ciński

Ostatnio zalogowany
2024-03-29
20:28

 2010-10-12, 16:38
 elita i reszta biegaczy
Postanowiłem napisać tu jeszcze raz, mimo iż wczoraj obiecałem sobie już tego nie robić.
Moja słabość.
Otóż dziwi mnie fakt rozdwojenia jaźni organizatorów "masowych" maratonów - typu Poznań Maraton.
Z jednej strony organizator najwyraźniej chce pobijać rekordy frekwencji (nie da się nie zauważyć wieloletniej konkurencji z Maratonem Warszawskim) , a z drugiej walczy o prestiż biegu wystawiając auto w nagrodę za pobicie rekordu trasy.
Uważam, że jest to wykonalne, ale nie w taki sposób, jak to było w tym roku.
Po pierwsze:
Jeżeli miał to być rekord frekwencji, powinno się przyciągnąć ludzi oferując im coś więcej niż w innych tego typu imprezach w Polsce.
Pytanie, czy pakiet startowy w Poznaniu był w tym roku lepszy niż w Krakowie, czy Wrocławiu? (Koszulka bardziej odjazdowa?) Według mnie, nie był.
Czy opłata startowa była niższa, niż gdzie indziej? Może?
A nagrody? Były atrakcyjniejsze? Chyba nie!
Na pewno pogoda był lepsza, niż na innych maratonach i trasa wygodna.

Jeśli chodzi o pobijanie rekordu trasy, to tu orgowie się nie popisali, ale o tym było już wcześniej. Nie dziwi mnie fakt, że czarnoskórzy biegacze nie ścigali się o takie auto. Bo ile maratonów na życiowym poziomie taki zawodnik w jednym roku może przebiec? Maksymalnie dwa!
Więc po co się wysilać, gdy w inszym kraju czeka Lexus, albo BMW?

Pytanie w eter?
Po co organizator psuje zabawę masowym biegaczom i zaprasza elitę, lub też odwrotnie psuje elicie finisz nie zabezpieczając im trasy i nie usuwając z drogi „idących spacerkiem” maruderów? Nie oznacza poprawnie i widocznie zbiegu na metę?

Odpowiedź pozostawiam forumowiczom.



  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (54 sztuk)


Isle del F...
Adam Doliński

Ostatnio zalogowany
2024-04-24
10:41

 2010-10-12, 17:04
 
Poznań jak Poznań, termin maratonu ma dobry.
Kto jeździ specjalnie po pakiet ten niech sobie jeździ.
Różnica dla mnie czy to koszulka jest techniczna czy bawełniana mnie nie rusza.
To czy ktoś wygra Fiata Pandę (Poznań), Volvo S60 (Warszawa) czy Fiata 500 (Krynica) w zupełności mnie nie rusza. Głównym celem przyjazdu jest maraton, a nie fanty od organizatora.
Poznań zrobił "niejako" wpadkę sam w sobie. W takiej Warszawie można było przez godzinę odebrać pakiet w dniu startu, trochę osób z tego skorzystało, a wystarczyło do tego góra 6 wolontariuszy...
Naprawdę nie każdy ma ochotę komuś z Poznania zawracać głowę by mu jeździł odbierać wcześniej pakiet startowy.
Polacy są czasem wygodniccy i lubią robić wszystko na ostatnią chwilę. Dlatego sporo osób (w moim odczuciu z tego co widzę jeżdżąc to tu to tam) odbiera pakiety w dniu startu.
A tak do niskiego wpisowego trzeba chcąc nie chcąc doliczyć koszty noclegu (najlepsza opcja jak jedzie tylko zawodnik, jeśli jedzie z kibicami koszty rosną...).
Dlatego sporo osób z "nie wiem czemu znienawidzonej Warszawy" odpuściło udział w 12 Poznań Maraton.
Jedna kwestia jest istotna. Oglądając relację on-line w internecie pierwsze co mi się rzuciło na oczy to fakt iż ten co był na quadzie w ogóle nie ułatwiał biegu czołówce.
Jeśli biegacz walczący o nagrody finansowe ma się przedzierać przez pozostałych zawodników, którzy biegną na czas około 4 godziny i wolniej to jest to trochę nie na miejscu.
Najgorzej gdy musisz szarpać tempo by wyminąć czy to z prawej czy z lewej osoby będące przed Tobą. Bardzo istotnym mankamentem jest brak wolontariusza na skręcie do mety.
Mapka sobie, regulamin sobie, a mało czyta regulaminy (kolejny mankament Polaków - przecież wszystko jasne i wiadome).
Porównania który maraton większy dla mnie są bez sensu, ważne że iluś ludzi się rusza niezależnie czy szybko czy wolno.
Jeśli maraton spełnia kilka dla mnie ważnych kwestii w zakresie organizacji to na udział mogę wydać nawet i 200zł.
Czy maraton pójdzie w dobrą stronę zależy od tego jak organizator postrzega poruszane problemy przez samych biegaczy. Dla mnie niech w Poznaniu biega i 5 000 biegaczy, byleby warunki biegu były takie jakie oni sami oczekują. A to jak na nasze warunki póki co trudno osiągnąć (ale każdy się uczy i w przyszłości będzie lepiej).


  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



sopel
Andrzej Sobczak

Ostatnio zalogowany
2024-04-27
17:43

 2010-10-12, 17:26
 
2010-10-11, 22:26 - Hoffi napisał/-a:

To był mój 4. maraton i 4.raz w życiu biegłem z pacemakerami (raz na 4:00 i teraz po raz trzeci na 4:30) i było to najlepsze prowadzenie, z jakiego korzystałem.

Naprawdę Soplu i Marku - BARDZO WAM DZIĘKUJĘ. Jesteście w pełnym tego słowa znaczeniu PROFESJONALISTAMI. Tempo było wyśmienite, równe - choć wiem, że goniliśmy czas brutto i niektóre km były odrobinę szybsze - to jednak obraz całości jest niezachwiany.

Zagadka "czym się różni Maratończyk od M..." wymiatała. Pamiętam jak na 35.km już nikt nie miał ochoty odpowiadać. Mnie najbardziej w kość dała agrafka na Dębinie, najpierw rozgrzana prosta w kierunku Lubonia, a potem ciągnący się powrót do AWF-u. Trąbka, ciągłe podtrzymywanie na duchu, dobre rady, dbanie o nasze elektrolity i nawodnienie.

Słowem, jeśli Arti czytasz te słowa - Sopel i Marek spisali się WYŚMIENICIE.

Zrobiłem to już Sopel na mecie, ale raz jeszcze dziękuję i liczę, że kiedyś pobiegnę z Wami na 4:00.

Marcin "Hoffi" Hoffmann - niebieska koszulka bez rękawów, czerwona chusta i czarne okulary.
:) Jest mi, NAM :) niezmiernie miło że okazaliśmy się Wam pomocni :) Marcinie na pewno jeszcze nie raz pobiegamy razem i trochę pogawędzimy :) dzięki za wspólny maraton :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


dzemek
Karol Szmelik

Ostatnio zalogowany
2020-01-06
11:15

 2010-10-12, 17:31
 
Z reguły nie jestem typem który lubi się kłócic ale udowadniac swój punkt widzenia już tak. Maratonu w Poznaniu nie biegłem-żeby była jasnośc. Moje dwa maratony ukończyłem z czasami 4:47 oraz 4:29. Szedłem? Nie, biegłem przez cały czas, przy tym pierwszym (Silesia 2010) może nie najszybszym tempem ale biegłem cały czas. 4 pętle po 10,5 km, jeżeli nadbiegał jakiś zawodnik z elity to ostrzegaliśmy się wzajemnie, krzyczeliśmy "dubel" aby dac szansę zawodnikowi na wyprzedzenie nas. Czuję się jak najbardziej maratończykiem. Tak samo dla mnie maratończykami są osoby które ukończą maraton w czasie poniżej 6 godzin i jakieś 10-15 minut po tym czasie, bo już tak niewiele zabrakło. Dlaczego niektórzy postulują tutaj aby limit był jeszcze bardziej zmniejszony? Do 4 h czy nawet bardziej? 8 h to za dużo jak na mój gust ale 6 h jest jak najbardziej w normie. Kolega przygotowuje się do maratonu i wiem, że nie da rady przebiec w czasie poniżej 5 h, mnie samemu było ciężko na pierwszym maratonie. Jeżeli organizatorzy wprowadzą jedną pętlę, taką która nie będzie dublowac się z resztą trasy to nie widzę problemu, żeby biegacze pokonywali maraton w 6 h. Też jestem zwolennikiem tego, że maraton trzeba przebiec ale jeżeli kogoś złapią skurczę, ma gorszy dzień i już po 20 km złapie go jakiś ból? Trochę za bardzo ortodoksyjne poglądy tu panują co niektórych osób, bez tego limitu 6 h nie byłoby takiej frekewncji.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


pepe188
Piotr G.

Ostatnio zalogowany
2024-03-18
08:00

 2010-10-12, 18:29
 
Tak z innej beczki :) odszedł już ktoś do zdjęć ewentułalnie filmu z helikoptera :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)


PrzemekWCH
Przemek Załęcki

Ostatnio zalogowany
2016-02-07
08:07

 2010-10-12, 18:45
 
2010-10-12, 15:10 - Truskawa napisał/-a:

O matko! Na coś takiego trafiłaś?? Ty??
O ... to może ten gość, który po starcie - na 1 km gdzie tłok był nie mały popychał mnie z tyłu, żebym mu drogi nie tarasował :))))

Nawet wśród biegaczy trafi się jakiś czub... :)


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


juwa3
Jerzy Wawrzyniak

Ostatnio zalogowany
2016-05-11
17:40

 2010-10-12, 19:46
 
2010-10-12, 18:45 - PrzemekWCH napisał/-a:

O ... to może ten gość, który po starcie - na 1 km gdzie tłok był nie mały popychał mnie z tyłu, żebym mu drogi nie tarasował :))))

Nawet wśród biegaczy trafi się jakiś czub... :)

Dlaczego Czub? Takie sa uroki jak stanie sie na starcie blisko lini startu a biegnie sie tempem w granicach 5:30 i powyzej Przed Nami (grupa na 3:00) stala Bardzo Dojzala Kobieta po 70 Cud ze nie zostala staranowana Trzeba mierzyc sily na zamiary i miec troche wyobrazni W Warszawie juz pojawily sie sektory czasowe Mam nadzieje ze w Poznaniu pojawia sie niebawem i unikniemy kolizji i blokowaznia przez Maruderow

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)

 



J@rek
Jarek

Ostatnio zalogowany
---


 2010-10-12, 20:04
 
Narzekacie na dwa kółka w Poznaniu a co jest w Dębnie - trzy kółka i na takiej trasie odbywają się Mistrzostwa Polski.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Isle del F...
Adam Doliński

Ostatnio zalogowany
2024-04-24
10:41

 2010-10-12, 20:11
 
Tylko, że Jarku w Dębnie biega 2,5 razy mniej osób.
Nie sztuką jet zrobić frekwencję, sztuką jest jej podołać organizacyjnie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


J@rek
Jarek

Ostatnio zalogowany
---


 2010-10-12, 20:19
 
2010-10-12, 20:11 - maniak1984, peacemaker napisał/-a:

Tylko, że Jarku w Dębnie biega 2,5 razy mniej osób.
Nie sztuką jet zrobić frekwencję, sztuką jest jej podołać organizacyjnie.
Nie chodziło mi o frekwencję tylko o to, że "maruderzy" moga przeszkadzać mistrzom w uzyskaniu dobrego wyniku :))

  NAPISZ LIST DO AUTORA


parridos
Przemysław STANO

Ostatnio zalogowany
2014-05-09
12:32

 2010-10-12, 20:22
 a co z Pandą ??
wiecie co zastanawia mnie co z samochodem ?

kto wygrał no i jakie były zasady przystąpienia do losowania samochodu ?

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kermit
Tomasz Peisert

Ostatnio zalogowany
2013-10-24
12:58

 2010-10-12, 20:53
 
2010-10-12, 19:46 - juwa3 napisał/-a:

Dlaczego Czub? Takie sa uroki jak stanie sie na starcie blisko lini startu a biegnie sie tempem w granicach 5:30 i powyzej Przed Nami (grupa na 3:00) stala Bardzo Dojzala Kobieta po 70 Cud ze nie zostala staranowana Trzeba mierzyc sily na zamiary i miec troche wyobrazni W Warszawie juz pojawily sie sektory czasowe Mam nadzieje ze w Poznaniu pojawia sie niebawem i unikniemy kolizji i blokowaznia przez Maruderow
Ta bardzo dojrzała kobieta jest coraz bardziej wkurzająca. Pcha się do przodu bez skrupułów i uniemożliwia wielu zawodnikom wypracowania dobrej pozycji startowej. Tym aspektem też organizatorzy powinni się zająć, niestety wolniejsi na tył stawki i bez gadania albo wylot i niesklasyfikowanie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (5 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)

 



pagand
Andrzej P±gowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:42

 2010-10-12, 20:58
 
A mnie rozdrażnił fakt losowania dodatkowych nagród wśród biegaczy, którzy oddadzą chipa na mecie... a rozdrażniło mnie to dlatego, że przez kilka ostatnich lat organizatorzy sami namawiali biegaczy do zakupu ChampionChipa (a wcale tani nie był),a teraz promują tych, którzy własnego chipa nie mają (?!)... jakaś taka hipokryzja...
Ogólną ocenę maratony wystawiłem tam gdzie jest na to miejsce... natomiast zgadzam się z opiniami malkontentów, że w tym roku nie do końca wszystko grało, ale zgadzam się też z opiniami, że mimo wszystko poznański maraton to organizacyjnie polska czołówka...

  NAPISZ LIST DO AUTORA


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2010-10-12, 21:36
 Rozlosowano.
2010-10-12, 20:22 - parridos napisał/-a:

wiecie co zastanawia mnie co z samochodem ?

kto wygrał no i jakie były zasady przystąpienia do losowania samochodu ?
Samochód został wylosowany o 16 ,15, może troche później.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


zgrzecho
Grzegorz Zembik

Ostatnio zalogowany
2024-03-07
20:40

 2010-10-12, 21:45
 
2010-10-12, 19:46 - juwa3 napisał/-a:

Dlaczego Czub? Takie sa uroki jak stanie sie na starcie blisko lini startu a biegnie sie tempem w granicach 5:30 i powyzej Przed Nami (grupa na 3:00) stala Bardzo Dojzala Kobieta po 70 Cud ze nie zostala staranowana Trzeba mierzyc sily na zamiary i miec troche wyobrazni W Warszawie juz pojawily sie sektory czasowe Mam nadzieje ze w Poznaniu pojawia sie niebawem i unikniemy kolizji i blokowaznia przez Maruderow
Jestem za, sektory czasowe przydałyby się bardzo, nie byłoby przepychanki na starcie, nikt nikomu nie zabiegałby drogi i nie był popychany, każdy stałby na swoim miejscu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
rdz86
21:46
milosz2007
21:44
radosc
21:43
Stonechip
21:42
Pathfinder
21:34
lordedward
21:14
maniek66
21:13
Darek Ł.
21:09
Januszz
21:07
stanlej
20:52
Admirał
20:48
MarasP
20:44
Roadrunner
20:41
janusz9876543213
20:37
GRZE¦9
20:31
mario1977
20:19
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |