|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-10-03, 08:55
Po co tyle szumu o liczbę uczestników, startujemy w zawodach dla frekwencji? Będziecie się potem chwalić że biegliście w największym maratonie w kraju. A jeśli jednak bieg ukończy mniej niż w Warszawie to co wtedy? A może zrezygnujecie z biegu gdy o 10.10 okaże się że nie ma szans na oczekiwaną liczbę startujących? Zrezygnujecie z biegania, a może jakiś protest? Sporo zmian regulaminowych mi nie pasuje, ale już dawno nastawiłem się na start w Poznaniu więc zapisałem się opłaciłem i rano mam zamiar stawić się na starcie. Pewnie że lepiej się biegnie jak jest nas więcej, jednak gdybym bym tylko ja się stawił na starcie to i tak bym wystartował.
Mam znajomych w Poznaniu (kontakty służbowe), i co roku pytają mnie czy znów przyjadę blokować ich miasto? Tak więc nie wszyscy są za ta imprezą.
Udanego biegu i życiówek życzę, sobie również;-)
Pozdr. |
| | | | | |
| 2010-10-03, 15:04
2010-10-03, 08:55 - scorpio napisał/-a:
Po co tyle szumu o liczbę uczestników, startujemy w zawodach dla frekwencji? Będziecie się potem chwalić że biegliście w największym maratonie w kraju. A jeśli jednak bieg ukończy mniej niż w Warszawie to co wtedy? A może zrezygnujecie z biegu gdy o 10.10 okaże się że nie ma szans na oczekiwaną liczbę startujących? Zrezygnujecie z biegania, a może jakiś protest? Sporo zmian regulaminowych mi nie pasuje, ale już dawno nastawiłem się na start w Poznaniu więc zapisałem się opłaciłem i rano mam zamiar stawić się na starcie. Pewnie że lepiej się biegnie jak jest nas więcej, jednak gdybym bym tylko ja się stawił na starcie to i tak bym wystartował.
Mam znajomych w Poznaniu (kontakty służbowe), i co roku pytają mnie czy znów przyjadę blokować ich miasto? Tak więc nie wszyscy są za ta imprezą.
Udanego biegu i życiówek życzę, sobie również;-)
Pozdr. |
Mysle, ze frekwencja jest o tyle wazna, ze swiadczy głównie o tym, ze bieganie w Polsce jest coraz popularniejsze i wlasnie frekwencja na maratonach jest na to dowodem. Ja swoj pierwszy maraton pobieglam w Poznaniu, wlasnie dlatego, ze jest najwiekszy w Polsce :-) Chcialam poczuc te atmosfere i faktycznie, ta atmosfera tam byla, doping kibicow niesamowity na calej trasie, najlepszy w Polsce, bo teraz mam juz porownanie po Krakowie, Wroclawiu, Warszawie! Dlatego w tym roku tez pojade, chociaz moze nie powinnam ;-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-10-03, 20:17
2010-10-03, 08:55 - scorpio napisał/-a:
Po co tyle szumu o liczbę uczestników, startujemy w zawodach dla frekwencji? Będziecie się potem chwalić że biegliście w największym maratonie w kraju. A jeśli jednak bieg ukończy mniej niż w Warszawie to co wtedy? A może zrezygnujecie z biegu gdy o 10.10 okaże się że nie ma szans na oczekiwaną liczbę startujących? Zrezygnujecie z biegania, a może jakiś protest? Sporo zmian regulaminowych mi nie pasuje, ale już dawno nastawiłem się na start w Poznaniu więc zapisałem się opłaciłem i rano mam zamiar stawić się na starcie. Pewnie że lepiej się biegnie jak jest nas więcej, jednak gdybym bym tylko ja się stawił na starcie to i tak bym wystartował.
Mam znajomych w Poznaniu (kontakty służbowe), i co roku pytają mnie czy znów przyjadę blokować ich miasto? Tak więc nie wszyscy są za ta imprezą.
Udanego biegu i życiówek życzę, sobie również;-)
Pozdr. |
Może nie czujesz tego, może nigdy nie biegałeś w WIELKIM MARATONIE zagranicznym, ale nam biegaczom śni się taki POLSKI MARATON gdzie pobiegnie ponad 10 ooo (dziesięć tysięcy ) osób, i dlatego ta licytacja gdzie wystartuje więcej zawodników, W Polsce na razie w jednym maratonie przebiegło 4018 osób czyli brakuje 6000, im mięcej ponad 4018 tym sen staje się bardziej realny, i nie ważne Poznań Warszawa, Kraków, Wrocław ....., czekamy KIEDY???
A tak swoją drogą nie chciałbyś pobiec w maratonie w którym wystartowałoby ponad 10000 osób?
Miłago biegania :)) |
| | | | | |
| 2010-10-03, 20:42
2010-10-03, 08:55 - scorpio napisał/-a:
Po co tyle szumu o liczbę uczestników, startujemy w zawodach dla frekwencji? Będziecie się potem chwalić że biegliście w największym maratonie w kraju. A jeśli jednak bieg ukończy mniej niż w Warszawie to co wtedy? A może zrezygnujecie z biegu gdy o 10.10 okaże się że nie ma szans na oczekiwaną liczbę startujących? Zrezygnujecie z biegania, a może jakiś protest? Sporo zmian regulaminowych mi nie pasuje, ale już dawno nastawiłem się na start w Poznaniu więc zapisałem się opłaciłem i rano mam zamiar stawić się na starcie. Pewnie że lepiej się biegnie jak jest nas więcej, jednak gdybym bym tylko ja się stawił na starcie to i tak bym wystartował.
Mam znajomych w Poznaniu (kontakty służbowe), i co roku pytają mnie czy znów przyjadę blokować ich miasto? Tak więc nie wszyscy są za ta imprezą.
Udanego biegu i życiówek życzę, sobie również;-)
Pozdr. |
Calkowicie zgadzam sie ze scorpio liczy sie jakość a nie ilość.Kameralne imprezy często mają o wiele lepszy klimat niż masówka.Wystarczy cieszyć się samym biegiem a reszta to tylko dodatek.. |
| | | | | |
| 2010-10-03, 20:45 dojazd z Bolesławca lub okolic???
Witam!
Poszukuję transportu z Bolesławca lub okolic do Poznania i powrót. Jeśli ktoś jedzie w sobotę i wraca w niedzielę i posiadałby wolne miejsce i chęć zabrania mnie to byłbym wdzięczny w postaci dokładki do paliwa :)
Pozdrawiam :)
Moj tel 609257159 |
| | | | | |
| 2010-10-03, 20:50
Jedni biegają dla zwycięstwa, inni dla medali,dla koszulek, dla frekwencji jeszcze inni dla samego faktu zmierzenia się ze swoimi słabościami jeszcze inni realizują marzenie życia. Każdy ma swoją ideę, więc co tu dyskutować co jest ważne, a co nie. Przykre w tym wszystkim jest to, że jak tutaj ktoś powiedział, że szeroko rozumiany ruch jest traktowany przez społeczeństwo jako coś chorego: cyt "znowu zablokujemy jakieś miasto".
Pozdrawiam:) |
| | | | | |
| 2010-10-03, 20:50
Z moich obserwacji wynika że ilość opłaconych numerów nie pokrywa się z licbą faktyczną startujących. Zazwyczaj jest to ok 10% mniej, ale Warszawa miała jeszcze większy procent osób które opłaciły, a nie pojawiły się na starcie....
Tak więc śmiało stwierdzam że rekordu frekwencji nie będzie, uważam że bieg ukończy nie więcej jak 3500 zawodników, zobaczymy czy miałem rację. Nawet spotkałem się z osobami którzy się wybierają a nie czytając regulaminu wcześniej myśleli że moga odebrać numer w dniu zawodów....już widzę ile takich osób będzie... |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-10-03, 20:56
2010-10-03, 20:42 - ridgeback napisał/-a:
Calkowicie zgadzam sie ze scorpio liczy sie jakość a nie ilość.Kameralne imprezy często mają o wiele lepszy klimat niż masówka.Wystarczy cieszyć się samym biegiem a reszta to tylko dodatek.. |
kameralne imprazy to co innego, tez je lubię.
Ale największy maraton to jest coś, polecam Berlin, wtedy zrozumiecie ( słaby pakiet startowy, marny medal, brak koszulki, drogie startowe) ale jest to COŚ :)) |
| | | | | |
| 2010-10-03, 21:20
2010-10-03, 20:56 - zgrzecho napisał/-a:
kameralne imprazy to co innego, tez je lubię.
Ale największy maraton to jest coś, polecam Berlin, wtedy zrozumiecie ( słaby pakiet startowy, marny medal, brak koszulki, drogie startowe) ale jest to COŚ :)) |
Eee jak szaleć to od razu NYCM ;-) |
| | | | | |
| 2010-10-03, 21:42
2010-10-03, 20:50 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Z moich obserwacji wynika że ilość opłaconych numerów nie pokrywa się z licbą faktyczną startujących. Zazwyczaj jest to ok 10% mniej, ale Warszawa miała jeszcze większy procent osób które opłaciły, a nie pojawiły się na starcie....
Tak więc śmiało stwierdzam że rekordu frekwencji nie będzie, uważam że bieg ukończy nie więcej jak 3500 zawodników, zobaczymy czy miałem rację. Nawet spotkałem się z osobami którzy się wybierają a nie czytając regulaminu wcześniej myśleli że moga odebrać numer w dniu zawodów....już widzę ile takich osób będzie... |
Ja się mogę Krzychu z tobą założyc, że rekord frekwencji jednak będzie gdyż zapisy trwają nadal{aż do 6 pażdziernika,wow!} a już przed chwilą gdy wchodziłem na listę startową było zapisanych 4903 osoby. Tak już jest, że do Poznania sporo osób zapisuje się "na ostatnią chwilę" albo prawie na ostatnią i sporym atutem jest tu utrzymanie wpisowego na przyzwoitym poziomie do końca czego nie było w Warszawie,nie ma chyba nigdzie nawet w drogawym Dębnie gdzie maraton który ma szeroką i szybką trasę sporo przez te opłaty traci na frekwencji.Sądzę że w Poznaniu pobiegnie co najmniej 4500 zawodników a to już rekord murowany! |
| | | | | |
| 2010-10-03, 22:27 Kolory baloników pacemakerów ;)
Miło mi przekazać,że kolory poszczególnych grup STS PaceMakerTEAM podczas 11 Poznań Maraton będą w następujacych kolorach:
3:00 granatowy
3:15 (mam nadzieję,że będzie) ciemna zieleń
3:30 czerwony
3:45 biały
4:00 pomarańczowy
4:15 zielony
4:30 żółty
5:00 różowy |
| | | | | |
| 2010-10-03, 22:31
2010-10-03, 22:27 - Arti napisał/-a:
Miło mi przekazać,że kolory poszczególnych grup STS PaceMakerTEAM podczas 11 Poznań Maraton będą w następujacych kolorach:
3:00 granatowy
3:15 (mam nadzieję,że będzie) ciemna zieleń
3:30 czerwony
3:45 biały
4:00 pomarańczowy
4:15 zielony
4:30 żółty
5:00 różowy |
Ja tam Arti jakbym zdecydował się podpiąc pod pacemakera to patrzyłbym raczej na czas na tych balonikach niż na ich kolor. Ale oczywiście to dobry pomysł by rózniły się kolorami! |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-10-03, 23:05
2010-10-03, 22:31 - Martix napisał/-a:
Ja tam Arti jakbym zdecydował się podpiąc pod pacemakera to patrzyłbym raczej na czas na tych balonikach niż na ich kolor. Ale oczywiście to dobry pomysł by rózniły się kolorami! |
Ciekawe jak z odległości 300 m w tłumie wyczytałbyś czas na powiewającym baloniku?? Sokole oko?? :-)Pomysł z kolorami jak najbardziej udany. |
| | | | | |
| 2010-10-04, 10:14
2010-10-03, 20:50 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Z moich obserwacji wynika że ilość opłaconych numerów nie pokrywa się z licbą faktyczną startujących. Zazwyczaj jest to ok 10% mniej, ale Warszawa miała jeszcze większy procent osób które opłaciły, a nie pojawiły się na starcie....
Tak więc śmiało stwierdzam że rekordu frekwencji nie będzie, uważam że bieg ukończy nie więcej jak 3500 zawodników, zobaczymy czy miałem rację. Nawet spotkałem się z osobami którzy się wybierają a nie czytając regulaminu wcześniej myśleli że moga odebrać numer w dniu zawodów....już widzę ile takich osób będzie... |
Ciekawa informacja jest w statystykach z poprzedniego roku - wystartowało 4607 biegaczy, a ukończyło tylko 4018, więc wykruszyło się aż 589 osób! |
| | | | | |
| 2010-10-04, 13:38
2010-10-04, 10:14 - St.George vs. Dragon napisał/-a:
Ciekawa informacja jest w statystykach z poprzedniego roku - wystartowało 4607 biegaczy, a ukończyło tylko 4018, więc wykruszyło się aż 589 osób! |
Nie ma w Polsce biegu ani maratonu gdzie tyle osób startuje co się zapisuje. Zawsze jest większa czy mniejsza absencja.
Kto startuje jak ja kilka dobrych lat w Poznaniu to pamięta rok,w którym Poznań chcąc podnieśc frekwencję zapisy i to darmowe dla "nowicjuszy"{ci co pierwszy raz startują w nim}zrobił aż do niedzieli rano. Zapisało się chyba z 1000 osób więcej niż wystartowało! Dlaczego? Wzięli przed biegiem darmowy pakiecik i szur do domu. Polak potrafi cwaniaczyc!
Obecnie tego nie ma i organizatorzy wiedzą że tylu co się zapisało nie wystartuje,ale 4500 zawodników na mecie na pewno pęknie i bedzie rekord frekwencji nie tyle w Poznaniu co wogle w Polskim Maratonie! |
| | | | | |
| 2010-10-04, 18:51
2010-10-03, 21:20 - ridgeback napisał/-a:
Eee jak szaleć to od razu NYCM ;-) |
napisałem o Berlinie bo jest najbardziej realny i "tani" dla nas Polaków, a NYCM to już są pewne koszty i trzeba mieć szczęście w losowaniu :))) |
| | | | | |
| 2010-10-04, 18:56
2010-10-04, 10:14 - St.George vs. Dragon napisał/-a:
Ciekawa informacja jest w statystykach z poprzedniego roku - wystartowało 4607 biegaczy, a ukończyło tylko 4018, więc wykruszyło się aż 589 osób! |
tyle osób podobno pobrało pakiety startowe, a nie wszyscy wystartowali, i chyba to nie było 4607 tylko mniej, no i w tym byli rolkarze, a oni jechali 1 okrążenie i nie liczyli się w maratonie |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-10-04, 18:57
2010-10-04, 13:38 - Martix napisał/-a:
Nie ma w Polsce biegu ani maratonu gdzie tyle osób startuje co się zapisuje. Zawsze jest większa czy mniejsza absencja.
Kto startuje jak ja kilka dobrych lat w Poznaniu to pamięta rok,w którym Poznań chcąc podnieśc frekwencję zapisy i to darmowe dla "nowicjuszy"{ci co pierwszy raz startują w nim}zrobił aż do niedzieli rano. Zapisało się chyba z 1000 osób więcej niż wystartowało! Dlaczego? Wzięli przed biegiem darmowy pakiecik i szur do domu. Polak potrafi cwaniaczyc!
Obecnie tego nie ma i organizatorzy wiedzą że tylu co się zapisało nie wystartuje,ale 4500 zawodników na mecie na pewno pęknie i bedzie rekord frekwencji nie tyle w Poznaniu co wogle w Polskim Maratonie! |
o ile się nie mylę był to 8 PM tez wtedy w nim debiutowałem, ale pobiegłem :)) |
| | | | | |
| 2010-10-04, 18:59
2010-10-04, 18:57 - zgrzecho napisał/-a:
o ile się nie mylę był to 8 PM tez wtedy w nim debiutowałem, ale pobiegłem :)) |
a to Ci pech bo ja zadebiutowałem w 9PM i musiałem juz zabulić:(
|
| | | | | |
| 2010-10-04, 19:00
2010-10-03, 22:31 - Martix napisał/-a:
Ja tam Arti jakbym zdecydował się podpiąc pod pacemakera to patrzyłbym raczej na czas na tych balonikach niż na ich kolor. Ale oczywiście to dobry pomysł by rózniły się kolorami! |
baloniki były i są kolorowe, dodatkowo na każdym napisany czas, tak więc nie musisz się martwić, zawsze jakoś rozpoznasz :)) |
|
|
|
| |
|