|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-02-23, 14:09
Czasu jeszcze trochę zostało i dlatego w dalszym ciągu pozostaję optymistą :) |
| | | | | |
| 2009-02-23, 15:49
2009-02-23, 13:20 - cela napisał/-a:
Może i ja się dołączę na ten czas 4.30 do was. Jeżeli oczywiście sie zdecyduję w ogóle. |
Skoro to Akadamickie Mistrzostwa Polski to nawet powinnaś, bo chyba się nie mylę, że jesteś jeszcze studentką ? |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-23, 15:49
2009-02-23, 15:49 - Damek napisał/-a:
Skoro to Akadamickie Mistrzostwa Polski to nawet powinnaś, bo chyba się nie mylę, że jesteś jeszcze studentką ? |
Żałuję, ale się mylisz. Niestety studia skończyłam już jakiś czas temu. |
| | | | | |
| 2009-02-23, 17:18 :)
2009-02-23, 14:09 - Rapacinho napisał/-a:
Czasu jeszcze trochę zostało i dlatego w dalszym ciągu pozostaję optymistą :) |
Nie mamy wyjścia - musimy być optymistami. Na narzekanie przyjdzie czas po maratonie. W czasie pasta party (czy co się tam odbędzie w parku chorzowskim) będziemy utyskiwać na kontuzje, obtarcia, bóle, upał, deszcz lub cokolwiek innego :P Ale to już jako cyborgi po 42 km zmagań...Przynajmniej chcę w to wierzyć:P I na pewno zadowolenie i satysfakcja będą i tak przeważać. |
| | | | | |
| 2009-02-23, 18:34
Adamie, biegacze dzielą sie na takich którzy wyprują z siebie flaki i na takich którzy biegają dla przyjemności, do tych ostatnich należy z pewnością Tusik ( sorki Mateusz bo nie mam upoważnienia ale myślę , że sie zgadzasz), ja i wielu innych.
Wynik jest z reguły sprawa drugorzedna, najważniejsze jest spotkać przyjaciół, zaliczyć bieg w dobrym nastroju, i często zintegrować się bo jak wypocisz z siebie co nie co to zapas płynów trzeba uzupełnić....
A strach ma wielkie oczy, pewnie, że przed biegiem trzeba sie pobudzić aby podnieść poziom adrenaliny czy czegoś tam co pomaga przezwyciężyć zmęczenie i ból,ale jak się nastawisz tylko na pot krew i łzy- to guzik z zabawy |
| | | | | |
| 2009-02-23, 19:24
2009-02-23, 15:49 - cela napisał/-a:
Żałuję, ale się mylisz. Niestety studia skończyłam już jakiś czas temu. |
| | | | | |
| 2009-02-23, 19:29
Adamie podpisuję się pod tym co napisał Leszek,wyjaśnię Ci tylko, że pasta-party jest dzień przed maratonem, aby naładować się węglowodanami i odpowiednio nawodnić organizm.
Szczególnie to drugie jest ważne, ale lepiej nie siadaj przy moim stoliku ,-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-23, 19:48 Zgadzam sie w zupełności:)
2009-02-23, 18:34 - tytus napisał/-a:
Adamie, biegacze dzielą sie na takich którzy wyprują z siebie flaki i na takich którzy biegają dla przyjemności, do tych ostatnich należy z pewnością Tusik ( sorki Mateusz bo nie mam upoważnienia ale myślę , że sie zgadzasz), ja i wielu innych.
Wynik jest z reguły sprawa drugorzedna, najważniejsze jest spotkać przyjaciół, zaliczyć bieg w dobrym nastroju, i często zintegrować się bo jak wypocisz z siebie co nie co to zapas płynów trzeba uzupełnić....
A strach ma wielkie oczy, pewnie, że przed biegiem trzeba sie pobudzić aby podnieść poziom adrenaliny czy czegoś tam co pomaga przezwyciężyć zmęczenie i ból,ale jak się nastawisz tylko na pot krew i łzy- to guzik z zabawy |
No ja na szczęście także należę do tych , co biegają dla przyjemności, a flaków nie mam zamiaru wypruwać, bo chcę jeszcze trochę pożyć:) To prawda - społeczność biegaczy to rodzina rozsiana po całej Polsce i poza jej granicami; jej członkowie spotykają się to tu, to tam, ktoś nowy dołącza, ktoś znika na czas jakiś , ktoś odchodzi, jak w życiu. Cieszy mnie, że większość - pomimo różnych ambicji, celów, nastawienia - na pewno nie chce uronić tej atmosfery, tego co tworzy się przed, po i ,,wokół'' konkretnego biegu. Choć zapewne będę miał adrenalinę dzień przed maratonem, to jednak mam to zamiar potraktować zdecydowanie jako zabawę i dobrze spędzony czas. Moje gadanie o ,,utyskiwaniach'' było bardziej w konwencji żartu - że na pewno będzie potem co wspominać i ,,będzie się działo'' :) Co d pasta party, to coś mi się najwidoczniej pozajączkowało - widać nie doczytałem. Postaram się wiec być tam dzień wcześniej i nie będę siadał przy stoliku Damka...tylko - u licha - czemu mam nie siadać ?? :P |
| | | | | |
| 2009-02-23, 19:55
2009-02-23, 19:24 - Damek napisał/-a:
a buzia z liceum ,-) |
Jak zaraz nie wyjdę z pracy, to niestety już niedługo taka będzie ;-( |
| | | | | |
| 2009-02-23, 21:10
2009-02-23, 19:55 - cela napisał/-a:
Jak zaraz nie wyjdę z pracy, to niestety już niedługo taka będzie ;-( |
ooo...
znowu nam się Licealistka na pasku pokazała:)
już po pracy ?? |
| | | | | |
| 2009-02-23, 21:13
2009-02-23, 21:10 - adamus napisał/-a:
ooo...
znowu nam się Licealistka na pasku pokazała:)
już po pracy ?? |
No ja już wyszłam, ale niektórzy jeszcze siedzą...
PS. Nie muszę wstawiać zdjęcia sprzed 10 lat, tak jak Ty, by jak licealistka ywglądać ;-P |
| | | | | |
| 2009-02-23, 21:15
2009-02-23, 21:13 - cela napisał/-a:
No ja już wyszłam, ale niektórzy jeszcze siedzą...
PS. Nie muszę wstawiać zdjęcia sprzed 10 lat, tak jak Ty, by jak licealistka ywglądać ;-P |
życie, po prostu życie.....
a pogadamy i pooglądamy się w Dębnie:)))
p.s. zdjątko sprzed 6 lat, czarno-białe aby mnie lekko postarzało.... |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-23, 21:16
2009-02-23, 19:29 - Damek napisał/-a:
Adamie podpisuję się pod tym co napisał Leszek,wyjaśnię Ci tylko, że pasta-party jest dzień przed maratonem, aby naładować się węglowodanami i odpowiednio nawodnić organizm.
Szczególnie to drugie jest ważne, ale lepiej nie siadaj przy moim stoliku ,-) |
w Trzemesznie siedzielismy przy jednym ... materacu i nie narzekam :) nawet zrobilem lepszy czas niz zakladalem hehe
dobrze nawodniony organizm = dobry wynik :) |
| | | | | |
| 2009-02-23, 21:23
2009-02-23, 21:15 - adamus napisał/-a:
życie, po prostu życie.....
a pogadamy i pooglądamy się w Dębnie:)))
p.s. zdjątko sprzed 6 lat, czarno-białe aby mnie lekko postarzało.... |
Jak po tych 42,195k będę jeszcze w stanie gadać to chętnie, ale ostatnio to po 30k już nie byłam. |
| | | | | |
| 2009-02-23, 21:28
2009-02-23, 21:23 - cela napisał/-a:
Jak po tych 42,195k będę jeszcze w stanie gadać to chętnie, ale ostatnio to po 30k już nie byłam. |
na mecie będziesz tak szczęśliwa, tak rozgadana jak jeszcze nigdy po biegu nie byłaś.... raz w życiu zalicza się debiut w maratonie, zobaczysz, spodoba Ci się atmosfera na mecie, w strefie tylko dla zwycięzców!!!
ale dobra, nie mówmy już o Dębnie bo to nie ten wątek!!! |
| | | | | |
| 2009-02-23, 21:34
2009-02-23, 21:16 - mkmilosz napisał/-a:
w Trzemesznie siedzielismy przy jednym ... materacu i nie narzekam :) nawet zrobilem lepszy czas niz zakladalem hehe
dobrze nawodniony organizm = dobry wynik :) |
Miłosz tylko nie pisz szczegółów bo jeszcze żona przeczyta ,-)
Adam - tak poważnie,to liczę na to, że spotkamy się, wypijemy wspólnie piwko i pogadamy o bieganiu jeszcze przed SM - np. na biegu Powitanie Wiosny 15 -go marca. |
| | | | | |
| 2009-02-23, 21:43
Cela słyszałem, że kobieta jest szczęśliwa jak się naga da( a może nagada?) cholera nie wiem jak to sie pisze razem czy osobno? |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-23, 23:29 Chętny jestem :P
2009-02-23, 21:34 - Damek napisał/-a:
Miłosz tylko nie pisz szczegółów bo jeszcze żona przeczyta ,-)
Adam - tak poważnie,to liczę na to, że spotkamy się, wypijemy wspólnie piwko i pogadamy o bieganiu jeszcze przed SM - np. na biegu Powitanie Wiosny 15 -go marca. |
Damek, bardzo Ci dziękuje za to ,,personalne'' zaproszenie i do kufla i do biegu 15 marca. To pierwsze na pewno nie ucieknie, a to drugie -niestety - mnie ominie, w tę wiosenną (miejmy nadzieję) niedzielę będę pracował. A Miłosz taki młody a już brzmi jak prawdziwy weteran, którym zresztą jest w tym względzie... (nie mam na myśli picia tylko bieganie , rzecz jasna, żeby nie było :P) Wiem to z mailowego priva:) |
| | | | | |
| 2009-02-24, 04:07
2009-02-23, 21:23 - cela napisał/-a:
Jak po tych 42,195k będę jeszcze w stanie gadać to chętnie, ale ostatnio to po 30k już nie byłam. |
a kto mówi, że po? przed... dzień przed, noc przed i poranek przed... po to się śpi :]
naprawdę istnieje wątek osobny dotyczący Dębna? rany, nie wiedizałem :D
|
| | | | | |
| 2009-02-24, 07:59
2009-02-24, 04:07 - szpaq napisał/-a:
a kto mówi, że po? przed... dzień przed, noc przed i poranek przed... po to się śpi :]
naprawdę istnieje wątek osobny dotyczący Dębna? rany, nie wiedizałem :D
|
Po to się śpi, czy "śpi"?
A poza tym śpi się z kimś ;-P. Odpoczywa samemu. |
|
|
|
| |
|