| | | |
|
| 2012-06-30, 06:56
2012-06-29, 23:43 - grześ71 napisał/-a:
Shadok gdzieś się zawieruszył...aż mnie w dołku ściska;)) 0 23-ej wróciłem z treningu. Wytuptałem dziś 21km choć pogoda wybitnie nie dla biegaczy |
Grzesiu... Jesteś szalony;))) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 08:24
2012-06-30, 06:56 - shadoke napisał/-a:
Grzesiu... Jesteś szalony;))) |
Koleżanka też mi to mówiła 3 lata temu jak się rozbiegałem do 10km ha ha. A dziś to zagryzka;)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 09:00
2012-06-30, 06:53 - shadoke napisał/-a:
Jak trwoga, to do Szadoka??;) |
No ba, a do kogo innego? Już się pojawiłaś i żywiej się zrobiło :)) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 09:02
2012-06-30, 08:24 - grześ71 napisał/-a:
Koleżanka też mi to mówiła 3 lata temu jak się rozbiegałem do 10km ha ha. A dziś to zagryzka;)) |
Miałam na myśli ściskanie w dołku...ha,ha,ha!;))) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 09:03
2012-06-30, 09:00 - Kuba1985 napisał/-a:
No ba, a do kogo innego? Już się pojawiłaś i żywiej się zrobiło :)) |
Tak?? Bo ja to się czuję lekko nieżywa;( |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 09:15
2012-06-30, 09:03 - shadoke napisał/-a:
Tak?? Bo ja to się czuję lekko nieżywa;( |
Jasiek!? Co zrobiłeś Iwonce? |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 15:08
2012-06-30, 09:15 - Kuba1985 napisał/-a:
Jasiek!? Co zrobiłeś Iwonce? |
Hm... Właściwie, to powinienem jej coś zrobić, ale na razie nie był okazji... Jednak co się odwlecze... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 15:55
2012-06-30, 15:08 - Jasiek napisał/-a:
Hm... Właściwie, to powinienem jej coś zrobić, ale na razie nie był okazji... Jednak co się odwlecze... |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 17:16 jak to zrobić?
JA CHCĘ ZNOWU CHCIEĆ I MÓC BIEGAĆ!!!
pomijając problemy z kręgosłupem to od powrotu z rzeźnika ogarnęła mnie totalna niemoc fizyczna
biegam na siłę maksymalnie jednorazowo 5 km - nogi nie chą pracować,oddechowo wysiadam
dzisiaj padła też psychika (czego bym nigdy się nie spodziewała) i po raz pierwszy w życiu odczułam tą straszną gorycz jaka ogarnia w momencie zejścia z trasy biegu
nie mam ochoty na dalsze bieganie
jak znowu je pokochać??? |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 19:14
2012-06-30, 17:16 - psonia napisał/-a:
JA CHCĘ ZNOWU CHCIEĆ I MÓC BIEGAĆ!!!
pomijając problemy z kręgosłupem to od powrotu z rzeźnika ogarnęła mnie totalna niemoc fizyczna
biegam na siłę maksymalnie jednorazowo 5 km - nogi nie chą pracować,oddechowo wysiadam
dzisiaj padła też psychika (czego bym nigdy się nie spodziewała) i po raz pierwszy w życiu odczułam tą straszną gorycz jaka ogarnia w momencie zejścia z trasy biegu
nie mam ochoty na dalsze bieganie
jak znowu je pokochać??? |
No to separacja... na jakiś czas... a ja nie wiem czy to nie jest taki czas. Co prawda nie biegłem rzeźnika, ale głównie pogoda i różne inne okoliczności powodują, że też nie mam chęci do biegania. W tym tygodniu zrobiłem 3,5km :)
Ale nie ma się co łamać. Ja chyba powoli coś sobie potruchtam jak mi przyjdzie ochota, a z czasem chęć na większe bieganie przyjdzie. A teraz czas na bieganie i tak jest jak zagospodarować. |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 20:07
2012-06-30, 15:55 - shadoke napisał/-a:
Brzmi jak groźba;)) |
Iwonka na Twoim miejscu Jaśka bym nie wpuszczał do domu, bo nie wiem jak to się skończy... |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 20:09
2012-06-30, 20:07 - Kuba1985 napisał/-a:
Iwonka na Twoim miejscu Jaśka bym nie wpuszczał do domu, bo nie wiem jak to się skończy... |
Za późno...już wpuściłam!!! ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 20:09
2012-06-29, 23:43 - grześ71 napisał/-a:
Shadok gdzieś się zawieruszył...aż mnie w dołku ściska;)) 0 23-ej wróciłem z treningu. Wytuptałem dziś 21km choć pogoda wybitnie nie dla biegaczy |
Grzesiu! Będziesz jutro rano na Pogorii??
Kto się jeszcze wybiera na jutrzejszy trening? |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 20:13
2012-06-30, 17:16 - psonia napisał/-a:
JA CHCĘ ZNOWU CHCIEĆ I MÓC BIEGAĆ!!!
pomijając problemy z kręgosłupem to od powrotu z rzeźnika ogarnęła mnie totalna niemoc fizyczna
biegam na siłę maksymalnie jednorazowo 5 km - nogi nie chą pracować,oddechowo wysiadam
dzisiaj padła też psychika (czego bym nigdy się nie spodziewała) i po raz pierwszy w życiu odczułam tą straszną gorycz jaka ogarnia w momencie zejścia z trasy biegu
nie mam ochoty na dalsze bieganie
jak znowu je pokochać??? |
Myślę Aguś, że kilka dni przerwy powinny dać niesamowity rezultat. Bo myślę, że to będzie zmęczenie psychiczne - tyle tygodni walczyłaś z kontuzją, męczyłaś się biegając, że i w końcu głowa chce trochę ulgi :)) I też warto sobie obrać kolejny cel biegowy, bo po Rzeźniku może być z motywacją różnie :)) |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 20:14
2012-06-30, 20:09 - shadoke napisał/-a:
Za późno...już wpuściłam!!! ;) |
To uważaj w nocy :)) Jak przebudzisz się w nocy, a Jasiek będzie nad Tobą stał to nie myśl tylko uciekaj :P |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 20:17
2012-06-30, 20:09 - shadoke napisał/-a:
Grzesiu! Będziesz jutro rano na Pogorii??
Kto się jeszcze wybiera na jutrzejszy trening? |
Ja chciałem bardzo się pojawic, ale dziś wracając z Gliwic już na stałe w aucie zapaliła mi się kontrolka check i trochę zaczęło wariować. Dlatego wolę jutro nie ryzykować i niestety nie mam jak się zjawić jutro na 9 na Pogorii :(( |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 22:23
Info od Mirka, który biegał dziś po Dolomitach:
46,8 km przewyższenie 2500 m, 30 stopni w słońcu czas ponad 8h, ale co najważniejsze z żadnym problemem z nogą :))
Teraz Mirek pewnie świętuje :))
Gratulacje! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 22:34
2012-06-30, 20:09 - shadoke napisał/-a:
Grzesiu! Będziesz jutro rano na Pogorii??
Kto się jeszcze wybiera na jutrzejszy trening? |
Postaram się być. Ale od razu uciekam do lasu na Pogorię nr 2, bo te 28 stopni o 11:00 mnie zabije ;)
PS. Nie wiecie może czy przez Piknik Country są jakieś problemy z parkowaniem przy molo? |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 23:04
2012-06-30, 22:34 - winnicki napisał/-a:
Postaram się być. Ale od razu uciekam do lasu na Pogorię nr 2, bo te 28 stopni o 11:00 mnie zabije ;)
PS. Nie wiecie może czy przez Piknik Country są jakieś problemy z parkowaniem przy molo? |
Owszem są problemy z parkowaniem i to bardzo duże...choć nie wiem, czy tak samo jest w godzinach porannych, ale wieczorem udało nam się dojechać tylko do połowy Granicznej... |
|
| | | |
|
| 2012-06-30, 23:06
2012-06-30, 22:23 - Kuba1985 napisał/-a:
Info od Mirka, który biegał dziś po Dolomitach:
46,8 km przewyższenie 2500 m, 30 stopni w słońcu czas ponad 8h, ale co najważniejsze z żadnym problemem z nogą :))
Teraz Mirek pewnie świętuje :))
Gratulacje! |
Gratulujemy ogromnie! On to pewnie tą nogę sobie wymienił;) |
|