 | | | |
|
|
2008-03-30, 11:46
Zdjęcia z 12 km
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 13:24
To był mój pierwszy w życiu półmaraton i nie żałuję,że stało się to właśnie w Sobótce. Już od wjazdu do miasta widać było, że organizatorom ZALEŻY. Baner zapraszający do biegu, oznakowanie dojazdu do biura zawodów,duży parking pod samą halą, miła obsługa, szatnie, ciepły prysznic itp.
Do minusów nie zaliczę na pewno opóźnienia startu, bo jak już zauważyli moi przedmówcy wina leży po naszej stronie czyli spóźnialskich zawodników.Ja osobiście nie zamykałbym jednak biura do zapisania ostatniego zawodnika.Spóźniamy się czasem z przyczyn niezależnych od nas a po przejechaniu 200-300 km. spóźniony nawet 10-15 min.chciałbym jednak wystartować( nawet jak reszta zawodników już jest na trasie biegu). Malutki minusik dla nawierzchni między 13-16 km, która dała mi się mocno we znaki ( ale może to tylko moje odczucia).
Duże brawa dla pacemakerów na 1.45, którzy wspaniale prowadzili grupę i mobilizowali podupadających na duchu zawodników.Trasa trudna ale jej uroki i wspaniałe okoliczności przyrody rekompensują tę trudność z nawiązką.
Mógłbym tu jeszcze pisać i pisać prawie tak długo jak biegłem ale kto by to czytał,dlatego reasumując:
PÓŁMARATON ŚLĘŻAŃSKI TO WSPANIAŁA I GODNA POLECENIA IMPREZA.
WIELKIE SŁOWA UZNANIA DLA ORGANIZATORÓW. DZIĘKUJE!!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 14:03
ks. Henryk Kaczmarek biegł z nami w Afganistanie
| W sobotę 29.03.08 w bazie wojskowej w Sharanie w Afganistanie z nr startowym 1 biegł dystans 1 Półmaratonu Ślężańskiego ksiądz Henryk Kaczmarek. Biegł sam, na trzech pętlach wokół bazy. Trasa była trudna, zresztą nie wiele odbiegająca od tej wokół ŚLĘŻY. Trzeba było pokonać 6900 m X 3 okrążeń = 20700 m + 397 m= 21,097 km. Czas osiągnięty 02:12.15. Niestety były kolosalne problemy z łącznością i z internetem w Sharanie, dlatego informację publikujemy dopiero teraz. Dzisiaj ksiądz przebiegł również dystans półmaratonu w Warszawie. Wkrótce otrzymamy zdjęcia i szczegółową relację. |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 14:14
Opóźniony start
2008-03-30, 13:24 - kertel napisał/-a:
To był mój pierwszy w życiu półmaraton i nie żałuję,że stało się to właśnie w Sobótce. Już od wjazdu do miasta widać było, że organizatorom ZALEŻY. Baner zapraszający do biegu, oznakowanie dojazdu do biura zawodów,duży parking pod samą halą, miła obsługa, szatnie, ciepły prysznic itp.
Do minusów nie zaliczę na pewno opóźnienia startu, bo jak już zauważyli moi przedmówcy wina leży po naszej stronie czyli spóźnialskich zawodników.Ja osobiście nie zamykałbym jednak biura do zapisania ostatniego zawodnika.Spóźniamy się czasem z przyczyn niezależnych od nas a po przejechaniu 200-300 km. spóźniony nawet 10-15 min.chciałbym jednak wystartować( nawet jak reszta zawodników już jest na trasie biegu). Malutki minusik dla nawierzchni między 13-16 km, która dała mi się mocno we znaki ( ale może to tylko moje odczucia).
Duże brawa dla pacemakerów na 1.45, którzy wspaniale prowadzili grupę i mobilizowali podupadających na duchu zawodników.Trasa trudna ale jej uroki i wspaniałe okoliczności przyrody rekompensują tę trudność z nawiązką.
Mógłbym tu jeszcze pisać i pisać prawie tak długo jak biegłem ale kto by to czytał,dlatego reasumując:
PÓŁMARATON ŚLĘŻAŃSKI TO WSPANIAŁA I GODNA POLECENIA IMPREZA.
WIELKIE SŁOWA UZNANIA DLA ORGANIZATORÓW. DZIĘKUJE!!!! |
Organizator przygotował 600 orginalnych numerow i 100 dodatkowych licząc się, miedzy innymi z moją sugestią, że ilość może przekraczać 600.
Po wydaniu 550 numerów, osoba odpowiedzialna za numery udała się na zaplecze po numery od 601 do 700 a na zapleczu tych numerów brak, gdzieś zniknęły, ktoś coś przełożył i wtedy zaczął sie wyścig z czasem czyli dodrukowanie numerów.
Spóźnialskich było nie wiecej jak trzech i nikt by przez nich nie opóźniał startu. Tylko brak numerów spowodował opóźnienie i zbyt szybki komunikat że to jest 15 minut, bo nie trzeba było nawet czekać 5 minut i wszyscy byli juz na starcie.
Zachowanie sie kolegów biegaczy w biurze też powodowało kolejki.Podaję przykład:
Biegacz zgłasza się internetowo, ma przygotowaną kartę zgłoszenia,wpłaca wczesniej opłatę startową, to jest zaznaczone na jego karcie. Co robi natomiast kolega biegacz - podchodzi do stanowiska gdzie zapisują się niezgłoszeni wcześniej,wypełnia kartę, następnie idzie do kasy, tam szukają że rzeczywiście wpłacił, zaznaczają wpłatę i dopiero następnie idzie po numer, a my od nowa wprowadzamy jego dane bo mamy kartę wypełnianą ręcznie.
Są też tacy którzy przy kasie żądaja rozmowy z dyrektorem biegu. Byłem świadkiem trzech takich przypadkow i wszystkim wokoło przedstawiają swoją interpretację regulaminu, a kolejka stoi i cierpliwie czeka. Co ciekawe czynią to starsi koledzy, którzy uważaja że start należy im się za darmo, albo w przysłowiowym Pcimiu tak było i tutaj tak ma być. |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 14:26
Podsumowanie
| Osobiście uważam I Półmaraton Slężański za zawody bardzo dobrze zorganizowane i przeprowadzone. Organizatorzy nie ustrzegli sie kilku małych blędów, ale nie mają one wpływu na końcową ocenę biegu. Duże plusy wg mnie to numery startowe na ceracie, bardzo dobrze oznakowana trasa - punkty kilometrowe bardzo duże i czytelne, co ułatwia kontrolowanie biegu. Dobrym i ciekawym pomysłem jest koniec biegu na hali sportowej. Bardzo ładne medale i certyfikaty ukończenia zawodów. Po biegu wystarczająca ilość prysznicy z ciepłą wodą. Brawo dla Organizatorów i....do zobaczenia za rok. |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 15:21
Musimy mieć to we krwi!
Konkretnie chodzi mi o przyjeżdżanie na zawody w porę by nie opóżniały się starty.Startujemy w wielu zawodach,są to i masówki taka jak 1 PŚ i biegi o małej ilości uczestników-kameralne.Gdy są to biegi gdzie zapisało się wiele startujących to powinniśmy wcześniej przyjeżdżać by szybciej załatwić wszelkie formalności.Na mały bieg długich kolejek nie ma ale powinniśmy mieć już doświadczenie jak to bywa z masówkami.Wczoraj gdy wychodziłem na trasę biegu to do zapisów za przysłowiowe za pięć dwunasta było już rzeczywiście jak pisze Hirek kilka osób.Do m-sca startu był kawałek drogi i org to uwzględnił by przyjąć tych startujących.
Z drugiej strony biegacze też powinni uwzględniać możliwość przesunięć startów i nie brać na serio godzinę startu tak jak jest podane w kalendarzu bo przesunięcia mogą się zdarzać i nie zawsze muszą być związane ze spóżnialskimi którzy też nie zawsze spóżniają się ze swojej winy [np. problemy z samochodem przy dojeżdzie na bieg bo to się może zdarzyć}lecz z przyczyn organizatora np.opóżnienie zapisów czy pogody{chwilowa burza,grad}.Ze startem może być tak jak z przyjazdem pociągu choć tak być nie powinno.
Musimy być wyrozumiali zwłaszcza gdy jest to nowy bieg i nie wszyscy biegacze czy org mogą się jeszcze sprawnie podpasować ale jednocześnie trzeba apelować o dyscyplinę jak w wojsku.
I jeszcze inna sprawa,to już raczej niby drobiazg i wniosek ale nie narzekanie.Dość trudno było wyjechać samochodem ze specjalnie przygotowanego parkingu.Usypano tuczeń pod górę i wyjeżdżające samochody coraz bardziej spychały go na dół.Szanuję swojego Vw Passata i unikam zrywów,ale tu wyjścia nie było.Trzeba było nieżle się rozpędzić żeby z tego parkingu wyjechać a niebezpiecznie lecące kamienie spod kół mogły uderzyć kogoś lub czyjś samochód.Na przyszły rok widzę tu dobrze usypaną i ugniecioną ziemię.Poza tym wszystko o.k. co już wcześniej opisałem. |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 15:41
| Coś trudno otwierają się te wyniki w przeciwieństwie do zdjęć na których siebie dość szybko odnalazłem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 16:42
| Jest jakieś uszkodzenie pliku i otwiera się tylko białe tło. |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 17:22
Otwieranie plików z wynikami.
2008-03-30, 16:42 - Martix napisał/-a:
Jest jakieś uszkodzenie pliku i otwiera się tylko białe tło. |
| Pliki są w formacie pdf. Do ich otwierania w systemie powinien być zainstalowany Acrobat Reader. Pewniej jest ściągnać je do swojego kompa i wtedy otworzyć. |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 17:25
Nowe fotki na stronie półmaratonu.
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 17:27
Filmik z helikoptera
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 17:35
| Martix, nie ma zgody na opóźnianie biegów z przyczyn spóźnialskich bo mu zamknęli np przejazd kolejowy, albo że były korki itp. Jeżeli 500 może przyjechać na czas to dlaczego nie może tych kilkunastu.Zobacz po nr startowych skąd ci zawodnicy są , przeważnie Wrocław i okolice. Dlaczego my z Lublińca, Blachowni,Rybnika, Wodzisławia Śl. itp. możemy, a ci co mają najbliżej się spóźniają.Nie wolno na to pozwolić.Jak pisałem wcześniej lepiej jak kilku będzie niezadowolonych niż kilkuset. Taki jest moje zdanie i nikt mnie nie przekona. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 17:41
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 18:55
Znalazłem medal
Po raz drugi startowałem w Sobótce. Pierwszy raz w maratonie w 2004 i jestem pod wrażeniem pięknej malowniczej Góry Ślęży oraz wspaniałej organizacji półmaratonu i przygotowania trasy. Samo zakończenie to jest to czego potrzeba zawodnikom po takim morderczym wysiłku. Dla mnie osobiście bieg ten zakończył się wielkim szczęściem ponieważ wylosowałem nagrodę specjalną i korzystając z tej okazji dziękuję sponsorowi tej nagrody p. Dariuszowi Wysoczańskiemu oraz p. Antoniemu Stankiewiczowi za przekazanie mi jej. Bardzo dziękuję.
A przy okazji chciałem poinformować kolegę,który zgubił pamiątkowy medal koło swojego samochodu, stał prawdopodobnie w środkowym rzędzie. Ja z żoną i koleżanką odjeżdżaliśmy z parkingu jako ostatni i panie go znalazły przed odjazdem. Jeżeli chcesz go odzyskać to proszę o kontakt 668030300. |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 19:32
Film
2008-03-30, 17:27 - BORA napisał/-a:
Powyżej link do ściągnięcia filmiku nakręconego z helikoptera przez Rafała Kozyrskiego (ok 44MB). Niesty nie jest najwyższej jakości :( |
Dorzucam ten link do newsa
Następnym razem do helikoptera wsadzę kogoś z teamu, żeby robił fotki :-))) |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 19:45
| Impreza bardzo udana, nawet pogoda sprzyjała organizatorom duży wysiłek organizacyjny ogólnie na 6. Krótko mówiac przychylam się do wypowiedzi Kertela. |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 21:59
debiut
| To był mój debiut w imprezie tego typu. Fakt, że biegam od 18 lat niczego nie zmienia. Było to do tej pory "bieganie dla biegania". Imprezą, atmosferą i trasą jestem zauroczony. Postawiłem sobie ambitny cel złamania czasu 1'45 i udało mi się to osiągnąć dzięki "pace maker'om". Nie dość,że wykonali swoją robotę na "6", to przez cały czas umijali naszej grupie na całym przebiegu trasy. Nawet muzyka w mp'3 przeszkadzała!Osobiste dzięki dla Fraglesa, który od 18km swoją perswazją w myśl zasady "no pain-no gain" doprowadził mnie do celu. Organizatorzy spisali się doskonale. Jedyny minus to zbyt mało toalet na starcie. Do zobaczenia za rok! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-03-30, 23:09
Fotki z helikoptera.
2008-03-30, 19:32 - Admin napisał/-a:
Dorzucam ten link do newsa
Następnym razem do helikoptera wsadzę kogoś z teamu, żeby robił fotki :-))) |
| OK. Masz to zaklepane. Trudno się robi fotki i film z helikoptera. Mam nadzieję, że masz kogoś kto to potrafi dobrze zrobić. |
|
| | | |
|
|
2008-03-31, 05:40
Ja byłem przygotowany na zrobienie filmu z półmaratonu ale niemożna robić 2 rzeczy naraz (biegać i filmować). Trochę na początku nagrałem. Nakręcić nie jest trudno tylko dlaczego zamiast formatu wmv nikt nie skompresował materiału video darmowym kodekiem XVID? Jakość byłaby lepsza i mniej materiał docelowy by zajął. Na przyszłość się polecam. Więcej info na mojej stronie www.sportmoimzyciem.zafriko.pl
Prosty przykład z dojazdami - skoro Admin jak mówił potrafił przyjechać z morza na czas a paru zagubionych nie to już tłumaczy że właśnie spóźnialscy czekają na ostatnią chwilę bo po co być te parę godzin wcześniej? A po biegu tłumaczą innych że to nie od nich zależne. Często tłumaczą się za siebie. Trzeba powiedzieć w oczy - czas planować wyjazdy wcześniejsze by być na miejscu znacznie przed startem - odciążymy biuro zawodów i organizator da sygnał startu planowo - TO OD NAS ZALEŻY TYLKO I WYŁĄCZNIE! |
|
| | | |
|
|
2008-03-31, 08:04
Formaty
2008-03-31, 05:40 - GREG napisał/-a:
Ja byłem przygotowany na zrobienie filmu z półmaratonu ale niemożna robić 2 rzeczy naraz (biegać i filmować). Trochę na początku nagrałem. Nakręcić nie jest trudno tylko dlaczego zamiast formatu wmv nikt nie skompresował materiału video darmowym kodekiem XVID? Jakość byłaby lepsza i mniej materiał docelowy by zajął. Na przyszłość się polecam. Więcej info na mojej stronie www.sportmoimzyciem.zafriko.pl
Prosty przykład z dojazdami - skoro Admin jak mówił potrafił przyjechać z morza na czas a paru zagubionych nie to już tłumaczy że właśnie spóźnialscy czekają na ostatnią chwilę bo po co być te parę godzin wcześniej? A po biegu tłumaczą innych że to nie od nich zależne. Często tłumaczą się za siebie. Trzeba powiedzieć w oczy - czas planować wyjazdy wcześniejsze by być na miejscu znacznie przed startem - odciążymy biuro zawodów i organizator da sygnał startu planowo - TO OD NAS ZALEŻY TYLKO I WYŁĄCZNIE! |
Wbrew pozorom z formatem XVID nie jest tak różowo jak piszesz - w tym formacie urządzenia cyfrowe nie zapisują filmów, a nie każdy ma odpowiednie oprogramowanie. Film z Biegu katorżnika który dostępny jest na YouTube 2 miesiące formatowaliśmy zanim udało nam się odpowiedni soft wykorzystać. Organizator zamieścił film w formacie prosto z kamery - to szybkie rozwiązanie.
Co do spóźnień - cóż, jest zasada, im dalej masz na zawody tym wcześniej jedziesz - dzięki temu Ci z daleka prawie nigdy się nie spóźniają, a Ci z bliska prawie zawsze |
|
