| | | |
|
| 2011-08-14, 00:00
2011-08-13, 09:11 - TREBORUS napisał/-a:
Zazdraszczam troszkę Apaczu:)
Fajnie się biega po tych górach. Byłem tam tydzień temu na 60 kilometrowym treningu. W tym roku jednak koliduje mi ta impreza z innymi wcześniej zaplanowanymi.
W tym Tygodniu biegałem wtorek w Limanowej 16,5 km (Góra Miejska - Sałasz i powrót) środa w Kalwarii Zebrzydowskiej
11 km po okolicznych sporych pagórkach oraz na koniec w czwartek 11 km Szczyrk - Skrzyczne i wdół na powrót.
Co tu tak cicho robaczki. Piszcie coś:)
Pozdro for all:) |
Rozkręcasz sie Robciu przed tym Blanckiem..:D..mam nadzieję że uda sie jakoś uczciwie te Gorce przebyć..:)..jak bys porównał tamten teren z Biesmi..? przypominają raczej Połoniny..? czy Komancza-Cisna..? jak podłoże..? wspomóż wiedza:) |
|
| | | |
|
| 2011-08-14, 00:34
2011-08-14, 00:00 - Indian84 napisał/-a:
Rozkręcasz sie Robciu przed tym Blanckiem..:D..mam nadzieję że uda sie jakoś uczciwie te Gorce przebyć..:)..jak bys porównał tamten teren z Biesmi..? przypominają raczej Połoniny..? czy Komancza-Cisna..? jak podłoże..? wspomóż wiedza:) |
Trasa zdecydowanie łatwiejsza Maćku.
Trudności to moim zdaniem kamienisty zbieg z Turbacza ale w porównaniu z kamyczkami na sztorc z Połonin to pikuś dla Ciebie będzie:)
Myślę że traskę można przyrównać do Rzeżnickiego odcinka Przełęcz Żebrak - Smerek. Ale podkreślam że to moje subiektywne odczucie.
Myślę że stać Cię na czas poniżej 4:40.
Pozdro:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-14, 20:28
Dzisiaj nad Wisłokiem biegaliśmy w 9 osób. Ja zrobiłem 19,2km ze średnim tempem 5:14min/km – drugie okrążenie z Markiem i Michałem pokonaliśmy z prędkością 5-5:05min/km – pozostali skończyli okrążenie z 4minutową stratą :). A wczoraj na stadionie po rozgrzewce, ćwiczeniach rozciągających i siłowych biegaliśmy rytmy 6x600/300m (tydzień temu było to 6x300/200m). W tym tygodniu zrobiłem tylko 53km, a tydzień wcześniej ledwo 12km – w sobotę 5km i w niedzielę 7km. Po pielgrzymce musiałem sobie zrobić przymusowe roztrenowanie ze względu na zapalenie rozcięgna podeszwowego – na szczęście szybko przeszło :) . |
|
| | | |
|
| 2011-08-14, 20:32
W poniedziałek z Jackiem i Markiem wybieramy się na ekstremalny kros do lasu na Słocinie. Jacek jedzie ze Strzyżowskiej autem i zabiera mnie z ul. Langiewicza o 9:00, a Marka o 9:05 z ul. Cichej – gdyby ktoś chciał może się przyłączyć :) . |
|
| | | |
|
| 2011-08-14, 23:03
2011-08-14, 00:34 - TREBORUS napisał/-a:
Trasa zdecydowanie łatwiejsza Maćku.
Trudności to moim zdaniem kamienisty zbieg z Turbacza ale w porównaniu z kamyczkami na sztorc z Połonin to pikuś dla Ciebie będzie:)
Myślę że traskę można przyrównać do Rzeżnickiego odcinka Przełęcz Żebrak - Smerek. Ale podkreślam że to moje subiektywne odczucie.
Myślę że stać Cię na czas poniżej 4:40.
Pozdro:) |
4.40 ???..o skłaniał bym sie raczej w strone 5.30 i więcej..ale oczywiście trasa,pogoda i forma wszystko zweryfikuje.Postaram sie trzymać w miare dobre równe tempo;)Licze na dobrą zabawe i zmęczenie na mecie;). |
|
| | | |
|
| 2011-08-14, 23:16
2011-08-14, 23:03 - Indian84 napisał/-a:
4.40 ???..o skłaniał bym sie raczej w strone 5.30 i więcej..ale oczywiście trasa,pogoda i forma wszystko zweryfikuje.Postaram sie trzymać w miare dobre równe tempo;)Licze na dobrą zabawe i zmęczenie na mecie;). |
Jak utrzymasz Maciek formę z jakiej Cię znam to 5h nie będzie dla Ciebie problemem nawet przy niesprzyjającej aurze. Powaga:) |
|
| | | |
|
| 2011-08-15, 11:01
2011-08-14, 23:16 - TREBORUS napisał/-a:
Jak utrzymasz Maciek formę z jakiej Cię znam to 5h nie będzie dla Ciebie problemem nawet przy niesprzyjającej aurze. Powaga:) |
..hehehhe +50..-50...palące słońce...padający śnieg i grad....kto by sie tym przejmował na trasie..:P:P:P |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-15, 12:22
To kilka słów od siebie. W niedzielę miałem okazję po raz drugi biec w biegu katorżnika (www.biegkatorznika.pl). Wrażenia z kąpieli błotnych bezcenne. Nie ma nigdzie podanej oficjalnej informacji, ale w tym roku trasa była ponoć wydłużona i liczyła ok. 12 km po jeziorze, rowach melioracyjnych, lesie i błotach. Biegania było niewiele. Czas najlepszej osoby to 2h 05m co pokazuje szybkość przemieszczania się na trasie ;) Jakby ktoś zamierzał startować w przyszłości to trzeba się w miarę szybko zapisywać, bo liczba miejsc ograniczona. No i trza wkalkulować w bieg duże ryzyko kontuzji. U mnie większych szkód nie zanotowałem poza standardowymi stłuczeniami i obtarciami :) |
|
| | | |
|
| 2011-08-15, 21:51 na sportowo
LINK: http://www.chateaudechantilly.com/fr/ | My długi weekend również spędziliśmy na sportowo, troszke na rowerkach troszke na biegowo i jeszcze piesze zwiedzanie Paryża;)
W niedziele wybraliśmy się na rowerkach do odległej o 45 km Chantilly z pięknym renesansowym zamkiem i ogrodami, gdzie było kręconych wiele znanych filmów m.in Maria Antonina, jakby ktoś był bardziej zainteresowany przesyłam linka do strony mozna tam obejrzeć krótki filmik i zobaczyć zamek i ogrody w całej krasie;)
A dziś wybieganie 16 km nad kanałem przy pięknej pogodzie;) Po południu byliśmy zobaczyć m.in.Grób Fryderyka Chopina
i piękne widoki nad Sekwaną
pozdrawiamy! |
|
| | | |
|
| 2011-08-16, 19:31
2011-08-15, 12:22 - mpiotrowski napisał/-a:
To kilka słów od siebie. W niedzielę miałem okazję po raz drugi biec w biegu katorżnika (www.biegkatorznika.pl). Wrażenia z kąpieli błotnych bezcenne. Nie ma nigdzie podanej oficjalnej informacji, ale w tym roku trasa była ponoć wydłużona i liczyła ok. 12 km po jeziorze, rowach melioracyjnych, lesie i błotach. Biegania było niewiele. Czas najlepszej osoby to 2h 05m co pokazuje szybkość przemieszczania się na trasie ;) Jakby ktoś zamierzał startować w przyszłości to trzeba się w miarę szybko zapisywać, bo liczba miejsc ograniczona. No i trza wkalkulować w bieg duże ryzyko kontuzji. U mnie większych szkód nie zanotowałem poza standardowymi stłuczeniami i obtarciami :) |
..właśnie od jakiego czasu zachodzę w głowę..dlaczego to się nazywa.."Bieg..."..:P:P:P..pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2011-08-16, 19:48
Po wczorajszym bardzo przyjemnym krosie (11km w tempie 6:34min/km) dzisiaj zrobiłem sobie rytmy 12x400m z przerwą 2min w równym tempie 1:17 - 1:18 (przedostatnia czterysetka trochę szybciej 1:15, a ostatnia 1:12). Na koniec jak zwykle 25min rozciągania i 10min siła :) |
|
| | | |
|
| 2011-08-17, 11:09
2011-08-16, 19:48 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Po wczorajszym bardzo przyjemnym krosie (11km w tempie 6:34min/km) dzisiaj zrobiłem sobie rytmy 12x400m z przerwą 2min w równym tempie 1:17 - 1:18 (przedostatnia czterysetka trochę szybciej 1:15, a ostatnia 1:12). Na koniec jak zwykle 25min rozciągania i 10min siła :) |
Endriu..czy to 11 km..to był ten ekstremalny kros..?:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-17, 11:24
2011-08-17, 11:09 - Indian84 napisał/-a:
Endriu..czy to 11 km..to był ten ekstremalny kros..?:) |
Trudność była dostosowana do najsłabszego uczestnika ale ogólnie w tym terenie trudno jest zrobić coś znacznie dłuższego. Szkoda, że nie chcesz się o tym przekonać. :) |
|
| | | |
|
| 2011-08-17, 21:31
2011-08-17, 11:24 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Trudność była dostosowana do najsłabszego uczestnika ale ogólnie w tym terenie trudno jest zrobić coś znacznie dłuższego. Szkoda, że nie chcesz się o tym przekonać. :) |
Hahą;D..a kto powiedział że nie chce?Ale ciążko mi teraz coś wrzucać po za planem bo Gorce już blisko.Ja to Cie musze w końcu na jakiś górski wyciągnąć..;) |
|
| | | |
|
| 2011-08-17, 22:47
2011-08-17, 21:31 - Indian84 napisał/-a:
Hahą;D..a kto powiedział że nie chce?Ale ciążko mi teraz coś wrzucać po za planem bo Gorce już blisko.Ja to Cie musze w końcu na jakiś górski wyciągnąć..;) |
ja bym tak Andrzeja ochoczo na "pojedynek" nie wyzywał hehehehehehe pozdrówka że zacytuje Robercika 4all czy jakoś tak :) |
|
| | | |
|
| 2011-08-18, 05:48
2011-08-17, 22:47 - pełzacz napisał/-a:
ja bym tak Andrzeja ochoczo na "pojedynek" nie wyzywał hehehehehehe pozdrówka że zacytuje Robercika 4all czy jakoś tak :) |
..Ja Andrzeja nie wyzywam:)..ultra już posmakował:)..teraz może czas na góry?:) |
|
| | | |
|
| 2011-08-20, 13:02
Dzisiaj na stadionie mieliśmy trening siłowy z piłkami lekarskimi. Biegaliśmy 5x400m w przerwach wykonując różne ćwiczenia na mięśnie klatki piersiowej, brzucha, grzbietu, ud, łydek itp. np. 10xrzut piłką w przód, 10 razy rzut piłką w tył, 2x20 przysiady z piłką itd. itd. :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-20, 13:58
2011-08-20, 13:02 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Dzisiaj na stadionie mieliśmy trening siłowy z piłkami lekarskimi. Biegaliśmy 5x400m w przerwach wykonując różne ćwiczenia na mięśnie klatki piersiowej, brzucha, grzbietu, ud, łydek itp. np. 10xrzut piłką w przód, 10 razy rzut piłką w tył, 2x20 przysiady z piłką itd. itd. :) |
Potwierdzam to, bardzo fajny trening:)
każde 400 m biegane b.szbyko adekwatnie do możliwości, ja biegałem w 1"31" -1"23", Andrzej znacznie szybciej bo 1"25-1"11" ostatnie okrążenie!
No i te ćwiczenia z piłeczkami lekarskimi, rewelacja:)
pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-08-20, 14:05
Czółko.
Dzisiaj wyjeżdzam. W czwartek o 9 rano start. O ile oczywiście mi się kolano wykuruje bo pomimo dziewięciodniowej absencji nadal boli i jest jeszcze z lekka opuchnięte.
Pozdrówka:) |
|
| | | |
|
| 2011-08-20, 14:20
2011-08-20, 14:05 - TREBORUS napisał/-a:
Czółko.
Dzisiaj wyjeżdzam. W czwartek o 9 rano start. O ile oczywiście mi się kolano wykuruje bo pomimo dziewięciodniowej absencji nadal boli i jest jeszcze z lekka opuchnięte.
Pozdrówka:) |
Powodzenia Roberto!
kibicujemy Ci,trzymamy kciuki.
Szerokiej dorogi i pełni sił w dniu startu!
pozdrówka |
|