|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2013-03-16, 16:42
ARMATA STARTOWA
aaa zupełnie zapomniałem o armacie zamiast pistoletu startowego.. brawo za pomysł, daliście czadu
co do karetki, do osób narzekających: proszę postawić się w sytuacji, że w czasie biegu dostajesz zawału ale karetka przyjeżdża o 5 minut za późno bo pojechała na Szwajcarską zawieźć kogoś ze skręconą czy nawet pękniętą ręką.. |
| | | | | |
|
2013-03-16, 16:59
| sms do mnie nie dotarł. Może wysiadły łącza od tych życiówek i po prostu organizator analizuje czy możliwe były takie wyniki :) Czekam z niecierpliwością na oficjalne wyniki bo nieoficjalny swój czas znam i wiem, że dla mnie jest rewelacyjny. |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-03-16, 17:31
Miało być spokojnie :)
Dzięki za świetnie jak zwykle zorganizowany bieg :)
Miało być spokojnie, ale wyszło jak zawsze :) Czyli adrenalina dała znać o sobie i tempo przez cały bieg było (oczywiście jak na mnie :) ) szybkie, a trasa na to pozwalała. No i życiówka poprawiona :). Można by tu pisać jak poprzednicy o ostatnich 2 kilometrach, ale po co, jeżeli od początku się nie pracowało na wynik to te ostatnie 30s wolniej nie robi większej różnicy. Czytając wcześniejsze wypowiedzi, że przydałaby się piaskarka, to informuję że była :) przyjechała tuż przed biegiem dziecięcym :)
Już nie mogę się doczekać jubileuszowego biegu za rok :) |
| | | | | |
|
2013-03-16, 17:35
Zdjęcia
| | | | | |
|
2013-03-16, 17:40
Gratuluję wszystkim martyrologom, którzy uważają, że karetka powinna zawieźć do szpitala pana ze złamaną ręką i pozbawić tym samym opieki tych, którzy pomocy mogli potrzebować o wiele bardziej. Gratuluję postawy męczennika. Polska po raz kolejny Chrystusem Narodów?
Piaskarka była obecna. Nie jestem pewien, ale przed biegiem ostatnie 2 km trasy były posypane piaskiem. Czołówka biegu jednak rozdeptała śnieg, w efekcie czego biegnący wolniej poruszali się już po brei. Zgadzam się z jednym z przedmówców, że fajnie było popluskać się w kałużach.
Ostatnie 2 kilometry były moimi najszybszymi kilometrami z całego biegu, więc można było sobie poradzić nawet w śniegu.
Czekamy na wyniki.
Dziękuję za dobrą imprezę. Najważniejsze, że nie było porywistego wiatru, dzięki czemu udało się poprawić poprzednią życiówkę o ponad 60 sekund. Nie wiem o ile dokładnie, bo nie dostałem smsa z wynikiem.
Było tak jak zawsze, czyli w porządku. |
| | | | | |
|
2013-03-16, 17:57
| Kto wie która firma obsługiwała pomiar czasu? |
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:02
2013-03-16, 17:57 - Conrados napisał/-a:
Kto wie która firma obsługiwała pomiar czasu? |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:03
2013-03-16, 17:57 - Conrados napisał/-a:
Kto wie która firma obsługiwała pomiar czasu? |
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:13
| LINK: www.plus-timing.pl/txt_wyniki.php | | Wyniki na stronie plus timing będą za jakieś półtorej godziny (zakładam że do dwudziestej). Na zapytanie: Dlaczego nie było wyników on-line? to w odpowiedzi usłyszałem że "sobie klient nie życzył..." |
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:17
Kalosze w promocji!
2013-03-16, 17:40 - Conrados napisał/-a:
Gratuluję wszystkim martyrologom, którzy uważają, że karetka powinna zawieźć do szpitala pana ze złamaną ręką i pozbawić tym samym opieki tych, którzy pomocy mogli potrzebować o wiele bardziej. Gratuluję postawy męczennika. Polska po raz kolejny Chrystusem Narodów?
Piaskarka była obecna. Nie jestem pewien, ale przed biegiem ostatnie 2 km trasy były posypane piaskiem. Czołówka biegu jednak rozdeptała śnieg, w efekcie czego biegnący wolniej poruszali się już po brei. Zgadzam się z jednym z przedmówców, że fajnie było popluskać się w kałużach.
Ostatnie 2 kilometry były moimi najszybszymi kilometrami z całego biegu, więc można było sobie poradzić nawet w śniegu.
Czekamy na wyniki.
Dziękuję za dobrą imprezę. Najważniejsze, że nie było porywistego wiatru, dzięki czemu udało się poprawić poprzednią życiówkę o ponad 60 sekund. Nie wiem o ile dokładnie, bo nie dostałem smsa z wynikiem.
Było tak jak zawsze, czyli w porządku. |
Końcówka (ok. 2,5 km) była świetna. Dawno się tak nie ubawiłem skacząc po kałużach. Ostatnio w Lidlu były kalosze w promocji. Dla malkontentów jak znalazł.
Może w następnych latach organizatorzy przygotują specjalne opcje dla sucholubnych (np. pakiet premium z kaloszami z logo sponsora ;-)
Pozdrawiam wszystkich zadowolonych!
Do zobaczenia na Półmaratonie za 3 tygodnie.
|
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:25
Piaskarka
| Według moich obserwacji ostatnie kilometry były posypane. Symbolicznie, ale były. Było znacznie lepiej niż wczoraj na trasie. Moim zdaniem tragedii nie było no i nie przesadzajmy z tymi minutami straconymi na końcu ;). Pozdrawiam! |
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:26
2013-03-16, 14:03 - japa napisał/-a:
Gratuluję organizatorom zabezpieczenia medycznego na trasie biegu. Kolega, który wystartował w dzisiejszym biegu na samym starcie upadł i złamał, bądź zwichnął rękę w nadgarstku. Podszedł do karetki i poprosił o pomoc. Zdiagnozowano wstępnie złamanie lewej ręki. Kolega poprosił o pomoc - powiedział, że nie zna Poznania, nie wie gdzie jest szpital. Załoga karetki nie dość, że nie udzieliła koledze żadnej pomocy (brak unieruchomienia kończyny, nie podano też żadnego zastrzyku przeciwbólowego), to powiedziano mu, że najbliższy szpital jest na ul. Szwajcarskiej i kategorycznie odmówiono przewiezienia go do szpitala, bądź wezwania innego ambulansu. Kolega udał się więc do auta i postanowił dotrzeć do szpitala swoim samochodem samochodem, co łatwym nie było, ze względu na trwający bieg. Stojąc w korku zadzwonił do mnie i opowiedział mi o wszystkim. W końcu ze łzami w oczach o godzinie 13:35 dotarł pod szpital. Postanowiłem napisać o tym na gorąco. Radek wczoraj był bardzo "głodny" tego biegu, choć biega od czterech lat, miały to być dopiero jego czwarte w życiu zawody. Niestety, trochę śniegu przed startem, nieszczęśliwy upadek i piękny dzień zamienił się w koszmar. Zupełnie inaczej by to wyglądało, gdyby udzielono mu pomocy, bo upadki się zdarzają. Pytam się, po co była ta karetka na starcie? |
| Myślę, że za nieudzielenie pomocy odpowiada służba zdrowia a nie organizator. Nie znam procedur, i nie wiem, czy w przypadku złamania reki pogotowie realizuje dowóz do szpitali - jeżeli sytuacja podpada pod nieudzielenie pomocy to myślę że warto i trzeba sprawę zgłosić odpowiednim służbom. Na pewno jednak za procedury medyczne nie odpowiada organizator, więc jeżeli skandal - to nie organizacyjny bo karetki były, ale medyczny... |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:37
2013-03-16, 18:17 - igorro napisał/-a:
Końcówka (ok. 2,5 km) była świetna. Dawno się tak nie ubawiłem skacząc po kałużach. Ostatnio w Lidlu były kalosze w promocji. Dla malkontentów jak znalazł.
Może w następnych latach organizatorzy przygotują specjalne opcje dla sucholubnych (np. pakiet premium z kaloszami z logo sponsora ;-)
Pozdrawiam wszystkich zadowolonych!
Do zobaczenia na Półmaratonie za 3 tygodnie.
|
Nic dodać, nic ująć. Jeśli ktoś twierdzi, że gdyby nie było śniegu, pobiegłby minutę szybciej, po prostu bredzi.
Ostatnie 2 km pokonałem w czasie lepszym od średniej z całego biegu odpowiednio o 2 i 7 sekund, więc śnieg raczej w niczym nie przeszkadzał.
Haters gonna hate, a malkontenci gonna marudzić ;) |
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:39
Zadowolony :)
Jeśli miałbym cokolwiek zarzucić organizatorowi na temat przygotowania trasy to to, że w ogóle cokolwiek robił z tym śniegiem. W niektórych miejscach przesolono chyba trochę no i zrobiło się błotko. Parafrazując klasyka , jak jest zima to musi być śnieg . Każdy wiedział jaka jest aura, śnieg jest w całym kraju, więc wiadomo było czego się spodziewać. A że ktoś nie zrobił życiówki ? Współczuję :( . Zrobiłem 51:07 , gdyby nie ten śnieg pewnie zszedłbym poniżej 51. I co by to zmieniło?
Również pozdrawiam wszystkich zadowolonych. |
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:45
Ja zrobiłem 37:10 (wg mojego zegarka, bo wyników nadal nie ma) i jestem pewien, że bez śniegu poniżej 37 minut bym nie zszedł. Przespałem trochę początek, ale co się odwlecze...
Fajnie czyta się wpisy marudów. Smerf Maruda zawsze był moim ulubieńcem. Na 2. miejscu stawiam Smerfa Ważniaka. Smerfetka musi się zadowolić 3. miejscem. |
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:54
Plus-Timing przygotuje kompletne wyniki zazwyczaj od razu po przekroczeniu przez ostatniego zawodnika lini mety, z gwarancją dostarczenia wyników w ciągu 30 minut po ostatnim zawodniku. Wyniki w poszczególnych kategoriach będą przygotowane zgodnie z wytycznymi organizatora i regulaminem zawodów. Wyniki zostaną opublikowane na stronie Plus-Timing.pl oraz przesłane na wskazane adresy email.
:)
|
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:55
2013-03-16, 18:37 - Conrados napisał/-a:
Nic dodać, nic ująć. Jeśli ktoś twierdzi, że gdyby nie było śniegu, pobiegłby minutę szybciej, po prostu bredzi.
Ostatnie 2 km pokonałem w czasie lepszym od średniej z całego biegu odpowiednio o 2 i 7 sekund, więc śnieg raczej w niczym nie przeszkadzał.
Haters gonna hate, a malkontenci gonna marudzić ;) |
Myślę,że ten dobry finisz to efekt przyspieszenia spowodowany próbą omijania kałuży-fajne były te podskakiwania i lądowania w wodzie!!!
Fajny bieg, życióweczka wpadła nieoczekiwanie i dobrze,że pakiety z poczęstunkiem były wręczane każdemu, przynajmniej ostatni biegacze nie zostali z pustymi rękoma:)
Pozdrawiam wszystkich biegaczy! |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-03-16, 18:55
2013-03-16, 18:45 - Conrados napisał/-a:
Ja zrobiłem 37:10 (wg mojego zegarka, bo wyników nadal nie ma) i jestem pewien, że bez śniegu poniżej 37 minut bym nie zszedł. Przespałem trochę początek, ale co się odwlecze...
Fajnie czyta się wpisy marudów. Smerf Maruda zawsze był moim ulubieńcem. Na 2. miejscu stawiam Smerfa Ważniaka. Smerfetka musi się zadowolić 3. miejscem. |
| Nie ma na co marudzic, warunki takie byly a nie inne. Z czasem 37:10 z pewnością nie było takiego tłoku co przy czasach zbliżonych do 50:00 - 1:00:00. Tłok na wąskiej ścieżce w połączeniu z warunkami mógł spowodować kilka sekund opóźnienia. |
| | | | | |
|
2013-03-16, 19:37
2013-03-16, 14:39 - pietya n napisał/-a:
Biegi dziecięce zaczęły się od najstarszych. Arti pisał że najmłodsi pobiegną pierwsi. Dziewczyny prowadzące biegi zupełnie nie kumate i mało odpowiedzialne. Jestem pewien, że swoich pociech jeszcze nie mają. Gdybym wiedział, że przedszkolaki pobiegną na końcu nie gnałbym na 9,30. Mały się rozgrzewał (zresztą nie on jeden) i później stygł przez 40 minut. Już smarka. Sądzę że nie jedno dziecko się rozchoruje. Takie wprowadzanie w błąd jest niedopuszczalne bo maluchom ciężko wytłumaczyc że mają jeszcze czekac.
Bieg główny z mojej perspektywy ok. |
Tu Drogi Kolego bluźnisz. Dlaczego prowadzące były niekumate i mało odpowiedzialne? Wspaniale prowadziły zawody dla najmłodszych, świetnie zagrzewały do walki i kibicowały maluchom. Wszystko z uśmiechem i zauważalną radością. Najlepiej napisać, że ktoś jest be i uważać, że ma się rację. Twój syn musiał czekać 40 minut? Czy to jakiś dramat powodujący u niego traumę do końca życia? Ponadto, po to są rodzice, żeby podjąć decyzję, że dziecko ma założyć z powrotem kurtkę i czapkę, ewentualnie ściągnąć tuż przed biegiem, a przypomnę Ci, że prowadzące panie kilka minut wcześniej wyczytywały nazwiska tych, którzy pobiegną w kolejnym biegu. W czym zatem problem? Ponadto... nie ma co za dużo chuchać i dmuchać na dzieci, bo to nic dobrego. Przypomnij sobie co było, gdy byłeś dzieckiem... żyjesz? jesteś zdrowy? A nikt nad dziećmi tak nie lamentował jak teraz, zatem wrzuć szanowny Kolego na luz i ciesz się z tego, że potrafisz dziecko zmotywować do takich świetnych zajęć w jakich dziś uczestniczył... i tego Ci gratuluję :-). Na przyszłość polecam zamiast lamentować i denerwować się, że dziecko czeka... zachęć je do wspólnej zabawy jaką jest kibicowanie: czas minie, dziecko nauczy się czegoś dobrego i świetnie będzie się bawić przy okazji :-).
W obecnych dziwnych czasach niestety rodzice są zbyt roszczeniowi i również niestety tego samego uczą rodziców.
To się rozpisałem :-). Cała impreza świetna. Wyników wprawdzie jeszcze nie ma, ale to org nie zawinił lecz podwykonawca..
Ps. Nie jestem spokrewniony z żadną z prowadzących, ani w jakikolwiek sposób powiązany z KB MANIAC ;-) |
| | | | | |
|
2013-03-16, 19:42
| Ja gratuluję pomysłu i zapisu w regulaminie " poczęstunek w formie pakietu regeneracyjnego". |
|
|
|
| |
|
