| | | |
|
| 2013-01-02, 16:54
2013-01-01, 19:27 - Henryk W. napisał/-a:
Piter, ale w niedzielę widzimy się w Parku Reagana na Biegu Noworocznym:) |
Niestety wszystkie weekendy stycznia mam zajęte przez szkołę :( |
|
| | | |
|
| 2013-01-02, 17:12
2013-01-02, 14:01 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Kiedyś (w 2009 roku) wygrałam ten maraton.
Wiem, że brzmi to humorystycznie, ale to prawda:)
Byłam jedyną kobietą, która pokonała dystans pełnego maratonu.
Ale wtedy dostałam tylko medal.
Za to w nagrodę zaliczyłam potężną hipotermię i obiecałam sobie, że w zimie NIGDY nie pobiegnę więcej niż 15 kilometrów. A i to w wyjątkowych sytuacjach.
I słowa dotrzymuję:)
(Wyjątkiem jest Półmaraton Świętych Mikołajów, ale to bieg specyficzny:))
GRATULUJĘ CI, IKUŚ!!!!
I podziwiam! |
Ikucha! Gratulacje dziewczynko. Ja wydygałam! :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-02, 17:31
2013-01-02, 17:12 - Truskawa napisał/-a:
Ikucha! Gratulacje dziewczynko. Ja wydygałam! :) |
a ja zaspałem :) gratulacje |
|
| | | |
|
| 2013-01-02, 18:13
no niestety, ale tylko Mirek odgadł:)
no i gratulacje Gabuś za 2009rok, choć brzmi to nieprawdopodobnie:) |
|
| | | |
|
| 2013-01-02, 18:48
tak sobie siedzę i myślę, że może już powoli otworzyć by nasz wątek bocheński na 2013rok i zgłaszać się do losowania??:) prosimy Gaba żebyś dała głos w tej sprawie:) |
|
| | | |
|
| 2013-01-02, 19:27
Ja dzisiaj ok 1 w nocy wróciłem z Sylwka w Krakowie :) Spóźnione życzonka Noworoczne dla Wszystkich,Niech Wam się marzenia spełniają ;-)
Ps. Pięknie w tym Krakowie macie przystrojony Stary Rynek :) tylko śniegu brakło. A w Nowy Rok jak na wiosnę. |
|
| | | |
|
| 2013-01-03, 08:50
dzięki marku:)
a tak poza tym to co się dzieje z tym forum??:( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-03, 08:55 Yes, yes, yes!
W przyszły weekend jadę do Warszawy z moim małym (a zdolnym) akordeonistą na finał Konkursu Ogólnopolskiego:)
Cieszę się:)
Teraz muszę mu kupić czarną, elegancką koszulę (to taki sznyt wśród akordeonistów), no i ... hajda na kondory!
:))))))
|
|
| | | |
|
| 2013-01-03, 09:33
2013-01-03, 08:55 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
W przyszły weekend jadę do Warszawy z moim małym (a zdolnym) akordeonistą na finał Konkursu Ogólnopolskiego:)
Cieszę się:)
Teraz muszę mu kupić czarną, elegancką koszulę (to taki sznyt wśród akordeonistów), no i ... hajda na kondory!
:))))))
|
tylko nie z białym krawatem :)))) |
|
| | | |
|
| 2013-01-03, 09:37
2013-01-03, 09:33 - miniaczek napisał/-a:
tylko nie z białym krawatem :)))) |
No, Miniuś.....
Czarna koszula, czarne spodnie, czarne buty i ... czarny akordeon:)
Efekt jest rzeczywiście niezły.
Zwłaszcza w przypadku małego chudzielca.
(Tyle, że Jasiu - blady z natury, wygląda wtedy jak po ciężkiej chorobie, ale tego mu nie mówię, żeby mu pewność siebie przed konkursem nie sklęsła:)) |
|
| | | |
|
| 2013-01-03, 23:00
No to Trzymam kciuki już teraz.
|
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 00:27
2013-01-03, 09:37 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
No, Miniuś.....
Czarna koszula, czarne spodnie, czarne buty i ... czarny akordeon:)
Efekt jest rzeczywiście niezły.
Zwłaszcza w przypadku małego chudzielca.
(Tyle, że Jasiu - blady z natury, wygląda wtedy jak po ciężkiej chorobie, ale tego mu nie mówię, żeby mu pewność siebie przed konkursem nie sklęsła:)) |
Trzymam kciuki :) Będzie bardzo dobrze, daleko zaszedł :)
Mamusi GRATULUJĘ bardzo szczerze :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 07:15
Dzień dobry:)
Za oknem piękna, czarna noc.
Dzisiejszego ranka wbiłam sobie drzazgę pod paznokieć, rozlałam pełen kubek kawy i boję się, co ciekawego jeszcze może mnie dziś spotkać:)
A! Przedwczoraj napadła na mnie sprzączka od torebki i mam gustownego (choć małego na szczęście) krwiaczka tuż nad górną wargą.
Chyba się starzeję pomału.
Taka niezborność ruchów nigdy dotychczas mi się nie zdarzała. A w każdym wypadku nie w takiej ilości! |
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 07:51
2013-01-04, 07:15 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry:)
Za oknem piękna, czarna noc.
Dzisiejszego ranka wbiłam sobie drzazgę pod paznokieć, rozlałam pełen kubek kawy i boję się, co ciekawego jeszcze może mnie dziś spotkać:)
A! Przedwczoraj napadła na mnie sprzączka od torebki i mam gustownego (choć małego na szczęście) krwiaczka tuż nad górną wargą.
Chyba się starzeję pomału.
Taka niezborność ruchów nigdy dotychczas mi się nie zdarzała. A w każdym wypadku nie w takiej ilości! |
Zawsze to mówiłem: PICIE KAWY SZKODZI !!! |
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 08:02
2013-01-04, 07:15 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry:)
Za oknem piękna, czarna noc.
Dzisiejszego ranka wbiłam sobie drzazgę pod paznokieć, rozlałam pełen kubek kawy i boję się, co ciekawego jeszcze może mnie dziś spotkać:)
A! Przedwczoraj napadła na mnie sprzączka od torebki i mam gustownego (choć małego na szczęście) krwiaczka tuż nad górną wargą.
Chyba się starzeję pomału.
Taka niezborność ruchów nigdy dotychczas mi się nie zdarzała. A w każdym wypadku nie w takiej ilości! |
Dla własnego bezpieczeństwa zaleca się usiąść dzisiaj w kąciku, opatulić kocem (przed atakiem innych przedmiotów) i przeczekać dzień ;)
Jeżeli jest to jednak niemożliwe z przyczyn życiowych (niestety trzeba trochę pracować), zaleca się poprosić osoby znajdujące się wokół, by wzmogły swoją czujność i pilnowały przedmiotów przed atakiem ;)
|
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 10:08
2013-01-04, 07:51 - adamus napisał/-a:
Zawsze to mówiłem: PICIE KAWY SZKODZI !!! |
Ale to było zanim wypiłam chociażby maleńki łyczek! |
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 10:11
2013-01-04, 08:02 - renia_42195 napisał/-a:
Dla własnego bezpieczeństwa zaleca się usiąść dzisiaj w kąciku, opatulić kocem (przed atakiem innych przedmiotów) i przeczekać dzień ;)
Jeżeli jest to jednak niemożliwe z przyczyn życiowych (niestety trzeba trochę pracować), zaleca się poprosić osoby znajdujące się wokół, by wzmogły swoją czujność i pilnowały przedmiotów przed atakiem ;)
|
Na szczęście nie jadę dziś do Krakowa, bo mogłabym przypadkiem zginąć marnie pod kołami tramwaju, nawet tego nie zauważając.
A jadąc do szkoły muzycznej, poproszę Jerzyka, żeby pilnował, by na mnie przejeżdżający busik nie napadł.
Po cóż dziecku stresów przydawać? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-04, 11:06
2013-01-04, 10:11 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Na szczęście nie jadę dziś do Krakowa, bo mogłabym przypadkiem zginąć marnie pod kołami tramwaju, nawet tego nie zauważając.
A jadąc do szkoły muzycznej, poproszę Jerzyka, żeby pilnował, by na mnie przejeżdżający busik nie napadł.
Po cóż dziecku stresów przydawać? |
Przypomniałaś mi pewne zdarzenie. W 1982 roku przprowadziliśmy sie z małego miasta do dużego. Moja mama, przyzwyczajona do małomiejskich klimatów szła sobie ulicą myśląc "dlaczego ten rower tak na mnie dzwoni". Niestety to nie był rower tylko tramwaj. Ale na szczęście ostatecznie nie udało mu się zaatakować mojej mamy i wyszła z tego bez szwanku. :) |
|
| | | |
|
| 2013-01-05, 20:38
2013-01-02, 17:12 - Truskawa napisał/-a:
Ikucha! Gratulacje dziewczynko. Ja wydygałam! :) |
Dziękuję dziewczynki :) Pogoda była cudna :) |
|
| | | |
|
| 2013-01-06, 09:36
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Wczoraj wyjeżdżając z domu, zakopaliśmy się w błocie autem.
A teraz rysuje się pewna szansa na wyjechanie z domu. Przeschło mianowicie:)
Miłego dnia, Robaczki:)
Biegajcie ładnie:) |
|