|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-07-08, 18:49
2011-07-08, 12:44 - Bartek Sz napisał/-a:
Bieganie na palcach jest dobre ale w kolcach i na stadionie.
Jeżeli twoje treningi w większości to wybiegania, a do tego startujesz od czasu do czasu w biegach ulicznych to bieganie ze śródstopia/pięty też będzie OK.
Bieganie na palcach przydaje się bardzo przy wyższych prędkościach. Jest to wtedy najkorzystniejsza forma kroku biegowego.
Osoby biegające w klubach LA lub takie z przeszłością biegową na bieżni z reguły biegają na palcach lub śródstopiu.
W każdym razie jeżeli dalej chcesz kontynuować bieganie na palcach to muszę Ci powiedzieć, że jak przejdą Ci zakwasy to wielce prawdopodobne, że zacznie się zapalenie okostnych :-)
Trzeba uważać też na ścięgno Achillesa. Łatwo o przemęczenie.
Z ćwiczeń pomocnych w pracy nad techniką kroku biegowego polecam skipy A (podciąganie kolan do góry) ,B (skip A+wyrzut nóg przed siebie) ,C (kopanie w pośladki), rytmy (szybkie przebieżki z dużą dbałością o to aby krok był luźny, obszerny i dynamiczny) i susy (na treningu w niedzielę mogę pokazać ;-) bo tego nie opiszę).
|
Ja myślę, że to moje bieganie "na palcach", to chyba bardziej takie bieganie od śródstopia (to by musiał ktoś spojrzeć i ocenić). Trochę Bartek mnie zastanowiłeś, żeby nie powiedzieć przestraszyłeś, z tym całym zapaleniem okostnej. Czy to znaczy, że nie warto w ogóle w ten sposób biegać, bo zawsze kończy się to jakąś kontuzją czy przemęczeniem, czy też warto to robić, tyle, że z umiarem wchodzić w taki trening?
Z tego co słyszałem i w pewnym sensie sam doświadczyłem, bieganie "na palcach" jest bardziej efektywne. Wydaje się więc, że warto tak biegać. Mit czy prawda?
Skipy i rytmy stosuję. Co do susów, poczekam na prezentację w niedzielę :) |
| | | | | |
| 2011-07-08, 18:59
2011-07-08, 18:49 - stefanus napisał/-a:
Ja myślę, że to moje bieganie "na palcach", to chyba bardziej takie bieganie od śródstopia (to by musiał ktoś spojrzeć i ocenić). Trochę Bartek mnie zastanowiłeś, żeby nie powiedzieć przestraszyłeś, z tym całym zapaleniem okostnej. Czy to znaczy, że nie warto w ogóle w ten sposób biegać, bo zawsze kończy się to jakąś kontuzją czy przemęczeniem, czy też warto to robić, tyle, że z umiarem wchodzić w taki trening?
Z tego co słyszałem i w pewnym sensie sam doświadczyłem, bieganie "na palcach" jest bardziej efektywne. Wydaje się więc, że warto tak biegać. Mit czy prawda?
Skipy i rytmy stosuję. Co do susów, poczekam na prezentację w niedzielę :) |
To ja również postraszę Cię bieganiem "na palcach":))
Bo dla mnie to najlepsza i najbardziej efektywna metoda biegania ale.... na stadionach, na krótszych dystansach. MOże niekoniecznie od razu nabawisz się zapalenia okostnej ale nie warto ryzykować!! H.Gebresalassie jak zaczynał biegać maratony po swojej erze stadionowej miały problemy z przestawieniem się z biegania na palcach co zaskutkowało u niego kontuzjami.. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-07-08, 19:00
2011-07-08, 13:08 - Dalija napisał/-a:
ja cały czas biegam praktycznie na palcach ....
a to " Z ćwiczeń pomocnych w pracy nad techniką kroku biegowego polecam skipy A (podciąganie kolan do góry) ,B (skip A+wyrzut nóg przed siebie) ,C (kopanie w pośladki), rytmy (szybkie przebieżki z dużą dbałością o to aby krok był luźny, obszerny i dynamiczny) i susy (na treningu w niedzielę mogę pokazać ;-) bo tego nie opiszę)."
oczywiście, że mam to na treningach :D hehe
ja mam przyzwyczajenie ze stadionów bieganie na palcach, zapalenie Achillesa miałam na początku stycznia,ale to było związane także z nowymi treningami ;)
|
Zostałem już baletmistrzem i info o tym, że mam się przerzucić na susy, ale nikt mi nie odpowiedział na zasadniczą kwestię którą poruszyłem :)
Co zrobić, żeby łydki przestały boleć!? :)))
Tak naprawdę, to tu nie chodzi konkretnie o mój aktualny przypadek. Zakładam, że każdemu z nas się zdarza jakiś nowy trening, inne mięśnie popracują i mogą się zdarzyć bóle po zmęczeniu mięśni. Macie na to jakieś sposoby? Ale takie sprawdzone na sobie, bo w necie to można znaleźć złote środki - jedni stosują okłady gorące inni wchodzą do lodu... |
| | | | | |
| 2011-07-08, 19:29
2011-07-08, 19:00 - stefanus napisał/-a:
Zostałem już baletmistrzem i info o tym, że mam się przerzucić na susy, ale nikt mi nie odpowiedział na zasadniczą kwestię którą poruszyłem :)
Co zrobić, żeby łydki przestały boleć!? :)))
Tak naprawdę, to tu nie chodzi konkretnie o mój aktualny przypadek. Zakładam, że każdemu z nas się zdarza jakiś nowy trening, inne mięśnie popracują i mogą się zdarzyć bóle po zmęczeniu mięśni. Macie na to jakieś sposoby? Ale takie sprawdzone na sobie, bo w necie to można znaleźć złote środki - jedni stosują okłady gorące inni wchodzą do lodu... |
mnie też łydki na początku bolały, ale potem przestało ;)
a jak mnie bolą czasami to trener zawsze mówi : " dobrze, że bolą to znaczy, że rosną" ehhe łydki się rozbudowują
też możesz stosować ochłodzenie pod prysznicem zimna, ciepła, zimna, ciepła woda, to taki masaż na łydki jest
co do biegania na palcach to ponoć szybsze wybicie jest, szybciej się biegnie...i trochę prawdy w tym jest, moja koleżanka ostro zasuwa :) |
| | | | | |
| 2011-07-08, 19:33
każdy ma swoje przyzwyczajenia biegowe ;) |
| | | | | |
| 2011-07-08, 21:53
A ja powiem tyle - dobrze, że ten tydzień się już skończył... Tak dostałem w rzyć, że nie w niedzielę to chyba rano nie wstanę :) |
| | | | | |
| 2011-07-08, 22:16
2011-07-08, 21:53 - winnicki napisał/-a:
A ja powiem tyle - dobrze, że ten tydzień się już skończył... Tak dostałem w rzyć, że nie w niedzielę to chyba rano nie wstanę :) |
Dzisiaj dopiero piątek... a jakby co, to Cię w niedzielę zrewitalizujemy po rzyciobraniu ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-07-08, 22:38
2011-07-08, 21:53 - winnicki napisał/-a:
A ja powiem tyle - dobrze, że ten tydzień się już skończył... Tak dostałem w rzyć, że nie w niedzielę to chyba rano nie wstanę :) |
A ja po tygodniu problemów z internetem wróciłem dziś do was :) Bo w pracy to tylko od czasu do czasu zerkałem jak wam leci :) Jaśku gratuluję życiówki w Opolu! :) Damian wygląda na to, że organizm po zakończeniu Challengu postanowił sobie zrobic przerwę, a tak na serio to szybkiego powrotu :)
U mnie spokojnie, planowo trening pod Wrocław przebiega. Wczoraj 19 km po pracy wokół III i IV. Spotkałem kilku biegaczy co dziwne na IV, a nie na III, ale żadnej znajomej twarzy... Pozdrawiam! |
| | | | | |
| 2011-07-08, 22:47
2011-07-08, 22:38 - Kuba1985 napisał/-a:
A ja po tygodniu problemów z internetem wróciłem dziś do was :) Bo w pracy to tylko od czasu do czasu zerkałem jak wam leci :) Jaśku gratuluję życiówki w Opolu! :) Damian wygląda na to, że organizm po zakończeniu Challengu postanowił sobie zrobic przerwę, a tak na serio to szybkiego powrotu :)
U mnie spokojnie, planowo trening pod Wrocław przebiega. Wczoraj 19 km po pracy wokół III i IV. Spotkałem kilku biegaczy co dziwne na IV, a nie na III, ale żadnej znajomej twarzy... Pozdrawiam! |
Kuba dokładnie tak. Czelendż zamknięty i organizm powiedział chrzanię nie biegnę, niech się inni martwią ;] a tak na poważnie to czeka mnie trudny okres mam nadzieję że lekarz w poniedziałek coś mi pomoże. Dziś już było lepiej ale mowy nie ma o bieganiu bo nawet jak chodzę to lekko kuleję. Coś czuję że cały przyszły tydzień też sobie nie pobiegam. Mówi się trudno... potraktuję to jako wcześniejsze roztrenowanie. Problem tylko co z maratonem. Nic zobaczymy co będzie. |
| | | | | |
| 2011-07-08, 23:50
2011-07-08, 19:00 - stefanus napisał/-a:
Zostałem już baletmistrzem i info o tym, że mam się przerzucić na susy, ale nikt mi nie odpowiedział na zasadniczą kwestię którą poruszyłem :)
Co zrobić, żeby łydki przestały boleć!? :)))
Tak naprawdę, to tu nie chodzi konkretnie o mój aktualny przypadek. Zakładam, że każdemu z nas się zdarza jakiś nowy trening, inne mięśnie popracują i mogą się zdarzyć bóle po zmęczeniu mięśni. Macie na to jakieś sposoby? Ale takie sprawdzone na sobie, bo w necie to można znaleźć złote środki - jedni stosują okłady gorące inni wchodzą do lodu... |
"Co zrobić żeby łydki przestały boleć?"
Masaż, sauna, rekreacyjnie basen lub rower, chłodząca maść przeciwbólowa, odpoczynek, sen, zdrowe odżywianie, suplementy, to co napisała Dalia czyli zimna i ciepła woda naprzemiennie... a okładów z kapusty na to nie polecam heh ;)
|
| | | | | |
| 2011-07-09, 00:18
| | | | | |
| 2011-07-09, 01:34
Z zakwasami jest jak z KACEM - trochę trzeba pocierpieć ;)
|
| | | | |
| | | | | |
| 2011-07-09, 02:13 "Reklama"
Pewnie ją znacie...
Wrzucam fotkę z onet.pl ;) |
| | | | | |
| 2011-07-09, 11:43
2011-07-07, 12:53 - shadoke napisał/-a:
Pierwszy raz od dawna nie zapunktowałam;)
Damian poszedł po bandzie i skończył wszystko!
Jasiek- na tydzień przed połówką pięknie finiszował w czelendżu:)
Ale łącznie coś mało śmigamy!!:( |
Oj, mało, mało, nie spodziewałem się, że z takim przebiegiem zajmę drugie miejsce! Mam nadzieję, że wszyscy znów się rozpędzą i w tym tygodniu uda mi się zdobyć najwyżej 1 punkt ;) Bo w tym tygodniu za wiele nie nabiegałem, a to dzięki temu, że zamieniłem buty biegowe na rowerowe i w miłym gronie przyjaciół z KWP pokręciłem po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej :) |
| | | | | |
| 2011-07-09, 15:21
2011-07-08, 23:50 - Bartek Sz napisał/-a:
"Co zrobić żeby łydki przestały boleć?"
Masaż, sauna, rekreacyjnie basen lub rower, chłodząca maść przeciwbólowa, odpoczynek, sen, zdrowe odżywianie, suplementy, to co napisała Dalia czyli zimna i ciepła woda naprzemiennie... a okładów z kapusty na to nie polecam heh ;)
|
Tak jak Bartek piszę któraś z tych rzeczy powinna pomóc na zakwasy. Każdy ma inny organizm, dlatego każdemu pomaga co innego. Ja dziś tak przypadkowo zajrzałem do wyników Ligi Asics i patrzę a tu Aga jest w pierwszej 10-tce wśród Pań w kategorii 10 km :) Nono Aga gratulacje :)) |
| | | | | |
| 2011-07-09, 16:01
2011-07-09, 15:21 - Kuba1985 napisał/-a:
Tak jak Bartek piszę któraś z tych rzeczy powinna pomóc na zakwasy. Każdy ma inny organizm, dlatego każdemu pomaga co innego. Ja dziś tak przypadkowo zajrzałem do wyników Ligi Asics i patrzę a tu Aga jest w pierwszej 10-tce wśród Pań w kategorii 10 km :) Nono Aga gratulacje :)) |
no to teraz poszło mi na ambicje
po dobrodzieniu wypadałoby wspiąć się wyżej w rankingu
obecne upały nie sprzyjają mi jednak w dynamicznych treningach, raczej truchtam niż biegam |
| | | | | |
| 2011-07-09, 16:26
2011-07-09, 16:01 - psonia napisał/-a:
no to teraz poszło mi na ambicje
po dobrodzieniu wypadałoby wspiąć się wyżej w rankingu
obecne upały nie sprzyjają mi jednak w dynamicznych treningach, raczej truchtam niż biegam |
ja do Dobrodzienia nie jadę,mam inne zawody ...
a tak to kto jutro o 9 jest?;P |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-07-09, 21:26
2011-07-09, 16:26 - Dalija napisał/-a:
ja do Dobrodzienia nie jadę,mam inne zawody ...
a tak to kto jutro o 9 jest?;P |
o 9.OO wpadną zapewne miłośnicy upalnego biegania:))
za to wszyscy powinni uważać z parkowaniem na parkingu przy plaży; tam jest zakaz ruchu i np. w piątek widziałem strażników miejskich w pasją wypisujących tam mandaty ! |
| | | | | |
| 2011-07-09, 22:30
2011-07-09, 21:26 - adamus napisał/-a:
o 9.OO wpadną zapewne miłośnicy upalnego biegania:))
za to wszyscy powinni uważać z parkowaniem na parkingu przy plaży; tam jest zakaz ruchu i np. w piątek widziałem strażników miejskich w pasją wypisujących tam mandaty ! |
W czwartek to samo na parkingu wyprawiała policja... |
| | | | | |
| 2011-07-10, 13:12
no i się pobiegało :)
miłego południa :) |
|
|
|
| |
|