| | | |
|
| 2010-02-20, 08:11
Witajcie wszyscy. Wydarzeniem dnia jest oczywiście Zimowy Trzech Jezior w Trzemesznie. Szykuję się do wyjazdu, więc nie mam czasu na rozwiązywanie zagadek:-)))Nawet trywialnie łatwych. Ale jak wrócę, to pogłówkuję. Jak mi z biegowego wysiłku szare komórki nie odparują. W Wielkopolsce od trzech dni na termometrach powyżej zera. Wszystko płynie. Cieszyliśmy się, że zimowy będzie prawdziwie zimowy, a tu wychodzi, że będzie raczej błotny. Zegnam was czule i do zobaczyska |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 08:17
Witam stałych bywalców RGO..
Troszkę mnie tutaj nie było....ale żyję, jeszcze żyję..
Miłego dzionka wszystkim życzę:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 08:24
2010-02-20, 08:11 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Witajcie wszyscy. Wydarzeniem dnia jest oczywiście Zimowy Trzech Jezior w Trzemesznie. Szykuję się do wyjazdu, więc nie mam czasu na rozwiązywanie zagadek:-)))Nawet trywialnie łatwych. Ale jak wrócę, to pogłówkuję. Jak mi z biegowego wysiłku szare komórki nie odparują. W Wielkopolsce od trzech dni na termometrach powyżej zera. Wszystko płynie. Cieszyliśmy się, że zimowy będzie prawdziwie zimowy, a tu wychodzi, że będzie raczej błotny. Zegnam was czule i do zobaczyska |
Powodzenia Jurku i nie daj się topniejącym śniegom!... Na wszelki wypadek zabierz ze sobą kalosze ;) |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 08:31
2010-02-20, 08:11 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Witajcie wszyscy. Wydarzeniem dnia jest oczywiście Zimowy Trzech Jezior w Trzemesznie. Szykuję się do wyjazdu, więc nie mam czasu na rozwiązywanie zagadek:-)))Nawet trywialnie łatwych. Ale jak wrócę, to pogłówkuję. Jak mi z biegowego wysiłku szare komórki nie odparują. W Wielkopolsce od trzech dni na termometrach powyżej zera. Wszystko płynie. Cieszyliśmy się, że zimowy będzie prawdziwie zimowy, a tu wychodzi, że będzie raczej błotny. Zegnam was czule i do zobaczyska |
"Czule"...no, no:)
Miłe to było:) |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 08:32
Spośród tych, którzy urodzili się 20 lutego wymienię tylko dwóch:
-Joshua Slocum, który w 1898 roku na małej żaglówce SY Spray (jol gaflowa-jeśli się nie mylę, a jeśli się mylę to niech mnie żeglarze poprawią) samotnie opłynął świat. Jest uznawany za ojca wszystkich żeglarskich samotników.
-Kurt Cobain-twórca Nirvany. Nie przepadałem za tym zespołem.
Lubię zaledwie parę utworów w ich wykonaniu. Ale w nurcie rocka, który nosi nazwę grunge są grupą najważniejszą. Takw dużym skrócie nurt ten miał odwagę przeciwstawić się w połowie lat osiemdziesiątych ubieglego wieku wszystkim słodkopierdzącym odmianom rocka |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 08:48
2010-02-20, 08:24 - Jasiek napisał/-a:
Powodzenia Jurku i nie daj się topniejącym śniegom!... Na wszelki wypadek zabierz ze sobą kalosze ;) |
Kalosze już spakowałem. Teraz zastanawiam się nad płetwami. |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 11:13
2010-02-20, 08:48 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Kalosze już spakowałem. Teraz zastanawiam się nad płetwami. |
jak tylko mają homologację, to czemu nie |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 11:16
2010-02-20, 07:30 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Na dzień dobry mam zagadkę dla tych, którzy lubią Stinga:)
W linku piosenka w wykoaniu Stinga z towarzyszeniem Edina Karamazova na lutni:)
Pytanie:
Kto jest autorem tej piosenki?
(Zagadka jest trywialnie łatwa.)
Miłego dnia Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:) |
album: Songs From the Labyrinth
lyrics: John Dowland
music: John Dowland |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 11:52
Dzień do berek :) a ja wczoraj z Krakowa wróciłam :) było faaajnie...odpoczęlam sobie i wraca sie do rzeczywistości :) |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 14:17
2010-02-20, 11:16 - tytus napisał/-a:
album: Songs From the Labyrinth
lyrics: John Dowland
music: John Dowland |
Brawo:))
To bardzo dobry odpowiedź ;-)
Chcesz jakąś nagrodę? |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 18:32
Hej, hej, już z Wami jestem. Bieg przeszedł do historii. Trasa była trudna, miejscami dużo mokrego śniegu. Dziękuję Wszystkim, którzy przysłali mi dobre życzenia na drogę. Spełniły się. Biegło mi się dobrze. Mimo trudnej trasy zrobiłem 1:18:43-taki czas złapałem na swoim stoperze. Wielu z Was nie powali ten wynik na kolana, ale mój najlepszy wynik w dotychczasowych startach trzemeszańskich to 1:23:11. Poza tym tylko raz pobiegłem piętnastkę szybciej-w Swarzędzu, w maju zeszłego roku. Dla mnie to mały sukces i dobra prognoza na nadchodzący sezon. Treningi styczniowo-lutowe, mimo, że raczej objetościowe, pozbawione elementów szybkościowo-siłowych dały jakiś pozytywny rezultat. Na imprezie zakończeniowej nie zostałem, bo chciałem się spotkać z synem i jego dziewczyną, którzy dzisiaj przyjechali nas odwiedzić, a o osiemnastej mieli odjeżdżać. Trzymajcie się ciepło. |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 18:42
Ładnie Jurek, masz w sobie moc :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 18:51
2010-02-20, 18:32 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Hej, hej, już z Wami jestem. Bieg przeszedł do historii. Trasa była trudna, miejscami dużo mokrego śniegu. Dziękuję Wszystkim, którzy przysłali mi dobre życzenia na drogę. Spełniły się. Biegło mi się dobrze. Mimo trudnej trasy zrobiłem 1:18:43-taki czas złapałem na swoim stoperze. Wielu z Was nie powali ten wynik na kolana, ale mój najlepszy wynik w dotychczasowych startach trzemeszańskich to 1:23:11. Poza tym tylko raz pobiegłem piętnastkę szybciej-w Swarzędzu, w maju zeszłego roku. Dla mnie to mały sukces i dobra prognoza na nadchodzący sezon. Treningi styczniowo-lutowe, mimo, że raczej objetościowe, pozbawione elementów szybkościowo-siłowych dały jakiś pozytywny rezultat. Na imprezie zakończeniowej nie zostałem, bo chciałem się spotkać z synem i jego dziewczyną, którzy dzisiaj przyjechali nas odwiedzić, a o osiemnastej mieli odjeżdżać. Trzymajcie się ciepło. |
Chciałoby się powiedzieć : "Ja cię gwizdam!"
:)))))
Szczerze gratuluję:) |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 18:59
2010-02-20, 18:32 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Hej, hej, już z Wami jestem. Bieg przeszedł do historii. Trasa była trudna, miejscami dużo mokrego śniegu. Dziękuję Wszystkim, którzy przysłali mi dobre życzenia na drogę. Spełniły się. Biegło mi się dobrze. Mimo trudnej trasy zrobiłem 1:18:43-taki czas złapałem na swoim stoperze. Wielu z Was nie powali ten wynik na kolana, ale mój najlepszy wynik w dotychczasowych startach trzemeszańskich to 1:23:11. Poza tym tylko raz pobiegłem piętnastkę szybciej-w Swarzędzu, w maju zeszłego roku. Dla mnie to mały sukces i dobra prognoza na nadchodzący sezon. Treningi styczniowo-lutowe, mimo, że raczej objetościowe, pozbawione elementów szybkościowo-siłowych dały jakiś pozytywny rezultat. Na imprezie zakończeniowej nie zostałem, bo chciałem się spotkać z synem i jego dziewczyną, którzy dzisiaj przyjechali nas odwiedzić, a o osiemnastej mieli odjeżdżać. Trzymajcie się ciepło. |
wszystko przez te płetwy
Jesteś w Sobótce? |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 19:06
2010-02-20, 18:32 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Hej, hej, już z Wami jestem. Bieg przeszedł do historii. Trasa była trudna, miejscami dużo mokrego śniegu. Dziękuję Wszystkim, którzy przysłali mi dobre życzenia na drogę. Spełniły się. Biegło mi się dobrze. Mimo trudnej trasy zrobiłem 1:18:43-taki czas złapałem na swoim stoperze. Wielu z Was nie powali ten wynik na kolana, ale mój najlepszy wynik w dotychczasowych startach trzemeszańskich to 1:23:11. Poza tym tylko raz pobiegłem piętnastkę szybciej-w Swarzędzu, w maju zeszłego roku. Dla mnie to mały sukces i dobra prognoza na nadchodzący sezon. Treningi styczniowo-lutowe, mimo, że raczej objetościowe, pozbawione elementów szybkościowo-siłowych dały jakiś pozytywny rezultat. Na imprezie zakończeniowej nie zostałem, bo chciałem się spotkać z synem i jego dziewczyną, którzy dzisiaj przyjechali nas odwiedzić, a o osiemnastej mieli odjeżdżać. Trzymajcie się ciepło. |
Rany Julek!, znaczy się Jurek;)
Gratulacje:) Masz moc śniegową w nogach:) |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 19:45
2010-02-20, 18:59 - tytus napisał/-a:
wszystko przez te płetwy
Jesteś w Sobótce? |
Nie. W marcu mam zaplanowane dwa biegi-Maniacką dziesiątkę i poznańską połówkę. Biorąc pod uwagę nasz planowany start w wyszehradzkim, Sobótka jest rozsądniejszym wyborem. Poznań jednak mam już opłacony. |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 20:17
Cześć Trebi:)
Chwal się co tam dzisiaj nabiegałeś, padło w końcu zapowiadane dłuższe wybieganie ?? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 20:17
2010-02-20, 18:32 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Hej, hej, już z Wami jestem. Bieg przeszedł do historii. Trasa była trudna, miejscami dużo mokrego śniegu. Dziękuję Wszystkim, którzy przysłali mi dobre życzenia na drogę. Spełniły się. Biegło mi się dobrze. Mimo trudnej trasy zrobiłem 1:18:43-taki czas złapałem na swoim stoperze. Wielu z Was nie powali ten wynik na kolana, ale mój najlepszy wynik w dotychczasowych startach trzemeszańskich to 1:23:11. Poza tym tylko raz pobiegłem piętnastkę szybciej-w Swarzędzu, w maju zeszłego roku. Dla mnie to mały sukces i dobra prognoza na nadchodzący sezon. Treningi styczniowo-lutowe, mimo, że raczej objetościowe, pozbawione elementów szybkościowo-siłowych dały jakiś pozytywny rezultat. Na imprezie zakończeniowej nie zostałem, bo chciałem się spotkać z synem i jego dziewczyną, którzy dzisiaj przyjechali nas odwiedzić, a o osiemnastej mieli odjeżdżać. Trzymajcie się ciepło. |
Jerzy,taki wynik,w takich warunkach...nie bądź taki skromny,
moim zdaniem, ładny wynik. |
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 20:31
2010-02-20, 20:17 - adamus napisał/-a:
Cześć Trebi:)
Chwal się co tam dzisiaj nabiegałeś, padło w końcu zapowiadane dłuższe wybieganie ?? |
Czółeczko Mirasku:)
Jutro , przed południową porą mam zamiar je wykonać. I zrobie to choćby skały srały. Minimum 20km:)
Dzisiaj byłem na Sovii. Dostali
baty od Zaksy 3do 1.
Strasznie chimerycznie chłopaki ostatnio grają. Nieciekawie ich widzę w kolejnym etapie Ligi Mistrzów w konfrontacji z Trentino.
Łegomi czorkawie i nie zapomnijcie dmuchać w ekran bo niebawem Adaś bydzie lotoł:))
|
|
| | | |
|
| 2010-02-20, 20:37
2010-02-20, 20:31 - TREBORUS napisał/-a:
Czółeczko Mirasku:)
Jutro , przed południową porą mam zamiar je wykonać. I zrobie to choćby skały srały. Minimum 20km:)
Dzisiaj byłem na Sovii. Dostali
baty od Zaksy 3do 1.
Strasznie chimerycznie chłopaki ostatnio grają. Nieciekawie ich widzę w kolejnym etapie Ligi Mistrzów w konfrontacji z Trentino.
Łegomi czorkawie i nie zapomnijcie dmuchać w ekran bo niebawem Adaś bydzie lotoł:))
|
Witanko:)
O tak, Adaś leeććććććććcććććć!!!
A Ty uważaj jutro na trasie; miękki śnieg to niebezpieczeństwo skęcenia kostki czy awarii Achillesa...
P.S. Naprzód Skra !!!!! |
|