| | | |
|
| 2014-03-16, 18:51 10 Wroactiv
2014-03-16, 18:41 - Itka napisał/-a:
aż chciałoby się powiedzieć: oj tam, oj tam ... |
Nie ma co gdybać było minęło...jak w życiu,raz na wozie raz pod wozem,nie zawsze ten pierwszy raz jest udany, wierzę w udaną 2 edycję... |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 18:53 Mapa trasy z strony www
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 18:53
Panowie i Panie nie ścigamy się o Złote Kalesony, fakt czołówka, w tym ja i moi znajomi pobiegliśmy dodatkowy kilometr, fakt klasyfikacje biegowe będą przekłamane, lecz najważniejszy jest fun z biegu, a tego przynajmniej mi nie zabrakło.
Fajna szybka trasa, warunki jak na Bałtykiem podczas sztormu nawet dublowanie końcówki biegu miało swój urok.
To co mi się oprócz tego podobało w biegu:
- dobrze funkcjonujące biuro biegu, depozyt etc (czego brakowało na Biegu Sylwestrowym w Trzebnicy)
- zabezpieczenie medyczne (2 karetki na miejscu) i policyjne
- bez problemu dostępne toalety
- punkt nawadniania (nie zawsze spotykany na tym dystansie)
- pomiary cząstkowe
- sms z wynikiem
- skarpetki zamiast trzydziestej z kolei koszuli
- malowniczy "koniec wyścigu"
- buła na mecie.
To co było takie sobie:
- to oczywiście nie oznaczony start + przepychanki na starcie.
- bieganie przez niektórych na skróty
- no i ten nieszczęsny dodatkowy kilometr (miałbym 42:55, mam 47:07)
Mam nadzieję, że ten bieg nie będzie przekreślony przez jeden błąd ludzki i będzie kontynuowany. Chcę wierzyć, że za rok będzie już wszystko perfekcyjnie.
Życzę wszystkim większej wyrozumiałości i mniej spinki, to był debiut biegu, a podczas debiutu coś zawsze może coś zawalić.
Dziękuję wszystkim wolontariuszom, kibicom (którym mimo złej pogody nie brakowało) i współbiegaczom za rywalizację.
|
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 18:54
Gdyby można było lajkować:
nie robi błędów tylko ten, co nic nie robi.
Wierzę, że jeśli dojdzie do drugiej edycji, to wpadek nie będzie |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 19:02
Do słów krytyki mogę się tylko przyłączyć. Dodam na przyszłość, że w mojej ocenie parking stadionowy mógł być częściowo udostępniony (szczególnie przy tej pogodzie). Kolejna rzecz. Nagłośnienie było fatalne i w moim regionie przed startem nikt nic nie rozumiał z tego, co mówili organizatorzy. Byłem wręcz pewien, że właśnie przez niesłyszalne głośniki było mówione, że trasę zmieniono na dwa okrążenia. To spowodowało, że kiedy na zegarku pojawił się 10 km zaczęliśmy z Żoną ostry finisz. A tu niespodzianka, po finiszu jeszcze został kilometr w prezencie.
Chciałem za metą złożyć protest, bo miałem stówkę, ale przez 10 minut nie udało mi się natrafić na żadnego organizatora. Może to i dobrze, bo bym im coś niepotrzebnie nagadał.
Z naszej strony za 11-stkę dziękujemy i zapewniamy, że tu już nie wrócimy.
Życzę, by za rok opinie i odczucia uczestników były zgoła odmienne. |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 19:05 Poprawione wyniki, a miejsce na podium?
Czy poprawiony wynik przysłany smsem jest oficjalny? Po aktualizacji wyników "awansowałam" z trzeciego miejsca na drugie w swojej kategorii ( K-16 ). Czy mogę liczyć na wymianę statuetki? |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 19:09
Dziesiątka WroActiv?
Fajne były skarpety.
... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 19:10
wniosek : pierwsza edycja za darmo na próbę taki test .
PRZEPRASZAM BARDZO OSOBY KTÓRE MOŻE MAŁO DELIKATNIE WYPRZEDZAŁEM ALE BYŁEM TOTALNIE ZASKOCZONY.
TAKA CIEKAWOSTKA : ochroniarze dają medale , to kto wtedy pilnuje porządku .
co do WROCŁAWIA to bym nie generalizował , bo maraton 2013 był ekstra |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 19:17
2014-03-16, 18:44 - tomektb napisał/-a:
a tak przy okazji do tych co pobiegli drugie kółko, jak trafiacie na wolniejszych od siebie to zawsze klniecie i używacie łokci aby zrobić sobie miejsce do biegania? |
Nie kląłem ale faktem jest że zdarzyło mi się zderzyć łokciami. Przepraszam. To zawsze wina wyprzedzającego, więc i moja. Mam nadzieję że nie popsułem nikomu przyjemności z biegania akurat dziś. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 19:18
2014-03-16, 19:09 - benek_b napisał/-a:
Dziesiątka WroActiv?
Fajne były skarpety.
... |
były??? Co im się stało? Moje nadal są fajne:) |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 19:19
2014-03-16, 19:09 - benek_b napisał/-a:
Dziesiątka WroActiv?
Fajne były skarpety.
... |
Skarpety "przedniej klasy". Popatrzyłem na nie nawet przez chwilę. Potem Żona dokonała ich bezprawnej aneksji... |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 19:20
2014-03-16, 19:05 - suzi napisał/-a:
Czy poprawiony wynik przysłany smsem jest oficjalny? Po aktualizacji wyników "awansowałam" z trzeciego miejsca na drugie w swojej kategorii ( K-16 ). Czy mogę liczyć na wymianę statuetki? |
Poczekaj jeszcze trochę. Może będziesz pierwsza :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 19:24
A ja się cieszę z rezultatu. Nigdy nie udało mi się wyprzedzić tylu biegaczy. Zaczynając 2 okrążenie wokół stadionu byłem w okolicy 1600 miejsca (startując na początku stawki, automatycznie na drugim kółku byłem na końcu) , a skończyłem w pierwszej setce. Super |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 19:36 Fun
Pierwsze koty za płoty. Dziękuję za dychę we Wrocławiu i liczę na kropkę nad i w przyszłym roku.:) |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 20:06 czas za dodatkowe kółko cofniety
Tylko co mi z tego jak 1 km bieglem dużo szybciej niż ostatni 11 który praktycznie olałem, jak sie przygotowujesz na 10 to tak rozkładasz siły, a inaczej na 11, mam życiówke ale chcialem zejsc poniżej 40 i by było gdyby nie ta wpada, zawody bym uznał za udane, bo zaskoczyło mnie mile obsługa biura, szybko i sprawnie. |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 20:06
To ja coś dorzucę od siebie. Mnie zniesmaczyło szczególnie to co usłyszałem na mecie. Pytając się jednego z organizatorów, czy będzie korekta wyników usłyszałem odpowiedź - "Po co skoro wygrał, ten kto miał wygrać". Przepraszam, ale to według mnie zniewaga dla pozostałych prawie 2000 osób, które nie biegają dla kasy, tylko dla sprawdzenia siebie i poprawiania swoich wyników. Z takim podejściem nie życzę tej imprezie wspaniałej przyszłości... Ja na pewno już nie pobiegnę w tym biegu (bo 10-tką ciężko to nazwać). |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 20:41
Organizacyjnie klapa. I w takim przypadku nie ma znaczenia co się udało. Wpadka z trasą przekresla wszelkie pozytywy. Dobrze, ze organizator przeprosił, ale "błąd ludzki" to jednak błąd w organizacji. Bo w newralgicznych miejscach tak się zabezpiecza trasę, żeby błąd ludzki nie mógł nic popsuć (o zasadzie "czterech oczu" nie wspominając).
Szkoda wszystkich tych, którzy wylewali litry potu na treningach szykując formę na ten bieg...
Szkoda tych, którzy zamiast pobiegać sobie spokojnie w parku postawili w weekend wszystko na głowie, żeby tam być i przebiec atestowaną dychę...
W ogóle szkoda...
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 20:43 medal :)
2014-03-16, 16:22 - WhiteBart napisał/-a:
Ja z innej beczki, mimo wpłaty w pierwszych dniach lutego nie otrzymałem imiennego numeru startowego.
Może lepiej nie pisać takich informacji w regulaminie niż ich pózniej nie dotrzymywać?
Wie ktoś może ile tych okrążeń stadionu trzeba było zrobić:)?
Medal piękny, mama zapytała czy brałem udział w biegu katolickim:) i co się stało z nogą Jezusa:) |
Bartku, też mam takie skojarzenia z medalem :)))) kiedy wbiegłam na metę natrafiłam na tłok i korek przy odbiorze medali, grzecznie czekałąm n moją kolejkę, kiedy zobaczylam pana z krzyżami na czarnych wstążeczkach( skojarzyłam to z krzyżami oblackimi noszonymi przez zakonników mieszkających w Kędzierzyńskim klasztorze oblatów)myślałam, że przy okazji biegu jakieśugrupowanie religijne prowadzi ewangelizację. Pan podszedł i chciłą mi wręczyćjak siępóźniej okazało medal, a ja wystrasozna, że chce mnie nawrcać powiedziałam : nie jestem zainteresowana, dziękuję :))) zawsze tak mówię kiedy do drzwi zapukają Świadkowie Jehowy:))) Jednak niezrażny Pan wepchnął mi krzyżw rękę i kiedy sięprzyjrzałam, okazało się, że to medal:))) nie żebym narzekała na "designe", tylko to było zabawne, chociaż spowodowane niestety chaosem (nie tylko na mecie) o dodatkowym okrążeniu i tłumaczeniu jednego z odrgów, że mogłam mapkęlepiej przestiudiować nie wspomnę, grrrrr
|
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 21:05 żenada? śmiech? żal!!!
Jeszcze nie tak dawno nie było we Wrocławi prawie biegów, takich z atestem i na dystanach klasycznych, z dużą ilością startujących (nie liczę świetnego maratonu) czyli dal mnie święt biegowych. No i w końcu w zeszłym roku łał! jest półmaraton, ale się nie odbywa, w tym roku łał! dodatkowo 10-tka - odbywa się (czyli progres) ale panujący chaos naprawdę powala! Czyli żenada!!!
Organizator w tym samym wątku coś tam w oświadczeniu tłumaczy się, ale sory po wpadce zeszłorocznego półmaratonu, planując imprezę na dwa tysiące osób trzeba się wykazać, zwłaszcza jeśli chodzi o trasę (inne rzeczy się wybacza) - noramalnie śmiech.
Ale tak naprawdę żal!!! mi tego że w tym cudownym mieście nie da się uczestniczyć w imprezach sportowych na wysokim poziomie organizacyjnym. Bo nigdy nie wiadomo czy sie odbędzie, ile będzie się biegło kilometrów? A i znajomych wstyd zaprosić...
|
|
| | | |
|
| 2014-03-16, 21:12
2014-03-16, 20:41 - grzes_u napisał/-a:
Organizacyjnie klapa. I w takim przypadku nie ma znaczenia co się udało. Wpadka z trasą przekresla wszelkie pozytywy. Dobrze, ze organizator przeprosił, ale "błąd ludzki" to jednak błąd w organizacji. Bo w newralgicznych miejscach tak się zabezpiecza trasę, żeby błąd ludzki nie mógł nic popsuć (o zasadzie "czterech oczu" nie wspominając).
Szkoda wszystkich tych, którzy wylewali litry potu na treningach szykując formę na ten bieg...
Szkoda tych, którzy zamiast pobiegać sobie spokojnie w parku postawili w weekend wszystko na głowie, żeby tam być i przebiec atestowaną dychę...
W ogóle szkoda...
|
Grzesiu - prawda absolutna. Możemy sobie porównać organizację i zabezpieczenie trasy z naszym poprzednim biegiem w Karkonoszach. Można zrobić debiut w dużo trudniejszych warunkach - taki że "mucha nie siada"? Można. A we Wrocławiu - niestety żadne tłumaczenia nie usprawiedliwiają tej wtopy. Patrzę na mapkę i widzę - jest newralgiczny punkt, wystarczyło go obstawić wolontariuszami i bardzo łatwo otaśmować właściwą drogę. Ktoś nie pomyślał i jest niestety afera, której raczej łatwo nie da się usprawiedliwić "błędem ludzkim", a mieszanie w to pogody to tylko zbędna spychologia. |
|