| | | |
|
| 2012-11-05, 20:27
Biegaja w butach to fakt, ale my rozmawialiśmy o tym jak powinien wyglądać krok biegowy.
Ps biegaja w butach i to w butach z amortyzacją a kontuzji nie unikają :p Także na dwoje babka wróżyła |
|
| | | |
|
| 2012-11-05, 20:34
2012-11-04, 22:06 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Od grudnia zacznę nowy sezon. Jak będzie z kim to chętnie się przejadę do Gorlic. :) |
jakaś szansa istenieje że będziesz się miał z kim się zabrać :)
p.s. w niedziele na wybieganiu wpadłem w dziure i staw skokowy pobolewa mam nadzieje że to nic poważnego dzisiaj trening odpuszczony :/ rzadko mam dziury w kalendarzu :/
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-11-05, 20:36
2012-11-05, 20:27 - balon napisał/-a:
Biegaja w butach to fakt, ale my rozmawialiśmy o tym jak powinien wyglądać krok biegowy.
Ps biegaja w butach i to w butach z amortyzacją a kontuzji nie unikają :p Także na dwoje babka wróżyła |
a jak powinien??? sam się zastawiam, ale pewnie co ludzi to opini :) |
|
| | | |
|
| 2012-11-05, 20:38
2012-11-05, 19:07 - Burzyk napisał/-a:
Jeśli mogę coś powiedzieć o "berefoot runningu" to dla mnie to ściema, najlepsi i najszybsi maratończycy biegają w butach i trenują w butach z amortyzacją |
Sorry, może wyraziłem się nieprecyzyjnie. Przez bieganie naturalne rozumiem śródstopie/palce. Tzw. "barefoot" to dla mnie extrema. I tak jak napisał Michał chodziło bardziej o styl (krok biegowy, ułożenie ciała, pracę rękami) |
|
| | | |
|
| 2012-11-05, 20:50
2012-11-05, 20:38 - Węszu napisał/-a:
Sorry, może wyraziłem się nieprecyzyjnie. Przez bieganie naturalne rozumiem śródstopie/palce. Tzw. "barefoot" to dla mnie extrema. I tak jak napisał Michał chodziło bardziej o styl (krok biegowy, ułożenie ciała, pracę rękami) |
Ja uważam, że pracując nad siłą i sprawnością mięśni możemy poprawić naszą postawę podczas biegu i krok biegowy a co za tym idzie ekonomie. |
|
| | | |
|
| 2012-11-07, 19:22
Chyba się jednak jutro wybiorę na Słocinę na ostatniego krosa w sezonie w wolnym tempie ok. 7/min/km. Ktoś jest chętny na bieganie z czołówką o godz. 17 - 18 ? Może być nawet później np. o 19. :) |
|
| | | |
|
| 2012-11-07, 19:30
2012-11-07, 19:22 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Chyba się jednak jutro wybiorę na Słocinę na ostatniego krosa w sezonie w wolnym tempie ok. 7/min/km. Ktoś jest chętny na bieganie z czołówką o godz. 17 - 18 ? Może być nawet później np. o 19. :) |
ja już tylko rozbiegania i odpoczynek do niedzieli. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-11-07, 20:25
2012-11-07, 19:22 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Chyba się jednak jutro wybiorę na Słocinę na ostatniego krosa w sezonie w wolnym tempie ok. 7/min/km. Ktoś jest chętny na bieganie z czołówką o godz. 17 - 18 ? Może być nawet później np. o 19. :) |
Ja bardzo chętnie. Najwcześniej mogę o 17:30, ale komfortowo bym wolał o 18. |
|
| | | |
|
| 2012-11-08, 10:34
|
| | | |
|
| 2012-11-08, 14:02
2012-11-07, 20:25 - gniemirowski napisał/-a:
Ja bardzo chętnie. Najwcześniej mogę o 17:30, ale komfortowo bym wolał o 18. |
Spotykamy się w takim razie na miejscu o godz. 18. Na chwilę obecną jedziemy w trójkę - namówiłem jeszcze Marka :)
|
|
| | | |
|
| 2012-11-08, 15:32
2012-11-08, 14:02 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Spotykamy się w takim razie na miejscu o godz. 18. Na chwilę obecną jedziemy w trójkę - namówiłem jeszcze Marka :)
|
|
| | | |
|
| 2012-11-09, 10:02
2012-11-08, 10:34 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Mamy kolejny bieg w okolicy 11 listopada - I Ropczycki Bieg Niepodległości. :) |
Nie wykluczone, że wybiorę się na ten bieg:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-11-09, 10:24
2012-11-09, 10:02 - GazEla napisał/-a:
Nie wykluczone, że wybiorę się na ten bieg:) |
A czemu nie z pozostałymi gazelogepardami do Krosna ? :) |
|
| | | |
|
| 2012-11-09, 10:54
2012-11-09, 10:24 - Andrzej Cisek napisał/-a:
A czemu nie z pozostałymi gazelogepardami do Krosna ? :) |
Krosno trochę daleko, a Ropczyce prawie pod nosem:) Nie deklaruję się jeszcze na 100% ale nie wykluczone, że pojadę na ten bieg:) |
|
| | | |
|
| 2012-11-09, 11:26
2012-11-09, 10:54 - GazEla napisał/-a:
Krosno trochę daleko, a Ropczyce prawie pod nosem:) Nie deklaruję się jeszcze na 100% ale nie wykluczone, że pojadę na ten bieg:) |
Do Krosna wybiera się nas jak do tej pory siódemka. W Ropczycach natomiast ma biegać Matylda i pewnie Józiu i Wiesiu ale tam nie ma losowania nagród, a w Krośnie jest. Z reguły tych nagród jest sporo i większość z nas coś wygrywa (oczywiście z wyjątkiem mnie) np. suszarkę do włosów :) |
|
| | | |
|
| 2012-11-09, 11:36
2012-11-09, 11:26 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Do Krosna wybiera się nas jak do tej pory siódemka. W Ropczycach natomiast ma biegać Matylda i pewnie Józiu i Wiesiu ale tam nie ma losowania nagród, a w Krośnie jest. Z reguły tych nagród jest sporo i większość z nas coś wygrywa (oczywiście z wyjątkiem mnie) np. suszarkę do włosów :) |
Suszarka jest kusząca ale mimo to do Krosna się nie wybiorę:) |
|
| | | |
|
| 2012-11-09, 11:41
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-11-09, 13:14
Wczoraj zaliczyłem z Januszem i Gabrielem kros na Słocinie. Zrobiliśmy 10.1km w tempie 6:47min/km. Było ciemno ale przewróciłem się tylko 2 razy. :) |
|
| | | |
|
| 2012-11-09, 14:44
2012-11-09, 11:41 - WYPI70 napisał/-a:
W linku odpowiedź na moje retoryczne pytanie, które zadałem kiedyś przy okazji spostrzeżeń z półmaratonu w Budapeszcie.
A co Wy na to? |
Nagór tym tekstem oraz podobnymi wypowiedziami wywołał niezłą burze parę lat temu. Na łamach biegania pojawił się teks w o ukraińskich busikach przyjeżdżających na biegi w Polsce i to był temat numeru.
Wypowiadali się tam różni biegacze, trenerzy, organizatorzy i min Marcin Nagórek. Była grupa ludzi i to nawet czołowych Polskich biegaczy którzy ich (Ukraińców) bronili i grupa która ich oskarżała.
Sprawa wygląda tak, że nikt za rękę nie został złapany, a jeśli nawet, to przepisy mówią wyraźnie, że zawodnik który został przyłapany na dopingu zostaje zawieszony na min rok czasu z imprez o randze zawodów PZLA lub IAAF, w biegach ulicznych może startować bez problemu...
Także pewność czy ktoś bierze czy nie, może mieć tylko sam zawodnik, i tą informacje może zachować sam dla siebie bo w razie wpadki nikogo żadne usprawiedliwienia nie interesują, a i zawodnicy uczciwi i nie przyłapani którzy zapewniają, że nic nigdy nie brali zawsze trafią na kogoś kto i tak im nie uwierzy i powie, że się koksują.
Rozliczeni za to zostaniemy może kiedyś gdzieś indziej...
|
|
| | | |
|
| 2012-11-09, 14:49
Jeszcze jako ciekawostkę dodam, że ten fragment artykułu:
"Sprawdziłem, że zdarza się, że biegacze z Ukrainy są zmuszeni wystartować w zawodach, gdzie jest obowiązkowa kontrola antydopingowa. Co się wtedy dzieje? Otóż... niespodziewanie i dramatycznie słabną! Taki przykład to tegoroczne Mistrzostwa Ukrainy w biegu na 10000m. Z niedowierzaniem widzę, że padły tam strasznie żałosne wyniki. Najbardziej szokuje mnie czas faceta, który zajął tam 9 miejsce z czasem 31:54. W Polsce to jest gość, Sergiej, który na dobrze odmierzonych trasach rąbie co 3 dni poniżej 30 minut - biegałem z nim niejeden raz, do tego znany jest z samobójczego stylu biegania - od startu do mety pędzi na oślep w morderczym tempie, jakby go ktoś w tyłek ugryzł. Najwyraźniej na zawodach z kontrolą antydopingową... zjadła go trema ; )"
Dotyczył Siergieja Fiskovicza tego z którym wygrałem na półmaratonie Rzeszowskim.
Rzeczywiście parę lat temu biegał jak maszyna teraz juz trochę słabiej. Podobno Mistrzostwa Ukrainy o których mowa odbywały się na Krymie w Upalny dzień i tym tłumaczono słabe wyniki.
Nie bronie nikogo, bo sam mam wiele wątpliwości co do czystości niektórych Ukraińców (Polaków zresztą też) Piszę to byście zobaczyli wszystkie za i przeciw a nie tylko to co przedstawia jedna strona. Wnioski wyciągnijcie sami. |
|