|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
ANONIM
(juras2) |
2006-06-28, 21:11
| I ja też jestem za taką fajną przebieżką. |
| | | | | |
ANONIM
(Miłośnik poezji) |
2006-06-28, 21:24
poezja
2006-06-26, 22:47 - Ewa Bo napisał/-a:
Dla mnie pomysł bomba! Pod warunkiem, że z piknikiem zaczekacie na tych ostatnich:) I nie musi być wcale żadnych dyplomów, czy gadżetów.
Wszystkim życzę miłego wypoczynku ! |
| jakoś zrobiło się szaro bez Twoich wierszy, ale kolejna impreza na pewno Cię zmobilizuje do pisania poezji. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Kazim) |
2006-06-30, 15:49
Do zobaczenia w wątku III Półmaraton Jurajski.
Nie wypada mi tego wątku porzucić
Więc pożegnać go chcę jak potrafię
Ostatnim chcę go wierszem podsycić
Ostatni już raz się rymem tutaj bawię
Szczerze napiszę, przednio się bawiłem
I byłem pod wrażeniem poezji zapisanej
Mam nawet kilka Waszych wersów
Których używam w mowie codziennej
Finał w Rudawie przeszedł oczekiwania
Impreza ponad wszystko bardzo udana
Wszystkich z którymi byłem nie wymienię
Ale robiliście wspaniałą atmosferę
Andrzejowi Bukowczanowi w wierszyku
Należy poświęcić co najmniej zwrotkę
Wodzirej co dodawał imprezie szyku
Dzięki temu bieg oceniono na szóstkę
I cóż tak na zakończenie mój wątku
Twojemu młodszemu bratu życzę
By żył sobie w poezji dostatku
Na spotkanie z Wami tam liczę
Mam nadzieję, że przez moje wierszydła
Rudawa nikomu nie zbrzydła :)
|
| | | | | |
ANONIM
(L.) |
2006-06-30, 20:13
Żółta kartka
Kazim tu rymuje wzorem Mickiewicza
Zamiast kilometry po lasach zaliczać... |
| | | | | |
ANONIM
(Andrzej Bukowczan) |
2006-07-10, 22:48
Po urlopie
Właśnie wróciłem z kraju boskiego Zeusa, gdzie ładowałem akumulatory i próbowałem za namową Ewy Bo przebieżek nadmorskich we wczesnych godzinach porannych. Ponieważ bezcenne uwagi Ewy pokrywaja sie z sugestami pana doktora że dobrze byłoby być chudszym o parę kilo dlatego też powolutku zobaczymy.
A propos polecam usługi krakowskiego biura Antałek (członka Jurajskiej Izby Gospodarczej): pobyt 9 dni na miejscu wraz z przejazdem , wyżywienie własne 750zł. Dla mnie bomba. |
| | | | | |
ANONIM
(staszek gra) |
2006-07-11, 19:00
Andrzej, a nie usmażyłeś się tam, skoro nawet u nas nieboskie (piekielne) temperatury?
Poza tym, wyżywienie własne (niska cena wczasów)to dla kogoś kto chce schudnąć,ja wolałbym wczasy dla chcących przytyć (są takie?)
Antałek kojarzy się dobrze, nie tylko z JIG !
Pozdrawiam. |
| | | | | |
ANONIM
(Ewa Bo) |
2006-07-11, 19:06
2006-07-10, 22:48 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Właśnie wróciłem z kraju boskiego Zeusa, gdzie ładowałem akumulatory i próbowałem za namową Ewy Bo przebieżek nadmorskich we wczesnych godzinach porannych. Ponieważ bezcenne uwagi Ewy pokrywaja sie z sugestami pana doktora że dobrze byłoby być chudszym o parę kilo dlatego też powolutku zobaczymy.
A propos polecam usługi krakowskiego biura Antałek (członka Jurajskiej Izby Gospodarczej): pobyt 9 dni na miejscu wraz z przejazdem , wyżywienie własne 750zł. Dla mnie bomba. |
Duże brawa dla Andrzeja!
Jestem pod wielkim wrażeniem.
Zaczął biegać ! Je- marchewki!
Po wakacjach będzie Cieniem :)) |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Andrzej Bukowczan) |
2006-07-11, 20:37
2006-07-11, 19:00 - staszek gra napisał/-a:
Andrzej, a nie usmażyłeś się tam, skoro nawet u nas nieboskie (piekielne) temperatury?
Poza tym, wyżywienie własne (niska cena wczasów)to dla kogoś kto chce schudnąć,ja wolałbym wczasy dla chcących przytyć (są takie?)
Antałek kojarzy się dobrze, nie tylko z JIG !
Pozdrawiam. |
Gdy chcesz przytyć - zmień kucharkę,
Taki sposób Ci polecam,
Co do Grecji i Antałka,
To dopiero była checa.
A upał, cóż tu w Krakowie,
Jest on gorszy niż w Helladzie,
Trzeba mieć klimatyzację,
Gdy się człek do łóżka kładzie.
A tam wieczór i poranek,
Chłodny, miły i łagodny,
W środku dnia marzysz o chłodzie,
Hop - i siedzisz sobie w wodzie.
A dla wszystkich, którzy muszą siedzieć w pracy w te gorące dni polecamy chłodną wodę Jurajska.
|
| | | | | |
ANONIM
(emeryt) |
2006-07-14, 18:30
| Ależ tu cicho. Chyba wszyscy na wakacjach.Trudno ja tez jadę. |
| | | | | |
ANONIM
(juras2) |
2006-07-18, 21:34
Urlop i ...... po urlopie.
Ja z urlopu już wróciłem
Nie biegałem i utyłem.
|
| | | | | |
ANONIM
(ciutek) |
2006-08-18, 16:28
Równo miesiąc nikt nie dopisał ani wierszyka do tej dyskusji, która krążyła wokół tak miłej imprezy. Mimo tego, że zasadniczo nie ma nic do powiedzenia, głównie z racji swojej przymusowej stagnacji, która trwa już ponad miesiąc i nie wiadomo ile jeszcze potrwa, postanowiłem uaktywnić dyskusję o jurajskim biegu. Przecież miały być jakieś wspólne spotkania i przebieżki, miało się tyle dziać, a tu cisza! Mam nadzieję, że nie wszyscy poszli w moje ślady i dali się pociąć chirurgom, i mimo wszystko jednak biegają. Jak już biegać nie mogę, to chciałbym choć poczytać o Waszych wyczynach.
Pozdrawiam wszystkich biegaczy, a w szczególności miłośników tej imprezy! |
| | | | | |
ANONIM
(juras2) |
2006-08-22, 17:30
2006-08-18, 16:28 - ciutek napisał/-a:
Równo miesiąc nikt nie dopisał ani wierszyka do tej dyskusji, która krążyła wokół tak miłej imprezy. Mimo tego, że zasadniczo nie ma nic do powiedzenia, głównie z racji swojej przymusowej stagnacji, która trwa już ponad miesiąc i nie wiadomo ile jeszcze potrwa, postanowiłem uaktywnić dyskusję o jurajskim biegu. Przecież miały być jakieś wspólne spotkania i przebieżki, miało się tyle dziać, a tu cisza! Mam nadzieję, że nie wszyscy poszli w moje ślady i dali się pociąć chirurgom, i mimo wszystko jednak biegają. Jak już biegać nie mogę, to chciałbym choć poczytać o Waszych wyczynach.
Pozdrawiam wszystkich biegaczy, a w szczególności miłośników tej imprezy! |
| Trza zacząć coś robić . Masz rację ciutku. Na pewno nie wycięlki ci chęci do życia. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Ewa Bo) |
2006-08-23, 09:29
2006-08-18, 16:28 - ciutek napisał/-a:
Równo miesiąc nikt nie dopisał ani wierszyka do tej dyskusji, która krążyła wokół tak miłej imprezy. Mimo tego, że zasadniczo nie ma nic do powiedzenia, głównie z racji swojej przymusowej stagnacji, która trwa już ponad miesiąc i nie wiadomo ile jeszcze potrwa, postanowiłem uaktywnić dyskusję o jurajskim biegu. Przecież miały być jakieś wspólne spotkania i przebieżki, miało się tyle dziać, a tu cisza! Mam nadzieję, że nie wszyscy poszli w moje ślady i dali się pociąć chirurgom, i mimo wszystko jednak biegają. Jak już biegać nie mogę, to chciałbym choć poczytać o Waszych wyczynach.
Pozdrawiam wszystkich biegaczy, a w szczególności miłośników tej imprezy! |
| Maciek - pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu na ścieżki biegowe! |
| | | | | |
ANONIM
(ciutek) |
2006-08-27, 23:25
Oj, chęci do życia nadal wielkie, możliwości chwilowo małe, ale lada chwila może zacznę truchtać, więc, co robimy?
Bardzo dziękuję Ewo!!! Teraz to Ty będziesz musiała na mnie czekać :) |
| | | | | |
ANONIM
(Kazim) |
2006-08-28, 17:45
Wakacje, wakacje i po wakacjach
Miało być zdrowo i sportowo
A zaczęło się okropnie pechowo
Wyjechałem do znajomych w Austrii
Miałem poznać w ich okolicy
Trasy biegowe przeurocze
I poznałem proszę ja Was
Raptem jedną trasę
Trasa rewelacyjna, widoki super
Co jakiś czas stacje
Z przyrządami do ćwiczeń
Ławki do robienia brzuszków
Sztangi z pni, masę pomysłów
Stacji dwadzieścia cztery
Wszystkie z rysunkami
Aby biegacze wiedzieli
Co mają ćwiczyć
Górki, dolinki, lasy urocze
I gdy bieg swój już kończę
Na zakręcie gdzie z lasu wybiegam
Odwracam głowę, źle stopę stawiam
Noga w kostce skręcona
Puchła i puchła trzy dni
Gdybym dał rady dokuśtykać do lasu
Stworzyłbym legendę o Yeti
Oj.... i to mnie ustawiło
Bardzo towarzysko spędziłem te wakacje,
A pić się chciało.
Z czasem opuchlizna przeszła na brzuch. :/
Ciutek łączę się w bólu z Tobą.
Idę dzisiaj pierwsze dreptanko zrobić od czasu kontuzji.
Doooo Ataaaakuuuuu.
Stęskniłem się za Wami może ten pomysł z wspólnym biegankiem na Jurze wskrzesimy?
|
| | | | | |
ANONIM
(ciutek) |
2006-09-09, 11:47
| A ja dziś pierwszy raz od 2 miesięcy "biegałem" - cudzysłów jest tu niestety konieczny, ale mam nadzieję, że już wkrótce będzie lepiej. Może nie aż tak, by na jurajskie trasy się wybierać, ale do Błoń może dobiegnę ;)Pozdrowienia dla wszystkich!!! |
| | | | | |
ANONIM
(staszek gra) |
2006-09-09, 18:26
Kontuzje i lenie
siedzą jak korzenie
czy biegać, czy nie
dzieki za po(u)zdrowienie
PS.
Tylko 9 m-cy do Rudawy! |
| | | | |
| | | | | |
|
2006-09-28, 23:24
Z przyjemnością Wam donoszę,
co w Rankingu Biegów stoi,
że Jurajski, spójrzcie, proszę
konkurencji się nie boi.
Piękna zieleń tam króluje,
lecz nie mylcie jej z trawnikiem
kolor ten notę wskazuje,
lepszą jeśli z wykrzyknikiem.
Przy Jurajskim-wykrzykników
niczym drzew w tamtejszym lesie
o pogromie przeciwników
w Maratonach fama niesie.
Więc czy może być inaczej
bieg co zdobył takie noty
zmieni swoją nazwę /raczej/
z Jurajskiego na Bieg Złoty.
Jury nie ma wyjścia zatem,
śladami polskiej jesieni
zieleń co rozkwita latem
w piękne złoto nam zamieni.
ps. pozdrowienia dla Jurajczyków, w szczególności dla tych kontuzjowanych:)
|
| | | | | |
|
2006-10-29, 03:43
II Jurajski Półmaraton - Złoty Bieg 2006
| Z wielką radością informuję iż decyzją kapituły serwisu internetowego "Maratony Polskie" i zgodnie z głosowaniem biegaczy z całego kraju nasz skromny bieg uzyskał zaszczytny tytuł "ZŁOTY BIEG 2006". Serdecznie dziekujemy biegaczom, którzy w ten sposób ocenili nasze wysiłki organizacyjne i zapraszamy na III Jurajski Półmaraton który odbędzie się w dniu 10 czerwca 2007r. (niedziela). Szczegóły regulaminowe podamy w nieodległym czasie. Pozdrawiam wszystkich naszych fanów a w szczególności Ewę Bo i jej ekipę, przepraszam za zbyt długą ciszę na stronach maratonów polskich i za brak "przebieżki międzybiegowej". Andrzej Bukowczan - wiejski organizator. |
| | | | | |
ANONIM
(Leśny) |
2006-10-29, 09:22
Cacanka
Miała być kiedyś jakaś gazeta
Gdzie zdjęcia nasze pozamieszczali...
Dałbym Ciż za nią nawet 5 zeta,
Panie Bukowczan. Co? Zapomniali?
(Nawiasowe pozdrowienia dla wszystkich!) |
|
|
|
| |
|
