Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Bartolomeo15 (2011-05-30)
  Ostatnio komentował  renata67 (2012-02-17)
  Aktywnosc  Komentowano 315 razy, czytano 920 razy
  Lokalizacja
 Ko¶cian
  Podpięte zawody  VII Ko¶ciański Półmaraton
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ADi-

Ostatnio zalogowany
2014-02-28
11:21

 2011-11-06, 18:29
 
2011-11-06, 17:51 - Bodziu napisał/-a:

Jakoś średnio patrzę na używane numer, od dzisiaj chyba szczególnie :(.
Racja, racja.. życiówka zrobiona, a numeru na pamiątkę nie ma;-) A wiadomo, numer rzecz święta, pamiętam jaka się wrzawa zrobiła 3 tygodnie temu w Poznaniu, jak po maratonie ucinano kawałek numeru...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


renata67
Renata

Ostatnio zalogowany
2019-06-03
17:09

 2011-11-06, 18:34
 
W Poznaniu zabrano kawałek, a tu CAŁY.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 





Ostatnio zalogowany



 2011-11-06, 19:30
 :))
A dla mnie to był świetny dzień, świetny bieg! W końcu udało mi się zejść poniżej 1:55, sympatyczne towarzystwo, pełno śmiechu, placek miał wzięcie :))
Dziękuję Grzegorzowi za wspólny bieg, daliśmy radę!!!
Adi, Tomek - też dziękuję!
No i fajne towarzystwo przy "obiedzie" - życzę Wam takiej pizzy po każdym biegu!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


Kusznier

Ostatnio zalogowany
---


 2011-11-06, 19:32
 
Generalnie impreza udana, ale kilka kamyczków trzeba wypunktować:
- wspomniany już brak numerów (ciekawe ile lat wytrzymają?);
- brak wody na mecie (ja wiem, że w zeszłym roku było zimno, ale fajna pogoda panowała nie od dzisiaj, więc można było się przygotować; zresztą, co za problem zanieść kilka zgrzewek do punktu z herbatą i postawić dwie osoby do nalewania wody?);
- 40 zł to chyba za duże wpisowe za medal, koszulkę (bawełnianą...), banana i jabłko.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2011-11-06, 19:48
 
Miła imprezka, miło było poznać w końcu Anię, w dodatku z wyluzowaną łydką na starcie ;)
bycie łasuchem kiedyś mnie zgubi do reszty, spotkałem znajomych z Poznania, kiedy zobaczyłem ciacho (babkę) nie mogłem odmówić... no i żałowałem tego w sumie przez cały bieg (kolka :/). No ale mimo wszystko trasa trochę pokręcona, szkoda że była agrafka, kibice się starali oczywiście na plus. Te zawijasy jednak w sumie tak teraz myślę, że trochę dały do myślenia, biegło się od zakrętu do zakrętu i nie myślało się tylko i wyłącznie ileeeeeee jeszczeeeeee???? :)


jest jednak kilka rzeczy, które bym zmienił
- "smakołyki" zamiast przy odbiorze numeru (który był do zwrotu jak w Opalenicy... hmm ta sama firma), powinny być na mecie, wtedy ten banan by się przydał
- ostatni wodopój na 2km przed metą, to już frytki po obiedzie ;)
oczywiście jeszcze można się doczepić, że za 4dychy startówki, jest tylko herbata na mecie i potem grochówa w tacce
- wyniki były...hmm właśnie, gdzie te wyniki były ? dopiero zobaczyłem czasy i miejsce i w ogóle w ogóle po przyjeździe do domu na necie
Można było wydruk powiesić tam, gdzie miejsce w hali było oznaczone jako WYNIKI, ale nie zrobiono tego.
Ogólnie impreza fajna, trochę ludzi przyszło podziwiać i dopingować, trasa ma swój urok, jednak można się zakręcić. Jednak jakiś mały niesmak pozostał, szczególnie za 4dychy (ach te Rakoniewice i OPEN-BAR ;))

Pozdro dla licznej rzeszy lemingów-biegaczy :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-11-06, 19:56
 
2011-11-06, 19:48 - snipster napisał/-a:

Miła imprezka, miło było poznać w końcu Anię, w dodatku z wyluzowaną łydką na starcie ;)
bycie łasuchem kiedyś mnie zgubi do reszty, spotkałem znajomych z Poznania, kiedy zobaczyłem ciacho (babkę) nie mogłem odmówić... no i żałowałem tego w sumie przez cały bieg (kolka :/). No ale mimo wszystko trasa trochę pokręcona, szkoda że była agrafka, kibice się starali oczywiście na plus. Te zawijasy jednak w sumie tak teraz myślę, że trochę dały do myślenia, biegło się od zakrętu do zakrętu i nie myślało się tylko i wyłącznie ileeeeeee jeszczeeeeee???? :)


jest jednak kilka rzeczy, które bym zmienił
- "smakołyki" zamiast przy odbiorze numeru (który był do zwrotu jak w Opalenicy... hmm ta sama firma), powinny być na mecie, wtedy ten banan by się przydał
- ostatni wodopój na 2km przed metą, to już frytki po obiedzie ;)
oczywiście jeszcze można się doczepić, że za 4dychy startówki, jest tylko herbata na mecie i potem grochówa w tacce
- wyniki były...hmm właśnie, gdzie te wyniki były ? dopiero zobaczyłem czasy i miejsce i w ogóle w ogóle po przyjeździe do domu na necie
Można było wydruk powiesić tam, gdzie miejsce w hali było oznaczone jako WYNIKI, ale nie zrobiono tego.
Ogólnie impreza fajna, trochę ludzi przyszło podziwiać i dopingować, trasa ma swój urok, jednak można się zakręcić. Jednak jakiś mały niesmak pozostał, szczególnie za 4dychy (ach te Rakoniewice i OPEN-BAR ;))

Pozdro dla licznej rzeszy lemingów-biegaczy :)
Piotrek, wyniki wisiały w sali, można je było zobaczyć podczas dekoracji :)
A punkty odżywiania - fakt, mogły być co 5km, no co 7 w najgorszym wypadku!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2011-11-06, 20:03
 
2011-11-06, 19:56 - Aniad1312 napisał/-a:

Piotrek, wyniki wisiały w sali, można je było zobaczyć podczas dekoracji :)
A punkty odżywiania - fakt, mogły być co 5km, no co 7 w najgorszym wypadku!
jeśli tak, to MEA CULPA
widziałem jedynie wyniki Coccodrillo ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)

 



Kusznier

Ostatnio zalogowany
---


 2011-11-06, 20:03
 
Racja, punkty odżywcze były niefortunnie zlokalizowane. Przy takim dystansie ma to znaczenie...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Koziolek

Ostatnio zalogowany
2012-02-15
08:45

 2011-11-06, 20:12
 
Na duży plus pogoda.
A co do organizacji to Kościan, podobnie jak w zeszłym roku, ma problem z: pomiarem czasu (przydałby się również netto), toaletami przed biegiem :-), punktami żywieniowymi i w tym roku z numerami.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2011-11-06, 20:14
 
Śmieszne jest narzekanie ludzi na wysokość wpisowego o czym wielokrotnie tutaj się rozpisywano :]

Masz wybór. Płacisz i biegacz w wybranych przez siebie zawodach akceptując cenę lub nie biegasz i marudzisz sobie przed komputerem w domu :]




  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2011-11-06, 20:22
 
2011-11-06, 20:14 - benek napisał/-a:

Śmieszne jest narzekanie ludzi na wysokość wpisowego o czym wielokrotnie tutaj się rozpisywano :]

Masz wybór. Płacisz i biegacz w wybranych przez siebie zawodach akceptując cenę lub nie biegasz i marudzisz sobie przed komputerem w domu :]



zgadza się, marudzę sobie przed komputerem w domu, ale po fakcie, a nie przed.
Dycha w tą lub tamtą stronę (jakby np. wpisowe było po 3dychy) nie robi mi różnicy...
Moje marudzenie miało inne podłoże, które jasno to opisałem.

Wpisowe za Poznań było 80 i mogę z czystym sumieniem napisać, że były to prawidłowo spożytkowane pieniądze, tu za 40 jest parę niedociągnięć. Nie pamiętam już ile było w Rakoniewicach, gdzie również jestem zdania, jak o Poznaniu.

Marudzenie jest formą nakierunkowania ORGów biegu, co można poprawić za tę cenę... a nie takim widzi mi się bzdeceniem, jak to uważasz...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)


Kusznier

Ostatnio zalogowany
---


 2011-11-06, 20:27
 
2011-11-06, 20:14 - benek napisał/-a:

Śmieszne jest narzekanie ludzi na wysokość wpisowego o czym wielokrotnie tutaj się rozpisywano :]

Masz wybór. Płacisz i biegacz w wybranych przez siebie zawodach akceptując cenę lub nie biegasz i marudzisz sobie przed komputerem w domu :]



Benek, wiesz, dlaczego narzekamy? W Polsce jest wiele biegów, których organizatorzy pokazują, że można zrobić imprezę na wysokim poziomie, bez zgrzytów, z niższą opłatą.
Tak samo jest z wieloma innymi rzeczami. Dajmy na to buty biegowe. Istnieją tańsze, być może lepsze, ale wybierasz właśnie te, bo pasują z jakiegoś powodu, ale narzekasz, że mogłyby kosztować mniej.
Poza tym jest to kwestia standardu. Niestety, nie został on spisany, więc nie można oficjalnie porównywać biegów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
14:03

 2011-11-06, 20:33
 Dziękuję Aniu
Na mecie zobaczyłem 1:55:13 (zmierzono mi 1:55:11) i mnie zamurowało. Liczyłem w tej temperaturze na 1:58 no może 1:57 a tu taki wynik. A wszystko zawdzięczam Ani. Cały czas kontrolowała nasze tempo. Na początku świadomie zwalnialiśmy, po 10 km podyktowała szybsze tempo. Ja kontrolowałem tylko swoję tętno. Nie patrzyłem na czas. Ania tego pilnowała i analizowała. Na samej końcówce już nie mogłem utrzymać tempa Ani ale czas, jaki dzięki niej osiągnąłem będzie trudny do poprawienia. No chyba, że Ania mnie znowu poprowadzi:)
Ania jest wspaniała! Niech żałuje każdy kto nie pobiegł z tą pacemakerką:)
A poza tym fajna impreza. Cieszyłem się na ten bieg wyjątkowo a teraz jeszcze bardziej cieszę się, że tam byłem i pobiegłem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)


1katarzynka
KATARZYNA MAY-ADAMEK

Ostatnio zalogowany
2023-03-19
18:49

 2011-11-06, 20:33
 
A mi się podobało , najpierw wspierał mnie na trasie Marian, a później w świetnym jak dla mnie tempie prowadziła Hania (Pudliszki ) za co jestem ogromnie wdzięczna , no i ten cudny placek od Ani -prawdziwa ambrozia .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (23 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-11-06, 20:36
 :)))
2011-11-06, 20:33 - kasjer napisał/-a:

Na mecie zobaczyłem 1:55:13 (zmierzono mi 1:55:11) i mnie zamurowało. Liczyłem w tej temperaturze na 1:58 no może 1:57 a tu taki wynik. A wszystko zawdzięczam Ani. Cały czas kontrolowała nasze tempo. Na początku świadomie zwalnialiśmy, po 10 km podyktowała szybsze tempo. Ja kontrolowałem tylko swoję tętno. Nie patrzyłem na czas. Ania tego pilnowała i analizowała. Na samej końcówce już nie mogłem utrzymać tempa Ani ale czas, jaki dzięki niej osiągnąłem będzie trudny do poprawienia. No chyba, że Ania mnie znowu poprowadzi:)
Ania jest wspaniała! Niech żałuje każdy kto nie pobiegł z tą pacemakerką:)
A poza tym fajna impreza. Cieszyłem się na ten bieg wyjątkowo a teraz jeszcze bardziej cieszę się, że tam byłem i pobiegłem.
Grzesiu! To była prawdziwa przyjemność ten nasz wspólny bieg! Bardzo się cieszę, że pomogłam Ci osiągnąć wynik, który dał Ci tyle radości.
A Tomasz niech się spręża, nie? ;)) w przyszłym roku MUSI biec z nami!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-11-06, 20:38
 
2011-11-06, 20:33 - 1katarzynka napisał/-a:

A mi się podobało , najpierw wspierał mnie na trasie Marian, a później w świetnym jak dla mnie tempie prowadziła Hania (Pudliszki ) za co jestem ogromnie wdzięczna , no i ten cudny placek od Ani -prawdziwa ambrozia .
Miło, bardzo miło czytać, że smakowało. I że placek nie okazał się kamikadze, jak bikini... ;)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2011-11-06, 20:46
 
2011-11-06, 20:27 - Kusznier napisał/-a:

Benek, wiesz, dlaczego narzekamy? W Polsce jest wiele biegów, których organizatorzy pokazują, że można zrobić imprezę na wysokim poziomie, bez zgrzytów, z niższą opłatą.
Tak samo jest z wieloma innymi rzeczami. Dajmy na to buty biegowe. Istnieją tańsze, być może lepsze, ale wybierasz właśnie te, bo pasują z jakiegoś powodu, ale narzekasz, że mogłyby kosztować mniej.
Poza tym jest to kwestia standardu. Niestety, nie został on spisany, więc nie można oficjalnie porównywać biegów.
Wynika to z zupełnie czegoś innego. Nieraz sponsor zapewnia wyzywienie i organizator nie musi za to płacić. Niestety nie każdy może znaleźć tego sposora.

Nieraz organizator musi płacić za zamykanie ulic (Warszawa, Poznań) a inni za takie zamylkanie ulic nie muszą płacić lub płacą mniej.

Na opłatę wpisową składa się bardzo, bardzo duża liczba czynników często te czynniki nie występują np. w Grodzisku a występują w Poznaniu lub odwrotnie.

Wpisowe na poziomie 40 zł za półmaraton uważam za rewelacyjnie niskie.


PS
Dziś startowałem w zawodach. W ramach wpiswego w wysokości 85 zł był numer i agrafki. Nie było szatni, pryszniców i nawet depozyttu. Na mecie można było iść do domu choć najbliższy przystanek autobusowy był 3 km od miejsca zawodów. aha za wode na mecie i ciastko trzeba było płacić. Dokładnie po 8 zł za 0,5 l wody i kawałek ciasta też 8 zł. I nie była to impreza charytatywna a normalny bieg w lesie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2011-11-06, 20:47
 
A mnie się wydaje, że część z wpisowego jest przeznaczana na nagrody dla najlepszych, które są wyższe niż np. w Grodzisku. No, ale organizatorom przecież zależy na tym, by w ich biegu startowała elita...

Wie ktoś, ile osób ukończyło bieg?:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (65 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


TiGeR87
Michał Esteban Łojko

Ostatnio zalogowany
---


 2011-11-06, 20:47
 
fajnie ze taki bieg wogole istnieje o tej pojrze roku, ale... jak na 40zł wpisowego - to orgi sie nie popisali...
plus to biuro zawodow, aspekt pozytywny biegu to fajne biegaczki na trasie :-) szatnie, medal fajny w miare i koszulka cocodrilo :-) na jakies balety w niej ide :-) moze jakas mloda samotna mame z dzieckiem wychacze :-)
co do trasy - ojoj, zbyt namieszane tyle tych zakretow wywijasow, malych mentelek na petlach duzych, co to byl bieg na orientacje? bo ja nie wiedzialem gdzie jestem... hehe punkt orientacyjny stadion odry koscian no i cmentarz;d
co do punktow odrzywczych - niestety uzyje slowa fatalnie zorganizowane, zbyt male, zbyt malo i zbyt malo wolontariuszy :], byla, woda w 80% i gdzies tam herbata pamietam, kurde jakby dali izo i banany, badz same banany to mega fajnie by bylo;] minus to zwrot numerow startowych kurde nie wiem jak wy ale to fajna pamietka:] a tu tak samo jak w opalenicy i oddawac... lipa na maxa, co do zabezpieczenia trasy wszytsko gralo jak nalezy.

ogolnie pozdrawiam i fajnie ja bylo widziec poraz kolejny forumowiczke i wierna kibicke, szkoda ze nie biegaczke w tym biegu Pania JustineFCB :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


birdie
Hanna Zięba

Ostatnio zalogowany
2020-03-09
09:23

 2011-11-06, 20:48
 
2011-11-06, 20:33 - kasjer napisał/-a:

Na mecie zobaczyłem 1:55:13 (zmierzono mi 1:55:11) i mnie zamurowało. Liczyłem w tej temperaturze na 1:58 no może 1:57 a tu taki wynik. A wszystko zawdzięczam Ani. Cały czas kontrolowała nasze tempo. Na początku świadomie zwalnialiśmy, po 10 km podyktowała szybsze tempo. Ja kontrolowałem tylko swoję tętno. Nie patrzyłem na czas. Ania tego pilnowała i analizowała. Na samej końcówce już nie mogłem utrzymać tempa Ani ale czas, jaki dzięki niej osiągnąłem będzie trudny do poprawienia. No chyba, że Ania mnie znowu poprowadzi:)
Ania jest wspaniała! Niech żałuje każdy kto nie pobiegł z tą pacemakerką:)
A poza tym fajna impreza. Cieszyłem się na ten bieg wyjątkowo a teraz jeszcze bardziej cieszę się, że tam byłem i pobiegłem.
A ja was widzialam :) i na sam wasz widok sie usmiechnelam, bo choc sie nie znamy, to z forum was pamietalam i poznalam od razu. Dolaczam do zadowolonych z dzisiejszego biegu. Ma cos w sobie ten koscian.. te zakrety niby w tempie nie pomagaja ale jakos ciekawiej sie biegnie :) Faktycznie, od zakretu do zakretu czas mi szybko lecial. Za rok przyjezdzam na pewno. Bardzo fajnie mi sie bieglo, tylko straszny zal na koncu ze do zyciowki 20 sek zabraklo ( a netto to pewnie 10:(

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
maraton56
13:39
42.195
13:29
Andrea
13:27
orfeusz1
13:17
mieszek12a
12:51
maratonczyk
12:03
Admin
11:58
marz
11:35
AK1971
11:30
wujotem
11:06
kostekmar
10:54
ona
10:46
flatlander
10:46
BAT.76
10:44
adamrp61
10:23
cumaso
10:23
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |