| | | |
|
| 2011-04-18, 17:30
Po wczorajszym Krakowie,dzisiaj lekkie 7km.O dziwo nic nie boli. |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 17:55 Najlepsza Grupa XCM
2011-04-18, 17:05 - sopel napisał/-a:
Dziękuję WAM wszystkim za piękny maraton i serdecznie wszystkich pozdrawiam ;-) Gratuluję całej NAJLEPSZEJ GRUPIE biegnącej na czas 04:30:00, wszystkim debiutantom , wszystkim którym udało się pokonać ten królewski dystans bo niewątpliwe maraton to duże wyzwanie . Cieszymy się że choć w niewielkiej części mogliśmy jakoś Wam pomóc i jeżeli tak było, to uwierzcie dla nas jest to MEGA radość:) wiem że jeszcze nie raz się spotkamy gdzieś w Polsce na biegach i już się na takie spotkania cieszę :) Do zobaczyska ;-) Acha i jeszcze ogromne gratulacje dla Pary , która się oryginalnie zaręczyła na 30 km :) |
Dziękuję serdecznie Wam za superowe prowadzenie. Dzieki Wam leciało się nam lekko w Najlepszej Grupie :). Byłem z Wami do 38-ego, gdzie w jakiś niezrozumiały sposób przestałem prawidłowo działać... ("Laska" mnie jeszcze próbował pobudzać swoimi wdziękami... ;) )... Przebudzenie nastąpiło na 40-tym... ale już nie dałem rady wiele nadrobić, w rezultacie 4 minuty poza planem. Niemniej XCM będę badzo miło wspominał:) Jeszcze raz - dzieki :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 18:19
Po okresie przeziębień i grypowym optymistyczny wariant zakładał <3:10, wariant zadowalający zakładał <3:20.
Plan zrealizowany i jednym ciągu od początku do końca i wyszło 3:09:40 zatem zadowolony zakładając nakład pracy do wyniku ;) dobry podkład . |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 19:24
2011-04-18, 17:55 - jotka65 napisał/-a:
Dziękuję serdecznie Wam za superowe prowadzenie. Dzieki Wam leciało się nam lekko w Najlepszej Grupie :). Byłem z Wami do 38-ego, gdzie w jakiś niezrozumiały sposób przestałem prawidłowo działać... ("Laska" mnie jeszcze próbował pobudzać swoimi wdziękami... ;) )... Przebudzenie nastąpiło na 40-tym... ale już nie dałem rady wiele nadrobić, w rezultacie 4 minuty poza planem. Niemniej XCM będę badzo miło wspominał:) Jeszcze raz - dzieki :) |
Jacku:)
Trzeba było jakiś cynk dać, to wiedziałabym komu trąbię:)) |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 19:45 Podziekowania
2011-04-18, 17:05 - sopel napisał/-a:
Dziękuję WAM wszystkim za piękny maraton i serdecznie wszystkich pozdrawiam ;-) Gratuluję całej NAJLEPSZEJ GRUPIE biegnącej na czas 04:30:00, wszystkim debiutantom , wszystkim którym udało się pokonać ten królewski dystans bo niewątpliwe maraton to duże wyzwanie . Cieszymy się że choć w niewielkiej części mogliśmy jakoś Wam pomóc i jeżeli tak było, to uwierzcie dla nas jest to MEGA radość:) wiem że jeszcze nie raz się spotkamy gdzieś w Polsce na biegach i już się na takie spotkania cieszę :) Do zobaczyska ;-) Acha i jeszcze ogromne gratulacje dla Pary , która się oryginalnie zaręczyła na 30 km :) |
Ja też przyłączam się do podziękowań dla pejsów na 4.30, kawał dobrej roboty. Byłem z Wami i walczyłem o każdy kilometr. Miałem ścianę na 37-40 km, nadludzkim wysiłkiem jakoś się Was trzymałem, ale potem znowu nogi stawały, to się wkurzałem i gadałem do siebie, po chwili "sprintem" Was doganiałem, kilka kroków i tak w kółko. Na ostatnich 800 metrach, "Laska" obrócił się i mnie zobaczył jak zdycham, to wrócił i pociągnął z rękę do reszty zająców. Powiedzieli: "masz powera to widać, dasz radę szybciej, my cię pilnujemy.". No i ostanie 600 metrów dosłownie pofrunąłem, już nic nie czułem. Zdążyłem 20 sek, przed upragnionym 4.30. Padłem, rozryczałem się z bólu i radości.
Dziękuje i gratuluje wszystkim.
ps: Mam tu kilka zdjęć naszej grupy:
https://picasaweb.google.com/krzycho1986/CracoviaMaratonX2011?authkey=Gv1sRgCPaz4obx-q2Sag# |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 20:23
Ha ha ha chyba będę musiał zmienić nick.
Kochani to ja chciałbym Wam wszystkim podziękować ,że biegliście z nami i za wspólnie spędzone kilometry.Wraz z Andrzejem i Adasiem staraliśmy się prowadzić równo kilometr po kilometrze i sądząc po Waszych pozytywnych opiniach udało nam się.Ja biegałem jeszcze dookoła grupy ,motywowałem i pocieszałem,ratowałem odżywkami,aby jak największa grupa ukończyła bieg w upragnionym czasie.Dla mnie były to fantastycznie spędzone z Wami chwile i cieszę się ,że mogłem Was poznać .Pozdrawiam ."Laska". |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 20:30
2011-04-18, 12:51 - golon napisał/-a:
Mariusz fajnie było Cie poznać właśnie i ekipę z którą byłeś 2 Adamów i fajną Agusię :) |
Mati na sali poznałem Twoją drugą naturę ha ha ha. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 20:33
2011-04-18, 20:30 - benio79 napisał/-a:
Mati na sali poznałem Twoją drugą naturę ha ha ha. |
Się śmiej haha :) ale fajnie było na Hali pogadać i pośmiać się :) |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 20:36
2011-04-18, 17:05 - sopel napisał/-a:
Dziękuję WAM wszystkim za piękny maraton i serdecznie wszystkich pozdrawiam ;-) Gratuluję całej NAJLEPSZEJ GRUPIE biegnącej na czas 04:30:00, wszystkim debiutantom , wszystkim którym udało się pokonać ten królewski dystans bo niewątpliwe maraton to duże wyzwanie . Cieszymy się że choć w niewielkiej części mogliśmy jakoś Wam pomóc i jeżeli tak było, to uwierzcie dla nas jest to MEGA radość:) wiem że jeszcze nie raz się spotkamy gdzieś w Polsce na biegach i już się na takie spotkania cieszę :) Do zobaczyska ;-) Acha i jeszcze ogromne gratulacje dla Pary , która się oryginalnie zaręczyła na 30 km :) |
Gorące podziękowania za wspólne "zającowanie"dla Andrzeja i Adasia.Daliśmy czadu,było superowo.
P.S:Mi garmin pokazał prawie 44 km,ciekawe gdzie ja tyle ganiałem?Pozdrawiam.;D |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 20:45
2011-04-18, 20:36 - benio79 napisał/-a:
Gorące podziękowania za wspólne "zającowanie"dla Andrzeja i Adasia.Daliśmy czadu,było superowo.
P.S:Mi garmin pokazał prawie 44 km,ciekawe gdzie ja tyle ganiałem?Pozdrawiam.;D |
I ja Tobie również dziękuję za wspólne "zającowanie" wiem gdzie ganiałeś za "laskami" :)))
|
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 20:52
A ja dopiero teraz mam czas zajrzeć na forum. Wczoraj padłem zaraz po przyjeździe do domu i spałem do rana, dziś praca i nawet nie wiedziałem kto wygrał i z jakim czasem.
Mój drugi maraton po Wawie. Zakładany cel osiągnięty - 3.59 i zero zatrzymań. Poza tym doświadczenie z Warszwy pomogło - popijanie na każdym punkcie + banany. Jedynie stopy nie wytrzymałe - na palce strach patrzeć.
Wrażenia z maratonu są niesamowite - kryzys, walka, ostatnie kilometry i wyprzedzanie się nawzajem po kilka razy. Mimo wielu obtarć czuję się świetnie.
Organizacyjnie chyba można by się doszukać jakiś małych niuansów - jednak by się przydało pomyśleć o trochę szerszej trasie bo ta jest pomyślana dla mniejszej ilości uczestników.
|
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 21:08
2011-04-18, 20:23 - benio79 napisał/-a:
Ha ha ha chyba będę musiał zmienić nick.
Kochani to ja chciałbym Wam wszystkim podziękować ,że biegliście z nami i za wspólnie spędzone kilometry.Wraz z Andrzejem i Adasiem staraliśmy się prowadzić równo kilometr po kilometrze i sądząc po Waszych pozytywnych opiniach udało nam się.Ja biegałem jeszcze dookoła grupy ,motywowałem i pocieszałem,ratowałem odżywkami,aby jak największa grupa ukończyła bieg w upragnionym czasie.Dla mnie były to fantastycznie spędzone z Wami chwile i cieszę się ,że mogłem Was poznać .Pozdrawiam ."Laska". |
hej:) żałuję, że wystartowałem za szybko a nie z Wami, jak wcześniej deklarowałem:( po innych wpisach widzę, że rzeczywiście była to najfajniejsza grupka biegaczy na tym maratonie i mam taką cichą nadzieję, że stworzycie coś w tym roku we Wrocławiu??:)
mi wyszło 4:49:26 brutto:( wszystko przez jakąś rozwydrzoną grupkę na hali, która bawiła się do północy:/ |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 21:17
2011-04-18, 21:08 - miniaczek napisał/-a:
hej:) żałuję, że wystartowałem za szybko a nie z Wami, jak wcześniej deklarowałem:( po innych wpisach widzę, że rzeczywiście była to najfajniejsza grupka biegaczy na tym maratonie i mam taką cichą nadzieję, że stworzycie coś w tym roku we Wrocławiu??:)
mi wyszło 4:49:26 brutto:( wszystko przez jakąś rozwydrzoną grupkę na hali, która bawiła się do północy:/ |
No właśnie Rafał też się zastanawiam ile byśmy nabiegali gdyby nie ta rozwydrzona grupa.
Odgłosy otwieranych puszek z piwem niosły sie po sali do 2 w nocy.
|
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 21:20
Hejka! ;)
Króciutko - X CM 2K11 przeszedł do historii :)) Wszystkim, którzy go ukończyli - gratuluję!!! Tym, którzy poprawili swój "the best time" - gratuluję podwójnie!!! :)))
Impreza jedna z najprzedniejszych w kraju, organizacja wzorowa, pogoda wymarzona... brakło mi ino zdrówka, bo na kilka dni przed załapałem przeziębienie... Ale, mimo że nie osiągnąłem tego co mi się marzyło, jestem bardzo zadowolony - poprawiłem bowiem wynik zeszłoroczny CM :)))
Do zobaczenia za rok!!! :D |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 21:24
2011-04-18, 21:17 - tomek20064 napisał/-a:
No właśnie Rafał też się zastanawiam ile byśmy nabiegali gdyby nie ta rozwydrzona grupa.
Odgłosy otwieranych puszek z piwem niosły sie po sali do 2 w nocy.
|
mi to nie przeszkadzalo, ja mam twardy sen
i zycioweczke nabiegalem :) poprawilem sie o 11 minut |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 21:27
2011-04-18, 21:24 - mkmilosz napisał/-a:
mi to nie przeszkadzalo, ja mam twardy sen
i zycioweczke nabiegalem :) poprawilem sie o 11 minut |
I dopiero teraz to mówisz? Myślałam, że po biegu bolą nogi, a nie język;) GRATULACJE! |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 21:31
2011-04-18, 21:27 - shadoke napisał/-a:
I dopiero teraz to mówisz? Myślałam, że po biegu bolą nogi, a nie język;) GRATULACJE! |
wlasciwie to dzisiaj to mnie dotarla ta informacja :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 21:53
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 21:57
2011-04-18, 21:24 - mkmilosz napisał/-a:
mi to nie przeszkadzalo, ja mam twardy sen
i zycioweczke nabiegalem :) poprawilem sie o 11 minut |
Miłosz Ty to jesteś ... WOW ;)
A ja nie zrobiłam Ci żadnego fajnego zdjęcia :/ - za szybko biegłeś i jedyne co zawsze udawało mi się uchwycić to Twój czerwony tył(ek) ;) |
|
| | | |
|
| 2011-04-18, 21:59
2011-04-18, 21:57 - ikusia napisał/-a:
Miłosz Ty to jesteś ... WOW ;)
A ja nie zrobiłam Ci żadnego fajnego zdjęcia :/ - za szybko biegłeś i jedyne co zawsze udawało mi się uchwycić to Twój czerwony tył(ek) ;) |
Ty za to nie umknełaś mojemu obiektywowi:)) |
|