| | | |
|
| 2013-01-19, 18:28
Morusjemy jutro bo jakaś cisza a dawno nie byłem nad Pogorią ?? |
|
| | | |
|
| 2013-01-19, 20:37
2013-01-16, 19:43 - Norbertus napisał/-a:
No i fajnie nam ten challenge rusza, wszyscy biegają, aż miło. Tym bardziej że po śnieżku :) |
Trzeba biegać, skoro mamy równik zaliczyć ;) A ja cały tydzień musiałem spędzić w Krakowie, pożytek z tego taki, że sporo po Lasu Wolskim pobiegałem i sprawdziłem moje nowe "terenówki" ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-19, 22:49
2013-01-19, 20:37 - ciutek napisał/-a:
Trzeba biegać, skoro mamy równik zaliczyć ;) A ja cały tydzień musiałem spędzić w Krakowie, pożytek z tego taki, że sporo po Lasu Wolskim pobiegałem i sprawdziłem moje nowe "terenówki" ;) |
A propos przebiegania równika to myślę że fajnie by było gdyby na dole pod ostatnim zawodnikiem znajdowała się suma km jakie przebiegli wszyscy zawodnicy w danym tygodniu i analogicznie do reszty zawodników po prawej suma ze wszystkich tygodni oraz ile nam brakuje do tego równika ;] było by to motywujące dla całej grupy ;] myślę że warto poprawić też wszystkie wartości z tabelki a mianowicie % z 2013 a nie 2012 oraz km do 2013 a nie 2012. |
|
| | | |
|
| 2013-01-19, 22:52
2013-01-19, 13:50 - Jasiek napisał/-a:
Niechaj moc będzie z Tobą Świstaczku!... Trzymamy mocno wszystkie kciuki, i pokaż Warszawce jak biegają Pogorianie! :) |
Jestem zwarty i gotowy. Miałem nawet apetyt na życiówkę na 15km ale przy obecnie panujących w Wawie warunkach pogodowych będzie to lekko powiedziawszy... trudne ;] |
|
| | | |
|
| 2013-01-19, 22:56
2013-01-19, 22:52 - $wistak napisał/-a:
Jestem zwarty i gotowy. Miałem nawet apetyt na życiówkę na 15km ale przy obecnie panujących w Wawie warunkach pogodowych będzie to lekko powiedziawszy... trudne ;] |
To zdjęcie zrobiłem na dzisiejszym rozruchu w stolicy. Generalnie to nie da się za szybko biegać ale mam nadzieję że organizatorzy co nieco poodśnierzają trasę ;] |
|
| | | |
|
| 2013-01-19, 23:08
2013-01-19, 22:49 - $wistak napisał/-a:
A propos przebiegania równika to myślę że fajnie by było gdyby na dole pod ostatnim zawodnikiem znajdowała się suma km jakie przebiegli wszyscy zawodnicy w danym tygodniu i analogicznie do reszty zawodników po prawej suma ze wszystkich tygodni oraz ile nam brakuje do tego równika ;] było by to motywujące dla całej grupy ;] myślę że warto poprawić też wszystkie wartości z tabelki a mianowicie % z 2013 a nie 2012 oraz km do 2013 a nie 2012. |
Challenge 2013 jak Andrzej pisał potrzebuje ciągle kilku poprawek i w najbliższych tygodniach będzie poprawiony (m.in. te kilometry naliczane do 2012 roku). Co do sumy kilometrów, to musi Andrzej wyrazić swoją opinię, bo ja nie posiadam wiedzy ile taka zmiana by pociągła za sobą programowanie całego naszego Challengu. |
|
| | | |
|
| 2013-01-19, 23:27
2013-01-19, 23:08 - Kuba1985 napisał/-a:
Challenge 2013 jak Andrzej pisał potrzebuje ciągle kilku poprawek i w najbliższych tygodniach będzie poprawiony (m.in. te kilometry naliczane do 2012 roku). Co do sumy kilometrów, to musi Andrzej wyrazić swoją opinię, bo ja nie posiadam wiedzy ile taka zmiana by pociągła za sobą programowanie całego naszego Challengu. |
A to przepraszam ;] ja prosty klepacz klawiaturowy nie wiedziałem że to takie skomplikowane. Jak coś to będziemy to ręcznie naliczać nie ma problemu ;]
Na ochotnika podam że w pierwszym tygodniu nabiegaliśmy 1022,7km a w drugim 1210,5 co daje łącznie 2233,2km ;] Z racji tego że równik wynosi 40 076km a rok ma 52 tygodnie to w każdym tygodniu trzeba nabiegać 770,7km. To wcale nie tak mało zwłaszcza że początek roku zawsze jest trochę lepszy bo i zapał większy wszystkich biegających ;] |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-20, 17:36
2013-01-19, 15:10 - shadoke napisał/-a:
Powodzenia Świstaku!!!! I szybko daj znać, jak Ci poszło:) |
Nasz eksportowy biegacz poszedł w stolycy jak błędowska burza, i zajął szesnaste miejsce z czasem 54:19, co w obecnie panujących warunkach pogodowych jest bardzo dobrym rezulatatem. Gratulacje Damian, i czekamy na garść najświeższych informacji z pierwszej ręki! :) |
|
| | | |
|
| 2013-01-20, 20:00
2013-01-20, 17:36 - Jasiek napisał/-a:
Nasz eksportowy biegacz poszedł w stolycy jak błędowska burza, i zajął szesnaste miejsce z czasem 54:19, co w obecnie panujących warunkach pogodowych jest bardzo dobrym rezulatatem. Gratulacje Damian, i czekamy na garść najświeższych informacji z pierwszej ręki! :) |
serdeczne gratulacje Damianie :))
jest czego, zazdroszczemm.. ;) |
|
| | | |
|
| 2013-01-20, 21:43
Świstak poszedł tylko świst:) Gratulacje! Ja wybrałem dziś panewnickie lasy czyli Bieg Dzika |
|
| | | |
|
| 2013-01-20, 21:59
2013-01-20, 21:43 - grześ71 napisał/-a:
Świstak poszedł tylko świst:) Gratulacje! Ja wybrałem dziś panewnickie lasy czyli Bieg Dzika |
Vitam
Ja bardzo lubię biegać na Dziku. Bieg kameralny trasa wymagająca choć na pierwszy rzut oka tego nie widać. Niestety z powodu choroby mnie tam nie było a Dalia i Kuba szybko mi dziś uświadomili że dobrze iż nie pojechałem.
Pozdrawiam
Piotr |
|
| | | |
|
| 2013-01-20, 22:00
2013-01-20, 17:36 - Jasiek napisał/-a:
Nasz eksportowy biegacz poszedł w stolycy jak błędowska burza, i zajął szesnaste miejsce z czasem 54:19, co w obecnie panujących warunkach pogodowych jest bardzo dobrym rezulatatem. Gratulacje Damian, i czekamy na garść najświeższych informacji z pierwszej ręki! :) |
Jaśku jest nie inaczej tylko tak jak piszesz. Czas 54:19 i 16miejsce na 1058 startujących na 15km. Poprawilem się o 25 sekund w stosunku do roku ubiegłego i jest to moja nowa zyciowka na 15km ;) warunki wbrew pozorom nie były takie złe organizatorzy dopisali i odsniezyli trasę elegancko. Wiadomo było miejscami ślisko ale naprawdę w stosunku do dnia ubiegłego to rewelacja. Co do biegu to cały czas przyspieszalem myśle ze świetnie rozlozylem siły bo skończyłem niezywy ;) teraz jeszcze wracam do Łańcuta jestem MEGA zmęczony i bolą mnie kolana ale to nic bo satysfakcja jest ;) pierwszy bieg i już zyciowka a w zeszłym roku jak by nie patrzeć nie było ani jednej. Jutro wrzucę jakaś fote z biegu. Pozdrowki |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-20, 22:35
2013-01-20, 22:00 - $wistak napisał/-a:
Jaśku jest nie inaczej tylko tak jak piszesz. Czas 54:19 i 16miejsce na 1058 startujących na 15km. Poprawilem się o 25 sekund w stosunku do roku ubiegłego i jest to moja nowa zyciowka na 15km ;) warunki wbrew pozorom nie były takie złe organizatorzy dopisali i odsniezyli trasę elegancko. Wiadomo było miejscami ślisko ale naprawdę w stosunku do dnia ubiegłego to rewelacja. Co do biegu to cały czas przyspieszalem myśle ze świetnie rozlozylem siły bo skończyłem niezywy ;) teraz jeszcze wracam do Łańcuta jestem MEGA zmęczony i bolą mnie kolana ale to nic bo satysfakcja jest ;) pierwszy bieg i już zyciowka a w zeszłym roku jak by nie patrzeć nie było ani jednej. Jutro wrzucę jakaś fote z biegu. Pozdrowki |
Warto było poczekać choć na tą krótką relację:)
Życiówka w styczniu robi wrażenie! Gratulacje ogromne! Całusy przy okazji:)
A jutro jakiś list prześlę, bo relacje trzeba zdawać co tydzień:) a jest z czego, co mnie również bardzo cieszy, ale na razie głośno o tym nie mówię:) |
|
| | | |
|
| 2013-01-20, 22:51 zegarek
...ale najbardziej podobała mi się dzisiaj Ewa, która chyba na dobre rozpoczęła zabawę z bieganiem...podeszła do mnie przed rozpoczęciem treningu i szeptem zaczyna mi nadawać, że ona znalazła w domu taki zegarek i może on by się nadawał, ale nigdy go nie obsługiwała...po czym wygrzebała z kieszeni Garmina-305:)
Rozbroiła mnie totalnie.
Okazało się, że jej mąż dostał ten zegarek jakieś 2 lata temu od swojego taty i tak sobie zegarek leżał, aż wpadł w dobre ręce;)))) |
|
| | | |
|
| 2013-01-21, 07:57
2013-01-20, 22:51 - shadoke napisał/-a:
...ale najbardziej podobała mi się dzisiaj Ewa, która chyba na dobre rozpoczęła zabawę z bieganiem...podeszła do mnie przed rozpoczęciem treningu i szeptem zaczyna mi nadawać, że ona znalazła w domu taki zegarek i może on by się nadawał, ale nigdy go nie obsługiwała...po czym wygrzebała z kieszeni Garmina-305:)
Rozbroiła mnie totalnie.
Okazało się, że jej mąż dostał ten zegarek jakieś 2 lata temu od swojego taty i tak sobie zegarek leżał, aż wpadł w dobre ręce;)))) |
Miałem pytać: widziałem Cię wczoraj biegającą - porzuciłaś morsowanie? :) |
|
| | | |
|
| 2013-01-21, 08:01
2013-01-21, 07:57 - winnicki napisał/-a:
Miałem pytać: widziałem Cię wczoraj biegającą - porzuciłaś morsowanie? :) |
To była rozgrzewka przed:) zaraz potem było morsowanie i znów bieganie! A jeśli chcesz zapytać, dlaczego nie morsowałam z całą grupą? O to musisz zapytać naszych chłopaków;)))
P.S.
Brawo dla Asi, że zamoczyła tyłeczek:) |
|
| | | |
|
| 2013-01-21, 09:19
2013-01-20, 22:00 - $wistak napisał/-a:
Jaśku jest nie inaczej tylko tak jak piszesz. Czas 54:19 i 16miejsce na 1058 startujących na 15km. Poprawilem się o 25 sekund w stosunku do roku ubiegłego i jest to moja nowa zyciowka na 15km ;) warunki wbrew pozorom nie były takie złe organizatorzy dopisali i odsniezyli trasę elegancko. Wiadomo było miejscami ślisko ale naprawdę w stosunku do dnia ubiegłego to rewelacja. Co do biegu to cały czas przyspieszalem myśle ze świetnie rozlozylem siły bo skończyłem niezywy ;) teraz jeszcze wracam do Łańcuta jestem MEGA zmęczony i bolą mnie kolana ale to nic bo satysfakcja jest ;) pierwszy bieg i już zyciowka a w zeszłym roku jak by nie patrzeć nie było ani jednej. Jutro wrzucę jakaś fote z biegu. Pozdrowki |
Właśnie nie pamiętałem jaki był Twój najlepszy rezultat na piętnastce... ale cieszę się, że w końcu padła ta życiówka, bo to bardzo motywujące... choć Tobie akurat motywacji nie brakuje. Jeszcze raz gratki ogromniaste, i wiedz, że jesteśmy z Ciebie cholernie dumni! :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-21, 09:22
2013-01-21, 07:57 - winnicki napisał/-a:
Miałem pytać: widziałem Cię wczoraj biegającą - porzuciłaś morsowanie? :) |
Jako takiego morsowania Iwonka nie przuciła... tylko pewnie nie lubi już morsować w męskim towarzystwie ;) |
|
| | | |
|
| 2013-01-21, 09:57
2013-01-19, 18:28 - adamus napisał/-a:
Morusjemy jutro bo jakaś cisza a dawno nie byłem nad Pogorią ?? |
Cisza, nie cisza - a Mirka na morsowaniu brak!:( |
|
| | | |
|
| 2013-01-21, 09:58
2013-01-21, 09:22 - Jasiek napisał/-a:
Jako takiego morsowania Iwonka nie przuciła... tylko pewnie nie lubi już morsować w męskim towarzystwie ;) |
Co ja mam z Tobą zrobić Chłopaku?????;)))) |
|