| | | |
|
| 2013-01-13, 19:02
2013-01-13, 18:53 - nikita napisał/-a:
specjalnie ;) byłam, ponad 2 kółeczka zrobiłam i wiem po dzisiejszym dniu jedno, potrzeba mi nowych butów, i porządnych ciuchów i kolana mnie bolą strasznie. |
To dlaczego się nie ujawniłś?... Hm?!... Gdybyś dzisiaj zamorsowała z nami, to z całą pewnością kolanka by Cię nie bolały ;) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:05
2013-01-13, 18:53 - nikita napisał/-a:
specjalnie ;) byłam, ponad 2 kółeczka zrobiłam i wiem po dzisiejszym dniu jedno, potrzeba mi nowych butów, i porządnych ciuchów i kolana mnie bolą strasznie. |
Szkoda tylko, że jakoś tak omijasz nas szerokim łukiem... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:07
2013-01-13, 18:20 - Norbertus napisał/-a:
nie umiem zdjęcia wkleić |
A na zdjęciu jakby Morsy i Foka już po morsowaniu i przebiegnięciu 350m do naszej przebieralni;) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:08
2013-01-13, 18:34 - Kuba1985 napisał/-a:
A po co tak często startować? W zimę jest okres na ładowanie baterii. Ale jak tak bardzo chcesz to wcześniej jeszcze pewnie będzie Rogate Ranczo, a w Mysłowicach GP tak jak Aga wspominała. |
Rogate Ranczo polecam bardzo;)))) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:10
2013-01-13, 19:05 - shadoke napisał/-a:
Szkoda tylko, że jakoś tak omijasz nas szerokim łukiem... |
rozminęliśmy się, w następną niedzielę Was dorwę :))) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:13
2013-01-13, 19:02 - Jasiek napisał/-a:
To dlaczego się nie ujawniłś?... Hm?!... Gdybyś dzisiaj zamorsowała z nami, to z całą pewnością kolanka by Cię nie bolały ;) |
na morsowanie to ja się nie piszę, wolę popodziwiać Was :)) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:17
a powiedzcie mi dlaczego boli mnie głowa po niedzielnym dłuższym bieganiu??? za dużo świeżego powietrza czy co?? :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:17
2013-01-13, 18:58 - Jasiek napisał/-a:
Dzięki Kuba... Już po raz czwarty startowałem w Biegu Spełnionych Marzeń w Mysłowicach, i tradycyjnie traktuję ten start jako dobry prognostyk na realizację biegowych planów w nowym sezonie, bo wtedy zgodnie z ideą tego biegu spełniają się moje marzenia, czyli osiągam stawiane sobie cele. :)
W tym roku trasa pod względem trudności zasadniczo nie różniła się od trasy ubiegłorocznej, gdyż odcinki leśne, z licznymi zbiegami i podbiegami, w dużym stopniu pokrywały się ze sobą. Jedynie start i metę zlokalizowano na stadionie Górnika Wesoła przy ul. Sportowej, więc finiszowaliśmy mocno pod górkę. Łatwo nie było, ale moje Salomonki dobrze trzymały się na śniegu i biegło mi się bardzo fajnie. Zresztą lubię ten bieg, podobnie jak Bieg ku Rogatemu Ranczu w Zabierzowie pod koniec lutego, który będzie ostatnim sprawdzianem formy przed Biegiem Piastów, i mam nadzieję, że w tym roku nie połamię kijków. ;)
|
No to Jaśku masz o jeden start więcej niż ja w tej imprezie :) Jak przeglądałem sobie trasę to widziałem właśnie, że końcówka będzie pod górkę - w tych warunkach tym bardziej było ciężko. Chociaż najgorsze warunki w BSM były w 2011 roku - woda, kałuże, błoto, a także co najgorsze lód. Ale dobrze wiesz Jaśku co wtedy było bo sam jak dobrze pamiętam gdzieś na trasie wywinąłeś "orła". |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:19
2013-01-13, 19:17 - nikita napisał/-a:
a powiedzcie mi dlaczego boli mnie głowa po niedzielnym dłuższym bieganiu??? za dużo świeżego powietrza czy co?? :)) |
Podejrzewam, że za mało pijesz:) przed i po. |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:28
2013-01-13, 19:17 - Kuba1985 napisał/-a:
No to Jaśku masz o jeden start więcej niż ja w tej imprezie :) Jak przeglądałem sobie trasę to widziałem właśnie, że końcówka będzie pod górkę - w tych warunkach tym bardziej było ciężko. Chociaż najgorsze warunki w BSM były w 2011 roku - woda, kałuże, błoto, a także co najgorsze lód. Ale dobrze wiesz Jaśku co wtedy było bo sam jak dobrze pamiętam gdzieś na trasie wywinąłeś "orła". |
Oj, działo się wtedy!... Na szczęście wczoraj kontakt z glebą miały tylko moje Salomonki i udało się dobiec do mety bez upadku :) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:29
2013-01-13, 19:19 - shadoke napisał/-a:
Podejrzewam, że za mało pijesz:) przed i po. |
no tak laik kompletny ze mnie w bieganiu, przed wyjściem z domu wypiłam zaledwie 3 łyczki herbaty i to wszystko
ehh :)) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:31
2013-01-13, 19:17 - nikita napisał/-a:
a powiedzcie mi dlaczego boli mnie głowa po niedzielnym dłuższym bieganiu??? za dużo świeżego powietrza czy co?? :)) |
Odpowiednie nawadnianie organizmu przed, w trakcie, i po, to jedno... a samotne okrążanie Pogorii, to drugie - może zakręcić się w głowie ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:42
2013-01-13, 19:31 - Jasiek napisał/-a:
Odpowiednie nawadnianie organizmu przed, w trakcie, i po, to jedno... a samotne okrążanie Pogorii, to drugie - może zakręcić się w głowie ;) |
przyzwyczaiłam się do samotnego biegania :)
a miny ludzi na przystankach gdy ja przebiegam obok bezcenne :))) nawet mnie bawią już (a"propos samotnych biegów ulicznych hehe :)) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:50
2013-01-13, 19:42 - nikita napisał/-a:
przyzwyczaiłam się do samotnego biegania :)
a miny ludzi na przystankach gdy ja przebiegam obok bezcenne :))) nawet mnie bawią już (a"propos samotnych biegów ulicznych hehe :)) |
Agnieszka, to wyobraź sobie jakie mają miny jak przebiega koło nich grupka biegaczy :)) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 19:59
2013-01-13, 19:50 - Kuba1985 napisał/-a:
Agnieszka, to wyobraź sobie jakie mają miny jak przebiega koło nich grupka biegaczy :)) |
a o tym to opowiadała mi znajoma z pracy kiedy to jadąc autobusem widziała grupkę biegaczy i w owym to autobusie istoty z niedowierzaniem spoglądały w ich stronę :))) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 20:08
2013-01-13, 19:59 - nikita napisał/-a:
a o tym to opowiadała mi znajoma z pracy kiedy to jadąc autobusem widziała grupkę biegaczy i w owym to autobusie istoty z niedowierzaniem spoglądały w ich stronę :))) |
To tym bardziej musisz być w niedzielę, by wywoływać jeszcze większy podziw wśród przechodniów :)) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 20:31
2013-01-13, 20:08 - Kuba1985 napisał/-a:
To tym bardziej musisz być w niedzielę, by wywoływać jeszcze większy podziw wśród przechodniów :)) |
niedzielę dla Pogorii jednak zostawię :))
a komentarz pewnego Pana przypominam sobie "co tak lecisz, psy Cię nie gonią.." i to było własnie w niedzielę :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 20:36
2013-01-13, 19:17 - nikita napisał/-a:
a powiedzcie mi dlaczego boli mnie głowa po niedzielnym dłuższym bieganiu??? za dużo świeżego powietrza czy co?? :)) |
No i oczywiście pamiętaj o porannym paliwie czyli dobrym śniadanku:) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 20:40
2013-01-13, 20:36 - grześ71 napisał/-a:
No i oczywiście pamiętaj o porannym paliwie czyli dobrym śniadanku:) |
|
| | | |
|
| 2013-01-13, 21:16
2013-01-13, 20:40 - nikita napisał/-a:
nie było go :( ino tea |
Do tego trzeba się przyzwyczaić ale jak już opanujesz bieganie bez paliwa to możesz poprawić swoje osiągi. Ja biegam codziennie na samej herbatce albo nawet i o "suchym pysku" ;] |
|