|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2012-12-04, 11:42
zaproszenie do współpracy Pana Michała Rutkowicza
2012-12-04, 06:35 - toRUN napisał/-a:
|
| Panie Michale! Dziękuję za Pana uwagi i cenne spostrzeżenia. Jak widać specjalnie biegł Pan na końcu by ocenić organizatora i przekonać się, że „... ostatniego gryzą psy”. Proponuje jednak, by w związku z tym, że deklaruje Pan, że jest z Klubu Maratońskiego UMK, który jak wszystkim wiadomo jest współorganizatorem imprezy, włączył się do pracy, ciężkiej pracy jaką jest organizacja biegu. Bo krytykować jest najłatwiej... Ja pracowałam wiele dni przy akcji charytatywnej jako wolontariusz i jestem bardzo zniesmaczona Pańskim sarkastycznym, nieprzyjemnym tonem ... jak to Pan pisał „DNO, WODOROSTY i 2 METRY MUŁU” itp. Zapraszamy do współpracy w przyszłym roku :) |
| | | | | |
|
2012-12-04, 12:03
2012-12-04, 09:37 - Biegam dla zdrowia napisał/-a:
Wczoraj czytałem ten wątek i było tylko o jednym. Dzisiaj otwieram wątek i jest to samo, czyli never ending story (tak to się chyba pisze).
A teraz nawiążę tylko do ostatniego zdania. Jak ktoś pisze lub mówi, że coś było lub czegoś nie było "NA PEWNO" a sprawa jest bardzo wątpliwa, to wówczas odpowiadam, że: NA PEWNO to nieżyje Kopernik, chociaż niektórzy twierdzą, że był kobietą......:)
Już o tym pisałem, że mój Polar wykazał 21,42km, czyli więcej niż dystans półmaratonu, ale dla mnie to nie ma żadnego znaczenia, bo już czwarty raz przyjechałem do Torunia, żeby celebrować Świętego Mikołaja i zrobić coś dobrego dla domów dziecka w Toruniu. I TYLKO TO SIĘ LICZY!!!
A tak na marginesie i trochę żartem, to podejrzałem Twoje osiągnięcia rekordowe z tego roku i może to jest tak, że Ty biegasz tak szybko (to jak najbardziej na poważnie), że po prostu nie zauważyłeś, że już pokonałeś dystans półmaratonu. Pozdrawiam:)
PS. Przestaję czytać ten wątek. |
Słowniki podają wersję z myślnikiem: never-ending ;)
Wskazania GPS traktuję z dystansem, te jednak zazwyczaj pokazują dłuższy dystans (na atestowanych trasach), a tutaj wskazały wyraźnie krótszy. Podobno jak wielu innym zawodnikom. Dlatego pozwoliłem sobie napisać "na pewno", innego dowodu na potwierdzenie nie mam :) Zresztą, dla mnie sam dystans nie był tak istotny, nie nastawiałem się na żaden rekord czy wynik. Kolega akurat pytał o dystans, to odpowiedziałem. Ja mogę mieć jedynie żal o zrezygnowanie z okrążenia po stadionie.
Kto był na dekoracji na pewno docenił całą charytatywną akcję towarzyszącą imprezie. To strasznie budujące, że dzięki uczestnikom biegu udało się zebrać tyle rzeczy i pieniędzy dla domów dziecka. Jednak biegacze to w większości fajna społeczność :) Mi się zrobiło miło gdy chłopak z zespołu, wychowanek jednego z domów dziecka, mógł się cieszyć nową gitarą. Keep on rockin"!
Pozdrawiam.
Jeszcze słowo do Mateusza Kravisa. "czy problemem było 20 minut opóźnienia? No chyba nie. Choć niektórzy zrobili wielki problem z tego."
Widzisz, dla Ciebie to nie był problem, dla mnie w sumie też nie, bo zamierzałem się rozgrzać w trakcie biegu. Ale np. dla osób, które zostawiły już kurtki w depozycie, a potem musiały marznąć 20 minut to mógł być problem. Podobnie dla tych, którzy profesjonalnie trenują i przyjechali do Torunia powalczyć. O 10:30 idą na rozgrzewkę, wracają 10:55 na start i dowiadują się, że ten przesunięty. Co wtedy robić? Nie jest to komfortowa sytuacja. Trochę więcej empatii życzę :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-12-04, 12:23
Walka PESELÓW
2012-12-03, 09:34 - borowion napisał/-a:
1. Góralski Krzysztof Toruń 13:51"54"
2. Bętkowski Piotr Toruń 14:55"38"
3. Szumski Sławomir Toruń 15:42"59"
4. Murański Józef Jastarnia Bór 16:20"25"
5. Wysłouch Andrzej Włocławek 16:33"05"
6. Kmieciak Robert Toruń 16:33"17"
7. Katryński Sławomir Toruń 17:08"11"
8. Kosakowski Krzysztof Bydgoszcz 17:10"14"
9. Rosiński Michał Toruń 17:29"29"
10.Majcher Jan Toruń 18:27"12"
11.Lewandowski Stefan Toruń 19:30"02"
12.Szabunio Jan Toruń 20:21"45"
13.Majewski Jan Toruń 21:29"56"
14.Podbielska Alina Toruń 23:02"21"
15.Piwoński Robert Toruń 23:02"22"
Po IX biegach było nas siedemnaście osób po X biegu zostało 15 osób. Rywalizacja pomiędzy Aliną i Robertem trwa nadal po IX szli w tzn. łeb w łeb po X widać że Robert lekko wymięka, zobaczymy co będzie w roku przyszłym. Jeszcze 5. Andrzej i 6. Robert też twardo rywalizują między sobą 12" w XI biegu jest do odrobienia przez Roberta.
Na koniec taka uwaga do Janusza; Janusz wszyscy wiemy, że Ty w jednym biegu nie startowałeś. To ma być taki żart. |
Mały komentarz do mojej (5) "walki" z Robertem (6): Nie mam oczywiście zamiaru odpuszczać, ale różnica kategorii jest wyraźna... Będzie się więc za rok działo!!!
A co do tegorocznej imprezy - zawsze ktoś do czegoś się przyczepi, tak już jest. Mi brakowało tylko okrążenia stadionu. Taki długi fisz na stadionie to super wrażenie! No i jeszcze - NIE BYŁO ŚNIEGU!!! :) |
| | | | | |
|
2012-12-04, 12:29
2012-12-04, 11:41 - smolny napisał/-a:
Drodzy biegacze,
Półmaraton Św. Mikołajów jest wg. mnie imprezą dalece różniącą się od normalnych półmaratonów rozgrywanych na asfalcie i w innym terminie. Otóż traktowanie tego biegu w kategoriach czysto biegowych to duży błąd!! Naprawdę lepiej przyjechać tu z radosnym nastawieniem z chęcią pomagania innym i wspólnej zabawy na koniec sezonu.
Dziwie się, że część z was ze zmarszczonym czołem wytyka, że nie mogło pobić życiówki bo zabrakło 500 m??
Również często bywam krytyczny w ocenach biegów ale tu naprawdę należało się dobrze bawić :)
Duża grupa radosnych ludzi przebiegła ulicami Torunia a przy okazji z tego co słyszałem zebraliśmy naprawdę bardzo duuuuużą kasę dla dzieci!!! I dla tego warto tu być!!!
Mam nadzieję, że organizatorzy niedługo pochwalą się wynikami zbiórki i wtedy nieprzekonani do startu w tym biegu zostaną ostatecznie zachęceni :)
Fajnie było się z wami razem przebiec po tej błotnistej trasie, dzięki i do zobaczenia!! :D |
Trochę niesprawiedliwe jest pisanie, że traktowanie tego biegu pod względem sportowym to duży błąd. Sporo jest takich głosów tutaj na forum.
Ja traktuje te zawody zawsze serio. Wiem, że trasa nie ma atestu ale staram się biec jak najlepiej mogę.
Przy okazji biorę udział w akcji charytatywnej, mam ubrany regulaminowy stroj (czapke i koszulkę).
Czy dlatego że się ścigam jestem gorszy? |
| | | | | |
|
2012-12-04, 12:32
| "Wskazania GPS traktuję z dystansem" dobre, muszę to zapamiętać. ;) |
| | | | | |
|
2012-12-04, 12:55
| widzę że wojna polsko-polska trwa , ehh te nasze piekiełko :) |
| | | | | |
|
2012-12-04, 13:04
2012-12-04, 12:29 - benek napisał/-a:
Trochę niesprawiedliwe jest pisanie, że traktowanie tego biegu pod względem sportowym to duży błąd. Sporo jest takich głosów tutaj na forum.
Ja traktuje te zawody zawsze serio. Wiem, że trasa nie ma atestu ale staram się biec jak najlepiej mogę.
Przy okazji biorę udział w akcji charytatywnej, mam ubrany regulaminowy stroj (czapke i koszulkę).
Czy dlatego że się ścigam jestem gorszy? |
Benek pisząc: "traktowanie tego biegu w kategoriach czysto biegowych to duży błąd!!" nie chciałem nikogo obrazić i zwracam uwagę na słowo "czysto biegowych" czyli inaczej mogłem napisać "tylko w kategoriach biegowych" co jest bardzo istotne by nie zgubić sensu mojej wypowiedzi :)
Chodziło mi o to, że nie przygotowywałeś się do startu w Mikołajach przez cały rok traktując to jako najważniejszy półmaraton w roku, gdzie będziesz bił rekordy.
Ściganie jest bardzo istotne i jest kwintesencją imprez biegowych ale w tym wypadku według mnie nie był najważniejszym z powodów :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-12-04, 13:37
2012-12-04, 11:42 - Alina napisał/-a:
Panie Michale! Dziękuję za Pana uwagi i cenne spostrzeżenia. Jak widać specjalnie biegł Pan na końcu by ocenić organizatora i przekonać się, że „... ostatniego gryzą psy”. Proponuje jednak, by w związku z tym, że deklaruje Pan, że jest z Klubu Maratońskiego UMK, który jak wszystkim wiadomo jest współorganizatorem imprezy, włączył się do pracy, ciężkiej pracy jaką jest organizacja biegu. Bo krytykować jest najłatwiej... Ja pracowałam wiele dni przy akcji charytatywnej jako wolontariusz i jestem bardzo zniesmaczona Pańskim sarkastycznym, nieprzyjemnym tonem ... jak to Pan pisał „DNO, WODOROSTY i 2 METRY MUŁU” itp. Zapraszamy do współpracy w przyszłym roku :) |
a co ma przynależność klubowa do tego??
nie dziękuję, postoję |
| | | | | |
|
2012-12-04, 13:39
| Oficjalne info od orgow zamykajace dyskusje: brakowalo 400m do pełnego dystansu. Za info bardzo dziękuje. |
| | | | | |
|
2012-12-04, 13:59
z roku na rok coraz wiecej rozmarudzonych
2012-12-04, 12:55 - Micki15624 napisał/-a:
widzę że wojna polsko-polska trwa , ehh te nasze piekiełko :) |
| Jak czytam niektóre posty na forum to jakoś nie cieszy mnie rosnąca popularnść biegania. Niektórzy żyją w przeświadczeniu , że za opłate startową powinni mieć od organizatorów co najmniej 2 tygodnie all inclusive pod palmami ewentualnie opiekę godną złotych medalistów olimpijskich. Kiedys bieganie dłuższych dystansów było zajęciem dla ludzi o specyficznych silnych charakterach - teraz to często zabawa dla narzekających, marudnych wiecznie niezadowolonych "tatuśków".Żaden bieg nie jest idealnie zoorganizowany dla takich wybitnych gwiazd sportu. |
| | | | | |
|
2012-12-04, 14:01
Ta, krew od razu ;)
2012-12-04, 12:55 - Micki15624 napisał/-a:
widzę że wojna polsko-polska trwa , ehh te nasze piekiełko :) |
| LINK: http://www.filmweb.pl/film/Pok%C5%82osie-2012-624892 | | Tutaj to jest lajcik. Ilu biegaczy tyle opinii, póki nikt się nie obraża jest ok. Prawdziwą wojnę polsko-polską można zobaczyć na forum filmu "Pokłosie" (link wyżej). Tylu fanatycznych oskarżeń, idei i uprzedzeń chyba dawno nie spotkałem, zgroza. To tak abstrahując trochę od biegania, jako przestroga, że popadanie w skrajności niczemu dobremu nie służy. |
| | | | | |
|
2012-12-04, 14:07
2012-12-04, 12:29 - benek napisał/-a:
Trochę niesprawiedliwe jest pisanie, że traktowanie tego biegu pod względem sportowym to duży błąd. Sporo jest takich głosów tutaj na forum.
Ja traktuje te zawody zawsze serio. Wiem, że trasa nie ma atestu ale staram się biec jak najlepiej mogę.
Przy okazji biorę udział w akcji charytatywnej, mam ubrany regulaminowy stroj (czapke i koszulkę).
Czy dlatego że się ścigam jestem gorszy? |
Benek. To nie jest troche niesprawiedliwe. To jest poprostu głupie, bo to ja decyduję czy chcę traktować bieg w kategoriach sportowych, czy zabawowych.
Pomijam aspekt udziału w akcji charytatywnej, bo ona jest ponad wszystko i nie zaprzecza żadnej z tych form.
"Toruński Bieg Sw. Mikołajów"-bo taka powinna być nazwa imprezy, pozostawi w mojej pamieci piękne wspomnienia związane z uczestnictwem w Biegu i w akcji charytatywnej.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2012-12-04, 14:15
2012-12-04, 13:04 - smolny napisał/-a:
Benek pisząc: "traktowanie tego biegu w kategoriach czysto biegowych to duży błąd!!" nie chciałem nikogo obrazić i zwracam uwagę na słowo "czysto biegowych" czyli inaczej mogłem napisać "tylko w kategoriach biegowych" co jest bardzo istotne by nie zgubić sensu mojej wypowiedzi :)
Chodziło mi o to, że nie przygotowywałeś się do startu w Mikołajach przez cały rok traktując to jako najważniejszy półmaraton w roku, gdzie będziesz bił rekordy.
Ściganie jest bardzo istotne i jest kwintesencją imprez biegowych ale w tym wypadku według mnie nie był najważniejszym z powodów :) |
| Zastanawianie się czy to był bardziej bieg czy bardziej charytatywny jest... co by tu powiedzieć by nikogo nie obrazić? Może przestańmy ścigać się w maratonie londyńskim - największej charytatywnej imprezie biegowej na świecie. Po za tym,kto jest w stanie stwierdzić ilu biegaczy przygotowywało się przez cały rok do tej właśnie imprezy, bo ja takich znam. Każdy ma swoje powody Ty się trzymaj swoich. ale ich nie narzucaj. Traktowanie biegu jako bieg to błąd? ;) |
| | | | | |
|
2012-12-04, 14:37
2012-12-04, 13:59 - husky123 napisał/-a:
Jak czytam niektóre posty na forum to jakoś nie cieszy mnie rosnąca popularnść biegania. Niektórzy żyją w przeświadczeniu , że za opłate startową powinni mieć od organizatorów co najmniej 2 tygodnie all inclusive pod palmami ewentualnie opiekę godną złotych medalistów olimpijskich. Kiedys bieganie dłuższych dystansów było zajęciem dla ludzi o specyficznych silnych charakterach - teraz to często zabawa dla narzekających, marudnych wiecznie niezadowolonych "tatuśków".Żaden bieg nie jest idealnie zoorganizowany dla takich wybitnych gwiazd sportu. |
| w 100% się zgadzam! Niestety aż żal czytać niektóre komentarze. Wstyd! i to pisze młodszy od większości kolega z biegowych tras. pozdrawiam |
| | | | | |
|
2012-12-04, 15:03
2012-12-04, 14:15 - ks-surf napisał/-a:
Zastanawianie się czy to był bardziej bieg czy bardziej charytatywny jest... co by tu powiedzieć by nikogo nie obrazić? Może przestańmy ścigać się w maratonie londyńskim - największej charytatywnej imprezie biegowej na świecie. Po za tym,kto jest w stanie stwierdzić ilu biegaczy przygotowywało się przez cały rok do tej właśnie imprezy, bo ja takich znam. Każdy ma swoje powody Ty się trzymaj swoich. ale ich nie narzucaj. Traktowanie biegu jako bieg to błąd? ;) |
wskaż ten fragment w którym coś komuś narzucam! Wydaje się ze dość wyraźnie napisałem, że ściganie jest idiotą biegania i ci co chcieli pewnie doskonale tą możliwość wykorzystali.
Uważam jednak, że robienie wielkiego lamentu z powodu krótszej trasy i braku możliwości zaliczania sobie życiówki to gruba przesada bo są ku temu lepsze miejsca i czas. Ale również nie odmawiam nikomu bicia tu rekordów w półmaratonie ;)
A Tobie polecam nie wypaczanie wypowiedzi osób, które cytujesz.
I pozwól że zostanę przy swoim zdaniu.
|
| | | | | |
|
2012-12-04, 17:37
2012-12-03, 15:27 - Bush_docta napisał/-a:
Hmm, nie do końca rozumiem osoby krytykujące tych krytykujących ;) Tu jest forum tego biegu i można się na nim wypowiedzieć w sposób pochlebny lub w sposób krytyczny. Byle swą krytykę uzasadnić i uargumentować. Skoro więc pojawiają się głosy, że coś było nie tak, to można przyjąć, że faktycznie tak było, i nikt sobie tego nie zmyśla. Nie wydaje mi się żeby biegacze startowali w takich zawodach z późniejszym zamiarem wyżycia się na organizatorach.
Jeśli organizator podaje w regulaminie, że trasa ma 21,1km i nazywa bieg półmaratonem, to chyba można oczekiwać, że takowym faktycznie będzie. Chyba nie jest to zbyt wygórowana zachcianka :) Tym bardziej, że zrezygnowano z okrążenia po stadionie... Zgadzam się z Adamem, to była wyjątkowa część tego biegu, gdzie można było się pod koniec jeszcze pościgać po tartanie. Oh God, WHY?? ;) |
| Czytałem kilka komentarzy ludzi którzy bardzo narzekali na brak ścigania się na ostatnim okrążeniu na stadionie. A ja powiem tak; bardzo ale to bardzo ucieszyłem się kiedy wpadając w szpaler ludzi skręt w prawo był przez nich zamknięty i musiałem biec w lewo krótko do mety. Powód, byłem już kompletnie zajechany i gdybym musiał jeszcze te trzysta metrów przebiec to pewnie połowę z tego bym przemaszerował, ale byłaby siara stadion pełny ludzi a ja maszeruję. |
| | | | | |
|
2012-12-04, 20:10
Czy aby?
2012-12-04, 13:59 - husky123 napisał/-a:
Jak czytam niektóre posty na forum to jakoś nie cieszy mnie rosnąca popularnść biegania. Niektórzy żyją w przeświadczeniu , że za opłate startową powinni mieć od organizatorów co najmniej 2 tygodnie all inclusive pod palmami ewentualnie opiekę godną złotych medalistów olimpijskich. Kiedys bieganie dłuższych dystansów było zajęciem dla ludzi o specyficznych silnych charakterach - teraz to często zabawa dla narzekających, marudnych wiecznie niezadowolonych "tatuśków".Żaden bieg nie jest idealnie zoorganizowany dla takich wybitnych gwiazd sportu. |
| Coś w tym jest, niby racja. Jednak w normalnym świecie jak sie płaci choć trochę sie wymaga czyż nie? |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-12-04, 20:12
kto sprawdzał?
2012-12-04, 10:21 - Lego2006 napisał/-a:
Witam, miałem numer startowy 2168, ale nie startowałem w Toruniu, nawet mnie tam nie było ze względu na kontuzję, startował tylko mój syn Krzysztof, ale opłacone miał swoje wpisowe. Na mój numer i pod moim nazwiskiem ktoś pobiegł, ale słabiutko, zrobił mi tylko obciach, taki czas to nawet z kontuzją bym nabiegał : miejsce 1826, czas 2.02.44, miejsce w kat.M55 - 71 ! . W ubiegłym roku zająłem w Mikołaju 8 miejsce w kategorii i 121 w generalce z czasem 1.33.44 ! Ktoś pod moim nazwiskiem nabiegał pół godziny słabiej. Ale nie o to głównie chodzi, jeżeli nie chcieliście żeby zmarnował się numer to można było go przydzielic innej osobie zmieniając nazwisko! Przecież miała być weryfikacja na podstawie dowodu tożsamości! Regulamin mówił, że wpisowego nie zwracacie, ale istnieje możliwość udziału w ramach wpisowego w innej imprezie biegowej, którą organizujecie. A wpisowe nie było małe i miałem zamiar do Was pojechać na Mikołaja za rok, bo to super impreza ale... taki numer ! mam nadzieję, że to jakoś wyjaśnicie. Pozdrawiam
|
| A kto sprawdzał tożsamość??? Mnie i mojej zonie NIKT zdziwiło mnie to badzo. |
| | | | | |
|
2012-12-04, 20:15
dobre
2012-12-04, 13:37 - toRUN napisał/-a:
a co ma przynależność klubowa do tego??
nie dziękuję, postoję |
| Powiesz trochę prawdy i już sią jeżą :)piękne |
| | | | | |
|
2012-12-04, 20:25
Jaki to był bieg
| Jedni są "za" inni "przeciw" normalne w wolnym świecie. Moim zdaniem wystarczy poczekać rok, jak będzie przyrost, wygrali ci "za" jak spadek ilości biegaczy w tym biegu wygrali Ci "przeciw". Możemy zrobić zakłady :) |
|
|
|
| |
|
