Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Cracovia Maraton
  Wątek założył  TiGeR87 (2011-09-14)
  Ostatnio komentował  straszek (2012-04-30)
  Aktywnosc  Komentowano 322 razy, czytano 1575 razy
  Lokalizacja
 Kraków
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  16. PZU Cracovia Maraton
  18. PZU Cracovia Maraton
  XII Cracovia Maraton
  VIII Cracovia Maraton
  IX Cracovia Maraton
  19 Cracovia Maraton
  17. PZU Cracovia Maraton
  XI Cracovia Maraton
  14. Cracovia Maraton
  13 Cracovia Maraton
  X Cracovia Maraton
  15. PZU Cracovia Maraton
  19 Cracovia Marathon
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



str
Łukasz Dominów

Ostatnio zalogowany
2015-06-15
09:27

 2012-04-23, 18:24
 
Dla mnie też super impreza. Zrobiłem życiówkę 3:38 w dodatku biegnąc bez żadnych szarpań tylko jednostajne tempo. Expo, nocleg, biuro itd wszystko OK Na minus dwie rzeczy jak dla mnie.
Jedna to może po prostu wcześniej tak trafiałem ale już we Wrocławiu na Maratonie mówiłem że było mniej zespołów z muzyką na trasie niż na połówce w Poznaniu. Pod tym względem Kraków mnie trochę zawiódł. Zawsze wydawało mi się że tutaj będzie tego najwięcej z racji swej "stolicy kultury". Tutaj było tego naprawdę bardzo mało. Tak jak mówiłem może po prostu tak trafiałem wcześniej i oczywiście nie jest to jakaś najważniejsza rzecz.
Druga sprawa to po raz pierwszy w swoich biegach trafiłem na coś takiego że spiker już nie witał na mecie tylko zajął się bardziej wręczaniem nagród. Ja dobiegłem w czasie 3:38 i był to mój trzeci maraton ale dla niektórych, szczególnie dla tych którzy wbiegali na metę po raz pierwszy nawet z czasami 4:30 warto by było kogoś zostawić z mikrofonem bo jest to naprawdę duże przeżycie. Zresztą większości z was czytających ten komentarz nie muszę tego mówić bo każdy wie jak się wbiegało na metę pierwszy raz po przebyciu tego dystansu.
Wiem że obie te rzeczy to drobnostki i impreza zorganizowana była naprawdę bardzo profesjonalnie ale zabrakło mi właśnie tych dwóch rzeczy.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-04-23, 18:48
 
2012-04-23, 18:19 - henry napisał/-a:

Zaskoczyła mnie frekwencja , niestety nie wzrosła , ja liczyłem że Kraków wyjdzie na pierwsze miejsce w Polsce. W Polsce jest jednak obecnie grubo ponad 20 maratonów i ludzie się rozdrabniają. Wygląda na to ,że jeszcze długo w Polsce nie będzie maratonu z frekwencją 10 tys.
Kraków stracił frekwencję z dwóch powodów,z powodu tych wcześniejszych dwóch maratonów-Łódż,Dębno co rozproszyło trochę biegaczy i z powodu zapowiadanej niesprzyjającej pogody bo zapowiadano opady deszczu i wielu się tej prognozy przestraszyło zwłaszcza że w Krakowie padał już kilkakrotnie deszcz.
Z innej strony Kraków choc miasto dośc atrakcyjne to wielu biegaczy nie wierzy że mozna tu za szybko nabiegac. Powiem szczerze od siebie, że ja tu szczęścia nigdy poza jednym maratonem nie miałem.Lepiej biega mi się w Poznaniu a tu zawsze ciężko.No ale może to wynika z braku odpowiedniej dynamiki po zimowym okresie?
Gratuluję wszystkim i sobie że ten maraton ukończyliśmy.Nie tylko tym co porobili szybkie czasówki,życiowe rekordy.Ale też tym co byli dalego z tyłu poza czteroma godzinami.Gdy z powodu słabości organizmu przyszło mi wczoraj biegac sporo własnie poniżej 4 godzin to zobaczyłem jak trudno sporej ilości osób jest ten maraton ukończyc.I nie musi to koniecznie wynikac ze słabego przygotowania organizmu ale po prostu właśnie słabego okresu bo mamy rózne organizmy.Dla jednego to pikuś pobiec na 3:30, dla innego pokonanie już 5 godzin i więcej jest sporym wyzwaniem.
Wielu z nas planuje taki i taki czas a organizm nie sługa i trzeba go czasem weryfikowac np.gdy wyprzedznym się jest przez kolejnego pacemakera.
Kraków ma mimo wszystko w sobie coś że się do niego wraca mimo tych nieudanych maratonów.Kosztował mnie sporo wysiłku,na wadze straciłem ze 3 kg względem ostatniego ważenia ale się nim cieszę.
Po maratonie rozbawiła nas pewna przypadkowa i losowa sytuacja.Wracałem z ekipą swoim samochodem autostradą A 4 do Wrocławia. W pewnym momencie przed zjazdem na Nysę i Brzeg był jakiś poważny wypadek. Utkwiliśmy na dobre na ponad 2 godziny/ Nie było możliwości objazdu. Z samochodów powychodzili ludzie i zaroiło się od wracających z Krakowa maratończyków. Było widac jak więlką jesteśmy rodziną i to zainteresowało innych.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



aswojada
Wojciech Szyda

Ostatnio zalogowany
2012-04-23
20:21

 2012-04-23, 20:32
 PODZIĘKOWANIA DLA PACEMAKERÓW NA 3,45
Dziękuję bardzo pacemakerom na czas 3,45. Dzięki ich rytmowi w trakcie biegu mogłem po raz pierwszy w mojej krótkiej historii maratonu złamać 3,45. Biegłem z Wami do 30 km. Pamiętam jeszcze jak mówiliście, że jak ktoś po 30 km zostanie z tyłu to już nie da rady nadrobić straty. Wówczas postanowiłem się urwać, stwierdziłem, że mam jeszcze rezerwę aby przyspieszyć i po raz pierwszy w życiu ostatnie 10 km przebiegłem w lepszym czasie niż pozostałe dychy. Zadnego kryzysu żadnej ściany. tylko gdzieś w połowie bulwarów lekkie zwątpienie czy dam radę. Ale pokonałem to i mam czas netto 3,43 z groszami. Dzięki za dobrze dyktowane tempo!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


akasa
Andrzej

Ostatnio zalogowany
2015-04-11
19:39

 2012-04-23, 20:59
 Déjà vu
To była świetna impreza, z piękną trasą, fantastycznym dopingiem, doskonałą organizacją i słońcem, które ...właściwie to przez chwilę myślałem, że pod jego wpływem dzieje się ze mną coś niedobrego. Otóż doświadczyłem na trasie swoistego déjà vu mijając kilka razy człowieka, którego mijać z wielu przyczyn nie powinienem. Biegacz ten przykuł moją uwagę pierwszy raz kiedy mijałem go biegnąc wtedy jeszcze szybko (nie trwało to długo ale jednak) a niemożliwym było by wyprzedził mnie wcześniej ze względu na jego dość istotną niepełnosprawność ruchową. Później, kiedy goniłem resztką sił pokonany i zrezygnowany, maszerując co jakiś czas, już mnie nie dziwiło że zostałem przez niego wyprzedzony więc znów mijałem bez protestów. I przeszedłbym z tym do porządku dziennego gdybym rzeczonego przypadkiem nie znalazł na zdjęciach. Znając numer startowy sprawdziłem wyniki i międzyczasy i odkryłem że wcale nie było ze mną aż tak źle i pamięć jednak jeszcze mnie nie zawodzi. Pan zakrzywił czasoprzestrzeń przebiegając strefy pomiarów w sposób dowolny i mimo to jakimś cudem nie został przez nikogo pokierowany na właściwą trasę i co ciekawe został bez problemu sklasyfikowany. Żeby nie być gołosłownym: chodzi o zawodnika z numerem 3274, a żeby nie było że jestem uprzedzony to jak widzę numer 519 też nieźle na międzyczasach poszalał/więcej przyznaję się nie sprawdzałem. Próbowałem wydedukować patrząc na mapę trasy gdzie mogły wystąpić słabe punkty ale widać sam jestem słaby bo takich nie widzę;-)

Tak czy inaczej każdemu kto ukończył wczorajszy bieg szczerze gratuluję a wszystkim, którzy stali po stronie jego nienagannej organizacji z całego serca dziękuję.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


zahadoom

Ostatnio zalogowany
2016-03-16
08:12

 2012-04-23, 21:27
 XI Cracovia Maraton - opinia
to był moj drugi maraton w zyciu. Biegam od roku i do tej pory zaliczylem kilka imprez. Poza dwom maratonami jeszcze 3 połówki.
Organizacja Cracovii moim zdaniem zasluguje na 3+, no moze 4-. Pomniejszam ocenę głównie ze względu na: brak wolontariuszy przede wszystkim na ok. 2-3 godziny przed startem, brak imprez towarzyszących, brak nagród dla uczestników, i posiłki!!!
Trasa super do tego dobrze oznakowana i tam juz wolontariuszy i obsługi było dość sporo - więc duzy plus :)
Ale ogólnie to nie wiem po co Krakow robi ta impreze. Chyba po to aby mieć odhaczoną dużą imprezę masową na swojej liście. Miasto za bardzo tym nie zyje (to problem wielu polskich miast rzecz jasna). Oczywiscie byli kibice, jak zwykle Ci ktorzy przyszli kibicowac znajomym ktorzy biegną, ale ze wzgledu na brak imprez towarzyszacych w tego typu imprezach zawsze jest male zainteresowanie. To oczywiscie standardowy problem polskich miast ktore chyba nie do konca potrafia wykorzystac tego typu imprezy na promocję. Frekwencja w Krakowie jest oparta głównie na marce miasta a nie marce imprezy. Wiekszosc uczestnikow spoza Krakowa przyjezdza tutaj dla przebiegniecia sie w ładnym miescie, a nie ze wzgledu na profesjonalizm organizacji imprezy. Krakow moim zdaniem odbębnił ta impreze. Powinni sie uczyc od Grodziska Wlkp. na przyklad.
Po co wydawać tyle pieniędzy na nagrody dla Kenijczykow czy tam innych zawodowców, ktorzy przjezdzaja tu z wiadomoych celow (dla kasy) A tutaj nagrody wyły dość wysokie. A kto ogladał rozdanie nagród , reką do góry..????.. oj chyba tylko garstka ludzi, hehe :)
Czy nie lepiej przeznaczyć jakąś budzetu na upominki dla biegnacych którzy przez zostaną te 2-3 godziny jeszcze po zakonczeniu, czekajac na losowania i takie tam. Dzięki temu impreza sie toczy az do wieczora, przy okazji błonia są zapełnione innymi imprezami. W głowie mi się nie miesci ze mając taki potencjał nie wykorzystuje się go.
Drażnił mnie fakt, że nie było żadnego normalnego posiłku po biegu. Dostaliśmy suchy prowant i 3 butelki picia, w tym dwie 1,5-litrowe wody. Żeby chociaż kubek ciepłej herbaty.. Kto to organizuje??? Mogli to napisać na stronie, że nie bedzie gorących posiłków (jesli napisali a przeoczyłem, to zwracam honor).
Na pewno nie będę się pisał na przyszły rok. Nie warto, wolę inne miejsca, bo to już poznałem i nie wrócę tutaj zbyt szybko.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tedmaj
Tadeusz Maj

Ostatnio zalogowany
2019-12-27
10:41

 2012-04-23, 21:55
 
2012-04-23, 21:27 - zahadoom napisał/-a:

to był moj drugi maraton w zyciu. Biegam od roku i do tej pory zaliczylem kilka imprez. Poza dwom maratonami jeszcze 3 połówki.
Organizacja Cracovii moim zdaniem zasluguje na 3+, no moze 4-. Pomniejszam ocenę głównie ze względu na: brak wolontariuszy przede wszystkim na ok. 2-3 godziny przed startem, brak imprez towarzyszących, brak nagród dla uczestników, i posiłki!!!
Trasa super do tego dobrze oznakowana i tam juz wolontariuszy i obsługi było dość sporo - więc duzy plus :)
Ale ogólnie to nie wiem po co Krakow robi ta impreze. Chyba po to aby mieć odhaczoną dużą imprezę masową na swojej liście. Miasto za bardzo tym nie zyje (to problem wielu polskich miast rzecz jasna). Oczywiscie byli kibice, jak zwykle Ci ktorzy przyszli kibicowac znajomym ktorzy biegną, ale ze wzgledu na brak imprez towarzyszacych w tego typu imprezach zawsze jest male zainteresowanie. To oczywiscie standardowy problem polskich miast ktore chyba nie do konca potrafia wykorzystac tego typu imprezy na promocję. Frekwencja w Krakowie jest oparta głównie na marce miasta a nie marce imprezy. Wiekszosc uczestnikow spoza Krakowa przyjezdza tutaj dla przebiegniecia sie w ładnym miescie, a nie ze wzgledu na profesjonalizm organizacji imprezy. Krakow moim zdaniem odbębnił ta impreze. Powinni sie uczyc od Grodziska Wlkp. na przyklad.
Po co wydawać tyle pieniędzy na nagrody dla Kenijczykow czy tam innych zawodowców, ktorzy przjezdzaja tu z wiadomoych celow (dla kasy) A tutaj nagrody wyły dość wysokie. A kto ogladał rozdanie nagród , reką do góry..????.. oj chyba tylko garstka ludzi, hehe :)
Czy nie lepiej przeznaczyć jakąś budzetu na upominki dla biegnacych którzy przez zostaną te 2-3 godziny jeszcze po zakonczeniu, czekajac na losowania i takie tam. Dzięki temu impreza sie toczy az do wieczora, przy okazji błonia są zapełnione innymi imprezami. W głowie mi się nie miesci ze mając taki potencjał nie wykorzystuje się go.
Drażnił mnie fakt, że nie było żadnego normalnego posiłku po biegu. Dostaliśmy suchy prowant i 3 butelki picia, w tym dwie 1,5-litrowe wody. Żeby chociaż kubek ciepłej herbaty.. Kto to organizuje??? Mogli to napisać na stronie, że nie bedzie gorących posiłków (jesli napisali a przeoczyłem, to zwracam honor).
Na pewno nie będę się pisał na przyszły rok. Nie warto, wolę inne miejsca, bo to już poznałem i nie wrócę tutaj zbyt szybko.
Skąd to tchórzliwe zachowanie, jako anonim nie jesteś wiarygodny, czyżbyś był z Grodziska...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (58 wpisów)


zahadoom

Ostatnio zalogowany
2016-03-16
08:12

 2012-04-23, 21:56
 XI Cracovia Maraton - opinia
Nie jestem z Grodziska. Jestem z Wrocławia.
I żeby nie było we wrocławiu tez oceniam jakość imprezy bardzo słabo. Uczestniczyłem w Grodzisku w zeszłym roku. i było SUPER!
(Proszę o wstrzymanie sie z wyzwiskami, OK? dopiero załozylem profil).

A...Chiałbym także podkreślić inne plusy.
Ilość punktów z wodą. świetnie rozlokowane. Zakladam, że braki w wodzie miejscami to trudny temat do ogarnięcia, więc nie mogę tutaj nic zarzucić. Moim zdaniem wolontariusze spisywali sie świetnie. :)

Innym plusem są pacemakerzy. Swietnie prowadzili tempo i rozgrywali punkty kontrolne w sposób perfekcyjny!

Ale nie moge się oprzeć, mam też i minus. a moze raczej pytanie do Was, którzy oceniają ten maraton dość dobrze a wręcz bardzo dobrze.
Zapewne moje małe doświadczenie jest tutaj problemem i wytrawni wieloletni biegacze inaczej klasyfikują organizację.
Ktoś tam dał notę 9/10. Hmm.. to dla mnie jest naprawdę zadziwiające. Mam wrażenie że chyba muszę wziąć udział w wielu maratonach i odwiedzić wiele miast.. w Polsce i za granicą. Jedyna obawa ja mi towarzyszy, że jeśli ten maraton miałbym ocenić na 9/10 to jedyne czego powienienem, się spodziewać uczestnicząc w biegach w innym miejscach, to tylko gorsza jakość imprezy. A to pesymistyczna wizja.
:(

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



m.
Mirosław Madej

Ostatnio zalogowany
2019-01-10
20:29

 2012-04-23, 22:00
 w temacie nowej trasy
zacytuję słowa znanego hitu sprzed lat
"za Twoje zdrowie ( Mała Krakowska życiówko) pijmy dziś " Oczywiście Tylko i Wyłącznie Isotonic POWERADE . ;)))))

Dla Niektórych Mój czas to ...To "Pikuś" , ale dla Mnie Too ..."Wielki Czasowy Skok" ;))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


hubertp29
Hubert Przybyszewski

Ostatnio zalogowany
2013-06-07
21:05

 2012-04-23, 22:26
 
2012-04-23, 18:19 - henry napisał/-a:

Zaskoczyła mnie frekwencja , niestety nie wzrosła , ja liczyłem że Kraków wyjdzie na pierwsze miejsce w Polsce. W Polsce jest jednak obecnie grubo ponad 20 maratonów i ludzie się rozdrabniają. Wygląda na to ,że jeszcze długo w Polsce nie będzie maratonu z frekwencją 10 tys.
Jest sporo w Polsce maratonów, ale też powiedzmy sobie szczerze, bieganie wcale nie jest u nas takie popularne. Na razie raczkujemy w tej dziedzinie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


robert1970
Robert Balcerzak

Ostatnio zalogowany
2013-07-16
00:34

 2012-04-23, 22:29
 
2012-04-23, 21:55 - tedmaj napisał/-a:

Skąd to tchórzliwe zachowanie, jako anonim nie jesteś wiarygodny, czyżbyś był z Grodziska...
Skąd ta irytacja? Ktoś pobiegł, ma swoje uwagi, które konkretnie przedstawil i umotywował - ma prawo? Parafrazując Twoje slowa - może jesteś z Krakowa i boli? Dlaczego, zamiast czytac z zaintersowaniem czyjes uwagi, starać sie zrozumieć inny punkt widzenia wiele osób stać tylko na atakowanie, cynizm. Niestety, co zauważyłem na tych stronach jest to czesto przypadlość zaawansowanych biegaczy, którzy poczatkujących traktują z góry, uważając, że nie mają prawa głosu, a zwlaszcza nie maja prawa krytykować, skoro zaledwie tyle przebiegli.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2012-04-23, 22:37
 
Hmmm może te porównania do Grodziska to jednak lekka przesada.
Grodzisk to nie Kraków i na odwrót. Łatwiej "skrzyknąć" małą mieścinę, która praktycznie tym żyję długi czas, niż poważną rzeszę ludzi, którzy mają od zajoba różnego rodzaju imprez/imprezek/spotkań przez calutki okrągły rok. Jedna osoba zrobi przysłowiowego karpia na widok J.M. Rokity czy Grechuty na Rynku, dla innych to będzie jak widok zwykłego jeża w krzakach, no może nie za dobre porównanie odnośnie biegania ;)
Brak obstawy zespołami na całej trasie maratonu nie oznacza, że brakuje tam ludzi, którzy z miłą chęcią przyszli pokibicować nam, masakratorom porywającym się często gęsto ponad swoje siły - jednak mający chęć pokonać ten dystans - oni to docenili. Nawet dla takiej grupki i ciekawej trasy warto organizować takie imprezy. Brak grochówki na mecie to już sprawa dla każdego indywidualna, czasem takie uzupełnianie na siłę punktu imprezy jest porażką org"a (Połówka Gryfa i makaron z "KFC", Piła i papka makaronowa, itd.). Na małych imprezach to się super sprawdza, na dużych już nie. Trasa oznaczona bezbłędnie, ilość wodopojów również na mega plus. Zresztą wszystko to zostało napisane.

Miasto mogło ze swojej strony jedynie zaprosić jakąś kapelę na Błonia, czy spiknąć się z RMF, żeby zrobili Inwazję Mocy (btw. to byłby świetny pomysł-reaktywacja), jednak na pewno komuś by przeszkadzało, że jacyś napici bumelanci przeszkadzają finiszującym biegaczom ;)

Spiker oczywiście mógł poświęcić uwagę wszystkim finiszującym, jednak coś za coś, dekoracja dla najszybszych nie mogła się odwlekać godzinami.
Rozlosowanie kilku nagród może i faktycznie by poprawiło niektórym humor, jednak nie przyjechałem tam po losowanie nagród :p

Podsumowując wg mnie, to impreza udała się na plus, zgrzyty i punkty do poprawy znajdą się wszędzie, jednak nie było totalnego olewatorstwa i w miarę dobrze zapanowano nad taką rzeszą lemingów i spraw z nimi związanymi ;)


moje traumy osobiste zachowam na inne miejsce ;)
A i broń boże niech komuś nie przyjdzie do głowy porównywać ten Maraton z Wrocławskim, bo pogoda mimo ciepła była dużo inna ;)


PS. Gratuluję wszystkim debiutantom ukończenia oraz życiówkowiczom połamiania ich kolejnej bariery :)


Pozdro i luźna łydka

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)


ciuxon
Piotr Ciuk

Ostatnio zalogowany
2023-02-28
19:40

 2012-04-23, 22:48
 
ja tylko chciałem podziękować organizatorom z traskę - w porównoaniu z ubiegłym rokiem o niebo ciekawsza. Rozwiązanie z metą też bardzo dobre.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Tom74
Tomasz Wolanin
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-16
07:15

 2012-04-24, 00:28
 
spróbuję też dodać swoje w miarę obiektywne "trzy grosze" na temat Cracovia Maraton. Pomimo warunków które mnie zawsze rozkladają czyli słońce i wysoka temperatura udało mi się urwać kilka minut z zyciówki więc jest super. Generalnie do Krakowa przyjechałem z wielkim sentymentem po juz całkiem sporo latach od czasów studiów :-) Trzeba przyznać że miasto się trochę zmieniło. Jesli chodzi o sam maraton to ktoś słusznie zauważył iż miasto zbytnio tym tematem nie żyje. Kibice generalnie super ale w porównaniu np. do Poznania czy Warszawy wygląda to jednak bardzo blado, natomiast kwestia oprawy to tamte miasta + Wrocław to już zupelnie inna liga. Generalnie choć jestem bardzo zadowolony ze startu w Krakowie i jestem najdalszy od tego aby narzekać na cokolwiek to uczciwie rzecz biorąc dla mnie po przebiegnięciu wszystkich naszych maratonów które są zaliczane do korony to Kraków chyba jest nr 5, co niezmienia faktu iż było super móc tu pobiec. A i jeszcze jedno, wszyscy piszą iż tegoroczna trasa była lepsza, nie wiem bo wcześniej nie bieglem aczkolwiek dla mnie odcinek od 35km prowadzący bulwarami jest do poprawy. Z jednej strony trochę dołujacy psychicznie w końcówce a poza tym wąska alejka + przypadkowi widzowie calkowicie gubią atmosferę maratonu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


romano071

Ostatnio zalogowany
2024-01-18
18:25

 2012-04-24, 07:52
 
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=4&action=2&code=20146&code2=1
Dla tych co po Cracovia Maraton nie mają dość zapraszamy: Rysiek i Roman na bieg górski w.............Krakowie !!!

Kółka od 4,2 do 42 km.


Info: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=4&action=2&code=20146&code2=1

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tomsudako
Tomasz Sudakowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-02
15:06

 2012-04-24, 08:17
 Grupa na 4:45
witam,
dzięki wszystkim, którzy biegli choć przez chwilę w grupie na 4:45, również ‘przewodnikowi’, który niestety nie dał rady poopowiadać nam o Nowej Hucie , ale pierwszą połówkę mieliśmy dzięki niemu wesołą.
Nie wszyscy dotarli do końca. Zerknąłem na wyniki, nie wszystkich jeszcze wyhaczyłem. Jak się okazuje kilku bohaterów jest, póki co naliczyłem 9 osób, większość zgodnie z planem pokazała mi pięty po 40-tce. A ta, co nie chciała uwierzyć w taki plan, w końcówce zwiększyła tempo o ponad minutę na kilometr i wyprzedziła 75 biegaczy! Chylę czoła Agnieszko! Chciałbym mieć kiedyś taką końcówkę. Powiedzcie, kto z elity może się poszczycić takim wyczynem? I to po prawie 5 godzinnym wysiłku! Ogólnie zerknijcie na to jak zmieniały się nasze miejsca, zaczynaliśmy od pozycji ok. 2950, potem do 27 kilometra przesunęliśmy się o 100miejsc do przodu, później co pomiar wyprzedzaliśmy kolejne 100osób, w sumie awansowaliśmy o ponad 400miejsc. Po tym poznaje się doświadczonego maratończyka, zapanować nad adrenaliną na początku, tak aby wykorzystać tego dodatkowego kopa w końcówce, jak wyprzedza się kolejnych zawodników.
Starałem się trzymać równe tempo, umówiliśmy się na czas brutto, co wymagało zwiększenia tempa o 5 sekund na kilometr. Zdaję sobie sprawę, że nie można wszystkim dogodzić, co niektórzy zadowoliliby się czasem netto, być może wytrzymaliby tempo 6:45. Domyślam się, że nie wszystkim odpowiadały też przerwy na marsz na punktach żywieniowych, wymagało to tempa biegu między nimi ok. 6:35. Przepraszam jeśli nie spełniłem oczekiwań. Pozostaje mi mieć nadzieję, że większości jednak pomogło takie podejście w realizacji celu.
Miło było zmagać się razem z Wami na trasie. Powiem szczerze, jakby nie balonik to pewnie odpuściłbym nieco na tym kawałku wzdłuż Wisły pod wiatr. Do zobaczenia na trasie, pozdrawiam Tomek.
PS. Mam jeszcze jedną koszulkę pacemakera 4:45 (techniczna, na ramiączka, L, nieużywana oczywiście), będzie do wylicytowania razem z medalem na turnieju rodzinnym w Rawie Mazowieckiej, 17 czerwca, cel charytatywny, jakby ktoś był zainteresowany, będzie można wziąć udział telefonicznie, wcześniej prośba o kontakt emailowy: tomasz.sudakowski@skauci-europy.pl.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (17 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


Keicam
Maciek Smolarz

Ostatnio zalogowany
---


 2012-04-24, 08:24
 Opinia
2012-04-22, 17:33 - Cracovia_Maraton napisał/-a:

Szanowni Zawodnicy/Zawodniczki XI Cracovia Maraton właśnie wróciłam do domu i pierwsza rzecz-od razu sprawdzam forum. Podsumowuję imprezę ze swojego punktu widzenia jako osoby, która uczestniczy w tym wszystkim jako organizator, osoba którą pewnie wielu z Was zdążyło poznać. Proszę nie atakujcie mnie personalnie ale jak macie jakieś uwagi (na pewno jest ich wiele)to piszcie, wszystko to pozbieram i zaniosę tam gdzie trzeba!!!
Po po pierwsze dziękuję Wam wszystkim, bo to dzięki WAM ta impreza się odbyła, jesteście niesamowici/niesamowite co nieraz już podkreślałam. Tutaj dziękuję też wszystkim wolontariuszom, którzy są niezastąpieni przy tak dużym przedsięwzięciu, i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób włożyli swój trud w przygotowanie oraz pomoc przy tej imprezie:-)))))
Ja ze swojej strony wiem, że warto było siedzieć po nocach, stresować się tylko po to żeby zobaczyć jak finiszujecie na mecie, a uwierzcie mi było na co popatrzeć, niesamowity przekrój emocji:
- tych, którzy przybiegli jako pierwsi
- tych, którzy łamali swoje życiówki
- tych, którzy przybiegali niezadowoleni bo życiówki nie było
- tych, którzy ze łzami w oczach kończyli swój pierwszy maraton
- tych, którzy mieli grymas niezadowolenia z powodu bólu fizycznego
- tych, których z płaczem witały rodziny na mecie
- tych, na których twarzach mimo bólu było widać pełnię szczęścia
Naprawdę przyjemnie było zakładać WAM medal na szyję i móc pogratulować WASZYCH osiągnięć.
Jeszcze raz dziękuję za Wasz start, za Wasze emocje i uśmiech. I życzę łamania życiówek na kolejnych maratonach:-)))
Ponieważ organizator prosi o wygłaszanie swoich uwag na temat organizacji tej imprezy, zamieszczam i ja swoją opinię. Nie wiem jak zorganizowany był Cracovia Maraton w ubiegłych latach, ale czytając wpisy osób porównujących poprzednie maratony z tegorocznym i wnioskując na podstawie niektórych bardzo pozytywnych komentarzy na ten temat sądzę, że jednak z tą organizacją nie było najlepiej. Zgadzam się z kolegą Tom74, że na tle innych maratonów w Polsce Cracovia nie wypada jednak najlepiej. Niestety, zgadzam się także z innymi uwagami krytycznymi wygłoszonymi na tym forum dotyczącymi funkcjonowania punktów odżywczych (puste kubki na stołach, nie wyłożone banany i pomarańcze), niegrzecznej i niekompetentnej postawy ochrony, ilości "agrafek" na trasie, braku dostępu z boku do stref czasowych, oprawy muzycznej na trasie itd. Rozumiem jednak, że w ogólnym rozrachunku niektórym ten maraton, mimo zbyt ciepłej pogody, mógł się bardzo podobać. Wszak na opinię o imprezie ma wpływ również efekt końcowy, czyli wynik osiągnięty na mecie. Również ja dzięki temu, że pobiłem w niedzielę w Krakowie rekord życiowy mogę ocenić ten maraton jako całkiem udany mimo tych wszystkich zastrzeżeń. Byłbym jednak daleki od oceny zdecydowanie pozytywnej. I jeszcze słowo na temat trudności trasy. W roku 2011 52% biegaczy ukończyło Cracovia Maraton z czasem lepszym niż 4 godz., w tym roku tylko 44%. Chyba jednak trasa w tym roku trudniejsza.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


Ollek
Artur Olichwer

Ostatnio zalogowany
2016-08-26
10:05

 2012-04-24, 08:45
 Limit czasu a organizacja
Witajcie.

Podzielę się krótkimi spostrzeżeniami uczestnika, który jako jeden z ostatnich meldował się na linii mety.

Poza wszystkimi uwagami, które do tej pory zostały przedstawione uważam, że skoro organizator ustanowił limit czasu 5.30 to dla uczestników, którzy się w tym mieszczą powinny mieć porównywalne warunki na trasie.

Od 30 km z mojego punktu widzenia był dramat organizacyjny [ nie wspominając oczywiście o własnym dramacie :))] brak wody na punkcie odżywczym i biegacze, którzy po poboczach szukają resztek wody w porzuconych butelkach utkwi mi na długo w pamięci. Wanienki z wodą do polewania się były prawie puste a to co w nich pozostało przypominało gęstą kielichowatą ciecz o barwie zółtej :))

Chciałbym biegać szybciej, ale narazie nie potrafię - to znaczy, że nie mam brać udziału w takich imprezach. Walka jaką stoczyłem z samym sobą, trud by dotrzeć na metę w limicie czasu mógł być większy niż niejednego, który złamał 3.30 :)) W mojej walce organizator mi nie pomógł a wręcz utrudniał.

Pozdrowienia i gratulacje dla Wszystkich uczestników XI Cracovia Maraton :))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (7 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)

 



lszymanski

Ostatnio zalogowany
---


 2012-04-24, 09:41
 Plusy, minusy
Ogólnie pogoda dała popalić (dosłownie), ale:

+ Regulamin, forum, mapa, informacje i inne przed biegowe sprawy organizacyjne.
+ Sprawne wydawanie pakietu startowego.
+ Komunikacja miejska dla biegaczy bez opłat.
+ Sprawny, czytelny depozyt (przyjęcie/wydanie).
+ Izotonik, pieczywo po biegu.
+ Medal.

- Kiepski doping na trasie, szczególnie mam na myśli małą ilość zespołów muzycznych itp. W porównaniu z Poznaniem 2011 to marnie. Naprawdę, to daje kopa i wprowadza w pozytywny rytm.
- Pomarańcze w punktach odżywczych. Chyba lepiej zamiast owocu który powoduje tzw. ofyflanie się, położyć kostki cukru lub czekolady.
- Chaos w punktach odżywczych. Może warto przeszkolić obsługę takich punktów (może śmieszne szkolenie, ale warto spróbować) lub zwiększyć ilość stołów, by było więcej kubków na stołach. Końcówka biegu nie załapała się na wodę, izotonik.
- Dwie wody 1,5l po biegu. Chyba wystarczy jedna. Lepiej garnek z herbatą ustawić lub piwo bezalkoholowe podać biegaczom.
- Rozmiar koszulek :) L jak XL, M jak S.
- Rozmiar agrafki do numeru startowego. Są tak duże, że można je na złom oddać :) Pewnie też więcej kosztowały organizatora.


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


izamoskal
IZABELLA MOSKAL

Ostatnio zalogowany
2024-04-13
19:28

 2012-04-24, 10:33
 
2012-04-24, 09:41 - lszymanski napisał/-a:

Ogólnie pogoda dała popalić (dosłownie), ale:

+ Regulamin, forum, mapa, informacje i inne przed biegowe sprawy organizacyjne.
+ Sprawne wydawanie pakietu startowego.
+ Komunikacja miejska dla biegaczy bez opłat.
+ Sprawny, czytelny depozyt (przyjęcie/wydanie).
+ Izotonik, pieczywo po biegu.
+ Medal.

- Kiepski doping na trasie, szczególnie mam na myśli małą ilość zespołów muzycznych itp. W porównaniu z Poznaniem 2011 to marnie. Naprawdę, to daje kopa i wprowadza w pozytywny rytm.
- Pomarańcze w punktach odżywczych. Chyba lepiej zamiast owocu który powoduje tzw. ofyflanie się, położyć kostki cukru lub czekolady.
- Chaos w punktach odżywczych. Może warto przeszkolić obsługę takich punktów (może śmieszne szkolenie, ale warto spróbować) lub zwiększyć ilość stołów, by było więcej kubków na stołach. Końcówka biegu nie załapała się na wodę, izotonik.
- Dwie wody 1,5l po biegu. Chyba wystarczy jedna. Lepiej garnek z herbatą ustawić lub piwo bezalkoholowe podać biegaczom.
- Rozmiar koszulek :) L jak XL, M jak S.
- Rozmiar agrafki do numeru startowego. Są tak duże, że można je na złom oddać :) Pewnie też więcej kosztowały organizatora.

Co do rozmiaru koszulek, jestem przekonana, że niemal wszystkie startujące Panie, a także Panowie do 170 cm, nie byli szczególnie zachwyceni otrzymując "koszulę nocną" :)
Agrafki pewnie dlatego takie duże dali, żeby je można było łatwiej znaleźć w pakiecie ;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (13 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2012-04-24, 10:58
 Koszulki
2012-04-24, 10:33 - izamoskal napisał/-a:

Co do rozmiaru koszulek, jestem przekonana, że niemal wszystkie startujące Panie, a także Panowie do 170 cm, nie byli szczególnie zachwyceni otrzymując "koszulę nocną" :)
Agrafki pewnie dlatego takie duże dali, żeby je można było łatwiej znaleźć w pakiecie ;)
Nie jestem kobietą ale mam biegające żonę i córkę. Potwierdzam , większość koszulek jest w olbrzymich rozmiarach nawet na mnie są za duże. Muszę jednak pochwalić organizatorów z biegu Europejskiego z Gniezna . Koszulki były także w małych rozmiarach tyle ,że męskie , koszuli damskie są inaczej szyte.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Marco7776
23:56
camillo88kg
23:43
przystan
23:39
inka
23:30
Roadrunner
23:21
conditor
23:12
Lektor443
22:21
pixel5
22:03
kornik
22:00
kos 88
21:50
Przemek_Czersk
21:49
rdz86
21:46
milosz2007
21:44
radosc
21:43
Stonechip
21:42
Pathfinder
21:34
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |