|
| Do tego tematu podpięte są newsy:
| |
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-02-05, 13:20 Może...
2009-02-05, 12:57 - bialykrzys napisał/-a:
miło, że organizator postawił na zwykłych pasjonatach biegania, choć ja w tym roku nie wezmę udziału to taka deklaracja sprawia,że bieg ma juz jakaś miłą ideę. Nie zgadzam sie z Piotrem, ze rangę biegu podniosłaby czołówka biegów górskich (na marginesie ciekawe kogo ma na myśli) dla mnie bieg ma wielką rangę kiedy udział w nim bierze np:
Krzys Mazur, Radek, Franqula, Wąski, Kaziu, adamus lopezz i wielu wielu innych miłośników biegania-to stanowi dla mnie rangę biegu. To oni "tworzą" bieg. Zanim zarejestruję sie do biegu ogladam liste startową, jeśli sa tam moi koledzy np. z forum wtedy dopiero podejmuje decyzje. Tak wiec promujcie Karkonosze w jak najczystrzej formie naprawde warto. Wielki szacunek dla orgów za ideę. |
np. Wosik, Dorszyński, Marzec, Krajczyński, Świerc, Dawidziuk, Więckowski, Pietrzyk, Klisz, Wydra, bracia Długosze. To np. tych miałem na myśli. Oczywiście jest jeszcze kilkanaście nazwisk z naszej czołówki w biegach górskich, wymieniłem tylko przykładowo 12.
A czy oni sami by reflektowali na start w tym biegu to już inna i ich sprawa, ja tylko odp. koledze na złośliwe ( co oczywiście "rzuca się w oczy" od razu ) pytanie kogo mam na myśli. |
| | | | | |
| 2009-02-05, 14:14
2009-02-05, 13:20 - Piotr 63 napisał/-a:
np. Wosik, Dorszyński, Marzec, Krajczyński, Świerc, Dawidziuk, Więckowski, Pietrzyk, Klisz, Wydra, bracia Długosze. To np. tych miałem na myśli. Oczywiście jest jeszcze kilkanaście nazwisk z naszej czołówki w biegach górskich, wymieniłem tylko przykładowo 12.
A czy oni sami by reflektowali na start w tym biegu to już inna i ich sprawa, ja tylko odp. koledze na złośliwe ( co oczywiście "rzuca się w oczy" od razu ) pytanie kogo mam na myśli. |
zaraz zaraz kogoś mi tu brakuje? zgadnijcie kogo? |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-05, 14:20
2009-02-04, 06:51 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dziwni jesteście...przynajmniej niektórzy...
A w sklepach też kradniecie kokosowe batoniki, bo jesteście koneserami?
A uwodzicie młode dziewczyny, bo jesteście koneserami?
A jeździcie bez pasów i z prędkością dwieście na godzinę, bo tak lubicie, tylko "niedobre prawo" Wam nie pozwala?
To może chociaż podbieracie żonom pieniądze z portfela, bo "czemu nie?"?
O Maratonie Karkonoskim zaczęło być wiadomo na przełomie listopada i grudnia. Wtedy pojawił się w kalendarzu. Od razu jasno było powiedziane (napisane), że ososby, które dodadzą maraton do swojej listy startowej, dostaną mailem informacje o rozpoczęciu zapisów, i że ropoczęcie to będzie miało miejsce w styczniu.
Człowiek zaopatrzony w taką wiedzę, a któremu zależy, czeka cierpliwie i po prostu raz dziennie sprawdza swoją skrzynkę mailową. To wystarczy. Pomijam fakt, że wszelkie informacje pojawiały się na forum.
Kiedy ruszyły zapisy, pojawiła się informacja na forum, a oprócz tego, rzeczywiście mailem otrzymaliśmy informację. Na zapisanie się i zapłacenie było całe dwa dni. Czy to dużo, czy mało? Nie wiem, ale wiem, że organizator uprzedzał, że już w pierwszym dniu zapisów może dojść do sytuacji, kiedy lista będzie zamknięta z powodu jej wypełnienia.
Ja sama uczuliłam kolegę, żeby nie czekał, tylko zapisał się i zapłacił już, natychmiast, i dzięki temu udało mu się wskoczyć na ostsnią pozycję listy.
Rozumiem, że pokonanie trasy Szrenica - Śnieżka - Szrenica biegiem, jest wyzwaniem.
Ale...kto zaniedbał lub przegapił powinien powiedzieć sobie uczciwie "głupio zrobiłem" i poczekać jeszcze rok.
Naprawdę koledzy "beznumerowcy" spodziewacie się sympatii ze strony uczestników tego maratonu, kiedy będziecie biegnąć wraz z nimi (nami) bez numerów?
To jest wyczyn na poziomie skracania trasy...albo nawet wyższym.
Tak się nie robi.
To nieuczciwość.
Szlak Szrenica - Śnieżka - Szrenica jest otwarty przez cały rok...spróbujcie swoich sił w innym terminie i nie psujcie czegoś, co jeszcze się nie zaczęło, a co jest poza Waszym zasięgiem w tym roku, z powodu Waszego gapiostwa. Na ten maraton naprawdę mógł się zapisać każdy.
Pozdrawiam serdecznie:)) |
Zgadzam się w pełni z Gabrysią.Nie niszczcie tego co jeszcze nie jest zbudowane. |
| | | | | |
| 2009-02-05, 14:31
2009-02-04, 19:55 - Piotr 63 napisał/-a:
W/g mnie tak "ekspresowe" zapisy doprowadziły do tego, że praktycznie nie widzę na liście startowej nikogo z czołówki polskich biegów górskich. Przecież wielu w dniach między rozpoczęciem zapisów, a ich zakończeniem nawet nie zajrzało do komputera.
Ja mogłem wysłać zgłoszenie, ale nie chciałem ponieważ tego startu po prostu nie mam w tym roku w planie.
Start dodałem jednak do listy startowej przypadkowo i gdy dostałem wiadomość na pocztę i zajrzałem do elektr. zgłoszeń do tego maratonu ( zrobiłem to w tym samym dniu ), lista startowa była już zamknięta.
Ja to tak odebrałem, że organizatorom nie zależało aby maraton był bardziej "towarzyski" niż podnosić jego prestiż poprzez start zawodników w biegach górskich, mocnych, zaprawionych i doświadczonych ( nikogo oczywiście tu nie urażając ). Może w 2. edycji na to się postawi.Pozdrawiam uczestników i każdemu życzę sukcesu w tym 1.dość oryginalnym jak na krajowe warunki maratonie.
Sam startowałem 3 razy w podobnych maratonach : 2 razy w Mistrz. świata w biegu górskim na długim dystansie w Szwajcarii i Francji ( w zawodach tych obowiązuje właśnie dystans maratonu ) i w Biegu "Granicznym" w Beskidzie "Niskim" na trasie Konieczna - Barwinek. |
Piotr, o jakiej czołówce mówisz? Czy tej "czołówki" nie powinny obowiązywać takie same zasady jak tych co czołówką nie są ?? Czy my "amatorzy" pchamy się na bieżnie i zawody dla nich /tej czołówki/?? Koniec z przywilejami.Od dawna było wiadomo że jest planowany bieg i kto chciał to sobie pilnował, a nie czekał że go może "ktoś" zaciągnie na listę.A tak po za tym czy ta "czołówka" chciała by wystartować ??? |
| | | | | |
| 2009-02-05, 14:33
2009-02-04, 22:45 - gudos napisał/-a:
Piotrze, myśląc o tym biegu nie miałem w planach zapraszać sławnych biegaczy. To ma być bieg dla WSZYSTKICH i wolę wydać pieniądze na porządne oddychające koszulki dla WSZYSTKICH niż nagrody dla nielicznych. Celem Fundacji, która jest organizatorem biegu ma być promocja Karkonoszy i gór otaczających Kotlinę Jeleniogórską oraz turystyki aktywnej szeroko rozumianej. Bieg ten w początkowym zamiarze miał być głównie organizowany z moich środków, ale może będzie inaczej, na czym zyskają WSZYSCY UCZESTNICY, a nie tylko garstka. |
| | | | | |
| 2009-02-05, 15:30 ...kogo ?...
2009-02-05, 14:14 - bialykrzys napisał/-a:
zaraz zaraz kogoś mi tu brakuje? zgadnijcie kogo? |
...już nie kolego, bo on ma już prawie 46 lat i cóż może powalczyć np. z kolegą Grzegorzem Dorszyńskim lub Danielem Wosikiem. Swego czasu ( lata 1995 - 2000 gdy miał Mistrzowską klasę w biegach górskich ) to oczywiście tak, ale teraz jego czas w biegach górskich prawie minął, choć w ub. roku w 5. biegach : na Śnieżkę, Ślężę, Śnieżnik, Kasprowy... i na Pilsko, przy zdecydowanie bardzo, a to bardzo średniej obsadzie jeszcze nie najgorzej to wyglądało.
To tak kolego g'woli Twego "zafrasowania" swoim pytaniem.
Choć kolega Stasiu Marzec ma 47 lat i myślę, że na dzień dzisiejszy to 5., 6. siła w krajowych biegach górskich, ale Stasiu to "ewenement" i jeden z nielicznych zawodników z czołówki biegów górskich ( podobnie do Wojtka Więckowskiego ) startował i ciągle startuje na bieżni ( dla przypomnienia dodam iż w wieku skończonych 45.lat nabiegał na bieżni na "10." - 30,55 min.! ). |
| | | | | |
| 2009-02-05, 16:24
2009-02-05, 15:30 - Piotr 63 napisał/-a:
...już nie kolego, bo on ma już prawie 46 lat i cóż może powalczyć np. z kolegą Grzegorzem Dorszyńskim lub Danielem Wosikiem. Swego czasu ( lata 1995 - 2000 gdy miał Mistrzowską klasę w biegach górskich ) to oczywiście tak, ale teraz jego czas w biegach górskich prawie minął, choć w ub. roku w 5. biegach : na Śnieżkę, Ślężę, Śnieżnik, Kasprowy... i na Pilsko, przy zdecydowanie bardzo, a to bardzo średniej obsadzie jeszcze nie najgorzej to wyglądało.
To tak kolego g'woli Twego "zafrasowania" swoim pytaniem.
Choć kolega Stasiu Marzec ma 47 lat i myślę, że na dzień dzisiejszy to 5., 6. siła w krajowych biegach górskich, ale Stasiu to "ewenement" i jeden z nielicznych zawodników z czołówki biegów górskich ( podobnie do Wojtka Więckowskiego ) startował i ciągle startuje na bieżni ( dla przypomnienia dodam iż w wieku skończonych 45.lat nabiegał na bieżni na "10." - 30,55 min.! ). |
Miałem na mysli mojego przyjaciela Tusika, mistrza wszelkich dystansów ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-05, 18:12
2009-02-05, 16:24 - bialykrzys napisał/-a:
Miałem na mysli mojego przyjaciela Tusika, mistrza wszelkich dystansów ;) |
Brawo Krzysztof:)))
Uwielbiam prowokacje, którym udało się osiągnąć cel:)))) |
| | | | | |
| 2009-02-05, 18:55
2009-02-05, 18:12 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Brawo Krzysztof:)))
Uwielbiam prowokacje, którym udało się osiągnąć cel:)))) |
hej hej Gabrysiu a czy Ty masz jakieś wątpliwości co do mojego typowania mistrza ???? :) ;) |
| | | | | |
| 2009-02-05, 18:59
2009-02-05, 18:55 - bialykrzys napisał/-a:
hej hej Gabrysiu a czy Ty masz jakieś wątpliwości co do mojego typowania mistrza ???? :) ;) |
Najmniejszych:)))))
Po prostu ubawiła mnie ta cała dyskusja, podszyta troską o naszych biednych, niedocenionych mistrzów....
Każdy, kto spojrzał na listę startową i przeczytał relację z zeszłorocznej edycji, widzi wszak czarno na białym, że wyczyn wyczynem, ale o integrację przede wszystkim tam chodzi:))
Może podskoczysz pokibicować?
:)))))))))
Sam wiesz, jakie Karkonosze są obłędnie piękne:) |
| | | | | |
| 2009-02-05, 19:02
2009-02-04, 06:51 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dziwni jesteście...przynajmniej niektórzy...
A w sklepach też kradniecie kokosowe batoniki, bo jesteście koneserami?
A uwodzicie młode dziewczyny, bo jesteście koneserami?
A jeździcie bez pasów i z prędkością dwieście na godzinę, bo tak lubicie, tylko "niedobre prawo" Wam nie pozwala?
To może chociaż podbieracie żonom pieniądze z portfela, bo "czemu nie?"?
O Maratonie Karkonoskim zaczęło być wiadomo na przełomie listopada i grudnia. Wtedy pojawił się w kalendarzu. Od razu jasno było powiedziane (napisane), że ososby, które dodadzą maraton do swojej listy startowej, dostaną mailem informacje o rozpoczęciu zapisów, i że ropoczęcie to będzie miało miejsce w styczniu.
Człowiek zaopatrzony w taką wiedzę, a któremu zależy, czeka cierpliwie i po prostu raz dziennie sprawdza swoją skrzynkę mailową. To wystarczy. Pomijam fakt, że wszelkie informacje pojawiały się na forum.
Kiedy ruszyły zapisy, pojawiła się informacja na forum, a oprócz tego, rzeczywiście mailem otrzymaliśmy informację. Na zapisanie się i zapłacenie było całe dwa dni. Czy to dużo, czy mało? Nie wiem, ale wiem, że organizator uprzedzał, że już w pierwszym dniu zapisów może dojść do sytuacji, kiedy lista będzie zamknięta z powodu jej wypełnienia.
Ja sama uczuliłam kolegę, żeby nie czekał, tylko zapisał się i zapłacił już, natychmiast, i dzięki temu udało mu się wskoczyć na ostsnią pozycję listy.
Rozumiem, że pokonanie trasy Szrenica - Śnieżka - Szrenica biegiem, jest wyzwaniem.
Ale...kto zaniedbał lub przegapił powinien powiedzieć sobie uczciwie "głupio zrobiłem" i poczekać jeszcze rok.
Naprawdę koledzy "beznumerowcy" spodziewacie się sympatii ze strony uczestników tego maratonu, kiedy będziecie biegnąć wraz z nimi (nami) bez numerów?
To jest wyczyn na poziomie skracania trasy...albo nawet wyższym.
Tak się nie robi.
To nieuczciwość.
Szlak Szrenica - Śnieżka - Szrenica jest otwarty przez cały rok...spróbujcie swoich sił w innym terminie i nie psujcie czegoś, co jeszcze się nie zaczęło, a co jest poza Waszym zasięgiem w tym roku, z powodu Waszego gapiostwa. Na ten maraton naprawdę mógł się zapisać każdy.
Pozdrawiam serdecznie:)) |
No no Gabrysiu posyłam ukłony, słuszne uwagi, ja mimo iż nie byłem zainteresowany tym maratonem to jakoś dziwnie trafiałem na info o nim i wiedziałem jak i kiedy sie zapisać i nawet jakbym chciał to org. poczynił tak wielkie starania że napewno bym nie przegapił. A kto przegapił ten gapa i już. Gdzieś na forum przeczytałem, ze kobiety nie powinny zabierać głosu hm... po Twoim tekście proszę o jeszcze :):) |
| | | | | |
| 2009-02-05, 19:18 Aby...
2009-02-05, 15:30 - Piotr 63 napisał/-a:
...już nie kolego, bo on ma już prawie 46 lat i cóż może powalczyć np. z kolegą Grzegorzem Dorszyńskim lub Danielem Wosikiem. Swego czasu ( lata 1995 - 2000 gdy miał Mistrzowską klasę w biegach górskich ) to oczywiście tak, ale teraz jego czas w biegach górskich prawie minął, choć w ub. roku w 5. biegach : na Śnieżkę, Ślężę, Śnieżnik, Kasprowy... i na Pilsko, przy zdecydowanie bardzo, a to bardzo średniej obsadzie jeszcze nie najgorzej to wyglądało.
To tak kolego g'woli Twego "zafrasowania" swoim pytaniem.
Choć kolega Stasiu Marzec ma 47 lat i myślę, że na dzień dzisiejszy to 5., 6. siła w krajowych biegach górskich, ale Stasiu to "ewenement" i jeden z nielicznych zawodników z czołówki biegów górskich ( podobnie do Wojtka Więckowskiego ) startował i ciągle startuje na bieżni ( dla przypomnienia dodam iż w wieku skończonych 45.lat nabiegał na bieżni na "10." - 30,55 min.! ). |
...zakończyć mój ( myślę, że "pokojowy" ) udział w tym wątku i spór z Tobą dodam jeszcze, że mogą Ci tu jeszcze brakować : D.Żak, P.Łupieżowiec czy K.Bąk, a jeszcze nie tak dawno J.Zawierucha, J.Łazarowicz i H.Szost. Pozdrawiam. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-05, 19:24
2009-02-05, 19:18 - Piotr 63 napisał/-a:
...zakończyć mój ( myślę, że "pokojowy" ) udział w tym wątku i spór z Tobą dodam jeszcze, że mogą Ci tu jeszcze brakować : D.Żak, P.Łupieżowiec czy K.Bąk, a jeszcze nie tak dawno J.Zawierucha, J.Łazarowicz i H.Szost. Pozdrawiam. |
Nie wiem o jakim sporze mówisz ale mam wielki zal, że znowu pominąłeś elitę zwykłych biegaczy, a gdzie jest np. Krzyś Mazur, adamus, benek, admin i wielu wielu innych? |
| | | | | |
| 2009-02-05, 19:57 Oczywiście...
2009-02-05, 19:24 - bialykrzys napisał/-a:
Nie wiem o jakim sporze mówisz ale mam wielki zal, że znowu pominąłeś elitę zwykłych biegaczy, a gdzie jest np. Krzyś Mazur, adamus, benek, admin i wielu wielu innych? |
...są obecni tu na Forum dyskusyjnym "MP", wystarczy spojrzeć w kilka ostatnich wątków, szczególnie w "Innych dyscyplinach" ( jeden z nich , ciężko mi o tym i z żalem pisać ), zablokowali ( chyba 4. z przez Ciebie wymienionych ). Większości z ostatnio przez Ciebie wymienionych, życzę pomyślności w tym maratonie i niech "zasmakują" też i w biegach górskich, o których zawsze pisałem, że to mimo iż najtrudniejsza, to najpiękniejsza chyba dyscyplina L.A. |
| | | | | |
| 2009-02-05, 20:03
2009-02-05, 19:57 - Piotr 63 napisał/-a:
...są obecni tu na Forum dyskusyjnym "MP", wystarczy spojrzeć w kilka ostatnich wątków, szczególnie w "Innych dyscyplinach" ( jeden z nich , ciężko mi o tym i z żalem pisać ), zablokowali ( chyba 4. z przez Ciebie wymienionych ). Większości z ostatnio przez Ciebie wymienionych, życzę pomyślności w tym maratonie i niech "zasmakują" też i w biegach górskich, o których zawsze pisałem, że to mimo iż najtrudniejsza, to najpiękniejsza chyba dyscyplina L.A. |
pięknie napisane Piotrze, przy odrobinie dobrej woli mozna sie zrozumieć pozdrawiam |
| | | | | |
| 2009-02-06, 12:09
2009-02-05, 18:59 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Najmniejszych:)))))
Po prostu ubawiła mnie ta cała dyskusja, podszyta troską o naszych biednych, niedocenionych mistrzów....
Każdy, kto spojrzał na listę startową i przeczytał relację z zeszłorocznej edycji, widzi wszak czarno na białym, że wyczyn wyczynem, ale o integrację przede wszystkim tam chodzi:))
Może podskoczysz pokibicować?
:)))))))))
Sam wiesz, jakie Karkonosze są obłędnie piękne:) |
Każdy kto spojrzał na listę startową zobaczy wiele, wiele nazwisk Mistrzów, którzy od wielu lat tworzą historię biegania w Polsce.
Nie wygrywają maratonów, nie są w kadrze, ale...
Choć ostatnio zaginęli w morzu komunikatów, teraz zjadą się i znajdą na jednej imprezie.
Brawa dla Roberta za maraton dla WSZYSTKICH!
Chcę tylko dodać, że większość tych WSZYSTKICH jest wyjątkowa.
Wyjątkowa w swojej pasji.
Od wielu lat.
I bardzo się cieszę, że razem pobiegniemy, bo wspólne przemierzenie trasy np. z Adminem (jak niegdyś we Wrocławiu) więcej dla mnie znaczy niż świadomość startu z Haile, który bije rekord świata. |
| | | | | |
| 2009-02-06, 12:35
2009-02-06, 12:09 - DS napisał/-a:
Każdy kto spojrzał na listę startową zobaczy wiele, wiele nazwisk Mistrzów, którzy od wielu lat tworzą historię biegania w Polsce.
Nie wygrywają maratonów, nie są w kadrze, ale...
Choć ostatnio zaginęli w morzu komunikatów, teraz zjadą się i znajdą na jednej imprezie.
Brawa dla Roberta za maraton dla WSZYSTKICH!
Chcę tylko dodać, że większość tych WSZYSTKICH jest wyjątkowa.
Wyjątkowa w swojej pasji.
Od wielu lat.
I bardzo się cieszę, że razem pobiegniemy, bo wspólne przemierzenie trasy np. z Adminem (jak niegdyś we Wrocławiu) więcej dla mnie znaczy niż świadomość startu z Haile, który bije rekord świata. |
Być może nieprecyzyjnie się wyraziłam.
Miałam na myśli właśnie to, że jest to maraton dla WSZYSTKICH.
Oczywiście dla wszystkich, którzy naprawdę chcieli w nim wystarować; a przynajmniej chcieli na tyle, by pilnować zapisów.
Być może jestem niesprawiedliwa wyrażając subiektywną opinię, że chodzi tam przede wszystkim o integrację - czyli BYCIE RAZEM, a dopiero w drugiej kolejności o wyczyn.
Nie ukrywam wcale, że będzie to mój debiut wśród Herosów:)
Sama magia Karkonoszy, której pierwszy raz doświadczyłam dwadzieścia lat temu, jest dla mnie takim magnesem, że nawet gdybym miała temu maratonowi nie podołać i nie ukończyć go w limicie, bądź wcale, to bardzo chcę zmierzyć się z marzeniem:)
ERGO:
Mistrzów przepraszam za niefortunne sformułowanie, ale w dalszym ciągu wierzę w to, że chodzi tu o możliwość pobycia razem ludzi którzy się po prostu lubią:)) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-06, 12:38
2009-02-06, 12:09 - DS napisał/-a:
Każdy kto spojrzał na listę startową zobaczy wiele, wiele nazwisk Mistrzów, którzy od wielu lat tworzą historię biegania w Polsce.
Nie wygrywają maratonów, nie są w kadrze, ale...
Choć ostatnio zaginęli w morzu komunikatów, teraz zjadą się i znajdą na jednej imprezie.
Brawa dla Roberta za maraton dla WSZYSTKICH!
Chcę tylko dodać, że większość tych WSZYSTKICH jest wyjątkowa.
Wyjątkowa w swojej pasji.
Od wielu lat.
I bardzo się cieszę, że razem pobiegniemy, bo wspólne przemierzenie trasy np. z Adminem (jak niegdyś we Wrocławiu) więcej dla mnie znaczy niż świadomość startu z Haile, który bije rekord świata. |
| | | | | |
| 2009-02-06, 13:51
tak posłodziliście, że teraz to żałuję, że nie zapisałam się na bieg :P no ale niezapisane wydawało się skalkulowane.... teraz niekoniecznie ;( |
| | | | | |
| 2009-02-06, 13:53
2009-02-05, 18:59 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Najmniejszych:)))))
Po prostu ubawiła mnie ta cała dyskusja, podszyta troską o naszych biednych, niedocenionych mistrzów....
Każdy, kto spojrzał na listę startową i przeczytał relację z zeszłorocznej edycji, widzi wszak czarno na białym, że wyczyn wyczynem, ale o integrację przede wszystkim tam chodzi:))
Może podskoczysz pokibicować?
:)))))))))
Sam wiesz, jakie Karkonosze są obłędnie piękne:) |
Gabrysiu bardzo chętnie bym pokibicował, samo przebywanie w tym pieknym otoczeniu to tak jakby si4e pokonywało trase biegu niestety wstępnie mam zaklepany wyjazd w tym terminie wiec pewnie sie nie uda. Jeśli jednak nie wyjadę to do zobaczenia na szlaku. |
|
|
|
| |
|