Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Zaczynam biegać - proszę o wsparcie!
  Wątek założył  Anna86 (2008-11-10)
  Ostatnio komentował  Radom (2009-09-10)
  Aktywnosc  Komentowano 2808 razy, czytano 39592 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-02-27, 08:16
 
2009-02-26, 23:02 - Zikom napisał/-a:

Trochę mi to przypomina moje początki :) - bieganie na "żywioł".
Każdy orze jak może:)
Pozdrawiam:)
Witajcie biegacze.Kilka zdań o moim bieganiu.
Biegam generalnie 3 razy w tygodniu czasami 4.Czy to dużo ?.W każdym planie treningowym który analizowałem taka dawka treningu jest zalecana dla amatorów zaczynających z bieganiem.
Nie biegam na maksa, zaczynam wolno swoim tempem oddech stabilny, tętno niewiem jakie bo jeszcze nie kupiłem pulsometru ale nie za wysokie bo inaczej dostał bym zadyszki.
Kilometr robię w granicach 4.33 -4.66 żadna rewelacja.
I tak to mi wychodzi.Staram się rozgrzeć przed biegiem aby zminimalizować kontuzję.
Zwiększam dystans to fakt ale stopniowo kiedy czuję że organizm da radę i ja dam radę wrócić do domu.Po około miesiącu biegania ok 10km zwiększyłem dustans do 12km. czyli nie za dużo.
Bieganie na żywioł mam już za sobą co zakończyło się faktycznie kontuzjami kolana i ahillesa.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-02-27, 11:05
 
2009-02-26, 22:55 - Zikom napisał/-a:

Proszę to link do legalnego ściągnięcia programu.
Powodzenia :)
Dzięki za link wieczorem się pobawię, może uda mi się coś zdziałać.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2009-02-27, 11:24
 
2009-02-27, 08:16 - tomek20064 napisał/-a:

Witajcie biegacze.Kilka zdań o moim bieganiu.
Biegam generalnie 3 razy w tygodniu czasami 4.Czy to dużo ?.W każdym planie treningowym który analizowałem taka dawka treningu jest zalecana dla amatorów zaczynających z bieganiem.
Nie biegam na maksa, zaczynam wolno swoim tempem oddech stabilny, tętno niewiem jakie bo jeszcze nie kupiłem pulsometru ale nie za wysokie bo inaczej dostał bym zadyszki.
Kilometr robię w granicach 4.33 -4.66 żadna rewelacja.
I tak to mi wychodzi.Staram się rozgrzeć przed biegiem aby zminimalizować kontuzję.
Zwiększam dystans to fakt ale stopniowo kiedy czuję że organizm da radę i ja dam radę wrócić do domu.Po około miesiącu biegania ok 10km zwiększyłem dustans do 12km. czyli nie za dużo.
Bieganie na żywioł mam już za sobą co zakończyło się faktycznie kontuzjami kolana i ahillesa.
Tu bardziej nie chodzi o ilość treningów w tygodniu tylko o ich intensywność. Ja biegam 4 razy w tygodniu i 2 biegi robie mocne, 2 wolne (jak biegam 5 razy to 2 mocne, 3 wolne). Kilometr w około 4:30 to jak dla mnie bardzo mocno, ale każdy ma inny organizm, ja do takiej prędkości na treningach zbliżam się bardzo rzadko. Jednak myślę że jeśli masz za sobą już kontuzję to jednak wiesz co robisz i biegasz z głową :) W takim razie powodzenia na jakiś zawodach, bo czasy rzeczywiście masz bardzo fajne.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-02-27, 11:54
 
2009-02-27, 11:24 - Rapacinho napisał/-a:

Tu bardziej nie chodzi o ilość treningów w tygodniu tylko o ich intensywność. Ja biegam 4 razy w tygodniu i 2 biegi robie mocne, 2 wolne (jak biegam 5 razy to 2 mocne, 3 wolne). Kilometr w około 4:30 to jak dla mnie bardzo mocno, ale każdy ma inny organizm, ja do takiej prędkości na treningach zbliżam się bardzo rzadko. Jednak myślę że jeśli masz za sobą już kontuzję to jednak wiesz co robisz i biegasz z głową :) W takim razie powodzenia na jakiś zawodach, bo czasy rzeczywiście masz bardzo fajne.
Perwsze zawody w Blachowni 8km.To będzie dla mnie wyjątkowy bieg.Okazało się, że w tym dniu przypada nasza 11 rocznica ślubu (żona mi przypomniała ) córce tatuś obiecał medal,kibicować mi będą rodzice i brat z żoną więc jak tu nie trenować nie mogę dać plamy.Po biegu też chcę jakość wyglądać i trzymać pionową postawę więc biegam w śniegu, mrozie, wietrze, deszczu.W tym roku jeszcze tylko w słońcu nie biegałem.
Faktem jest, że jestem dość wytrzymała kondycyjnie np. na tle moich kolegów z którymi gram w kosza, zawsze taki byłem kiedy inni padali na parkiet ja zaczynałem grać.
Te moje czasy na 1 km robie w tempie które mnie nie męczy a sprawiają raczej radochę z biegu.Wiadomo pod konieć treningu już nie jest tak wesoło ale średnia oscyluje w granicach 4:66.
Może masz rację z tą intensywnością biegu nigdy o tym nie czytałem, ciągle ucze się biegania.
Generalnie ciężko mi jest biec wolno wkręcam się na swoje obroty i śmigam.Może trzeba będzie zwolnić ?

A jeszcze mam do Was pytanie :
Jeżeli ktoś przygotowuje się do półmaratonu to na treningach powinien biegać jednorazowo po 21km czy wystarczy tygodniowe nabieg w granicach 30-35km to samo z maratonam (nabieg odpowiednia większy).


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-27, 12:03
 
2009-02-27, 11:54 - tomek20064 napisał/-a:

Perwsze zawody w Blachowni 8km.To będzie dla mnie wyjątkowy bieg.Okazało się, że w tym dniu przypada nasza 11 rocznica ślubu (żona mi przypomniała ) córce tatuś obiecał medal,kibicować mi będą rodzice i brat z żoną więc jak tu nie trenować nie mogę dać plamy.Po biegu też chcę jakość wyglądać i trzymać pionową postawę więc biegam w śniegu, mrozie, wietrze, deszczu.W tym roku jeszcze tylko w słońcu nie biegałem.
Faktem jest, że jestem dość wytrzymała kondycyjnie np. na tle moich kolegów z którymi gram w kosza, zawsze taki byłem kiedy inni padali na parkiet ja zaczynałem grać.
Te moje czasy na 1 km robie w tempie które mnie nie męczy a sprawiają raczej radochę z biegu.Wiadomo pod konieć treningu już nie jest tak wesoło ale średnia oscyluje w granicach 4:66.
Może masz rację z tą intensywnością biegu nigdy o tym nie czytałem, ciągle ucze się biegania.
Generalnie ciężko mi jest biec wolno wkręcam się na swoje obroty i śmigam.Może trzeba będzie zwolnić ?

A jeszcze mam do Was pytanie :
Jeżeli ktoś przygotowuje się do półmaratonu to na treningach powinien biegać jednorazowo po 21km czy wystarczy tygodniowe nabieg w granicach 30-35km to samo z maratonam (nabieg odpowiednia większy).

Ja jak pod połówkę biegam to w Niedziele raz w tygodniu mam dłuższe jednorazowo wybieganie 20km a tak to jak wychodzę 2x dziennie to wychodzi mi wtedy ok. 20-23km na dzień :=) jednorazowo że tak od razu 21km biegnę to tak nie biegam tylko na wybieganiu w Niedziele :=) a tak to na 2 treningach mi wyjdzie ok. 20km jak wychodzę wtedy 2x na dzień :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-02-27, 12:16
 
2009-02-27, 12:03 - golon napisał/-a:

Ja jak pod połówkę biegam to w Niedziele raz w tygodniu mam dłuższe jednorazowo wybieganie 20km a tak to jak wychodzę 2x dziennie to wychodzi mi wtedy ok. 20-23km na dzień :=) jednorazowo że tak od razu 21km biegnę to tak nie biegam tylko na wybieganiu w Niedziele :=) a tak to na 2 treningach mi wyjdzie ok. 20km jak wychodzę wtedy 2x na dzień :-)
Czyli ja swój pierwszy półmaraton zaliczyłem wprawdzie na rat 22 km w 2 dni

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2009-02-27, 12:47
 
2009-02-26, 22:55 - Zikom napisał/-a:

Proszę to link do legalnego ściągnięcia programu.
Powodzenia :)
dzieki, spróbuję coś zrobić ze zdjęciami. Wprawdzie ze zmniejszeniem fotki nie mam problemu ale nic na nich potem nie widać. Ale specjalnie sie nie przejmuję bo ogólnie mam mało zdjęć, nie lubię się fotografowac bo jestem niefotogeniczny, co innego jak miałbym facjatę jak Brad Pitt...No, dość narzekania, cieszę sie że idzie odwilż, bo moje ulubione tereny biegackie robią się dostępne.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)

 



Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2009-02-27, 13:00
 
2009-02-27, 12:16 - tomek20064 napisał/-a:

Czyli ja swój pierwszy półmaraton zaliczyłem wprawdzie na rat 22 km w 2 dni
Tomku sam widzisz jak biegasz 12 km i jak się czujesz. A półmaraton to prawie razy 2 i ta druga połówka zawsze nieco trudniejsza :), ale wspaniała. Na mój gust powinieneś przed startem zaliczyć kilka treningów na dystansie około 20km - trzeba przyzwyczaić organizm (najlepiej jeszcze jakiś start na 10 bądź 15km). Sam piszesz, że nie znasz swojego pulsu w swoich treningach o osądzasz go po tym czy Cie zatyka czy nie. Owszem dawniej nie było takich bajerów i ludzie biegali i nikt nie patrzył na tętno - zapewne i tutaj znajdziesz zdania podzielone na ten temat. Jeśli mogę w ramach swojego mizernego doświadczenia powiedzieć to proponuję przebiec kilka treningów w granicach do 20km, ale z tempem niekoniecznie startowym - ja bym pobiegł 10km spokojnie a drugie 10km w okolicach prędkości startowej. Myślę, że to może Ci dać jakąś odpowiedź na temat Twojej formy i pozwoli Ci przyjąć jakieś założenie do biegu w półmaratonie.
Nie traktuj tej wypowiedzi jako pewnika, ale jako jednej z możliwych form przygotowania do półmaratonu i prawdopodobnie nie jedynej tutaj przeczytanej.
Pozdrawiam:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2009-02-27, 13:13
 
Ja do swojej pierwszej połówki jakoś specjalnie się nie przygotowywałem, to była trochę spontaniczna decyzja :) Pierwszą część ubiegłego roku cały czas przygotowywałem się pod egzamin na 1500m, gdy go zaliczyłem w lipcu to uszło powietrze i nie za bardzo wiedziałem co dalej, doszła do tego przerwa w bieganiu z powodu wakacji, a po powrocie trochę kondycja uciekła, ale biegałem dalej po 4 razy w tygodniu. I w końcu zupełnie przez przypadek trafiłem na stronkę o półmaratonie 4energy, poczytałem i się napaliłem, to było gdzieś tak za połową sierpnia. Przed połówką robiłem od 9-12km, najwięcej 12km w niedziele, a tak to na ogół po 9-10 z jakimiś przebieżkami. Ale wiedziałem ile to 21km bo kiedyś wcześniej taki dystans zrobiłem na treningu. Przed połówką 2 tygodnie były zawody na 13km, a pózniej niezapomniany start w Katowicach :). W sumie byłem dobrze przygotowany bo każde okrążenie (były 3) biegłem o około 2:30-3:00 minuty szybciej :) Skończyło się na 1:49:31, ale myślę że mogło być lepiej :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


papaja
Asia Bartkowska

Ostatnio zalogowany
2024-01-22
06:07

 2009-02-27, 14:57
 
hmmmm, tak czytam ostatnie wpisy i stwierdzam, że z początkujących ostałam się tu tylko ja...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-02-27, 15:02
 
2009-02-27, 13:00 - Zikom napisał/-a:

Tomku sam widzisz jak biegasz 12 km i jak się czujesz. A półmaraton to prawie razy 2 i ta druga połówka zawsze nieco trudniejsza :), ale wspaniała. Na mój gust powinieneś przed startem zaliczyć kilka treningów na dystansie około 20km - trzeba przyzwyczaić organizm (najlepiej jeszcze jakiś start na 10 bądź 15km). Sam piszesz, że nie znasz swojego pulsu w swoich treningach o osądzasz go po tym czy Cie zatyka czy nie. Owszem dawniej nie było takich bajerów i ludzie biegali i nikt nie patrzył na tętno - zapewne i tutaj znajdziesz zdania podzielone na ten temat. Jeśli mogę w ramach swojego mizernego doświadczenia powiedzieć to proponuję przebiec kilka treningów w granicach do 20km, ale z tempem niekoniecznie startowym - ja bym pobiegł 10km spokojnie a drugie 10km w okolicach prędkości startowej. Myślę, że to może Ci dać jakąś odpowiedź na temat Twojej formy i pozwoli Ci przyjąć jakieś założenie do biegu w półmaratonie.
Nie traktuj tej wypowiedzi jako pewnika, ale jako jednej z możliwych form przygotowania do półmaratonu i prawdopodobnie nie jedynej tutaj przeczytanej.
Pozdrawiam:)
Zikom co ty taki skromny jesteś, widzę w twojej wizytówce, że zaliczyłeś już kilka imprez w tym maraton więc doświadczenie masz już spore a i czasy bardzo fajne.

Oczywiście pytam teoretycznie jak się ma taki trening do zawodów na razie mam zamiar zaliczyć 8km w Blachowni potem planuję 10 km w Częstochowi a potem 15 km jeszcze nie wiem gdzie.Daleko daleko gdzieś w czasie majaczy połówka i maraton którego jeszcze nie widzę.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-02-27, 15:04
 
2009-02-27, 14:57 - papaja napisał/-a:

hmmmm, tak czytam ostatnie wpisy i stwierdzam, że z początkujących ostałam się tu tylko ja...
Asia pamiętaj jesteś w naszej rodzince!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 



silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2009-02-27, 17:11
 
2009-02-27, 14:57 - papaja napisał/-a:

hmmmm, tak czytam ostatnie wpisy i stwierdzam, że z początkujących ostałam się tu tylko ja...
Jeszcze ja mam takie sobie czasy :P Poza tym forma biegowa nie będzie u mnie rosła w najbliższym czasie...

Byłem dzisiaj biegać jak zapowiadałem - po dłuższej przerwie tylko 3 km truchtu. Wiem teraz jedno - albo glukozamina którą kupiłem jest do d**y, albo po prostu mi nie pomogła - ból w kolanie pojawił się tak jak ostatnio. Oczywiście był troszkę mniejszy, ale przez 4 tygodnie "faszerowania" się glukozaminą spodziewałem się lepszego rezultatu.
Szczerze mówiąc mam to teraz gdzieś i jutro idę znowu na te 3km się przebiec powolutku.
W poniedziałek idę zarejestrować się do przychodni sportowej - mam nadzieję, że nie będę musiał czekać pół roku na wizytę u ortopedy.
W każdym bądź razie ostatni miesiąc mam w plecy podwójnie - ani nie trenowałem, ani kolano się nie wyleczyło :(

Pozdrawiam wszystkich, trzymajcie się!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-27, 17:21
 
2009-02-27, 17:11 - Silver108 napisał/-a:

Jeszcze ja mam takie sobie czasy :P Poza tym forma biegowa nie będzie u mnie rosła w najbliższym czasie...

Byłem dzisiaj biegać jak zapowiadałem - po dłuższej przerwie tylko 3 km truchtu. Wiem teraz jedno - albo glukozamina którą kupiłem jest do d**y, albo po prostu mi nie pomogła - ból w kolanie pojawił się tak jak ostatnio. Oczywiście był troszkę mniejszy, ale przez 4 tygodnie "faszerowania" się glukozaminą spodziewałem się lepszego rezultatu.
Szczerze mówiąc mam to teraz gdzieś i jutro idę znowu na te 3km się przebiec powolutku.
W poniedziałek idę zarejestrować się do przychodni sportowej - mam nadzieję, że nie będę musiał czekać pół roku na wizytę u ortopedy.
W każdym bądź razie ostatni miesiąc mam w plecy podwójnie - ani nie trenowałem, ani kolano się nie wyleczyło :(

Pozdrawiam wszystkich, trzymajcie się!
Ja z kolanem miałem problem rok temu , po biegu Walentynkowym we wtorek na treningu biegając II zakres coś mi tak weszło w kolano że bolało ;/ nie wiedziałem co robić :( tu dni lecą a ja nie biegałem ;/ poszedłem do ortopedy przepisał mi maść Voltaren i smarować i żeby nie przeforsowywać się ale truchtać mogłem ale smarując tą maścią i truchtając po trawie 3-4km bolało dalej nic nie przechodziło :( poszedłem prywatnie dałem 60zł za wizytę i zdjęcie i powiedział że to coś się rzepka przesuwa i dlatego taki ból odczuwam ;/ przepisał mi glukozaminę i powiedział żebym trenował normalnie i się nie przejmował - brałem glukozaminę i przeszło po 2tygodniach - i trenowałem już normalnie i z kolanem spoko :=)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-02-27, 17:34
 
2009-02-27, 17:11 - Silver108 napisał/-a:

Jeszcze ja mam takie sobie czasy :P Poza tym forma biegowa nie będzie u mnie rosła w najbliższym czasie...

Byłem dzisiaj biegać jak zapowiadałem - po dłuższej przerwie tylko 3 km truchtu. Wiem teraz jedno - albo glukozamina którą kupiłem jest do d**y, albo po prostu mi nie pomogła - ból w kolanie pojawił się tak jak ostatnio. Oczywiście był troszkę mniejszy, ale przez 4 tygodnie "faszerowania" się glukozaminą spodziewałem się lepszego rezultatu.
Szczerze mówiąc mam to teraz gdzieś i jutro idę znowu na te 3km się przebiec powolutku.
W poniedziałek idę zarejestrować się do przychodni sportowej - mam nadzieję, że nie będę musiał czekać pół roku na wizytę u ortopedy.
W każdym bądź razie ostatni miesiąc mam w plecy podwójnie - ani nie trenowałem, ani kolano się nie wyleczyło :(

Pozdrawiam wszystkich, trzymajcie się!
Witaj . Dzisiaj zjadłem ostatna tabletkę glukozamin (30 dni ). Od kiedy ją biorę kolana juz mnie tak nie bolą .Teraz niewiem czy to glukozamina czy zdrowy rozsądek w czasie treningu dał takie rezultaty.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-02-27, 17:41
 
2009-02-26, 22:55 - Zikom napisał/-a:

Proszę to link do legalnego ściągnięcia programu.
Powodzenia :)
No nareszcie udało mi się wkleić fotkę w miniatórkę niewiele na nim widać ale narazie to musi wystarczyć.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2009-02-27, 19:23
 
2009-02-27, 17:21 - golon napisał/-a:

Ja z kolanem miałem problem rok temu , po biegu Walentynkowym we wtorek na treningu biegając II zakres coś mi tak weszło w kolano że bolało ;/ nie wiedziałem co robić :( tu dni lecą a ja nie biegałem ;/ poszedłem do ortopedy przepisał mi maść Voltaren i smarować i żeby nie przeforsowywać się ale truchtać mogłem ale smarując tą maścią i truchtając po trawie 3-4km bolało dalej nic nie przechodziło :( poszedłem prywatnie dałem 60zł za wizytę i zdjęcie i powiedział że to coś się rzepka przesuwa i dlatego taki ból odczuwam ;/ przepisał mi glukozaminę i powiedział żebym trenował normalnie i się nie przejmował - brałem glukozaminę i przeszło po 2tygodniach - i trenowałem już normalnie i z kolanem spoko :=)
Właśnie mam taki plan - chcę delikatnie teraz biegać i dalej brać glukozaminę (spróbuję inny środek może) - może wtedy jakoś to się "ruszy".

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



Szymek06
Szymon Fluks
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2019-11-20
22:58

 2009-02-27, 20:07
 
2009-02-27, 19:23 - Silver108 napisał/-a:

Właśnie mam taki plan - chcę delikatnie teraz biegać i dalej brać glukozaminę (spróbuję inny środek może) - może wtedy jakoś to się "ruszy".
U mnie profilaktycznie jest stała kuracja żelkami. Teraz już w mniejszych ilościach, ale w grudniu i styczniu to ich trochę pochłonąłem.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (24 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-02-27, 21:56
 Glukozamina
2009-02-27, 20:07 - Szymek06 napisał/-a:

U mnie profilaktycznie jest stała kuracja żelkami. Teraz już w mniejszych ilościach, ale w grudniu i styczniu to ich trochę pochłonąłem.
A może nie wystarczy jakaś glukozamina?
Mnie też zaczyna coś w kolanie pobolewać, muszę działać i kupić porządną dawkę preparatu na stawy.


Pozdrawiam wszystkich biegaczy i tych młodszych stażem i tych nieco starszych też :) Wiosna idzie!!!! To już pewne :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


Ania86
Ania

Ostatnio zalogowany
2010-09-10
22:32

 2009-02-27, 22:10
 
2009-02-27, 20:07 - Szymek06 napisał/-a:

U mnie profilaktycznie jest stała kuracja żelkami. Teraz już w mniejszych ilościach, ale w grudniu i styczniu to ich trochę pochłonąłem.
żelki są dobre na biegaczy? słyszałam ze są zdrowe, ale nie wiedziałam na co mają dobry wpływ. Cieszę się bardzo, bo uwielbiam żelki! Pozdrawiam!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (3 wpisów)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
szlaku13
13:28
mateusz
13:23
aamp
13:21
stanlej
12:55
arturM
12:46
Szymonidius
12:22
biegacz54
12:22
Krzysiek_biega
12:09
Admin
11:49
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:43
MarcinMC
11:01
Dajesz Byku
10:29
StaryCop
10:09
Artur_M.
10:07
Borrro
10:00
Grzesix
09:55
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |