|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-10-02, 18:02
2012-10-02, 17:48 - svierku79 napisał/-a:
To mój pierwszy maraton i myślę na jaki czas mam biec.
Półmaraton w Poznaniu zrobiłem w 1:58, w pile chciałem zrobić 1:55. Do 15km było ok, a potem ledwo się zmieściłem na 1:58.
A w lipcu, sierpniu i wrześniu po 150 km biegałem.
Jakby bez postępów ...
Przymierzam się do 4:30 ale kusi mnie 4:15.
Co rodzicie amatorowi?
Dzięki |
tak szybko w skrócie, radzę Ci 4:30:) zawsze w połowie możesz podkręcić tempo:) |
| | | | | |
| 2012-10-02, 19:51 :)
2012-10-02, 17:48 - svierku79 napisał/-a:
To mój pierwszy maraton i myślę na jaki czas mam biec.
Półmaraton w Poznaniu zrobiłem w 1:58, w pile chciałem zrobić 1:55. Do 15km było ok, a potem ledwo się zmieściłem na 1:58.
A w lipcu, sierpniu i wrześniu po 150 km biegałem.
Jakby bez postępów ...
Przymierzam się do 4:30 ale kusi mnie 4:15.
Co rodzicie amatorowi?
Dzięki |
Jeśli Twoja(pana) kondycja pozwala w połówce maksimum 1:55, to w maratonie tak pi razy drzwi 4:30-5:00. Przede wszystkim trzeba będzie bardzo wolno zacząć. Ja planuję pierwszą połowę przebiec tak aby jak najmniej się zmęczyć, a kolejną byle do mety. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-02, 20:22
2012-10-02, 17:48 - svierku79 napisał/-a:
To mój pierwszy maraton i myślę na jaki czas mam biec.
Półmaraton w Poznaniu zrobiłem w 1:58, w pile chciałem zrobić 1:55. Do 15km było ok, a potem ledwo się zmieściłem na 1:58.
A w lipcu, sierpniu i wrześniu po 150 km biegałem.
Jakby bez postępów ...
Przymierzam się do 4:30 ale kusi mnie 4:15.
Co rodzicie amatorowi?
Dzięki |
Może nieładnie rozwiewać komuś jego marzeń ale powiem krótko - wybij sobie z głowy te 4:15. Oszczędzisz sobie niepotrzebnego rozczarowania i cierpień.
Ustaw się na 5h i wtedy masz szansę zaliczyć taki debiut, który będziesz mile wspominał przez następne lata. |
| | | | | |
| 2012-10-02, 20:33
2012-10-02, 19:51 - Remi17 napisał/-a:
Jeśli Twoja(pana) kondycja pozwala w połówce maksimum 1:55, to w maratonie tak pi razy drzwi 4:30-5:00. Przede wszystkim trzeba będzie bardzo wolno zacząć. Ja planuję pierwszą połowę przebiec tak aby jak najmniej się zmęczyć, a kolejną byle do mety. |
Faktycznie najlepiej pierwszą połówkę przebiec wolniej, ale to nie jest tak, że zaczynamy wolno a potem ile fabryka dała-)
Dobrze jest skalkulować na jaki czas jesteśmy przygotowani i biec takim tempem od startu do mety. Bo jak zaczniemy za wolno to nie odrobimy tego później a jak za szybko to znów możemy nie dotrzec do mety.
|
| | | | | |
| 2012-10-02, 20:38
2012-10-02, 08:05 - Borrro napisał/-a:
To będzie mój pierwszy maraton i tak się zastanawiam, o jaka pomoc można prosić pomoc medyczną? Magnez? Masaż? Zimny lód? Możecie rozwinąć? W razie czego nie chciał bym prosić o rzeczy niemożliwe, ew. bać się zapytać o rzeczy oczywiste. |
Przede wszystkim mają bandaże elastyczne i ... coś w sprayu na skurcze, z czego 2. krotnie w Wawce korzystałem. W zeszłym roku w P- niu zrobili mi masaż czworogłowego i pomogło, a jak będzie ładna panienka, to można o nr telefonu poprosić :-). Powodzenia na trasie. Pzdr... |
| | | | | |
| 2012-10-02, 22:41
Na stronie maratonu pokazał się plan okolic mety. Nie mogę znaleźć depozytów. Gdzie będą? |
| | | | | |
| 2012-10-02, 22:47
2012-10-02, 22:41 - kasjer napisał/-a:
Na stronie maratonu pokazał się plan okolic mety. Nie mogę znaleźć depozytów. Gdzie będą? |
Teraz widzę. Depozyty tu nazwane są szatniami i podzielone wg numerów startowych. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-03, 00:56 Rada ...
2012-10-02, 17:48 - svierku79 napisał/-a:
To mój pierwszy maraton i myślę na jaki czas mam biec.
Półmaraton w Poznaniu zrobiłem w 1:58, w pile chciałem zrobić 1:55. Do 15km było ok, a potem ledwo się zmieściłem na 1:58.
A w lipcu, sierpniu i wrześniu po 150 km biegałem.
Jakby bez postępów ...
Przymierzam się do 4:30 ale kusi mnie 4:15.
Co rodzicie amatorowi?
Dzięki |
... gdzieś to przeczytałem i bardzo mi się spodobało, staram się do tego stosować,
ustal sobie dwa czasy pokonania maratonu, pierwszy którego się nie będziesz wstydził, drugi rewelacyjny,
pierwszą połowę biegnij w tempie na ten pierwszy, zobacz jak się będziesz czuł po pierwszej połówce, jak będzie aż tak dobrze biegnij na rewelacyjny, jak nie to na ten którego się nie będziesz wstydził, jak nie będziesz się czuł w stanie przebiec na czas którego się nie będziesz wstydził, pomyśl jak byś się czuł po połówce jakbyś biegł na rewelacyjny :),
a tak naprawdę to myślę (koledzy z forum mogą się ze mną nie zgodzić), że każdy ten jeden raz powinien spotkać się ze ścianą, nauka jaką się wyciąga jest bezcenna, i nikt nie jest w stanie wytłumaczyć co się wtedy czuje, ale po czymś takim nabiera się respektu do dystansu ... |
| | | | | |
| 2012-10-03, 09:04
2012-10-03, 00:56 - rezim napisał/-a:
... gdzieś to przeczytałem i bardzo mi się spodobało, staram się do tego stosować,
ustal sobie dwa czasy pokonania maratonu, pierwszy którego się nie będziesz wstydził, drugi rewelacyjny,
pierwszą połowę biegnij w tempie na ten pierwszy, zobacz jak się będziesz czuł po pierwszej połówce, jak będzie aż tak dobrze biegnij na rewelacyjny, jak nie to na ten którego się nie będziesz wstydził, jak nie będziesz się czuł w stanie przebiec na czas którego się nie będziesz wstydził, pomyśl jak byś się czuł po połówce jakbyś biegł na rewelacyjny :),
a tak naprawdę to myślę (koledzy z forum mogą się ze mną nie zgodzić), że każdy ten jeden raz powinien spotkać się ze ścianą, nauka jaką się wyciąga jest bezcenna, i nikt nie jest w stanie wytłumaczyć co się wtedy czuje, ale po czymś takim nabiera się respektu do dystansu ... |
Zgadzam się z przedmówcą.
Nawet porażka( nie ukończenie, czy też bardzo słaby w/g nas czas)wiele nas uczą.
POdczas każdego z maratonów dowiadujemy coraz to nowych rzeczy o sobie i swoich możliwościach:)
Pewna znana maratonka( ponad 100maratonów)powiedziała, że aby się nauczyć biegać ten dystans trzeba wystartować co najmniej 5-6 razy.
Powiedziała też jeszcze, że nawet po 20 maratonach pokonanych w rewelacyjnym czasie, ten 21 może nas sponiewierać na maxa...
Jeśli mógłbym koledze radzić jak pobiec swój pierwszy maraton, to nie będę oryginalny:
ZACZNIJ WOLNO i nie daj się ponieść początkowej euforii.
Najpierw będą Cię wszyscy wyprzedzać , ale jeśli zachowasz siły na później , to Ty będziesz tym , który połyka kolejnych zawodników( a to - wierz mi - mobilizuje jak mało co)
Do zobaczenia w Poznaniu. |
| | | | | |
| 2012-10-03, 09:56
zobaczcie jak szybko przybywa numerów startowych, przez 2 dni prawie 1000, a dzień się jeszcze nie skończył. |
| | | | | |
| 2012-10-03, 10:00 i ...
2012-10-03, 09:56 - zgrzecho napisał/-a:
zobaczcie jak szybko przybywa numerów startowych, przez 2 dni prawie 1000, a dzień się jeszcze nie skończył. |
...niech tak będzie!!! Cieszę się niezmiernie. |
| | | | | |
| 2012-10-03, 10:02
2012-10-03, 10:00 - andrzejgonciarz napisał/-a:
...niech tak będzie!!! Cieszę się niezmiernie. |
szkoda tylko że limit wynosi 7000 :( bo zgłoszonych jest już prawie 6000 :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-03, 10:10
Zapisy są do poniedziałku, więc siłą rzeczy muszą przyspieszać. Ciekawe czy limit zostanie osiągnięty. |
| | | | | |
| 2012-10-03, 10:35
2012-10-03, 10:10 - 2012 napisał/-a:
Zapisy są do poniedziałku, więc siłą rzeczy muszą przyspieszać. Ciekawe czy limit zostanie osiągnięty. |
Wiele osób już w międzyczasie się rozmyśliło, i zrezygnowało ze startu - ale miejsce zajmują, no bo... jak się wypisać?
Mam nadzieję, że limit dotyczy zapisanych i opłaconych, zresztą pewnie nie będzie tego problemu co na półmaratonie... |
| | | | | |
| 2012-10-03, 10:44
2012-10-03, 10:35 - michu77 napisał/-a:
Wiele osób już w międzyczasie się rozmyśliło, i zrezygnowało ze startu - ale miejsce zajmują, no bo... jak się wypisać?
Mam nadzieję, że limit dotyczy zapisanych i opłaconych, zresztą pewnie nie będzie tego problemu co na półmaratonie... |
Limit na pewno dotyczy opłaconych ;) |
| | | | | |
| 2012-10-03, 11:08
2012-10-03, 10:35 - michu77 napisał/-a:
Wiele osób już w międzyczasie się rozmyśliło, i zrezygnowało ze startu - ale miejsce zajmują, no bo... jak się wypisać?
Mam nadzieję, że limit dotyczy zapisanych i opłaconych, zresztą pewnie nie będzie tego problemu co na półmaratonie... |
no właśnie, jak się wypisać??:) skontaktować się z orgami??:) |
| | | | | |
| 2012-10-03, 11:23
2012-10-03, 10:02 - zgrzecho napisał/-a:
szkoda tylko że limit wynosi 7000 :( bo zgłoszonych jest już prawie 6000 :) |
Dzisiaj rano liczba zapisanych przekroczyła 6000 (ostatnie zgłoszenie 6019). |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-03, 11:49
2012-10-03, 11:08 - miniaczek napisał/-a:
no właśnie, jak się wypisać??:) skontaktować się z orgami??:) |
Jedynym wyjściem jest "przepisanie" numeru na kogoś, kto teraz chce się zapisać. |
| | | | | |
| 2012-10-03, 11:50
2012-10-03, 11:23 - Jarystar napisał/-a:
Dzisiaj rano liczba zapisanych przekroczyła 6000 (ostatnie zgłoszenie 6019). |
nr zgłoszenia 6015, nr startowy 4291 - nadal prawie 2 tys. różnicy między zgłoszonymi a opłaconymi |
| | | | | |
| 2012-10-03, 13:27
2012-10-02, 17:48 - svierku79 napisał/-a:
To mój pierwszy maraton i myślę na jaki czas mam biec.
Półmaraton w Poznaniu zrobiłem w 1:58, w pile chciałem zrobić 1:55. Do 15km było ok, a potem ledwo się zmieściłem na 1:58.
A w lipcu, sierpniu i wrześniu po 150 km biegałem.
Jakby bez postępów ...
Przymierzam się do 4:30 ale kusi mnie 4:15.
Co rodzicie amatorowi?
Dzięki |
To nie rada, bo sam jestem debiutantem w maratonie. Raczej podzielenie się własnym spostrzeżeniem.
Ostatnie długie wybiegania robiłem pod pulsometr. Zegarek mierzy też tempo ale wiemy jak to jest z pomiarem tempa aktualnego - skacze czasem niemiłosiernie i nijak się na nim oprzeć i trzeba czekać na średnie po 1 km. Co innego z pulsometrem. Też reaguje z opóźnieniem ale to parę kroków i już wiadomo, że np. wzrosło. W zeszłym tygodniu np. biegłem 28km i zacząłem bardzo wolno, na 75% mojego max tętna. I pilnowałem tylko tego. Potem oczywiście tętno wzrastało ale co 10 km zwiększałem je o kilka uderzeń i tego pilnowałem. Kończyłem w dobrej formie, na 90% max tętna. Tylko dlatego, że te 28 km było w planie zakończyłem trening. Oczywiście do maratonu brakowało jeszcze 14km ale moje samopoczucie na tym 28 km bardzo mnie podbudowało. No i średnie tempo wyszło dla mnie rewelacyjne 5:32 (na ostatnich 4 km przyśpieszyłem, bo wiedziałem, że finiszowe km). A bieg zacząłem od 6:10 na 1 km.
Myślę, że takie bieganie dla nas początkujących może dać dobre efekty. Trudno nam zorientować się po starcie z jakim tempem biegniemy, tłum niesie a po kilometrze to czasem już trochę za późno.
Może nie biegasz z pulsometrem ale moim zdaniem warto spróbować.
Ja pobiegnę w Poznaniu pod tętno a czas jaki osiągnę będzie tylko wynikiem takiego biegania.
Dodam tylko, że mam zaliczony pólmaraton na 1:49 ale w Pile też się męczyłem i wyszło 1:58 z kawałkiem. Było jednak dosyć ciepło a mam nadzieję, że w Poznaniu będzie chłodniej więc i inne bieganie.
Powodzenia i Tobie i.... sobie;) |
|
|
|
| |
|