| | | |
|
| 2012-05-31, 15:41
Każdy jest inny i każdego co innego bawi. Ilu ludzi tyle charakterów i opinii. Jedni na przykład traktują zawody jak święto i okazję do zwiedzenia ciekawych miejsc, a inni biegają "na zaliczenie". Każdy będzie bronił swoich racji i każdy w swoim zamyśle będzie miał racje. |
|
| | | |
|
| 2012-06-01, 10:22
2012-05-31, 10:39 - snipster napisał/-a:
ten sam Daniels kiedyś twierdził, że są tak zwane strefy śmieciowe, czyli strefy w których trening jest nieefektywny i nie zalecany. Ten sam Daniels później wycofał się sprytnie z tego, więc wszelkie "sztywne" tezy wszelakich guru nijak się mają do poszczególnej jednostki.
Jednym pasuje jeden start na 10km w roku, inni śmigają z uśmiechem na ustach częściej i więcej, każdy jest inny i tak chyba wypada na to wszystko spoglądać.
Dla mnie i zapewne dla wielu innych bieganie to fantastyczna przygoda, jeśli czuję się na siłach to startuje, jeśli nie to nie.
Dziwią mnie te sarkastyczne komentarze "twoje zdrowie i twoje kontuzje" niektórych.
Nie lepszym byłoby napisanie "kolego, spróbuj na treningu to sobie przetestować, tydzień w tydzień, albo dwa tygodnie po tygodniu - wtedy będziesz wiedział więcej" ?
Pozdrawiam i luźna łydka :) |
ja również traktuje bieganie, jako fantastyczną przygodę. Nie muszę śrubować wyników. Dla mnie liczy się sam udział. Pewnie, że jak pobiegnę szybciej, to się ucieszę, ale nie mam jakiegoś parcia na wyniki. Na pewno sprawdzę się wcześniej i wtedy zdecyduje. Nie mam też parcia na koronę maratonów. Po prostu kręci mnie bieganie :-)
Pozdrawiam,
...a luźna łydka się przyda :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-01, 14:21
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&action=8&code=2328 |
"Znam przypadki biegaczy, którzy startują w kilku maratonach z rzędu albo trenują intensywnie krótko po starcie. Są tacy, którzy tydzień później biegną 10km czy półmaraton. Z moich doświadczeń wynika jednak, że na dłuższą metę to praktycznie zawsze kończy się źle."
Więcej pod powyższym linkiem, który ktoś chyba tu podawał.
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
|
| | | |
|
| 2012-06-01, 17:16 Wszystkie edycje
110 osób ukończyło wszystkie edycje POZNAŃ MARATON !!!
|
|
| | | |
|
| 2012-06-01, 18:28
Robi się elitarnie ;) Z tego około 10% to Maniacy ;) |
|
| | | |
|
| 2012-06-05, 23:29 grupa na 3:45 bedzie
chce przebiec "13" w 3:45 czy tworzy się jakaś grupa na to tempo ja biegne pierwszy raz :( |
|
| | | |
|
| 2012-06-06, 00:00
Czyście, będą pacemakerzy, którzy poprowadzą równym tempem ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-06, 09:51
2012-05-28, 21:30 - Rafcio napisał/-a:
Proszę o poradę. Chciałbym przebiec maraton w Warszawie i później w Poznaniu, ale nie wiem czy podołam pokonać drugi. Nie myślałem o szalonym tempie. Za sobą mam dopiero jeden maraton w Krakowie, w tym roku. Miałem tam czas 4,23. W Warszawie chciałbym pobiec na 3,55 (ale nic na siłę) a w Poznaniu albo tak samo, albo wolniej. Co o tym sądzicie? |
Ja też chciałam 2 maratony na jesień przebiec, dlatego wybrałam Wrocław i Poznań, bo mają różnicę 28 dni a nie 14.
A między tymi startami po prostu będę robić tylko krótsze lżejsze treningi, żeby nie zamęczyć się. Mam za sobą dopiero jeden maraton- teraz na wiosnę w Dębnie, który o dziwo w ogóle mnie nie zmęczył;-) Więc Wrocław postaram się pobiec nieco szybciej, a Poznań na tyle na ile pozwolą nogi. Ale uważam że 4 tyg to już wystarczający czas na regenerację. Życzę powodzenia na obu maratonach! |
|
| | | |
|
| 2012-06-08, 14:04
2012-06-06, 09:51 - doda.s napisał/-a:
Ja też chciałam 2 maratony na jesień przebiec, dlatego wybrałam Wrocław i Poznań, bo mają różnicę 28 dni a nie 14.
A między tymi startami po prostu będę robić tylko krótsze lżejsze treningi, żeby nie zamęczyć się. Mam za sobą dopiero jeden maraton- teraz na wiosnę w Dębnie, który o dziwo w ogóle mnie nie zmęczył;-) Więc Wrocław postaram się pobiec nieco szybciej, a Poznań na tyle na ile pozwolą nogi. Ale uważam że 4 tyg to już wystarczający czas na regenerację. Życzę powodzenia na obu maratonach! |
W Warszawie i Poznaniu startują moi znajomi, stąd też myślę o udziale akurat w tych dwóch maratonach. Szkoda, że odległość czasowa pomiędzy nimi jest mała, a nie np. 28, jak w Twoim przypadku :-) Również powodzenia życzę |
|
| | | |
|
| 2012-06-13, 10:17
2012-06-08, 14:04 - Rafcio napisał/-a:
W Warszawie i Poznaniu startują moi znajomi, stąd też myślę o udziale akurat w tych dwóch maratonach. Szkoda, że odległość czasowa pomiędzy nimi jest mała, a nie np. 28, jak w Twoim przypadku :-) Również powodzenia życzę |
Jezeli będziesz dobrze przygotowany to na pewno dasz radę, ja 2 lata temu zrobiłem 3 maratony w 6 tygodni. Tylko musisz być wybiegany i w obu biegach nie lecieć na życiówki :)) |
|
| | | |
|
| 2012-06-13, 13:23
2012-06-13, 10:17 - zgrzecho napisał/-a:
Jezeli będziesz dobrze przygotowany to na pewno dasz radę, ja 2 lata temu zrobiłem 3 maratony w 6 tygodni. Tylko musisz być wybiegany i w obu biegach nie lecieć na życiówki :)) |
Trenuję 4 razy w tygodniu i na razie biegam ok. 45 km tygodniowo. Czas nie pozwala mi na większy kilometraż. Może z czasem to się zmieni,
pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-06-14, 09:13
2012-06-08, 14:04 - Rafcio napisał/-a:
W Warszawie i Poznaniu startują moi znajomi, stąd też myślę o udziale akurat w tych dwóch maratonach. Szkoda, że odległość czasowa pomiędzy nimi jest mała, a nie np. 28, jak w Twoim przypadku :-) Również powodzenia życzę |
Spokojnie. 14 dni to długi czas. Wszystkie te zalecenia są dobre dla zawodowców biegających w szalonym tempie, choć nawet wśród nich są tacy co biegają zawody dzień po dniu. Dwa maratony w ciągu 2 tygodni to na amatorskim poziomie wcale nie jest jakiś szalony wyczyn. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-14, 11:20
2012-06-14, 09:13 - mizaj napisał/-a:
Spokojnie. 14 dni to długi czas. Wszystkie te zalecenia są dobre dla zawodowców biegających w szalonym tempie, choć nawet wśród nich są tacy co biegają zawody dzień po dniu. Dwa maratony w ciągu 2 tygodni to na amatorskim poziomie wcale nie jest jakiś szalony wyczyn. |
Moje zdanie jest podobne, niemniej jednak chciałem się upewnić. Nie zamierzam robić życiówek na tych dwóch maratonach, ale chciałbym je przebiec. Decyzję na 100 %podejmę po maratonie warszawskim.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-06-14, 11:36
2012-06-14, 11:20 - Rafcio napisał/-a:
Moje zdanie jest podobne, niemniej jednak chciałem się upewnić. Nie zamierzam robić życiówek na tych dwóch maratonach, ale chciałbym je przebiec. Decyzję na 100 %podejmę po maratonie warszawskim.
Pozdrawiam |
Nie szukaj kolego odpowiedzi na nurtujące pytanie na forum, ale sam sobie odpowiedz co chcesz osiągnąć? tylko przebiec, więc biegnij a może "korona"? to już jest jakiś argument. Warto zapoznać się z tematyką regenracji po takim biegu i jakie spustoszenie robi taki bieg w ludzkim organizmie.
I wcale nie widzę różnicy czy tzw."zawodowcy" którzy bieg kończą w ok. 2,15 czy "inni" którzy mordująsię ok 5h wystarczy pomyśleć jak wyglądają włókna mięśni po tylu godz. stukania o asfalt.
Znam takich którzy przebiegli 3 maratony w ciągu 6 dni i to oni sami najlepiej wiedzą do czego było im to potrzebne. |
|
| | | |
|
| 2012-06-15, 17:03
2012-06-14, 11:36 - kazinski napisał/-a:
Nie szukaj kolego odpowiedzi na nurtujące pytanie na forum, ale sam sobie odpowiedz co chcesz osiągnąć? tylko przebiec, więc biegnij a może "korona"? to już jest jakiś argument. Warto zapoznać się z tematyką regenracji po takim biegu i jakie spustoszenie robi taki bieg w ludzkim organizmie.
I wcale nie widzę różnicy czy tzw."zawodowcy" którzy bieg kończą w ok. 2,15 czy "inni" którzy mordująsię ok 5h wystarczy pomyśleć jak wyglądają włókna mięśni po tylu godz. stukania o asfalt.
Znam takich którzy przebiegli 3 maratony w ciągu 6 dni i to oni sami najlepiej wiedzą do czego było im to potrzebne. |
Muszę powiedzieć, że szukam tutaj podpowiedzi. Wiadomo, że nikt mnie tutaj nie zna, ale każdą informację czytam, a wyciągnięte wnioski pomogą mi zarówno w przygotowaniach do maratonu w Warszawie, jak i w podjęciu decyzji w ewentualnym starcie w maratonie w Poznaniu.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-06-16, 06:43
2012-06-15, 17:03 - Rafcio napisał/-a:
Muszę powiedzieć, że szukam tutaj podpowiedzi. Wiadomo, że nikt mnie tutaj nie zna, ale każdą informację czytam, a wyciągnięte wnioski pomogą mi zarówno w przygotowaniach do maratonu w Warszawie, jak i w podjęciu decyzji w ewentualnym starcie w maratonie w Poznaniu.
Pozdrawiam |
Będziesz miał tyle podpowiedzi ilu jest "fachowców".
Słuchaj swojego organizmu :) |
|
| | | |
|
| 2012-06-16, 15:26
Czy nie uważacie, że w tym roku maraton poznański znacznie(!) traci na rzecz maratonu warszawskiego?
Zaczynam właśnie odnosić takie wrażenie... :(
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-16, 23:23
2012-06-16, 15:26 - marbej napisał/-a:
Czy nie uważacie, że w tym roku maraton poznański znacznie(!) traci na rzecz maratonu warszawskiego?
Zaczynam właśnie odnosić takie wrażenie... :(
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
Słyszałem, że maraton poznański jest największym maratonem, tzn. jest w nim najwięcej uczestników. Skąd takie wrażenie?
Pozdrawiam,
Rafał |
|
| | | |
|
| 2012-06-16, 23:27
2012-06-16, 23:23 - Rafcio napisał/-a:
Słyszałem, że maraton poznański jest największym maratonem, tzn. jest w nim najwięcej uczestników. Skąd takie wrażenie?
Pozdrawiam,
Rafał |
W tym roku z pewnością większość biegaczy uważa że to ze względu na metę na Stadionie Narodowym. |
|
| | | |
|
| 2012-06-16, 23:27
2012-06-16, 23:23 - Rafcio napisał/-a:
Słyszałem, że maraton poznański jest największym maratonem, tzn. jest w nim najwięcej uczestników. Skąd takie wrażenie?
Pozdrawiam,
Rafał |
największy jest tak ze pod względem opłaty startowej |
|