|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2014-04-07, 21:28
2014-04-07, 19:05 - dzamnik napisał/-a:
Na uznanie zasługują tyko posiłki i forma medalu. Tylko korona maratonów ratuje tą imprezę.
1. Drogo
2. kiepski dojazd.
3. słaba baza noclegowa
4. skromne pakiety startowe
5. skromne pakiety regeneracyjne
6. Na trasie brakuje kubków
7. Izotoniki są rozcienczane wodą.
8. Monotonna trasa (tyle pętli że robi się nieprzyjemnie)
9. Tuż za metą nie ma napojów
To tylko niektóre rzeczy które powodują że więcej już nie mam zamiaru tam przyjeżdzać |
| | | | | |
|
2014-04-07, 21:29
Przyjazny klimat maratonu i wspaniała atmosfera trochę nadmiernie mnie uskrzydliły na starcie, co poczułem dopiero w nogach po 30km.
Zdecydowanie lepsze tempo miałem podczas pętli w mieście (w tym też na końcu trasy), dopiero wtedy zrozumiałem jak doping kibiców jest ważny dla uczestników maratonu.
Podziękowania dla organizatorów i kibiców |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-04-07, 21:37
to chyba byłeś w innym czasie i miejscu
2014-04-07, 20:53 - marianzielonka napisał/-a:
... ale z ciebie jajcarz. Jeszcze bym uwierzył gdybym tam nie był .... dobre, dobre. Szacun za poczucie humoru. |
| na zasługę to tylko dzieciaki z wolontariatu zasługują jest w Polsce wiele tańszych i fajniejszych imprez, doping słabiutki, start o 11.00 trochę przypóźno, a za 200 zł koszulkę bawełnianą, medal, piwo, zupę i makaron(do ugotowania) to trochę za dużo |
| | | | | |
|
2014-04-07, 22:55
2014-04-07, 21:37 - dzamnik napisał/-a:
na zasługę to tylko dzieciaki z wolontariatu zasługują jest w Polsce wiele tańszych i fajniejszych imprez, doping słabiutki, start o 11.00 trochę przypóźno, a za 200 zł koszulkę bawełnianą, medal, piwo, zupę i makaron(do ugotowania) to trochę za dużo |
Proponuję w następną niedzielę wybrać się do biedronki na 9:00
za dwie stówy dostaniesz więcej. |
| | | | | |
|
2014-04-08, 07:04
| a ja przyznaję, że bieg bardzo fajny. nie jest to warszawa ani Poznań ani inne wielkie miasto ale zrobią coś na ten kształt. wolontariat super, trasa tylko średnia pod względem pętli ale bardzo urocza. widać na każdym kroku życie miasta tym biegiem. mnie się bardzo podobało i pomimo bólu nóg dobiegłem z uśmiechem na ustach. |
| | | | | |
|
2014-04-08, 11:54
41 Maraton Dębno ocena ogólna
Witam Wszystkich,
Tegorocznym Maratonem w Dębnie ukończyłem Koronę Maratonów Polski. Przed udziałem w tym wydarzeniu spotkałem się z kilkoma sceptycznymi ocenami innych, którzy brali już udział w Maratonie w Dębnie + czytałem już o tym w prasie czy Dębno powinno w ogóle jeszcze być zaliczane do Korony Polski. Mimo to na Maraton do Dębna pojechałem pozytywnie, a przynajmniej obiektywnie nastawiony.
Po wydarzeniu należy zwrócić uwagę na kilka rzeczy (MINUSY):
- trasa: te same pętle,
- brak stref czasowych na starcie, co powodowało dość stresujące przeciskanie się w tłumie zawodników w różnych kierunkach,
- brak pacemakerów: może mi to umknęło, ale czy ktoś widział?
- firma obsługująca pomiar czasu: pomyłki w wynikach/ reklamacje u wielu zawodników; za wąskie platformy do pomiaru czasu np. na 10km, co powodowało, że nie każdy został na tym punkcie "pomierzony",
- dojazd/ wyjazd z miasteczka: brak informacji np. o wyjeździe, kierowcy zawsze na końcu drogi dowiadywali się od Pana Policjanta, że należy zawrócić i wyjeżdżać dosłownie przez ... las. Więcej grzechów nie pamiętam.
PLUSY:
- sprawnie działające punkty odżywiania (na pewno na czasie 3:30-3:40).
Podsumowując Maraton Dębno na miarę niedużej miejscowości jeszcze TAK, lecz na miarę Korony Polski NIEKONIECZNIE.
Ogólna ocena dostateczny minus.
Miejmy nadzieję, że organizatorzy nie obrażą się za obiektywną ocenę uczestników lecz wyciągną wnioski na przyszły rok, czego mocno życzę.
|
| | | | | |
|
2014-04-08, 14:23
Dla mnie Maraton Dębno ma jeden wielki plus - limit czasu 5 godz. To nie jest maraton dla lanserów i udawaczy. Zeby zmieścic sie w 5 godz trzeba juz biegać. Widać że organizatorzy nie idą tak bardzo w ilośc jak w przyzwoita jakość biegaczy. I to mi sie bardzo podoba.
A organizacyjnie to tylko wg mnie do poprawy praca punktów nawadniania. Na czas 4:00 i pewnie później też brakowało czasem kubków. Ale woda była i w razie czego mozna sie było ratować. |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-04-08, 15:04
2014-04-08, 14:23 - kasjer napisał/-a:
Dla mnie Maraton Dębno ma jeden wielki plus - limit czasu 5 godz. To nie jest maraton dla lanserów i udawaczy. Zeby zmieścic sie w 5 godz trzeba juz biegać. Widać że organizatorzy nie idą tak bardzo w ilośc jak w przyzwoita jakość biegaczy. I to mi sie bardzo podoba.
A organizacyjnie to tylko wg mnie do poprawy praca punktów nawadniania. Na czas 4:00 i pewnie później też brakowało czasem kubków. Ale woda była i w razie czego mozna sie było ratować. |
| Limit czasu nie był chyba do końca przestrzegany. Nikogo z trasy nie zdjęto, ludzie dobiegali grubo po 5 godz. |
| | | | | |
|
2014-04-08, 15:42
| taka mnie jeszcze refleksja naszła. dlaczego warto pobiec w Dębnie?? chociażby dlatego, że jest to miasteczko, które żyje tym biegiem i nikt nie ma oto pretensji. nikt nie nazwie nas tu "bandą pedałów w rajstopach, która blokuje miasto", nie jadą obok nas auta, których kierowcy specjalnie wciskają gaz bo więcej spalin w nos, nikt nie kłóci się z policją, że jakim cudem zamknięte są ulice i na żadnym biegu w kraju nie spotkałem tak wielkiej ilości kibiców z wyciągniętymi dłońmi do przybicia "piątki" a to motywuje. na każdym kilometrze uśmiech, oklaski, pozdrowienia tylko czemu cholera to tak daleko !!! |
| | | | | |
|
2014-04-08, 16:16
2014-04-08, 15:42 - Artur Solec napisał/-a:
taka mnie jeszcze refleksja naszła. dlaczego warto pobiec w Dębnie?? chociażby dlatego, że jest to miasteczko, które żyje tym biegiem i nikt nie ma oto pretensji. nikt nie nazwie nas tu "bandą pedałów w rajstopach, która blokuje miasto", nie jadą obok nas auta, których kierowcy specjalnie wciskają gaz bo więcej spalin w nos, nikt nie kłóci się z policją, że jakim cudem zamknięte są ulice i na żadnym biegu w kraju nie spotkałem tak wielkiej ilości kibiców z wyciągniętymi dłońmi do przybicia "piątki" a to motywuje. na każdym kilometrze uśmiech, oklaski, pozdrowienia tylko czemu cholera to tak daleko !!! |
| | | | | |
|
2014-04-08, 16:22
Dębno...
Generalnie do Dębna faktycznie jest dojazd mizerny a powrót jeszcze gorszy ale jak się człowiek porozgląda i podyskutuje to i samochodem pod sam dom za małe pieniądze dojedzie( za to wielkie podziękowania zarówno dla Sylwka jak i dla Antoniego)
Sam maraton bardzo przyjemny pętle po mieście troszkę spowodowały że z Kenijczykami się pozderzaliśmy ale chyba nie rzutowało to na wyniki przynajmniej tak mi się wydaje.
Faktycznie zabrakło kubków ale zostały dowiezione dzieciaki świetnie się spisywały i obsługa na stołówce pierwsza klasa. Ogólnie noclegi i prysznice raczej bez kolejek wiec nie widzę powodów żeby narzekać. Jeśli załatwie sobie transport samochodowy to prawdopodobnie wrócę do Dębna. |
| | | | | |
|
2014-04-08, 17:01
| ... a i jeszcze jedna rzecz, która przemawia za tym maratonem. może dla innych nie ma znaczenia ale to chyba również jedyny maraton w kraju, w którym można "dosłownie" pościgać się z Kenijczykami. bodajże na 23 kilometrze dublował mnie zmierzając do mety. niesamowity widok aż czuło się powiew wiatru za nim. czy dla takich widoków warto narzekać ??? |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-04-08, 22:16
2014-04-08, 15:42 - Artur Solec napisał/-a:
taka mnie jeszcze refleksja naszła. dlaczego warto pobiec w Dębnie?? chociażby dlatego, że jest to miasteczko, które żyje tym biegiem i nikt nie ma oto pretensji. nikt nie nazwie nas tu "bandą pedałów w rajstopach, która blokuje miasto", nie jadą obok nas auta, których kierowcy specjalnie wciskają gaz bo więcej spalin w nos, nikt nie kłóci się z policją, że jakim cudem zamknięte są ulice i na żadnym biegu w kraju nie spotkałem tak wielkiej ilości kibiców z wyciągniętymi dłońmi do przybicia "piątki" a to motywuje. na każdym kilometrze uśmiech, oklaski, pozdrowienia tylko czemu cholera to tak daleko !!! |
| I ten finisz w szpalerze bijacych brawo kibiców. Czułem się jak aktor w głównej roli a byłem tylko statystą na 1200 miejscu :))) Daleko, bardzo daleko do tego Dębna ale warto było pojechać. |
| | | | | |
|
2014-04-08, 22:45
w biedronce lepsze emocje
2014-04-08, 11:54 - Rafi G B napisał/-a:
Witam Wszystkich,
Tegorocznym Maratonem w Dębnie ukończyłem Koronę Maratonów Polski. Przed udziałem w tym wydarzeniu spotkałem się z kilkoma sceptycznymi ocenami innych, którzy brali już udział w Maratonie w Dębnie + czytałem już o tym w prasie czy Dębno powinno w ogóle jeszcze być zaliczane do Korony Polski. Mimo to na Maraton do Dębna pojechałem pozytywnie, a przynajmniej obiektywnie nastawiony.
Po wydarzeniu należy zwrócić uwagę na kilka rzeczy (MINUSY):
- trasa: te same pętle,
- brak stref czasowych na starcie, co powodowało dość stresujące przeciskanie się w tłumie zawodników w różnych kierunkach,
- brak pacemakerów: może mi to umknęło, ale czy ktoś widział?
- firma obsługująca pomiar czasu: pomyłki w wynikach/ reklamacje u wielu zawodników; za wąskie platformy do pomiaru czasu np. na 10km, co powodowało, że nie każdy został na tym punkcie "pomierzony",
- dojazd/ wyjazd z miasteczka: brak informacji np. o wyjeździe, kierowcy zawsze na końcu drogi dowiadywali się od Pana Policjanta, że należy zawrócić i wyjeżdżać dosłownie przez ... las. Więcej grzechów nie pamiętam.
PLUSY:
- sprawnie działające punkty odżywiania (na pewno na czasie 3:30-3:40).
Podsumowując Maraton Dębno na miarę niedużej miejscowości jeszcze TAK, lecz na miarę Korony Polski NIEKONIECZNIE.
Ogólna ocena dostateczny minus.
Miejmy nadzieję, że organizatorzy nie obrażą się za obiektywną ocenę uczestników lecz wyciągną wnioski na przyszły rok, czego mocno życzę.
|
jak ja napisałem minusy to mi się oberwało na czasie 4 godz brakowało kubków i można było się wodą tylko oblać a izotoniki były rozcienczane (czyli to już nie byly izotoniki)
jeden plus ktos napisal bardzo mi sie spodobal "można ścigać się z kenijczykami - jak cię dublują.
limit czasu 5 godzin- troche mało dla amatorów ( niektórzy schodzili z trasy i nie konczyli bo wiedizeli ze sie nei zmieszcza- a tu zonk nawet po 5:30 czas byl zmierzony wiec niezgodnie z regulaminem
organizacyjnie mizernie doping na wielu imprezach mniejszej rangi jest lepszy.
także posłucham rady następnym razem za 200 zł pójde do biedronki po lepsze emocje. |
| | | | | |
|
2014-04-08, 22:57
Z Białegostoku do Dębna
A ja jestem zadowolony, drobnych potknięć nie da się uniknąć. ogólnie atmosfera, pogoda, klimat na trasie był Ok. Przejechaliśmy z ekipą ponad 670 km i nie żałuję tego, że tu byłem i ukończyłem maraton.Zakładałem lepszy wynik, ale po raz kolejny dostałem lekcję pokory. Kasa, pakiety i inne duperele to nie wszystko. Ja zapamiętam zmagania z trasą, kryzys na 32 km, skurcze i tych wszystkich ludzi, których spotkałem, rozmowy, pozdrowienia, uściski. Znajomych dawno nie widzianych. Mój ziomek, weteran, startował tu już prawie 40 razy. Malkontentom proponuję porozmawiać z tym panem. Jest atestatorem tras maratońskich.
Ps. Pozdro dla Admina, fajna fotka nr 751 :) |
| | | | | |
|
2014-04-09, 15:19
FORUM DLA WSZYSTKICH!!!
Forum jest po to żeby wyrażać swoje spostrzeżenia i opinie (zarówno negatywne i pozytywne) więc po co te spinanie się jednych na drugich. Przeglądając fora zauważyłem, że to nasza narodowa specjalizacja... szczególnie niektórzy forumowicze są bardzo aktywni w tej materii, atakują każdego który nie myśli tak jak oni, a ich nicki regularnie przewijają się na forach biegowych atakując wszystkich którzy mają inne zdanie!
Skoro temu co biegł na 4:00 brakowało kubków to co może na ten temat powiedzieć ten co biegł na 3:00...
ŻEBY NIE BYŁO: DLA MNIE JAK NAJBARDZIEJ OK., WRÓCĘ TU!!!
Ps. Szkoda tylko że robi się taki spęd jak na wielkich komercyjnych molochach. |
| | | | | |
|
2014-04-09, 16:07
2014-04-07, 14:09 - Graficar napisał/-a:
Co do Maratonu w Dębnie to daje maksymalna notę, nie było do czego się doczepić.
Ale minus dla Kostrzyna na Odrą.
Ci co właśnie wracali po biegu jadąc przez Kostrzyn stanęli na klika godzin w korku.
Jak się okazało kolejarze postanowili w tym czasie wymieniać tory na przejeździe kolejowym (średnia prędkość 1km/1h). Owszem w niedziele mały ruch, ale nie w czasie kiedy 16 km od miasta odbywa duża impreza.
Ktoś nie pomyślał!!!!
|
W pełni się zgadzam!
Wykręciliśmy na Gorzów i do Poznania bez haraczu za autostradę... a czas porównywalny.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2014-04-09, 16:29
| Mnie również bardzo się podobało, i cieszę się że każdy maraton jest inny i czymś się różni. Nie róbmy Polskiej Normy na maratony bo stanie się to monotonne. Mankamenty zawsze się zdarzają a co po niektórzy traktują to forum jako rodzaj wyładowania swojej frustracji. |
| | | | | |
|
2014-04-10, 17:57
2014-04-08, 14:23 - kasjer napisał/-a:
Dla mnie Maraton Dębno ma jeden wielki plus - limit czasu 5 godz. To nie jest maraton dla lanserów i udawaczy. Zeby zmieścic sie w 5 godz trzeba juz biegać. Widać że organizatorzy nie idą tak bardzo w ilośc jak w przyzwoita jakość biegaczy. I to mi sie bardzo podoba.
A organizacyjnie to tylko wg mnie do poprawy praca punktów nawadniania. Na czas 4:00 i pewnie później też brakowało czasem kubków. Ale woda była i w razie czego mozna sie było ratować. |
| Też uważam, że czas 5 godzin a nawet 4 godzin powoduje, że przebiegnięcie maratonu zaliczanego w koronę maratonów znaczy coś. Mimo limitu 5 godzin i tak około 70 osób przekroczyło limit i zostało sklasyfikowanych dlatego nie do końca organizator trzyma się regulaminu. Co do samego maratonu, to było ok. pewno kostka w Dębnie większości biegaczom przeszkadzała w bieganiu bo mnie tak, może brak stref. Ale nie ma co narzekać, jest to i będzie bieg kameralny bez fajerwerków (w pozytywnym znaczeniu). |
| | | | | |
|
2014-04-11, 22:43
Maraton
2014-04-10, 17:57 - pt-Muzungu napisał/-a:
Też uważam, że czas 5 godzin a nawet 4 godzin powoduje, że przebiegnięcie maratonu zaliczanego w koronę maratonów znaczy coś. Mimo limitu 5 godzin i tak około 70 osób przekroczyło limit i zostało sklasyfikowanych dlatego nie do końca organizator trzyma się regulaminu. Co do samego maratonu, to było ok. pewno kostka w Dębnie większości biegaczom przeszkadzała w bieganiu bo mnie tak, może brak stref. Ale nie ma co narzekać, jest to i będzie bieg kameralny bez fajerwerków (w pozytywnym znaczeniu). |
Limit czasowy w Dębnie jeszcze do niedawna wynosił zaledwie 3 godziny :-)
Nieliczni biegacze zdobywali Koronę Maratonów Polskich.
Dębno jest stolicą Maratonów Polskich i to zobowiązuje. |
|
|
|
| |
|
