| | | |
|
| 2013-04-29, 14:17
u mnie i tak wszystko jest "w cały świat":) treningi jak i zawody, ale i tak jestem zawsze zadowolony:) głównie ze spotkań np. integracyjnych itd., itd....:) |
|
| | | |
|
| 2013-04-29, 14:31
2013-04-29, 14:17 - miniaczek napisał/-a:
u mnie i tak wszystko jest "w cały świat":) treningi jak i zawody, ale i tak jestem zawsze zadowolony:) głównie ze spotkań np. integracyjnych itd., itd....:) |
W zeszłym sezonie dopadła mnie dolegliwość, która uniemożliwiała mi bieganie na pełnych obrotach, oczywiście wystartowałem w kilku zawodach, ale jakoś bardzo źle się czułem, że nie mogę pościgać się z kolegami, którzy prezentują podobny poziom. Oczywiście nie zawsze walczyłem o życiówki, ale zawsze wolę mieć ten wybór.
Oczywiście cała ta atmosfera w konkursach nieco ostudziła moją frustrację, także popieram wszystko co towarzyszy bieganiu, bo najdrobniejsze elementy pozasportowe potrafią czasem czynić cuda. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-29, 21:24
2013-04-29, 12:15 - michu77 napisał/-a:
...ważna w jakim sensie?
Jeśli chodzi o ustawianie się w strefach startowych, to pewnie rok, tylko... nie zawsze pytają o najlepszy wynik w ostatnim czasie no i nikt tego nie weryfikuje. Później i tak musisz mnóstwo osób na początkowych metrach wyprzedzać.
Ale poza tym... to twój najlepszy wynik, zostaje z Tobą na całe życie... |
no właśnie nie do końca
np mam życiówkę w maratonie 4:22
problem polega na tym, że zrobiłam ją w 2008 roku
ostatnie dwa lata nie zeszłam poniżej 5h w maratonie (no, dokładnie dwa lata temu dwa razy brakowało mi do 5h 5 minut, więc się nie liczy)
i teraz się zastanawiam jak mam na siebie i swoją życiówkę patrzeć
niby jest to 4:22, ale biorąc pod uwagę ostatnie dwa lata, to byłoby super mieć nawet wynik 4:40, bo to będzie aż 20 minut szybciej niż dotychczas
co z tego że kiedyś tam biegałam szybciej- teraz jestem na zupełnie innym poziomie...
co z tego że kiedyś biegałam szybciej, skoro teraz nie jestem w stanie nawet otrzeć się o ten wynik? |
|
| | | |
|
| 2013-04-29, 22:27
2013-04-29, 21:24 - Magda napisał/-a:
no właśnie nie do końca
np mam życiówkę w maratonie 4:22
problem polega na tym, że zrobiłam ją w 2008 roku
ostatnie dwa lata nie zeszłam poniżej 5h w maratonie (no, dokładnie dwa lata temu dwa razy brakowało mi do 5h 5 minut, więc się nie liczy)
i teraz się zastanawiam jak mam na siebie i swoją życiówkę patrzeć
niby jest to 4:22, ale biorąc pod uwagę ostatnie dwa lata, to byłoby super mieć nawet wynik 4:40, bo to będzie aż 20 minut szybciej niż dotychczas
co z tego że kiedyś tam biegałam szybciej- teraz jestem na zupełnie innym poziomie...
co z tego że kiedyś biegałam szybciej, skoro teraz nie jestem w stanie nawet otrzeć się o ten wynik? |
Życiówka jak nazwa wskazuje jest wynikiem życiowym i chyba nie ma co więcej komentować.
Zupełnie inna sytuacja jest z wynikiem podawanym dla potrzeb organizatora - tutaj zgadzam się z kolegą, że należałoby by podać ostatnio osiągnięty wynik z danego lub ubiegłego sezonu.
Co do motywacji biegowej ja zawsze uważałem, że cokolwiek się robi to robi się w jakimś ściśle określonym cel, np: trenuję by zrzucić wagę, by pokonać odwiecznego rywala, by robić coś czego inni nie są sobie w stanie wyobrazić itp. Uważam, że robienie coś bez celu nie ma większego sensu na dłuższą metę.
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2013-04-29, 22:28 "
2013-04-29, 21:24 - Magda napisał/-a:
no właśnie nie do końca
np mam życiówkę w maratonie 4:22
problem polega na tym, że zrobiłam ją w 2008 roku
ostatnie dwa lata nie zeszłam poniżej 5h w maratonie (no, dokładnie dwa lata temu dwa razy brakowało mi do 5h 5 minut, więc się nie liczy)
i teraz się zastanawiam jak mam na siebie i swoją życiówkę patrzeć
niby jest to 4:22, ale biorąc pod uwagę ostatnie dwa lata, to byłoby super mieć nawet wynik 4:40, bo to będzie aż 20 minut szybciej niż dotychczas
co z tego że kiedyś tam biegałam szybciej- teraz jestem na zupełnie innym poziomie...
co z tego że kiedyś biegałam szybciej, skoro teraz nie jestem w stanie nawet otrzeć się o ten wynik? |
A po czym biegałaś maratony: asfalcie, czy gruncie? Bo lepiej po asfalcie i przy okazji nie bawić się w jakieś głupie dystanse poniżej 10 km czy to na treningach czy w konkursach. Maraton to wytrzymałość, a krótkie biegi jej nie dodadzą. |
|
| | | |
|
| 2013-04-29, 22:35
2013-04-29, 22:28 - Remi17 napisał/-a:
A po czym biegałaś maratony: asfalcie, czy gruncie? Bo lepiej po asfalcie i przy okazji nie bawić się w jakieś głupie dystanse poniżej 10 km czy to na treningach czy w konkursach. Maraton to wytrzymałość, a krótkie biegi jej nie dodadzą. |
Czy kolega oszalał? na każdym treningu wali odrazu maraton? Sorry ja wysiadam:) |
|
| | | |
|
| 2013-04-29, 22:56
2013-04-29, 21:24 - Magda napisał/-a:
no właśnie nie do końca
np mam życiówkę w maratonie 4:22
problem polega na tym, że zrobiłam ją w 2008 roku
ostatnie dwa lata nie zeszłam poniżej 5h w maratonie (no, dokładnie dwa lata temu dwa razy brakowało mi do 5h 5 minut, więc się nie liczy)
i teraz się zastanawiam jak mam na siebie i swoją życiówkę patrzeć
niby jest to 4:22, ale biorąc pod uwagę ostatnie dwa lata, to byłoby super mieć nawet wynik 4:40, bo to będzie aż 20 minut szybciej niż dotychczas
co z tego że kiedyś tam biegałam szybciej- teraz jestem na zupełnie innym poziomie...
co z tego że kiedyś biegałam szybciej, skoro teraz nie jestem w stanie nawet otrzeć się o ten wynik? |
e tam... życiówka to jedna sprawa, a to na jakim aktualnie poziomie jesteśmy, to zupełnie inna sprawa...
dzisiaj przy rejestracji na maraton w Londynie - pomarzyć o wylosowaniu każdy może ;p - padło pierwsze pytanie o najlepszy wynik w maratonie, i drugie o czas na który zamierzam biec (w kwietniu przyszłego roku!!!). Tutaj to dopiero można popuścić wodze fantazji... ale daleko nie popłynąłem, i wpisałem czas niewiele lepszy od aktualnej życiówki. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-29, 22:59
2013-04-29, 22:28 - Remi17 napisał/-a:
A po czym biegałaś maratony: asfalcie, czy gruncie? Bo lepiej po asfalcie i przy okazji nie bawić się w jakieś głupie dystanse poniżej 10 km czy to na treningach czy w konkursach. Maraton to wytrzymałość, a krótkie biegi jej nie dodadzą. |
Nie zgodzę się z kolegą w tej kwestii. Co z tego, że będzie się biegało na treningach w wolnym tempie wiele kilometrów, skoro nie będzie to miało przełożenia na wynik. Dlatego najważniejsza w treningu maratońskim jest wytrzymałość szybkościowa, a dokładniej bieganie około 30% tygodniowego przebiegu w II zakresie. Oczywiście nie należy zapominać także jak kolega zasugerował o ćwiczeniu szybkości jak i siły biegowej. Najważniejsze jest urozmaicać sobie treningi, a nie tylko klepać kilometry bez sensu. |
|
| | | |
|
| 2013-04-30, 09:43
2013-04-29, 22:27 - Zikom napisał/-a:
Życiówka jak nazwa wskazuje jest wynikiem życiowym i chyba nie ma co więcej komentować.
Zupełnie inna sytuacja jest z wynikiem podawanym dla potrzeb organizatora - tutaj zgadzam się z kolegą, że należałoby by podać ostatnio osiągnięty wynik z danego lub ubiegłego sezonu.
Co do motywacji biegowej ja zawsze uważałem, że cokolwiek się robi to robi się w jakimś ściśle określonym cel, np: trenuję by zrzucić wagę, by pokonać odwiecznego rywala, by robić coś czego inni nie są sobie w stanie wyobrazić itp. Uważam, że robienie coś bez celu nie ma większego sensu na dłuższą metę.
Pozdrawiam:) |
e no, Marku
czemu uważasz że robienie rzeczy przyjemnych ale bez konkretnego celu jest bez sensu?
żeby użyć najbardziej dosadnego przykładu- seks tylko do momentu zajścia w ciążę i spłodzeniu potomka? bo później to bez sensu? |
|
| | | |
|
| 2013-04-30, 09:47
2013-04-29, 22:59 - Kuba1985 napisał/-a:
Nie zgodzę się z kolegą w tej kwestii. Co z tego, że będzie się biegało na treningach w wolnym tempie wiele kilometrów, skoro nie będzie to miało przełożenia na wynik. Dlatego najważniejsza w treningu maratońskim jest wytrzymałość szybkościowa, a dokładniej bieganie około 30% tygodniowego przebiegu w II zakresie. Oczywiście nie należy zapominać także jak kolega zasugerował o ćwiczeniu szybkości jak i siły biegowej. Najważniejsze jest urozmaicać sobie treningi, a nie tylko klepać kilometry bez sensu. |
dokładnie!
całe lata klepałam bezmyślnie kilometry, ale wcale nie chodzi tylko o ich ilość, ale i jakość, i nad szybkością też trzeba pracować, i nie tylko żeby jak najszybciej przebiec 100m w trakcie treningu, ale żeby na zawodach, na dystansie który nas interesuje, dać radę utrzymać odpowiednie tempo
jak sobie zadamy trud i dorzucimy ćwiczenia ogólnorozwojowe 2-3 razy w tygodniu to też zauważymy różnicę |
|
| | | |
|
| 2013-04-30, 21:13
2013-04-30, 09:43 - Magda napisał/-a:
e no, Marku
czemu uważasz że robienie rzeczy przyjemnych ale bez konkretnego celu jest bez sensu?
żeby użyć najbardziej dosadnego przykładu- seks tylko do momentu zajścia w ciążę i spłodzeniu potomka? bo później to bez sensu? |
Poszłaś po bandach Madziu:), ale jeśli tak to można to tez tłumaczyć tak: "seks-potomstwo- nowi maratończycy=popularyzacja masowego biegania:)" |
|
| | | |
|
| 2013-05-01, 07:34
...miłego i biegowego dłuuuugiego weekendu... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-05-01, 21:59
2013-05-01, 07:34 - kudlaty_71 napisał/-a:
...miłego i biegowego dłuuuugiego weekendu... |
Dzisiaj razem z Mateuszem biegałem w Krapkowicach (10km)
Mati pobiegł świetnie był 8 open czas 34:41
Ja nabiegałem 38:46 miejsce 41 |
|
| | | |
|
| 2013-05-01, 23:26
2013-05-01, 21:59 - tomek20064 napisał/-a:
Dzisiaj razem z Mateuszem biegałem w Krapkowicach (10km)
Mati pobiegł świetnie był 8 open czas 34:41
Ja nabiegałem 38:46 miejsce 41 |
Gratulacje chłopaki:)) Ja startuję dopiero w Żyrowniku |
|
| | | |
|
| 2013-05-02, 07:36
2013-05-01, 21:59 - tomek20064 napisał/-a:
Dzisiaj razem z Mateuszem biegałem w Krapkowicach (10km)
Mati pobiegł świetnie był 8 open czas 34:41
Ja nabiegałem 38:46 miejsce 41 |
...super...
...gratulacje Tomek i Mati... |
|
| | | |
|
| 2013-05-02, 09:49
2013-05-01, 23:26 - grześ71 napisał/-a:
Gratulacje chłopaki:)) Ja startuję dopiero w Żyrowniku |
|
| | | |
|
| 2013-05-02, 14:11
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-05-02, 14:25
2013-05-01, 21:59 - tomek20064 napisał/-a:
Dzisiaj razem z Mateuszem biegałem w Krapkowicach (10km)
Mati pobiegł świetnie był 8 open czas 34:41
Ja nabiegałem 38:46 miejsce 41 |
Tomku 9 Open błąd firmy Chronosport :)
czas 34min 41sek nowa życiówka poprawiona o całą 1sekunde :)
miło było się z Tomkiem spotkać i pogadać chwile
jutro 3go maja Krosno 7km Bieg Konstytucji |
|
| | | |
|
| 2013-05-02, 15:03
2013-05-02, 14:25 - golon napisał/-a:
Tomku 9 Open błąd firmy Chronosport :)
czas 34min 41sek nowa życiówka poprawiona o całą 1sekunde :)
miło było się z Tomkiem spotkać i pogadać chwile
jutro 3go maja Krosno 7km Bieg Konstytucji |
OK dane brałem z listy.Wynik kosmiczny.Jutro podium masz pewne z taką formą to można już coś zwojować.Pozdro. |
|
| | | |
|
| 2013-05-02, 19:21
Gratulacje Tomek i Mati! Dla mnie oba Wasze wyniki są kosmiczne, tak trzymać! |
|