|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2013-05-12, 11:29
samorząd "żądzi"
2013-05-11, 21:27 - poblos napisał/-a:
Kolego jak będziesz samorządowcem to też będziesz stał w pierwszej linii. Nasze nazwisko jest nie tylko znane w kraju ale rozsławiało ten kraj w europie i poza nim.
Jestem ciekaw czy to piszą Ci którzy przegrywają ze mną-48 letnim "dziadkiem".
Pozdrawiam. |
zgadzam się z Panem w 100%. Też uważam, że samorządowców nie powinny dotyczyć żadne przepisy i regulaminy. A w szczególności takich ze znanymi nazwiskami (chociaż nazwisko Pobłocki pierwszy raz słyszę). Pospólstwo powinno znać swoje miejsce w szeregu!
Również chciałem Panu pogratulować wyniku. Mimo, że jestem od Pana 10 lat młodszy, przybiegłem 18 minut za Panem. Myślę, że spowodował Pan u mnie takie kompleksy, że przez kilka dni nie zasnę. Pozwoli więc Pan, że od teraz będę go nazywał "Miszczem"? |
| | | | | |
|
2013-05-12, 11:49
oj budzi emocje klan Pobłockich, tak się zastanawiam dlaczego nikt im nie gratuluje ani nie cieszy się z ich sukcesów, z kim nie zagadam to ach szkoda gadać, przykre to trochę. Ale coś w tym musi być.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2013-05-12, 12:14
| Regulamin rzecz święta i każdego dotyczy, należy przesztrzegać !!!!!. |
| | | | | |
|
2013-05-12, 12:18
Żółtodziobek
2013-05-11, 23:03 - thomekh napisał/-a:
Powiem tylko, że żałosny jest ten komentarz tak jak jego piszący. Pierwsze słyszę o Pobłockich i w sumie nie chcę słyszeć. Na zawodach każdy jest równy i każdy ma być traktowany tak samo. |
| Jeśli ktoś nie słyszał o Piotrze Pobłockim, no niestety jest tak zwanym żółtodziobem w świecie biegania, mnie jak najbradziej motywóje fakt że mogę pobiec z zawodnikami z polskiej elity biegania. Mam tylko nadzieję że zwyczaj informowania o zasłużonych sportowcach którzy biegna razem z Gdynią nie zaniknie. A co do faktu że samorządowcy stoją w pierwszej lini, no cóż zwisa mi to ;) |
| | | | | |
|
2013-05-12, 12:57
2013-05-12, 12:18 - Bobeq napisał/-a:
Jeśli ktoś nie słyszał o Piotrze Pobłockim, no niestety jest tak zwanym żółtodziobem w świecie biegania, mnie jak najbradziej motywóje fakt że mogę pobiec z zawodnikami z polskiej elity biegania. Mam tylko nadzieję że zwyczaj informowania o zasłużonych sportowcach którzy biegna razem z Gdynią nie zaniknie. A co do faktu że samorządowcy stoją w pierwszej lini, no cóż zwisa mi to ;) |
To, że się nie zna tego zawodnika, nie oznacza, że jest się żółtodziobem.
Niestety to sam Pan Pobłocki wzbudził emocje swoim wpisem, bo jak pisałem, ta Pani miała numer z fioletowej strefy i zwyczajnie się przeciskała.
A wpis typu, "czy piszą to osoby, które ze mną przegrywają". Szkoda gadać, co za skromność. Jest to poniżanie innych zawodników..
Bo dla mnie, dla kogoś kto nie biega długo wynik 43-44 minuty jest jak mistrzostwo świata. |
| | | | | |
|
2013-05-12, 15:03
Relacja + 1236 zdjęć :)
| | | | | |
|
2013-05-12, 15:16
| Mimo wszystko stwierdzam, że nowa trasa jest wolniejsza od starej co widać po czasach elity. Szkoda. |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-05-12, 15:36
2013-05-11, 23:30 - mateusz.chor95 napisał/-a:
Powiem tak, sprawa jest błaha, bo to tylko jedna osoba no ale.. Może jestem młody, mało wiem o życiu, ale skomentuję to tak, w pierwszym rzędzie to pani radna może sobie siedzieć na obradach w samorządzie, ale nie na starcie biegu. Myślę, że tu liczą się umiejętności biegowe i liczy się sprawiedliwość wobec innych biegaczy, którzy walczą o lepsze czasy. Bieg świetny, brawo dla organizatorów.
Pozdrawiam |
| Pozdrawiam wszystkich mistrzów, znawców biegów długich i polonistów którzy się tu wypowiadają. To znawcy takich zasad - jeśli nie ma się mocy w nogach to trzeba w każdy inny sposób zwrócić na siebie uwagę. Na pewno będziecie mieli lepsze samopoczucie i poprawicie wyraźnie swoje rekordy życiowe jeśli otrzymacie inne numery startowe, albo będziecie stać w innym miejscu na starcie. Proponuję tym niezadowolonym i pokrzywdzonym ujawnić się, a poproszę organizatora, aby mój numer i moich córek im przekazać ( przypomnę miałem numer 14 jeśli to kogoś zadowoli). Jeszcze jedno, pewnie prawdą jest, że chodziłeś jeszcze w pampersach kiedy ja w wielkich i trochę mniejszych maratonach startowałem jako elita. Stawałem na jednej linii startowej z tzw. Vipami i Mistrzami Olimpijskimi i nikt sobie w żaden sposób nie przeszkadzał. Cechą wielkich i tych mniejszych prawdziwych sportowców jest prawdziwy duch walki, a nie użalanie się i dotykanie takich niuansów, które nie mają nic wspólnego z tą formą zabawy sportowej. |
| | | | | |
|
2013-05-12, 15:45
Zapraszam pomorzebiega.pl i www.facebook.com/PomorzeBiega
| LINK: http://radiogdansk.pl/index.php/blogi-rg/itemlist/category/40-pomorze-biega-i-ja-tez-blog-marcina-d | Drodzy Biegacze zapraszamy wszystkich do współtworzenia akcji Pomorze Biega. Kiedy zacząłem przed niespełna rokiem przygodę z bieganiem szybko połknąłem bakcyla. Pierwsza kontuzja po Biegu Westerplatte sprawiła, że nie mogłem trenować, ale też nie mogłem przestać myśleć o bieganiu. I Tak się zrodził pomysł na akcję. Idea jest prosta zachęcać ludzi do aktywności. Powstała w Radiu Gdańsk, gdzie pracuje, w czwartki po godzinie 14.30 audycja o bieganiu. Prowadzę bloga. Razem z Akademią Biegania i profesorem Wojtkiem Ratkowskim organizujemy w Gdańsku treningi dla początkujących i zaawansowanych. Mamy kolejne plany. Co jeszcze się wydarzy sami nie wiemy. Może ktoś z Was chciałbym się przyłączyć, podzielić uwagami, pomysłami. Jesteśmy otwarci na kolejne pomysły. Zapraszamy na FB i do kontaktu na adres mdybuk@radiogdansk.pl
Pozdrawiam Marcin Dybuk |
| | | | | |
|
2013-05-12, 15:53
2013-05-12, 15:36 - poblos napisał/-a:
Pozdrawiam wszystkich mistrzów, znawców biegów długich i polonistów którzy się tu wypowiadają. To znawcy takich zasad - jeśli nie ma się mocy w nogach to trzeba w każdy inny sposób zwrócić na siebie uwagę. Na pewno będziecie mieli lepsze samopoczucie i poprawicie wyraźnie swoje rekordy życiowe jeśli otrzymacie inne numery startowe, albo będziecie stać w innym miejscu na starcie. Proponuję tym niezadowolonym i pokrzywdzonym ujawnić się, a poproszę organizatora, aby mój numer i moich córek im przekazać ( przypomnę miałem numer 14 jeśli to kogoś zadowoli). Jeszcze jedno, pewnie prawdą jest, że chodziłeś jeszcze w pampersach kiedy ja w wielkich i trochę mniejszych maratonach startowałem jako elita. Stawałem na jednej linii startowej z tzw. Vipami i Mistrzami Olimpijskimi i nikt sobie w żaden sposób nie przeszkadzał. Cechą wielkich i tych mniejszych prawdziwych sportowców jest prawdziwy duch walki, a nie użalanie się i dotykanie takich niuansów, które nie mają nic wspólnego z tą formą zabawy sportowej. |
I naprawdę nie widzi Pan niczego złego w tym, że osoba biegająca z czasem prawie 50 minut, stając w pierwszych liniach blokuje tych, którzy biegają z czasami 30-35 minut?
Dla mnie Pani Pobłocka mogłaby być samą Królową Brytyjską, ale jeśli startuje prywatnie to i tak powinny ją obowiązywać te same zasady. |
| | | | | |
|
2013-05-12, 16:48
2013-05-12, 15:36 - poblos napisał/-a:
Pozdrawiam wszystkich mistrzów, znawców biegów długich i polonistów którzy się tu wypowiadają. To znawcy takich zasad - jeśli nie ma się mocy w nogach to trzeba w każdy inny sposób zwrócić na siebie uwagę. Na pewno będziecie mieli lepsze samopoczucie i poprawicie wyraźnie swoje rekordy życiowe jeśli otrzymacie inne numery startowe, albo będziecie stać w innym miejscu na starcie. Proponuję tym niezadowolonym i pokrzywdzonym ujawnić się, a poproszę organizatora, aby mój numer i moich córek im przekazać ( przypomnę miałem numer 14 jeśli to kogoś zadowoli). Jeszcze jedno, pewnie prawdą jest, że chodziłeś jeszcze w pampersach kiedy ja w wielkich i trochę mniejszych maratonach startowałem jako elita. Stawałem na jednej linii startowej z tzw. Vipami i Mistrzami Olimpijskimi i nikt sobie w żaden sposób nie przeszkadzał. Cechą wielkich i tych mniejszych prawdziwych sportowców jest prawdziwy duch walki, a nie użalanie się i dotykanie takich niuansów, które nie mają nic wspólnego z tą formą zabawy sportowej. |
| Nie jest tu mowa o Panu tylko o Pana Żonie, która jak jeszcze raz podkreślę miała numer ze strefy 45-50, a mimo to wbrew wszystkiemu przepchała się do przodu! Może Pan nie rozumie tego i po prostu próbuje zwrócić na siebie uwagę... Pan miał numer do startu z pierwszej linii ona nie i o to tu chodzi!!! |
| | | | | |
|
2013-05-12, 17:01
Pobłoccy :)
Cóż, klan Pobłockich jest znany, kto nie kojarzy tego nazwiska, albo rzadko bywa na zawodach, albo jest totalnym ignorantem. Córki i tata biegają świetnie. :)
Ale wpisy pana Piotra są niesmaczne, to że ktoś jest dobry nie oznacza, że musi się z tym obnosić i wywyższać się nad innymi. Troszkę skromności nie zaszkodzi nikomu.
A to, że tata i córki mają świetne czasy nie daje pani Pobłockiej wstępu do 1 linii. Samorządowiec, żona mistrza, radna itd. to nadal taka sama biegaczka jak przeciętna Kowalska i takie same zasady jej dotyczą. Jak ma 48minut, to niech staje w strefie 45-50 i tyle. |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-05-12, 17:26
2013-05-12, 15:36 - poblos napisał/-a:
Pozdrawiam wszystkich mistrzów, znawców biegów długich i polonistów którzy się tu wypowiadają. To znawcy takich zasad - jeśli nie ma się mocy w nogach to trzeba w każdy inny sposób zwrócić na siebie uwagę. Na pewno będziecie mieli lepsze samopoczucie i poprawicie wyraźnie swoje rekordy życiowe jeśli otrzymacie inne numery startowe, albo będziecie stać w innym miejscu na starcie. Proponuję tym niezadowolonym i pokrzywdzonym ujawnić się, a poproszę organizatora, aby mój numer i moich córek im przekazać ( przypomnę miałem numer 14 jeśli to kogoś zadowoli). Jeszcze jedno, pewnie prawdą jest, że chodziłeś jeszcze w pampersach kiedy ja w wielkich i trochę mniejszych maratonach startowałem jako elita. Stawałem na jednej linii startowej z tzw. Vipami i Mistrzami Olimpijskimi i nikt sobie w żaden sposób nie przeszkadzał. Cechą wielkich i tych mniejszych prawdziwych sportowców jest prawdziwy duch walki, a nie użalanie się i dotykanie takich niuansów, które nie mają nic wspólnego z tą formą zabawy sportowej. |
Tak na serio podziwiam pana za wyniki, jednak mój wpis nie dotyczył Pana. Chciałbym osiągnąć kiedyś Pana poziom.
Jednak...
Musi pan być naprawdę zbyt arogancki bądź zaślepiony innymi czynnikami by po 10 wpisach w Pana stronę nie zrozumieć o co chodzi mi i innym biegaczom. A po pańskiej odpowiedzi można wnioskować że właśnie taki pan jest. Rozumiem że broni Pan swej godności, ale mógłby Pan wykazać obiektywizm. Nie chciałby chyba Pan żeby ktoś Panu przeszkadzał, ale Pan jest przecież elita.
I na koniec, wg mnie to nie jest żaden niuans, biorąc pod uwagę że na takiej imprezie Vipów może być od groma i wszyscy wpadną na podobny pomysł co Pańska żona.
Pozdrawiam |
| | | | | |
|
2013-05-12, 18:39
Wyluzujmy drodzy biegacze, biegaczki ;)
Było OK, chociaż nie obyło się bez drobnych wpadek i drobnego zamieszania. Cieszę się, że strefy wypaliły, chociaż kilka osób stanęło w nie swoich sektorach, ale uniknęliśmy tego, co było poprzednio, że "każdy sobie...".
Jak to kiedyś pisałem, powoli, delikatnie, z biegu na bieg małymi kroczkami do przodu.
Jedno niestety się nie zmieniło... fakt, że większości biegaczy na kilka przed upływem zapisów czy kilka dni po terminie psują się komputery i nie mogą biedaki się zapisać. To oczywiście ironiczna wypowiedź, ale to dla mnie brzmi tak, jak "pies zjadł mi zeszyt i nie odrobiłem lekcji...". Szanujmy swój czas i sprężmy się. Podkreślę, jak ponad 3 700 osób zdążyło i mogło się zapisać zgodnie z terminem, to chyba jest to rzeczą do zrobienia. Internet większa większość albo i jeszcze większa ma w komórkach, w pracy a nawet jak nie ma to, ktoś z rodziny na 110% posiada kompa z netem i na pewno pomoże. Nie jest to nasze "widzi mi się", czy "urzędnicze podejście do tematu", że po terminie NIE przyjmujemy kolejnych osób. To względy logistyczne i organizacyjne i kropka. Pewne czynności trwają dłużej i pewnych rzeczy nie da się zorganizować w kilka sekund.
Dziękuję wszystkim za udział w imieniu całej załogi GOSiR, która organizowała to biegowe zamieszanie i dzięki Wam zakorkowała 3/4 miasta :) :) :) Było świetnie a na Nocnym będzie jeszcze lepiej!!!
Zapisy do Nocnego ruszą lada dzień, bądźcie więc czujni jak ważki.
Pozdro i do zobaczenia na zawodach, na trasach biegowych, czy gdziekolwiek indziej. Szczególne pozdro dla Tygrysów i winków. |
| | | | | |
|
2013-05-12, 19:13
| Suchy, rewelacyjna impreza, widać, że z biegu na bieg jest lepiej, dużo lepiej.Gratulacje, podziękowania ! Do zobaczenia w czerwcu ! |
| | | | | |
|
2013-05-12, 20:59
SMS
| Bieg jak zwykle w Gdyni SUPER. Jedyną nowością dla mnie była informacja SMSsem o wyniku. I tu mała uwaga - podane miejsce nie było wynikiem w kategorii OPEN, ale w kategorii Mężczyźni, Jest (zawsze tak myślałem) jedna klasyfikacja OPEN, wspólna dla Pań i Panów. Musiała się zdziwić np. Pani, która kończyła bieg pod koniec stawki , a z SMSa dowiedziała się, że w klasyfikacji Open była w ósmej setce. Ale to tylko taki drobiazg. |
| | | | | |
|
2013-05-12, 21:30
| Mi osobiście podobało się wszystko dlatego daję 10/10. Jedyny mały mankament to oznaczenie km, jakby tabliczki były z dwóch stron ulicy i dajmy jedna na drugiej to wtedy każdy by zauważył, ale to tylko mały szczegół. Osobiście pierwszy raz biegnąc w Gdyni widziałem wszystkie tabliczki - przyfarciłem :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-05-13, 09:28
Wynik SMS vs. lista pdf
Mam pytanie. Jak się ma powiadomienie SMSowe o uzyskanym miejscu OPEN do oficjalnej listy wyników? Wg SMSa uzyskałem miejsce lepsze o ok. 70 "oczek" w stosunku do listy.
Bieg świetny! |
| | | | | |
|
2013-05-13, 09:47
2013-05-13, 09:28 - sparky napisał/-a:
Mam pytanie. Jak się ma powiadomienie SMSowe o uzyskanym miejscu OPEN do oficjalnej listy wyników? Wg SMSa uzyskałem miejsce lepsze o ok. 70 "oczek" w stosunku do listy.
Bieg świetny! |
| SMSowe powiadamianie potraktuj z "przymrużeniem" oka, to wyniki nieoficjalne, więc mogą znacznie różnić się od tych zamieszczonych na www. |
| | | | | |
|
2013-05-13, 10:02
SMS
2013-05-13, 09:28 - sparky napisał/-a:
Mam pytanie. Jak się ma powiadomienie SMSowe o uzyskanym miejscu OPEN do oficjalnej listy wyników? Wg SMSa uzyskałem miejsce lepsze o ok. 70 "oczek" w stosunku do listy.
Bieg świetny! |
| Prawdopodobnie wyprzedziło cię ok. 70 kobiet. |
|
|
|
| |
|
