 | | | |
|
|
2011-03-21, 00:15
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 08:03
| Patrząc na zdjęcie, zastanawiam się, czy to była impreza biegowa czy NW? Kijkarze tutaj sprawiają wrażenie, jakby szybsi biegacze nie istnieli, albo niech sobie biegają gdzie indziej. Tymczasem była to impreza - biegowa! Przed ostatnim podbiegiem Nordicy szli po prawej stronie, więc nie było problemu z przedarciem się przez nich. Na agrafce pewnie był tłok jak w tramwaju! Cała ta agrafka jest do wymiany. Mnie osobiście nikt z NW nie przeszkadzał, zwracałem uwagę już z dalszej odległości prosząc o "przejście" i ustępowali oczywiście, ale na tej fotce Nordicy nieco się zapomnieli;) Tak bywa:> |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 08:22
Ja osobiście doceniam pracę grupy osób zaangażowanych w organizację biegu. Nie zniechęcajcie się i róbcie swoje. W tak dużej grupie normalne są różnice w opiniach. Z pewnością całe mnóstwo osób ocenia wczorajszy bieg pozytywnie, ale nie wszyscy udzielają się na forach.
Pogrożenie paluszkiem należy się natomiast obserwowanym przez mnie kijkarzom, którzy wyraźnie podbiegali :( Mają się czego wstydzić :(
|
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 08:30
2011-03-21, 08:22 - labi napisał/-a:
Ja osobiście doceniam pracę grupy osób zaangażowanych w organizację biegu. Nie zniechęcajcie się i róbcie swoje. W tak dużej grupie normalne są różnice w opiniach. Z pewnością całe mnóstwo osób ocenia wczorajszy bieg pozytywnie, ale nie wszyscy udzielają się na forach.
Pogrożenie paluszkiem należy się natomiast obserwowanym przez mnie kijkarzom, którzy wyraźnie podbiegali :( Mają się czego wstydzić :(
|
Dla mnie bieg zorganizowany perfekcyjne.
Niczego mi nie zabrakło. |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 08:35
Przypomnę narzekaczom iż przykładowo w Szkocji, na większości biegach, nagrody za zwycięstwo są okropnie symboliczne! Byłem na biegach, gdzie:
Za 1 miejsce, zwycięzca otrzymywał 50-60 funtów! a trzeci zawodnik 30! Latwo obliczyć ile to wynosi na zł. Ponadto często brak tam pryszniców, medale podawane są do ręki lub w reklamówce, lub...przed biegiem! Koszulki zazwyczaj zwykłe, ładne ale szmaciane. O technicznej można pomarzyć. Jedzenie po biegach? Grochówka, bigosik czy kiełbaska to było tylko płaczliwe wspomnienie z Polskich tras. Tam masz drożdżówkę z serem, wodę i się ciesz. Znajomych, których każdy z nas ma biegach wielu i którzy sprawiają, że czujemy się tak szczęśliwi podczas imprez, oczywiście brak zupełny. Znów wracamy do wspomnień, jak to było w Polsce. Opłaty często trzeba dokonywać kartą kredytową (kto ją ma?)i są bardzo wysokie. Na sporą ilość biegów trzeba się zapisywać już z półrocznym wyprzedzeniem, bo limity kończą się w przeciągu kilku godzin, od otwarcia zapisów. Zapłaćmy więc z góry za cały rok, jakieś powiedzmy 300 funtów (1500-1800zł) albo szukajmy sobie potem super biednych biegów, bez medali zazwyczaj, gdzie można się zapisywać niemal do końca. W dniu startów zapisów tam niema. Tam po prostu wpada się na metę, odbiera reklamówkę z badziewiem i już można iść do domu. Są oczywiście biegi, gdzie jest "wypas" ale tam zapisuje się 5000tyś.osób w pół minuty, lub jak pisałem, trzeba się pozbyć zawartości portfela z półrocznym wyprzedzeniem. Najważniejsze, że biega się tam pod wiatr, pod góry i w deszczu. To norma. W dodatku jak ktoś w biurze zawodów przysepleni z akcentem Szkockim, to ma się dość. |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 08:38
Oglądam oceny silesia eco runu w rankingu i przyzwoitość wskazuje na to ze jak ktoś daje minimalną ocene to przynajmniej byłby łaskaw napisać uzasadnienie.
Jak ja wbiegalem na mete to akurat kijkarze dostali komende "start" zablokowali cala szerokość na 20 metrów przed moją metą , musialem wydać okrzyk rozpaczy " No Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee" ;)
|
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 08:43
Dla mnie bieg był super, bo i życiówkę na 15 km ustanowiłem.
Duże plus za dobrze przygotowaną trasę. Kijkarzy widziałem jak czekali na start (chyba o 12.00) i zdążyłem przed nimi ruszyć na ostatnią pętle.
Piotr Bieliński napisał "Ale zapytam takich biegaczy co trenuja sobie jak im sie podoba jedni 50 drudzy 80 km tyg czy naprawde tym co poswiecaja swoj caly czas wolny na bieganie nie powinni otrzymac nagrody?" - nie interesuje mnie wogóle co robisz z wolnym czasem, bo dla mnie bieganie to przyjemność za którą nie żadam nagrody. Jeśli traktuje bieganie jak zawód to jest słabym pracownikiem. Jeśli dla ciebie - jak piszesz - 500 zł to kpina, polecam kilka zagranicznych biegów gdzie możesz zarobić i 50 tyś. USD. Tylko czy za twój wynik wart jest takiej kwoty i czy ktoś ci zapłaci :-) za amatorskie tak naprawdę bieganie? Warto poprawić się też z ortografii, bo "losóje" pisze się przez "u". Wcześniej Rafał Gałuszka pisze o "charówce". Chłopie, jeśli tak cię to bieganie męczy to daj sobie spokój i zajmij czymś innym.
Generalnie wkurza mnie to narzekanie pseudozawodowców. Wyniki maja dalece przeciętne, a uważają się za gwiazdy. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 08:46
| Mnie też się wydaje ze najbardziej nie burzą sie sami zainteresowani tylko ludzie co mają wyniki głęboko przeciętne, a że lubią się kłócić to każdy powód dobry nawet jak ich nie dotyczy. |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 08:46
| Jak mówi przysłowie Mongolskie, Tam ślepy zajdzie, gdzie go pies zawiedzie:D Czyli jak pokierowano startem NW, tak to się odbyło. Nie ich wina. NW powinni chyba ruszyć z godzinę przed biegaczami. Wówczas by się "porozciągali" na trasie i nie było by takich zagradzających grup. A co do podbiegających Nordikowców - żenada kompletna. Po grzyba ci te kijki, skoro cię bierze na bieganie?? |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 08:55
Jednak tak jak myslalem, w tym wątku najwieksze pretensje do organizatora o nagrody mają ci co pozajmowali miejsca poza podium lub nie startowali wcale, czyli sprawa ich nie dotyczy, wiec po co sie burzyc? ( z wyjątkiem 1 osoby ;), zwracam honor) skoro organizator ustalił już pewne kwestie związane z nagrodami rzeczowymi z zainteresowanymi?
Pozdrawiam ;) |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 08:56
Każdy z nas by się wściekł, gdyby dobiegał do mety z rekordowym czasem a tu przed metą wielki mur złożony z NW. Tutaj faktycznie cały trud, zdrowie i treningi poszły by w łeb i pewnie najspokojniejszy biegacz dostałby szajby :D Trzeba być szczerym, że impreza Eco-Run debiutem nie była, więc ten problem powinien być to rozwiązany inaczej.
Pawle, był tam taki jeden co biegł z numerem z tamtego roku!!:D i jeszcze się rzucał, że to i tamto jest do bani! To był już szczyt bezczelności!:D |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 09:00
2011-03-21, 08:46 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
Jak mówi przysłowie Mongolskie, Tam ślepy zajdzie, gdzie go pies zawiedzie:D Czyli jak pokierowano startem NW, tak to się odbyło. Nie ich wina. NW powinni chyba ruszyć z godzinę przed biegaczami. Wówczas by się "porozciągali" na trasie i nie było by takich zagradzających grup. A co do podbiegających Nordikowców - żenada kompletna. Po grzyba ci te kijki, skoro cię bierze na bieganie?? |
Pisałem już to chyba przy okazji Biegu Spełnionych Marzeń w Mysłowicach - mimo wszystko lepiej chyba żeby kompletnie oddzielać zawody NW od biegowych, bo co bieg to narzekania na kijkarzy albo samych kijkarzy na podbiegających i nierówne traktowanie.
Na szczęście przy SM kijkarze mają mieć start dzień wcześniej ,-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 09:03
""Pawle, był tam taki jeden co biegł z numerem z tamtego roku!!:D i jeszcze się rzucał, że to i tamto jest do bani! To był już szczyt bezczelności!:D""
Człowiek-krytyka :D Dobre haha |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 09:05
Podziękowania dla Stasseba za doping, który bardzo się przydał i jak zawsze, za piekne zdjęcia. Podziękowania też dla Magdy bo chociaż nie biegła to mimo chłodu przyszła i robiła fotki;>
Niestety wśród biegaczy, są też osoby od pługa oderwane. Słyszałem od jednego biegacza, że na agrafce doszło między dwójką ściagających się do małego "bark w bark". Kiedy jeden chciał na mecie drugiego przeprosić za całą tą scysję, drugi odparł mu "spier.alaj". Była też awantura "o krzesło" gdzie umęczony trudem biegacz, nie ustąpił miejsca niebiegnącej kobiecie, kładąc torbę na krześle. Czy to normalne? Chamstwo zagląda i na biegi. |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 09:18
Zawiośniało! :)
| Chyba przynależę do zdecydowanej większości szczęśliwców, których ominęły wszelakie przykre doświadczenia, i którzy wyjechali wczoraj z Chorzowa w pełni usatysfakcjonowani ze skutecznego Powitania Wiosny, bowiem Silesia Eco Run jest dla mnie już corocznie kultywowanym ceremoniałem na rozpoczęcie nowego sezonu startowego. Na dodatek życióweczka poprawiona o całe cztery minuty, a za oknem wiosna w pełnej krasie, więc czegóż chcieć więcej?... :) |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 09:31
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 11:07
2011-03-21, 08:30 - tomek20064 napisał/-a:
Dla mnie bieg zorganizowany perfekcyjne.
Niczego mi nie zabrakło. |
| Panu widocznie dużo do szczęścia nie potrzeba. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 12:16
my, starziki, już tak momy
2011-03-21, 11:07 - admarzec napisał/-a:
Panu widocznie dużo do szczęścia nie potrzeba. |
po prostu ma normalne podejście do życia i spraw
ale to przychodzi z wiekiem ;P
|
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 12:17
Eh, dzisiaj istotnie wiosennie więc ogólnie rzecz biorąc powitaliśmy wiosnę. Idealnym rozwiązaniem było dobiec na metę w okolicach 01:01:00 - 01:04:00 :) takiemu biegaczowi pozostaje zamknąć usta w dyskusji bieganie vs NW :-)
Istotnie :-) moze nie jestem pieniaczem przesadnym ale jak pisał Paweł, gdybym robiąc swoją życiówkę na mecie musiał przeganiać NW"owca albo przeciskać między nimi żeby przekroczyć linię mety to bym istotnie w Pieniacza się zmienił. Zamysł zaiste był właśnie taki żeby najlepsi skonczyli przed startem NW ale defakto oddzielenie mety od startu NW jeśli takowego nie było to masakra.
Co do zawodów, na jednym z forów cieszyłem się przed zawodami ze mamy FORDA, ADIDASA,Krople beskidu za sponsorów to będzie chyba mocno finansowe wsparcie dla orgów... jak zobaczyłem że niema ich na numerze startowym uwierzylem orgom ze bieda sponsorska bieda jest. W takim przypadku chwala orgom za zorganizowanie zawodów dla tysiąca osób bez większych wpadek.
PLusy biegu? atmosfera, medal, imienny numer startowy, prawie idealnie przygotowana nawierzchnia, kibice.
minusy? śnieżna, śliska agrafka, wielu biegaczy(zasłyszane w szatni na stadionie) wpadalo 30 minut przed biegiem do szatni zdziwionych ze biuro jest kilkaset m dalej niż szatnia itp, powrót do zeszłorocznej lokalizacji biura przy szatni itp wydaje się nieoceniony
Z niecierpliwością będę czekał na przyszły rok... i na większe wykorzystanie Stadionu śląskiego(miejmy nadzieje wyremontowanego już) do EcoRunu i SIlesia Marathonu czego jestem Gorącym zwolennikiem :-)
Było Fajnie bo Wy byliście i fajnie było wsród Was biegać :)
|
|
| | | |
|
|
2011-03-21, 13:17
| A ja mam takie pytanie. Czy ktoś może podać jakiś link inny niż te co zostały podane na forum do zdjęć z zawodów? Z góry dziękuję :) |
|
