 | | | |
|
|
2010-09-06, 22:16
Tomek tak netto mam 1h 17min 43sek :) a brutto 1:17:50 :)
Tomek pamiętam po 12km te domki jednorodzinne po skręci jak piszesz co kibice byli właśnie na ławkach i kibicowali to było bardzo miłe ! :)
no i ta muzyka jak grali na bębnach to mnie niosła ! :)
wogóle biegło mi się jakoś lekko wczoraj w PILE i na mecie nie byłem zajechany więc jakieś rezerwy są
Na 15km pomógł mi żel w tubce który sobie wziąłem i zadziałał od razu i było dobrze i przyśpieszyłem i biegło się dobrze |
|
| | | |
|
|
2010-09-06, 22:20
największy plus
| to kapela z bębnami - tam mi tempo wzrastało automatycznie :) powinni stać co 500 metrów |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-09-06, 22:22
2010-09-06, 21:29 - Tomek Michałowski napisał/-a:
cieszę się, że krytyka nabrała wymiaru konstruktywnego ;-)
tak jak np. pisze Ela, że była zimna woda pod prysznicem, to jest konkret i to trzeba wyeliminować a nie pisanie, że ten półmaraton to organizacyjna porażka, to nie oznacza nic...
jest kilka rzeczy do poprawy i to szybko, chciałbym jednak zwrócić uwagę, że nie można porównywać zawodów gdzie biegnie 200 osób z takimi gdzie biegnie 2000 osób, statystycznie ryzyko błędu jest większe, co więcej nie oczekujmy, że spiker wyczyta nas wszystkich z nazwiska bo na metę wpada kilkanaście osób jeden po drugim i nie ma na to szans, w takim biegu jesteśmy troszkę anonimowi, tak to już jest, Piła to nie Pyzdry ani Widziszewo ani Kołaczkowo ;-) co nie znaczy, że Kołaczkowo jest złe, ono jest po prostu inne, każdy z nas biegaczy ma inne preferencje i dobrze, że tak jest, nie mam żadnego układu z organizatorem, jednak wiem bo rozmawiałem w sobotę, że nic tak nie cieszy Pana Paskala jak jak największa frekwencja, jemu bardzo zależy na ilości startujących, tydzień temu była audycja w lokalnej TV i gadał jak nakręcony, że będzie 2000 tyś ludzi i że jesteśmy po Poznaniu i Warszawie trzecim półmaratonem w Polsce, że biegacze przyjadą z 22 krajów itd. nie zgodzę się też, że to impreza dla elity, prestiżowo może tak, bo to ranga Mistrzostw Polski ale spójrzmy ile zgarnia zwycięzca => 2tyś zł, czy to jest dużo jak na taką imprezę ? nie sądzę
Fuzer, Ty powinieneś się zaciągnąć do organizacji jako Pilanin z krwi i kości ;-))) |
A daj Ty mnie spokój :D
Chcesz mi odebrać jedną z nielicznych szans wystartowania na własnym terenie?
Służę radą i doświadczeniem zdobywanym jako biegacz i jeżdżąc z pomiarem czasu i to wszystko.
Ale spokojnie od paru lat mam w planach własną imprezę to się jeszcze napracuję mam nadzieję ;) |
|
| | | |
|
|
2010-09-06, 22:25
2010-09-06, 13:02 - cinek2030 napisał/-a:
Według mnie organizator nie powinien dopuszczać do sytuacji, kiedy najwolniejsi biegacze, często debiutanci, nie otrzymują na mecie medalu. To jest kwestia organizacyjna. Wystarczy monitorować tempo zapisów, brać pod uwagę doświadczenie poprzednich edycji biegu oraz innych biegów i można przygotować odpowiednią liczbę medali.
W tym roku na Maniackiej Dziesiątce został ustalony limit startujących 1500 i tyle medali zostało przygotowanych. Po imprezie zostało trochę medali - było to ryzyko wliczone w budżet imprezy. Dla chcącego nic trudnego.
Pozostałe wymieniane tu rzeczy - punkty z wodą, catering, prysznice itd. - niby nie najważniejsze, ale przecież są też częścią imprezy biegowej. Biegacz swoim wpisowym w sporej części pokrywa koszty przeprowadzenia imprezy i ma prawo wymagać odpowiedniej jakości. A jeśli organizator nie uwzględni uwag biegaczy... cóż, są też inne imprezy. |
| Brak medali to jeden temat ,drugi to sposób komunikowania tego faktu zawodnikom -ani slowa przeprosin -slyszalem nawet komentarz -trzeba bylo biec szybciej .Z tego co widzialem na mecie to chyba wazniejsze od biegaczy bylo wzajemne poklepywanie po plecach na trybunie. |
|
| | | |
|
|
2010-09-06, 22:39
2010-09-06, 22:20 - slawek_ napisał/-a:
to kapela z bębnami - tam mi tempo wzrastało automatycznie :) powinni stać co 500 metrów |
Gasper,
największy plus to Twój wynik "weteranie" ;-)
zaproś Pidżamę Porno vel Strachy na Lachy to Ci zagrają
są z Piły więc patriotycznie powinni, pobiegniesz w rytmie tanga a jeleń będzie Ci robił za pacemakera
Fuzer ;=> potrawa przygotowana we własnej kuchni najlepiej smakuje |
|
| | | |
|
|
2010-09-06, 22:46
2010-09-06, 22:39 - Tomek Michałowski napisał/-a:
Gasper,
największy plus to Twój wynik "weteranie" ;-)
zaproś Pidżamę Porno vel Strachy na Lachy to Ci zagrają
są z Piły więc patriotycznie powinni, pobiegniesz w rytmie tanga a jeleń będzie Ci robił za pacemakera
Fuzer ;=> potrawa przygotowana we własnej kuchni najlepiej smakuje |
ta - i Kosmasa jeszcze wyprzedze ;)
p.s. dzięki za odebranie numeru - masz szczęśliwą rękę |
|
| | | |
|
|
2010-09-06, 22:50
Niedociągnięcia były ale dla mnie nie mają znaczenia(po jednym-medal musi być).
Ważne jest wynik i musi być medal, reszta mało ważna.
Po kąpieli, leżąc na łóżlku z okna dobiegł mnie głos spikera , iż do mety zbliża się ostatnia zawdodniczka, Jacyno Alicja
Wyjrzałem i ONA nie dostała medalu??? Tam na mecie nie było już nikogo..... Organizator MUSI wycignać wnioski co do ilości medali.
Dzień wcześniej była dycha w Gdańsku, organizator od razu zastrzegł medali jest 500, pozostali otrzymają pocztą po podaniu danych, można? Można! Było ponad 700 osób a 500 tylko dostało, reszta czeka a bieg był za darmo.
I tak na nie patrzę, który ładniejszy? Piła ma rewers ale i budżet większy, Gdańsk tylko awers ale ten miło wspominam bo tu prawie dałem all z siebie.Hm...
WIELKIE podziękowania dla Rafała (FIX86) który prowadził grupę na 1:40:00 (peacemaker), dobra robota, dzięki temu mogłem się spokojnie urwać na ostatnich 4 km i zrobić dobry czas ponad 2,5 minuty lepiej.
Dobra ta trasa (ostatnie 4 km z górki) na bank pojawię się za rok.
Co do wodopojów, byłem jedyny, który rozrywał zgrzewki z izotonikime i brał 2 butele, jedną dla siebie, a drugą dla grupy, która targał Rafał aż ktoś się napił?
Za dużo ważę by się zadowolić kubkiem...
Zauważyłem, że mało kto się chciał dzielić napojem z innymi i mało kto pił dużo, wpadnijcie na M. Solidarnośći a wielu z Was zrozumie, po co pije się więcej niż się potrzebuje... no ale to inna bajka.
Dobry "łikend" to był! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 01:23
2010-09-06, 22:39 - Tomek Michałowski napisał/-a:
Gasper,
największy plus to Twój wynik "weteranie" ;-)
zaproś Pidżamę Porno vel Strachy na Lachy to Ci zagrają
są z Piły więc patriotycznie powinni, pobiegniesz w rytmie tanga a jeleń będzie Ci robił za pacemakera
Fuzer ;=> potrawa przygotowana we własnej kuchni najlepiej smakuje |
Trasę już prawie mam..ludzi chętnych do współpracy też mam choć nadal szukam i nie musi to być miasto bo niestety znam realia współpracy i nie są korzystne :)
Zaplecze minimalne mam, wolontariuszy ilu zechcę mam...nawet załatwiłem pomiar czasu za darmo...cóż temat jest i na pewno nie odpuszczę ;)
..a dystans? ..taki jakiego w Pile jeszcze nie było.. |
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 11:16
Podobało mi się w Pile.
Świetna trasa,życiówka także poprawiona. |
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 12:08
Zdjęcia na FotoMaraton.pl
| LINK: http://www.fotomaraton.pl | Witam,
Na stronie naszego serwisu FotoMaraton.pl są już dostępne zdjęcia oraz wideo z biegu!
Zdjęcia można łatwo wyszukać po nazwisku lub numerze i zamówić w formacie elektronicznym lub jako tradycyjne odbitki.
Każdy uczestnik może wygenerować sobie BEZPŁATNY, oficjalny, elektroniczny certyfikat uczestnictwa ze swoim czasem!
Zapraszam na www.FotoMaraton.pl.
Mariusz Pęczek
FotoMaraton.pl - Twoje sportowe wspomnienia
|
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 12:45
| Byłem poraz dziewiąty w Pile, bywało lepiej i gorzej :) w tym roku moim zdaniem nie było źle. Do zapisów nie czekałem w kolejce, na trasie izotoniku czy wody miałem pod dostatkiem. W trakcie biegu pogoda dopisała więc nie było potrzeby korzystania z gąbki. Zbyt krótki dystans na banany :) Na mecie ładny medal, butelka wody i koszulka (mogła by być lepsza jak na jubileusz). Po biegu na makaron czekałem dosłownie 5 minut, podobnie z kąpielą, ciepła woda i moment czekania przed prysznicem. :) Życiówki nie poprawiłem ale cóż może nastepnym razem się uda :) |
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 12:47
2010-09-07, 12:45 - J@rek napisał/-a:
Byłem poraz dziewiąty w Pile, bywało lepiej i gorzej :) w tym roku moim zdaniem nie było źle. Do zapisów nie czekałem w kolejce, na trasie izotoniku czy wody miałem pod dostatkiem. W trakcie biegu pogoda dopisała więc nie było potrzeby korzystania z gąbki. Zbyt krótki dystans na banany :) Na mecie ładny medal, butelka wody i koszulka (mogła by być lepsza jak na jubileusz). Po biegu na makaron czekałem dosłownie 5 minut, podobnie z kąpielą, ciepła woda i moment czekania przed prysznicem. :) Życiówki nie poprawiłem ale cóż może nastepnym razem się uda :) |
| To pochwal się czasem bo chyba znam wytłumaczenie dlaczego na nic nie musiałeś czekać i wszystkiego miałeś pod dostatkiem :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 13:46
A Ja jeszcze się raz przypomnę puki ktoś jeszcze to czyta.
ZOSTAWIŁEM W SZATNI SWOJE BUTY BIEGOWE NA MIEJSCU JUŻ ICH NIE MA. MOGŁO SIĘ TEŻ TAK ZDARZYĆ, ŻE OMYŁKOWO KOMUŚ WŁOŻYŁEM JE DO TORBY. SZCZĘŚLIWEGO ZNALAZCĘ PROSZĘ O PRYWATNĄ WIADOMOŚĆ.
DLA ZWYCIĘSCY KONKURSU ZOSTAŁA PRZYGOTOWANA NAGRODA :D |
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 13:52
2010-09-07, 12:47 - fuzer napisał/-a:
To pochwal się czasem bo chyba znam wytłumaczenie dlaczego na nic nie musiałeś czekać i wszystkiego miałeś pod dostatkiem :) |
| W granicach 1,29 niczego nie brakowało. A może tylko ja miałem takie szczęście :) |
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 14:03
| Cholera! Kiedy ludzie się nauczą, że jak nie moje to nie biorę!! Chyba że trafiły do innej torby. |
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 14:12
2010-09-07, 14:03 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
Cholera! Kiedy ludzie się nauczą, że jak nie moje to nie biorę!! Chyba że trafiły do innej torby. |
| Nie ma co od razu zakładać, że ktoś zabrał. Może podczas sprzątania po nas, zostały wyrzucone do kosza. Wątpię żeby ktoś chciał biegać w butach "rozbieganych" przez kogoś :) |
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 15:56
2010-09-07, 13:52 - J@rek napisał/-a:
W granicach 1,29 niczego nie brakowało. A może tylko ja miałem takie szczęście :) |
W tym czasie to nigdy nie ma kolejek i trudno żeby czegoś zabrakło..ale za Tobą biegło jeszcze prawie 1500 osób ;)
O nich też trzeba zadbać :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-09-07, 23:26
medale
Zawodnicy startujący w pilskim półmaratonie, którzy nie otrzymali na mecie medalu, proszeni są o przysłanie swojego adresu domowego. Medal będzie wysłany pocztą. Organizatorzy półmaratonu bardzo przepraszają za zaistniałą sytuację.
|
|
| | | |
|
|
2010-09-08, 07:41
2010-09-07, 13:52 - J@rek napisał/-a:
W granicach 1,29 niczego nie brakowało. A może tylko ja miałem takie szczęście :) |
| Dobiegłem w granicach 1,29 i jeszcze wymieniłem w samochodzie koszulkę z XL na L. Aż się zdziwiłem, że tak bez problemu, ale wtedy jeszcze nie było takiego tłoku. |
|
| | | |
|
|
2010-09-08, 07:53
2010-09-08, 07:41 - zgrzecho napisał/-a:
Dobiegłem w granicach 1,29 i jeszcze wymieniłem w samochodzie koszulkę z XL na L. Aż się zdziwiłem, że tak bez problemu, ale wtedy jeszcze nie było takiego tłoku. |
| Wniosek z tego taki, że warto biegać szybko. |
|
