| | | |
|
| 2008-11-06, 10:11
2008-11-06, 09:52 - yaca68 napisał/-a:
Czyżby winno-koński temat został zakończony w tym wątku?:) |
Możesz zawsze coś dodać od siebie.. ;) |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 12:59
2008-11-06, 10:11 - KRIS napisał/-a:
Możesz zawsze coś dodać od siebie.. ;) |
coś czuję, że spożywający owy magiczny trunek na trasie maratonu w Kokotku spowoduje niezły zator, kiedy tak wszyscy będą popijać i się głaskać nawzajem...Jak to Adam mówi "szał ciał"...nic tylko się skusić |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 13:14
2008-11-06, 10:11 - KRIS napisał/-a:
Możesz zawsze coś dodać od siebie.. ;) |
...miałem w ogólniaku nauczyciela fizyki...przezywaliśmy go...Koń...
...ten pierwszy raz...pierwsza klasa...tego samego ogólniaka...w lesie...z...kolegą...piliśmy WINO OWOCOWE :)
chciałeś, to masz... |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 13:34
2008-11-06, 13:14 - yaca68 napisał/-a:
...miałem w ogólniaku nauczyciela fizyki...przezywaliśmy go...Koń...
...ten pierwszy raz...pierwsza klasa...tego samego ogólniaka...w lesie...z...kolegą...piliśmy WINO OWOCOWE :)
chciałeś, to masz... |
Yaca... pierwszy raz w lesie... z kolegą... czego to Wino Owocowe nie robi z człowiekiem :) |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 13:37
2008-11-06, 13:34 - KRIS napisał/-a:
Yaca... pierwszy raz w lesie... z kolegą... czego to Wino Owocowe nie robi z człowiekiem :) |
KTOŚ dzisiaj pochwalił mnie za "czytanie ze zrozumieniem..." |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 13:40
a tak na marginesie, to ciekawe, kiedy Prezes wtrąci swoje trzy grosze... |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 13:44
2008-11-06, 13:40 - yaca68 napisał/-a:
a tak na marginesie, to ciekawe, kiedy Prezes wtrąci swoje trzy grosze... |
No mógłby dorzucić się do wina... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 13:49
2008-11-06, 13:44 - KRIS napisał/-a:
No mógłby dorzucić się do wina... |
...i dorzucić coś o swoich pierwszych razach...:) niekoniecznie "winnych" |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 16:09
Prezes dorzucający się do wina - OK! :). Kasia opowiadająca o swoim pierwszym i do tego przy winie które ma smak "... tak intensywny i dobry, że może wywołać halucynacje płonących krzyży i ognia ..." - bezcenne :) |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 18:10 widzę wątek kwitnie ....
jak w temacie - jakieś rozmowy, umówienia (pomówienia?!-:) już prawie oficjalne z Prezesostwem. a ja nic nie wiem .. hmm nie żebym nie miał tych 3 groszy jak wam brakuje -:)
PS. nawet mam takie tabletki ...w trakcie , przed i po ... nie chodzi (wyprzedzając pytania publiki która czyta ze zrozumieniem -:) o stosunek ... do/z butelki/ką -:) |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 18:50
2008-11-06, 16:09 - adam.pitas napisał/-a:
Prezes dorzucający się do wina - OK! :). Kasia opowiadająca o swoim pierwszym i do tego przy winie które ma smak "... tak intensywny i dobry, że może wywołać halucynacje płonących krzyży i ognia ..." - bezcenne :) |
i Adam z uśmiechniętą buzią "na specjalne okazje", bo na mecie czeka specjalna porcja wina podana przez...o nie! to nie halucynacje! ...przez Prezesa |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 18:54
2008-11-06, 18:10 - Jans napisał/-a:
jak w temacie - jakieś rozmowy, umówienia (pomówienia?!-:) już prawie oficjalne z Prezesostwem. a ja nic nie wiem .. hmm nie żebym nie miał tych 3 groszy jak wam brakuje -:)
PS. nawet mam takie tabletki ...w trakcie , przed i po ... nie chodzi (wyprzedzając pytania publiki która czyta ze zrozumieniem -:) o stosunek ... do/z butelki/ką -:) |
podlewamy kropelkami Komandosa, żeby nie zwiędł. O innych zapominamy dlatego ulubione są kaktusy |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 20:18
Wina nie piję a policzki pieką - od obgadywania.
Również kategorycznie zabraniam pić - nawet wino Komandosa - przed Maratonem Komandosa, bo później Yaca ma w telefonie zapowiedź "abonent niedostępny" jak go ściągam do pracy - prawie w samo południe bo dopiero - o 5.30 rano.
Wątek powiązany bo to było na Nożu. |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 22:17
Jak nie z winem to może z sakramentem na bieg... ;) |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 22:52
Ale działa wytaczacie.. :)
Ja tam proponuję tą "artylerię" zostawić na później, a rozpocząć z większym respektem... |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 23:56
Czas sie zacząć przygotowywać mentalnie do maratonu, bo treningi biegowe juz wiele nie pomogą... no i mundur by sie przydalo skompletowac... :) |
|
| | | |
|
| 2008-11-07, 08:06
2008-11-06, 20:18 - Prezes napisał/-a:
Wina nie piję a policzki pieką - od obgadywania.
Również kategorycznie zabraniam pić - nawet wino Komandosa - przed Maratonem Komandosa, bo później Yaca ma w telefonie zapowiedź "abonent niedostępny" jak go ściągam do pracy - prawie w samo południe bo dopiero - o 5.30 rano.
Wątek powiązany bo to było na Nożu. |
a nie mówiłem,że mi się dostanie...
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-07, 18:33
2008-11-07, 08:06 - yaca68 napisał/-a:
a nie mówiłem,że mi się dostanie...
|
źle to odbierasz...zostałeś zauważony!!! I widocznie w pracy niezastąpiony.
Obym ja zawsze w pracy była zastąpiona o 5.30 rano |
|
| | | |
|
| 2008-11-07, 20:05
2008-11-06, 20:18 - Prezes napisał/-a:
Wina nie piję a policzki pieką - od obgadywania.
Również kategorycznie zabraniam pić - nawet wino Komandosa - przed Maratonem Komandosa, bo później Yaca ma w telefonie zapowiedź "abonent niedostępny" jak go ściągam do pracy - prawie w samo południe bo dopiero - o 5.30 rano.
Wątek powiązany bo to było na Nożu. |
pewnie jakby zamiast "abonent niedostępny" byłoby "abstynent dostępny" byłoby lepiej -:)
jak najbardziej wątek powiązany - potwierdzam! -:) |
|
| | | |
|
| 2008-12-15, 13:17 Dyplom
Dzięki za przesłanie wyników w książce ze zdj. i szczegółami oraz świetnego dyplomu na którym jestem jak wbiegam na podbiegu na piachu - świetne ujęcie - bardzo mi się podoba - dzięki wielkie !!! było świetnie na Biegu w sobotę i w piątek wieczorem na zabawie :-) |
|