Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja rado¶ć-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
276 / 355


2018-09-10

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
50 % maratonu w rodzinnym mie¶cie (czytano: 402 razy)

 

50% MARATONU, 100% SATYSFAKCJI. Ta reklama oraz obchody 380-lecia lokacji Swarzędza w którym spędziłem moje dzieciństwo skusiły mnie do podjęcia wyzwania na dystansie półmaratońskim w minion± niedzielę. Tak sobie pomy¶lałem, że fajnie byłoby pobiec ulicami które przemierzałem jako dzieciak pieszo b±dĽ rowerem albo mijać miejsca na których kopało się piłkę lub skakało z drzew :) Miejsca gdzie z kuzynami gotowali¶my sobie obiady z deszczówki, piasku, trawy. Czasami próbowali¶my to je¶ć :) Podwórka gdzie jedli¶my szare mydło, gumy Donaldy, chleb z masłem i sol±, chleb ze ¶mietan± i cukrem, oranżadę do rozpuszczania, oczywi¶cie bez rozpuszczania, dziki rabarbar, kartofle z ogniska i kogel-mogel :) Wtedy nikt się nie bawił z babci±, opiekunk± lub mam±. Od zabawy mieli¶my siebie nawzajem. Bawili¶my się w klasy, podchody, chowanego, w dwa ognie, grali¶my w wojnę, skakali¶my z balkonu na kupę piachu, dziewczyny skakały w gumę. My chłopaki też, jak nikt nie widział :) Po prostu było fajnie i te fajne rzeczy przypominały mi się jak biegłem ulicami Swarzędza :)

Było nas biegaczy około tysi±ca. Bez ¶cisku i tłoku przy bardzo gor±cej aurze, co niestety było jedynym minusem tego biegu. Trudno było z siebie wydusić maximum możliwo¶ci kiedy w słońcu temperatura dochodziła do 30 stopni. Niesamowite, że 9 wrze¶nia człowiek musiał się chłodzić pod kurtynami wodnymi bo było za gor±co :)

Nie byłbym sob± gdybym nie założył sobie biegu poniżej 1:40. Tak mi się wydawało, że przecież przez ostatnie półtora miesi±ca trenowałem a nie biegałem, więc mogę liczyć na mił± niespodziankę. Tak też było przez pierwsze 10 km. Tempo 4:40, które niestety ciężko było utrzymać z powodu trzech podbiegów na pierwszych czterech kilometrach, ale jako¶ dawałem radę. Potem dogonił mnie balonik na 1:40 i po jakim¶ czasie sobie odpu¶ciłem :( Ostatecznie ukończyłem bieg w czasie 1:43:26 co dało mi 291 miejsce w open i 10 w kategorii wiekowej :)

Ale oczywi¶cie ostatecznie nie wynik i nie miejsce jest ważne tylko to żeby się ruszać :) Gdyby nie te motywatory w postaci półmaratonów to znacznie rzadziej bym biegał i zdecydowanie mniejsz± miałbym kondycję. A tak proszę; jest rado¶ć, jest satysfakcja że jeszcze mogę naprawdę dużo, może nawet i pobiec maraton poznański poniżej 4 godzin :)

Uczciłem zatem 380 rocznicę istnienia mojego rodzinnego miasta Swarzędza w sposób godny :) Szkoda, że nie wygrałem żadnej nagrody ani nie wylosowałem skutera Premium, choć wydawało mi się, że wymy¶liłem niezłe hasło na przyszłoroczny Bieg rodzinny :) Niemniej jestem zadowolony i za kilka dni wrócę z rado¶ci± znów do mojego biegania :)


- na zdjęciu krótko przed biegiem :)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Hung (2018-09-10,14:31): Odpu¶cić po takiej walce, to nie wstyd, a przecież satysfakcja i tak jest, bo to kolejna połówka, bo miasto z dzieciństwa, wspomnienia. Fajnie.
paulo (2018-09-10,15:53): Marku, z tego biegu to chyba wła¶nie najdłużej w pamięci pozostan± mi te wspomnienia z dzieciństwa, które zwi±zane były z konkretnymi ulicami :)
Marco7776 (2018-09-12,11:13): Paweł, ¶wietne wspomnienia :-) A czas przy 30°C i podbiegach obiecuj±cy. Będzie rekord w Poznaniu 💪
paulo (2018-09-12,11:57): Marku, cóż Ci powiem..., chciałoby się :) Niemniej w końcówce tego półmaratonu stwierdziłem, że nie dam rady tak biec maratonu, tzn w takim zbliżonym tempie :( Ale będę walczył :)







 Ostatnio zalogowani
milosz2007
00:39
andreas07
00:35
janeta75
00:31
Namor 13
00:25
lordedward
00:17
bist
00:04
Hieronim
23:40
benfika
23:39
ona
23:24
przemcio33
23:24
Wojciech
23:16
jaro71
23:06
szan72
22:46
Borrro
22:44
szymk
22:27
Januszz
22:25
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |