2018-05-18
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 18.05.2018 Osłabienie które trzeba pokonać (czytano: 364 razy)
WIELKI TRENING T45 2018
ETAP V NA URODZINOWE 10km
NOCNA WYSZKOWSKA DYCHA!!!
18.05.2018
Dzisiaj ćwiczenia wykonywane po obudzeniu się o 01:45 i no mimo zastanawiania się czy je robić czy nie to jednak je zrobiłem z przerw± te dwa rodzaje.
Pobudka po 04:30 i wyruszam 05:06 na Treningowy Bieg, nadal trochę jeszcze czuje minimalne zakwaszenie po Wtorkowej Monte Kazurze ale wiem że będę musiał jeszcze odpocz±ć, poza tym czuje się niepewnie skoro nie skorzystałem z toalety przed wyj¶ciem, dobiegam do Parku Przy Bażantarni, pogoda lepsza od wczorajszej a dobieg 1930m zajmuje 00:08:53, jeszcze 9s dłużej niż wczoraj, dalej dwa-trzy razy zatrzymuje się i biegnę do toalety przy mecie ParkRUN i na szczę¶cie wyposażenia i zadbania nie brakuje, kłopot wyzbyty i ruszam, najpierw jedna pełna pętla 1750m spokojnie i zajmuje mi to 8 minut równo, ech, znowu spadek, a dobra tam, upór i do przodu planowo interwały.
Interwał 1: 1390m
Interwał 2: 1400m
Interwał 3: 1440m
Tak mniej więcej.
Po ostatnim interwale przerwa i zaczynam powrót do domu, bez kłopotów już 2070m pokonane w czasie 00:08:38. OOO WOW!
Dobra, teraz pora dalej odpoczywać, musze wyzerować odczucie zakwasów, trochę masowania bo wczoraj cały dzień dawały mi się we znaki a nic z tym nie robiłem.
Dobra, teraz dwa dni Biegania Porannego przez Park Romana Kozłowskiego do Doliny Służewieckiej.
Nadal moduł 300/60 6x i 3x
Za Tydzień Spokojne Wybieganie przed Imprezami 26.05 a za Dwa Tygodnie Docelowa Nocna Wyszkowska Dycha.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |