Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [46]  PRZYJAC. [9]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Ja0306
Pamiętnik internetowy
Opisowe Zdarzenia i Przygody Biegowe

Tomasz Michał Roszkowski
Urodzony: 1986-06-03
Miejsce zamieszkania: Warszawa
877 / 1493


2017-06-25

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
24.06.2017-25.06.2017 Wybrałem się na wycieczkę autobusową ze zniechęceniem Wyścigiem Startowym. WP (czytano: 345 razy)

 

24.06.2017-25.06.2017 Wybrałem się na wycieczkę autobusową ze zniechęceniem Wyścigiem Startowym. WPIS Dwa.

Foto ze mną z Mety nie weszło przez rozmiar i pozostaje to dodane. Poprawiono część wpisu o Gościach na Imprezie Biegowej.

We wpisach o 23.06, o 24.06 i o 25.06 pojawią się foty ze mną jak znajdę z Wpisowych Wydarzeń.

25.06.2017
Zaczyna się owa doba.
Minął Bieg Nocny Marek 4 z dodatkowym jak ktoś chciał Wsparciem Mai z PKO BP.
Czekam jeszcze zamiast 11 Minut to 20 Minut na 738. Za 9 Minut Spóźnienia powinien płacić 900zł kary!

Nocna Wycieczka to:
738 MARKI WSPÓLNA-DW.WILEŃSKI
509 DW.WILEŃSKI-NOWODWORY
N01 NOWODWROY-METRO MŁOCINY
N44 METRO MŁOCINY-DW.CENTRALNY
N14 DW.CENTRALNY-RONDO ŻABA
N64 RONDO ŻABA-CHOSZCZÓWKA-DW.CENTRALNY
N31 DW.CENTRALNY-WILANÓW
139 WILANÓW-WCZASOWA

Opis Nocnej Wycieczki
Docieram 738 do Dw.Wileńskiego, koniec trasy po prawoskręcie w Targową. Idę a zaraz no na drugą stronę, na Przystanek w Kierunku Jagiellońskiej, pierwsze jest 509, kierowca wpuścił zanim odjechał jedna poza tym że ja mam teraz szczęście to innych dwóch pasażerów nie wypuścił i wkurzeni, musieli i tak dojechać do Ronda Starzyńskiego.
Ja sobie usiadłem gdzie wolne miejsce i do Pętli Nowodwory.
Patrzę jak nocą wygląda wybudowana trasa tramwajowa i ulice Projektowana czy jaka tam i Światowida. Dalej pojadę N01 lub N03 i tak to w jedną a to w drugą stronę.
Plan się jednak zmienia, jest jedno przegubowe N01 które czeka na swój czas odjazdu a jeszcze niedługo przyjechała Scania która zawozi tylko do Metra Młociny. No to jazda i tam, co wybrać, jest N58 ale a tam nie będę ryzykował z druga strefą biletową. Czekam na no wypada na N44 lub N46, N02 odpada. N44 przyjeżdża po jakimś czasie i jadę teraz na Dw.Centralny. Tam dociera na 02:15i dalej no wybieram N14 jak w Planie poprzednim, no i co się okazuje, 12 Metrowy Solaris to za mało, jest tłok, a przy Centrum Nauki Kopernik jeszcze większy Tłok. To już nie do zniesienia, jedna pasażerka nawet zgadza się że to słyszy. No jednak jest okropnie ciasno w tym 12 Metrowym Solarisie i tak no jak widzę stację benzynową przy Rondzie Żaba to wysiadam, mam dość ścisku, kręcenia się ooo po Pradze Północ i drzwi które się w pół otwierają a to w pół domykają.

30 Minut odpoczynku i no coś jeść i pić trzeba.
No i podczas czekania na N64 jest okazja trochę z kimś porozmawiać kto chce bo tak bez tego to jest źle, a i tak jakoś poza tym czuje się porzucony, może nawet tymczasowo a może z powodu kiepskich startów na 21km i 10km w Biegach Nocnych. Wspominam o pogodzi, o punktualności kierowców, o tym jak to jest z kłótniami TAXI i UBER a i chciałem zachęcić do wizyty w Konstancinie na Kibicowanie w Biegu Piotra Nurowskiego, jednak tam praca nie pozwala na to, a no ok, pozostaje tylko robić swoje. Autobus się spóźnia, już jest rezygnacja, 12 minut się spóźnił z 03:10 to na 03:22 przybył N64 na Rondo Żaba, kierunek Choszczówka.
Za 12 Minut spóźnienia najlepiej jakby płacił 1200zł kary.

Jazda trwa do Choszczówki a po pokonaniu Bródna dopiero jest luz, za przystankiem Szpital Bródnowski i Łojewska, poza tym owa rozmowna pasażerka wysiadła przy Wyszogrodzkiej. Ja jechałem do samego końca i tak na końcówce Kontrolerzy z Ochroną sprawdzali bilety, dwóch emerytów czy tam starych ludzi i chłopak z dziewczyną co jechali bez biletu musieli wysiąść i dostali kary za jazdę nieuczciwą taryfowo. Autobus pojechał dalej, na jakieś dwie minuty się zatrzymał, sprawdziłem jak jest, 9-11 minut opóźnienia na pętli. Zaraz podjazd do Przytulnej i manewrowanie zawracania na jednej ulicy, nie zrobił kółka Przytulna-Henrykowska-WYganowska-Raciborska jak jeździły autobusy kiedyś albo i tak jeszcze jeżdżą.
Powrót na Dw.Centralny i po drodze robić zaczyna się widno 03:30-04:00 a zaraz on na 04:45 dociera na Dw.Centralny, jest spoko teraz, nie ma awantur ani tłoku.

Teraz wysiadka i do N31 które to dopiero przyjedzie, na razie tylko N33 na Emilii Plater i podjechało N11 które jeszcze wracać będzie dalej. No i jest N31, zapełnia się przystanek dalej i ooo, awantury się szykują, mam dość i znikam stamtąd dalej, awanturników do bójek mam dosyć i tak problem trwał do Metra Politechnika, wysiedli i już na szczęście nie wsiedli, uff, autobus jedzie dalej, poza tym komuś z tyłu wylało się piwo i autobus już brudny.
Dalej no tylko dojeżdża jak miał do Pętli Wilanów i zmienia się w 116 i taki punktowo brudny będzie jeździł długo.

Ja tymczasem idę na przystanek w kierunku Powsina i czekam na no wypada na 139 jak już ogarnę się i do przystanku Wczasowa a nie Borowa bo się zagapiłem, poza tym niewiele, teraz tylko trzeba przejść przez Konstancin do Biura Zawodów. Po drodze patrzę jak wygląda początek przebudowanej ulicy Saneczkowej i dalej za Skolimowską, Szkolną i Elektryczną zmodernizowana droga na chodnik, pośród terenów zalewowych Jeziorki tak do Parku Zdrojowego. Pora poczekać na 07:00 i zapisać co było w międzyczasie, poza tym jestem senny i kiepsko mi zapisywać cokolwiek.

No i po 07:20 zaczyna się szukanie biegu ale to ja nie pamiętam jak dotrzeć jest tylko meta i jakieś stoiska nie wiem do czego gastronomia i jakieś fotele i scena. Hm po jakimś czasie rozmyślania gdzie to biuro i dlaczego zgodnie z treścią SMS to nie DataSport przy mecie nie wydaje pakietu a tylko technicy ustawiają bramę dmuchaną i urządzenia pomiaru czasu. Biuro jest wpakowane gdzieś w jakimś budynku niedaleko i żadnych informacji jak dojść NA MIEJSCU z najbliższego przystanku do Biura zgodnie z tablicami kierunku.

No dobra, gdzie tam wepchnięte wszystko, idę zrobić swoje i co tam jeszcze, pakiet z batonami bez cukru, nowe rodzaje od BA Bakallandu poza tym dwie butelki wody, jakaś chemia jeszcze i rzeczy niezbędne jak i koszulka biegowa.
No to tylko pora się przygotować na start, strój co w Biegu Nocny Marek a no zapocony jeszcze ale co tam.
Spoko, dzisiaj tylko Bieg Spokojny, Starty DO Wyścigów Nocny Półmaraton Wielu Kultur i Bieg Nocny Marek do Powtórzenia z Lepszymi rezultatami w 2018 Roku!!
Poza tym startowanie bez wizerunku Nessy91 chyba tez jakoś mnie energetycznie osłabia, brak Mocy na Rywalizację, tak to chyba w ten weekend wyszło a szkoda że tak było.

Atrakcje tego biegu to Goście Wyjątkowi:
Król Polskich Kibiców Andrzej BOBO Bobowski, Uczestnictwo Psa Tunia z Towarzyszem, Obecność Drużyny z Lidzbarka Warmińskiego, poza biegami w Kazimierzu Dolnym, Konstancinie Jeziorna, Skierniewicach jest też w Lidzbarku Warmińskim. Sportowcy z różnych Dziedzin Sportu i Andrzej Rosiewicz który zaśpiewał niedawno utworzony Utwór dla Piotra Nurowskiego i Konstancina. Poza tym leci często reklama Firmy DEMa.
No i co dalej, pora czekać na Bieg, życzyć Powodzenia Znajomemu który może powalczyć o zwycięstwo w Biegu.
No to pora na Start. No dziś pora pobiec po prostu ten Dystans spokojnie na swoim tempie i tak robię, po ponad 1km ktoś pytany na ile biegnie odpowiada że tempo było 04:09/km na razie, no to ja biegnę dalej, trasa momentami pozakręcana, poza tym są wzniesienia, straż pożarna i wolontariusza zadbała o punkty nawadniania i polewania, jednak chyba tego za dużo bo nie jest za ciepło, pogoda łagodna. No od 4km do 6km jeden zawodnik biegnie szybko i dyszy ciągle, to wspieram go do rywalizacji i ukończenia biegu, jednak w takiej w sytuacji powinien się jak najwięcej nawadniać. Dalej trzymam swoje tempo, poza tym miałem w dwóch punktach wsparcie kibicujących co mnie znają.
Po biegu tyle że dostaję drewniany medal i wiem że czas to jakoś 00:40:30. No pora robić ćwiczenia, zapisać c.d. historii do zeszytu jak o wczoraj tak o dzisiaj i też to za tydzień Wyzwanie Dystansu do Pokonania, 3 części.

Po wszystkim jak się ogarniam ot pora wracać, ceremonię nagradzania i losowanie jak i biegi dzieci omijam, idę z powrotem trasą piesza do pokonania przez Konstancin, tymi samymi ulicami do Przystanków Polna i Klarysew.
No i takie zniechęcenie nad tym, obędę się bez wsparcia podwózki nawet jak to w głowie się pojawia chęć rezygnacji z takiego marszu. Przed przystankiem Polna ucieka mi 724, dochodzę do Przystanku Klarysew i tam poczekam na 710, no ale czas jeszcze jest i idę do przystanku Borowa, ucieka mi na widoku tym razem 139, niedługo będzie 710 to poczekam.

No i tak już zjadam dwa pozostałem batony Ba i wypijam druga wodę z pakietu. No nie jest taki sam jaki był 28.08.2016 w Skierniewicach, zostawiam tam tylko chemiczne podarunki i ulotki. Powrót 710 do Doliny Służewieckiej a potem dość długie czekanie na 503, wcześniej było tylko 189, szkoda ze to nie było 185 czy 148, ech.
No i tak doczekałem się i przyjechała Moja Ukochana 503 i powrót do domu, teraz tylko pora się wypakować, zjeść posiłek bo dotarłem w dogodnym momencie i wyspać się a potem dopiero pisanie o 24.06.2017 i kąpiel rozdziela zrobienie dalej wpisu o 25.06.2017.
23;24 wszystko gotowe.

THE END THIS WPIS

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
lachu
22:57
Stonechip
22:46
zeton
22:43
kasar
22:39
żabka
22:09
Citos
22:05
lordedward
22:05
Krzysiek_biega
21:08
rolkarz
21:00
INVEST
20:54
skuzik
20:48
kostekmar
20:41
Januszz
20:33
mario73
20:24
sun_run1989
19:47
cumaso
19:13
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |