| | | |
|
| 2012-08-27, 20:52
2012-08-25, 13:10 - almawa napisał/-a:
Na stronie
http://poznan.gazeta.pl/poznan/56,36001,12360886,Przy_LOS_tak_smierdzi__ze_az_chce_sie_biec_.html
pojawił się opis tegorocznej trasy i tego co zobaczymy po drodze. |
dzięki wielkie za podzielenie się artykułem,
podoba mi się coraz bardziej wyjazd do Poznania :)
ja po ostatniej przerwie we Wrocławiu pobiegnę treningowo,
a w Poznaniu już bardziej na życiówkę :D
|
|
| | | |
|
| 2012-08-28, 16:50 Spartanie dla Orzeszka
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-30, 14:16 Ufff
2012-08-25, 19:23 - kazinski napisał/-a:
Jeżeli wystartujesz po kontuzji to jesteś na dobrej drodze aby pogłębić dopiero co zaleczony uraz,a wtedy takie leczenie potrwa dłużej, czasem może całkowicie wyłączyć z biegania. |
Dobre wieści, bóle prawie już w pełni minęły z dnia na dzień jest coraz lepiej. Poczekam jeszcze około tygodnia i powoli będę zaczynał biegać, w końcu jeszcze 1,5 miesiąca, więc jak na treningach coś pójdzie nie tak to odpuszczam sezon. Jeśli przebiegnę 20 km i wszystko będzie w porządku to spokojnie można startować, ale dla pewności przebiegnę jeszcze 30 km. |
|
| | | |
|
| 2012-08-31, 11:58 Temperatura powietrza w Poznaniu w paźdzerniku
LINK: http://meteoclimat.wordpress.com/2009/10/03/pazdziernik-statystycznie-na-podstawie-wybranych-miast- |
Cytuję:
"Wg. obserwacji za lata 1951-2008:
Norma wieloletnia dla Poznania to 8,6 °C
Najcieplejszy październik wystąpił w roku 2001r: 12,1 °C
Najzimniejszy (podobnie jak w Warszawie) wystąpił 3 lata później, czyli w 2003r, średnia temperatura wyniosła zaledwie 5,5 °C".
Dla mnie bomba :) Jest szansa na temperaturę podobną to tej jaka była w kwietniowym półmaratonie :)
Szkoda tylko, że zapalenie okostnej tak szybko nie odpuszcza jakbym sobie tego życzył w związku z czym jestem niedotrenowany i pewnie plany na 4:00 wezmą w łeb :( Ale nic to :)
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
|
| | | |
|
| 2012-08-31, 13:13
2012-08-31, 11:58 - marbej napisał/-a:
Cytuję:
"Wg. obserwacji za lata 1951-2008:
Norma wieloletnia dla Poznania to 8,6 °C
Najcieplejszy październik wystąpił w roku 2001r: 12,1 °C
Najzimniejszy (podobnie jak w Warszawie) wystąpił 3 lata później, czyli w 2003r, średnia temperatura wyniosła zaledwie 5,5 °C".
Dla mnie bomba :) Jest szansa na temperaturę podobną to tej jaka była w kwietniowym półmaratonie :)
Szkoda tylko, że zapalenie okostnej tak szybko nie odpuszcza jakbym sobie tego życzył w związku z czym jestem niedotrenowany i pewnie plany na 4:00 wezmą w łeb :( Ale nic to :)
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
Cyt:
"Najcieplejszy październik wystąpił w roku 2001r: 12,1 °C
Najzimniejszy wystąpił 3 LATA PÓŹNIEJ, CZYLI W 2003r."
Jak oni w pogodzie są tak dobrzy jak w matematyce, to nie warto ich cytować :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-01, 22:33
2012-08-31, 13:13 - BiegaczAmator napisał/-a:
Cyt:
"Najcieplejszy październik wystąpił w roku 2001r: 12,1 °C
Najzimniejszy wystąpił 3 LATA PÓŹNIEJ, CZYLI W 2003r."
Jak oni w pogodzie są tak dobrzy jak w matematyce, to nie warto ich cytować :) |
Warto warto :)
Bo, czy ekstrema były oddalone od siebie o trzy, czy piętnaście lat to nie ma to znaczenia w tym przypadku :)
Ważny jest zakres temperatur, który z mojego punktu widzenia jest przyjemny, choć jakby było tak z -5C było lepiej :)
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 10:38 Wrażenia z trasy maratonu
Z godzinkę temu wróciłem z treningu po trasie maratonu i postanowiłem podzielić się moim wrażeniami ciepłymi jeszcze jak świeżutkie bułeczki z pierwszych 32km trasy.
Trzy tygodnie temu pozwoliłem poznać sobie trasę od 32km do mety, a teraz od początku do tego właśnie 32km.
Gdybym miał opisać trasę najkrócej jak potrafię to: pod górę, pod górę, pod górę.
Początek super, cały czas trasy z górki, nawet podbieg między 5-6km nie był zauważalny. 14km, droga Dębińska, a mi się biegnie coraz lepiej :) Dochodzimy jednak do 17 km i od tego momentu, nie żeby cały czas było pod górę, ale zbiegi jeśli są to strome i krótkie, a podbiegi długie, bardzo długie :) tak więc uważać na trasie. Innymi słowy od 17km do 35km cały czas wspinamy się pod górę.
Osławiona ściana w okolicach 30km na tej trasie będzie zbierać niezłe żniwo. Zwłaszcza podbieg między 34 a 35 km!
No nic, życzę powodzenia w końcówce przygotowań. Mnie niestety zapalenie piszczela nie odpuszcza tak szybko jakbym tego chciał i jestem niedotrenowany :(
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 10:56
LINK: http://yourace.info/pl/event/27 | hej Marcin
dzięki wielkie za opis trasy :)
wydawało mi się, że trasa jest bardziej płaska :)
aż sam sprawdziłem:
http://yourace.info/pl/event/27
i już widać, że jest co najmniej zróżnicowana ;)
|
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 12:03
2012-09-02, 10:56 - piotr-fit napisał/-a:
hej Marcin
dzięki wielkie za opis trasy :)
wydawało mi się, że trasa jest bardziej płaska :)
aż sam sprawdziłem:
http://yourace.info/pl/event/27
i już widać, że jest co najmniej zróżnicowana ;)
|
Przyznam szczerze że jak zobaczyłem ten profil to się podłamałem. Zwłaszcza odcinek 33-35 km (wzniesienie 37m) i sama końcówka 39-42 km (wzniesienie 24m) jeżą włosy na głowie. Na tej trasie chyba trochę łatwiej byłoby biec w odwrotnym kierunku. |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 12:12 e...
2012-09-02, 12:03 - Jarystar napisał/-a:
Przyznam szczerze że jak zobaczyłem ten profil to się podłamałem. Zwłaszcza odcinek 33-35 km (wzniesienie 37m) i sama końcówka 39-42 km (wzniesienie 24m) jeżą włosy na głowie. Na tej trasie chyba trochę łatwiej byłoby biec w odwrotnym kierunku. |
...będzie dobrze!!! Dla mnie ważne żeby w Poznaniu nie było "kenijskich" upałów i żeby w formie i bez kontuzji przebiec Wrocław - już za dwa tygodnie!!! |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 13:52
2012-09-02, 12:12 - andrzejgonciarz napisał/-a:
...będzie dobrze!!! Dla mnie ważne żeby w Poznaniu nie było "kenijskich" upałów i żeby w formie i bez kontuzji przebiec Wrocław - już za dwa tygodnie!!! |
Oczywiście, że będzie dobrze, a co do temperatury to dla mnie najlepiej jakby było koło 0C i pochmurno :) Bez deszczu.
--
Pozdrawiam,
Marcin |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 13:56
2012-09-02, 12:03 - Jarystar napisał/-a:
Przyznam szczerze że jak zobaczyłem ten profil to się podłamałem. Zwłaszcza odcinek 33-35 km (wzniesienie 37m) i sama końcówka 39-42 km (wzniesienie 24m) jeżą włosy na głowie. Na tej trasie chyba trochę łatwiej byłoby biec w odwrotnym kierunku. |
Proponuję Google StreetView (choć to nie to samo co na żywo)
Po tych 30 paru km ten podbieg t33-35km o mordęga będzie :)
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 17:51
No to o życiówce trzeba zapomniec. Myślałem, że miesiąc po Wrocławiu będzie najlepszy czas na atak, a tu wygląda że trzeba będzie biec spokojnie, żeby nie odpłynąc tak jak na Silesi. Też podbiegi dały znac o sobie, a do tego jeszcze upał. No ale bie odpuszczam. Trzeba próbowac. |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 18:06
Na 34 km będzie tak potworny smrodek z oczyszczalni,że zapomnicie o tym niewielkim podbiegu.Tak czytam komentarze i widzę,że tylko płaska trasa,na płycie lotniska byłaby dla wielu idealna. :-D Podbiegi źle,zakręty źle. Dla mnie trasa jest beznadziejna,ale tylko dlatego,że będziemy lecieć przez takie osiedla,gdzie pewnie ani jednego kibica nie ujrzymy. |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 22:49
Dzisiaj w godzinach przedpołudniowych odbywał się atest trasy. Oznaczenia kilometrów można już znaleźć namalowane sprayem na chodnikach i ulicach przy trasie. |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 23:41
trasa jaka będzie taka będzie
a górki trzeba wybiegać po prostu
do zobaczenia w Poznaniu :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-03, 07:41 fajnie...
2012-09-02, 22:49 - gazbee napisał/-a:
Dzisiaj w godzinach przedpołudniowych odbywał się atest trasy. Oznaczenia kilometrów można już znaleźć namalowane sprayem na chodnikach i ulicach przy trasie. |
...że coś się dzieje trzymaj więc rękę na pulsie żeby nie dołożyli nam niepotrzebnych km.
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-03, 09:28 Zajrzę tutaj po maratonie w październiku. ;-)
2012-08-03, 13:49 - Poprostu_Monia napisał/-a:
Na chwilę obecną, patrząc na Twój najlepszy półmaraton,to myślę,że szybciej jak 4 h 15 min nie pobiegniesz.
Zajrzę tutaj po maratonie w październiku. ;-) |
Witaj,
Chyba nie będziesz mieć co zaglądać :( A szkoda, bo chciałem się pochwalić osiągnięciem założonego celu.
Niestety okostna nie odpuszcza tak szybko jakbym tego chciał.
Nie jestem w stanie biegać takim tempem jakim mógłbym i jakim powinienem choćby na treningach :( Jestem niedotrenowany.
Nie wiem nawet czy uda mi się 5 godz. złamać :(
No nic trudno. W przyszłym roku postaram się zrobić mniej startów i lżejsze treningi tzn. bardziej przemyślane :) tak aby bezkontuzyjnie móc się spokojnie przygotować :)
Zapoznawałem się wczoraj w pierwszymi 32km. Trasa fajna choć raczej oceniłbym ją jako "pod górkę".
Za niecały tydzień w Pile też pobiegnę tylko tak dla pobiegnięcia :( Co za cholerstwo to zapalenie okostnej :(
Strasznie pomału schodzi i do tego wysiadają inne mięśnie :(
Najważniejsze, że w ogóle mogę już biegać i nie mam bólu tylko dyskomfort, ale uważać nadal muszę.
No nic, za rok się odgryzę z nawiązką :)
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
|
| | | |
|
| 2012-09-03, 15:32
2012-09-03, 09:28 - marbej napisał/-a:
Witaj,
Chyba nie będziesz mieć co zaglądać :( A szkoda, bo chciałem się pochwalić osiągnięciem założonego celu.
Niestety okostna nie odpuszcza tak szybko jakbym tego chciał.
Nie jestem w stanie biegać takim tempem jakim mógłbym i jakim powinienem choćby na treningach :( Jestem niedotrenowany.
Nie wiem nawet czy uda mi się 5 godz. złamać :(
No nic trudno. W przyszłym roku postaram się zrobić mniej startów i lżejsze treningi tzn. bardziej przemyślane :) tak aby bezkontuzyjnie móc się spokojnie przygotować :)
Zapoznawałem się wczoraj w pierwszymi 32km. Trasa fajna choć raczej oceniłbym ją jako "pod górkę".
Za niecały tydzień w Pile też pobiegnę tylko tak dla pobiegnięcia :( Co za cholerstwo to zapalenie okostnej :(
Strasznie pomału schodzi i do tego wysiadają inne mięśnie :(
Najważniejsze, że w ogóle mogę już biegać i nie mam bólu tylko dyskomfort, ale uważać nadal muszę.
No nic, za rok się odgryzę z nawiązką :)
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
Może przy planowaniu kolejnego czasu na maraton spróbuj skorzystać z Yasso 800 (Zakładając oczywiście, że ogólnie jesteś przygotowany do biegu na takim dystansie). Półmaraton to pikuś przy maratonie. |
|
| | | |
|
| 2012-09-03, 19:17 detale
Pogoda, zakręty, podbiegi? Czy Wy chcecie wygrać ten bieg? Trzeba pobiec pomimo trudności. Maraton miejski ma to do siebie, że sa zakręty i podbiegi. A pogoda jaka będzie taka będzie. Ważna jest pogoda ducha :) Pozdrawiam |
|