|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Holender) | 2006-10-03, 12:25
2006-10-03, 11:20 - Basieczka napisał/-a:
Rano 1.10.06 tuż po 9,00 zebrałam całą rodzinke- meża i 2 dzieci i pojechaliśmy do Katowic na pierwszy mój w życiu półmaraton.Przyznaje denerwowałam się, bo czułam się niezbyt dobrze przygotowana i nie wiedziałam czy dam rade.
Gdy dotarliśmy-wpisowe,chip,rozgrzewka no i start. Ruszyło nas około 800. Nie znałam trasy i bałam się troche górek, bo u nas w Bielsku wszędzie jest pod góre, ale na szczescie tu mile się rozczarowałam, teren raczej płaski, ledwie kilka wzniesień.
Od poczatku założyłam sobie-dobiec do mety i zmieścic się w limicie czasowym -2,45, no i nie być ostatnią!(no chyba, że bedą lepsi...)
Ruszyliśmy, uwielbiam biegać gdy jest taki tłum, dodaje mi to skrzydeł.Cała trasa (3 okrążenia po ok.7 km) była świetnie oznaczona. Gdy przebiegłam pierwsze koło, pomyślałam-nie jest tak źle,za mą jest jeszcze sporo ludzi i czas też nie najgorszy, wiec truchtam dalej.
Kolejne okrążenie-podziwiam park,bawiące sie dzieci, pozdrawiam policjantów pilnujących trasy,czasami zagaduje współbiegaczy, fajnie jak ludzie bawią się bieganiem tak jak ja.Gdy przebiegam 2-gi raz przez mete móje dzieci krzyczą "Muncia, muncia (tak do mnie mówią)brawo!brawo! -dopinguje to niesamowicie.Mąż zdążył jeszcze zapytać czy dam rade-a ja na to "No pewnie!"
No i biegne te ostatnie 7 km.Wszystko idzie dobrze, choć przyznam szczerze stóp nie czuje, zastanawiam się czy je wogóle mam,pieką niemiłosiernie,są odparzone.Wiem, że buty to bardzo ważna sprawa,tylko zawsze w domu jest coś ważniejszego do kupienia niż moje buty. Może kiedyś....
Ale to nie ma znaczenia, te bolące nogi, ważne że zbliżam sie do mety-widze tabliczke z napisem 20 km-myśle sobie - jest naprawde dobrze,uda mi sie i dziekuje Bogu, że mam głowe na karku,2 ręce,2 nogi i wszystko inne na miejscu.
Nagle przed samą metą wyprzedza mnie gościu - na oko jakis 65-letni- wściekam się- jak on mógł mi to zrobić teraz, przed metą! ale potem tłumacze sobie-"spokojnie Basia, on ma za sobą z pewnościa nie jeden taki półmaraton a ty wariatko kończysz pierwszy w życiu!".
Wreszcie jestem na mecie-moje dzieci znów wrzeszczą "Muncia, muncia" a ja podnosze ręce do góry i wygłupiam się.Jestem szczęśliwa.Medal wkładają mi na szyje, gratulacje (nawet nie wiedziałam, że tyle ludzi mnie zna i chyba lubi :-)).
Od razu zciągam buty i wreszcie czuje swoje stopy na wilgotnej trawie....och jak mi dobrze.
Siadam na ziemi z dzieciakami, mąż poszedł po dyplom dla mnie i oddać chipa -kolejka na 30 osób Pije mineralke.Podchodzą różni znajomi i mówią że widzieli mnie w Tychach, albo w Ustroniu. Fajne.
Biegam zawsze w charakterystycznej czerwonej chustce wiec jestem łatwo rozpoznawalna. Uwielbiam tą atmosfere.
Potem posiłek na talon, który zjada mój synek - ja nie jestem w stanie, chce tylko pić, pić...
Już dobrze, dopiero dochodzi do mnie, że pokonałam te niecałe 22 km naprawde, sama, na własnych nogach.
Pisze jeszcze sms-a do taty - "Przebiegłam i żyje" i wracamy do Bielska-Białej, do moich Beskidów, gdzie znowu wszędzie będzie pod górę.
Musze znaleźć na necie następne miejsce startu, jeszcze nie wiem gdzie, ale bedzie, bo ja zakochałam sie w truchtaniu, w tym cudownym zmęczeniu.
|
Bardzo fajnie opisałaś pierwszy swój półmaraton , serdeczne gratulacje. Bardzo jestem ciekawy w jakim czasie przebiegłaś ten dystans. Pozdrawiam. |
| | | | | |
ANONIM
(4energy) | 2006-10-03, 12:26 Zdjęcia z półmaratonu 4energy
LINK: http://galeria.4energy.pl/index.php?show=3&category_id=26 | W naszej galerii 4energy /http://galeria.4energy.pl/w zakładce Imprezy 4energy/ znajdują się już pierwsze zdjęcia (na razie jest ich 400).
Kolejną partię zdjęć (ok. 600) dodamy w dniu jutrzejszym.
Zapraszamy do oglądania!!! |
| | | | |
| | | | | |
| 2006-10-03, 13:00
Niestety wszystko się kończy na "ustalaniu adresu serwera" :( |
| | | | | |
ANONIM
(Basieczka) | 2006-10-03, 13:19
2006-10-03, 12:25 - Holender napisał/-a:
Bardzo fajnie opisałaś pierwszy swój półmaraton , serdeczne gratulacje. Bardzo jestem ciekawy w jakim czasie przebiegłaś ten dystans. Pozdrawiam. |
Czas 2.21 - dla Was Kochani Maratończycy to z pewnością straszny czas, ale dla mnie to sukces- nie byłam ostatnia i zmieściłam sie w limicie czasowym!!! |
| | | | | |
| 2006-10-03, 19:24 I to najważniejsze!
2006-10-03, 13:19 - Basieczka napisał/-a:
Czas 2.21 - dla Was Kochani Maratończycy to z pewnością straszny czas, ale dla mnie to sukces- nie byłam ostatnia i zmieściłam sie w limicie czasowym!!! |
Włożyłaś w to więcej sił chyba niż nie jeden z elity!!! chodzi o to że walczyłaś i zawalczyłaś- jesteś na mecie - tej w Katowicach i jak już piszesz innej na pewno też!
gratulacje!!!
Mam nadzieję ze czasem z Bielska do Katowic też zajrzysz- ot choćby za rok w pazdzierniku -:) ale wtedy może uda Ci sie w nawale obowiązków choc ... wygodniejsze buty gdzieś zdobyć -:) |
| | | | | |
| 2006-10-03, 19:40
2006-10-03, 12:26 - 4energy napisał/-a:
W naszej galerii 4energy /http://galeria.4energy.pl/w zakładce Imprezy 4energy/ znajdują się już pierwsze zdjęcia (na razie jest ich 400).
Kolejną partię zdjęć (ok. 600) dodamy w dniu jutrzejszym.
Zapraszamy do oglądania!!! |
Dzięki za już ,czekamy na resztę |
| | | | | |
ANONIM
(Holender) | 2006-10-04, 12:08
2006-10-03, 13:19 - Basieczka napisał/-a:
Czas 2.21 - dla Was Kochani Maratończycy to z pewnością straszny czas, ale dla mnie to sukces- nie byłam ostatnia i zmieściłam sie w limicie czasowym!!! |
Ja zapytałem z czystej ciekawości , czas jest tutaj nieważny , ważny jest udział i ukończenie imprezy. Jeszcze raz gratulacje i pozdrowienia. |
| | | | |
| | | | | |
| 2006-10-04, 12:58 DZięki
2006-10-04, 12:08 - Holender napisał/-a:
Ja zapytałem z czystej ciekawości , czas jest tutaj nieważny , ważny jest udział i ukończenie imprezy. Jeszcze raz gratulacje i pozdrowienia. |
Dzięki wielkie. Tak czas jest mało ważny. Ważna jest meta, by do niej dobiec cało i zdrowo na własnych nogach. Ja truchtam dopiero od zeszłego roku wiec i tak jestem dumna, ze juz mam za soebą pólmaraton. |
| | | | | |
| 2006-10-04, 14:59
Dzięki:) zdjęcia piekne znalazłam sie nawet :) CZekam z niecierpliwością na następne. |
| | | | | |
| 2006-10-04, 15:09
Basieczko Gratulacje !!! minełam Cie na trasie, teraz bedę wiedzieć że w czerwonej chustce to Basieczka :)
Do zobavzenia na kolejnych biegach. Najbliższy Komandos, wybierasz sie ? |
| | | | | |
| 2006-10-04, 20:42 Pozdrawiam
2006-10-04, 15:09 - Assia napisał/-a:
Basieczko Gratulacje !!! minełam Cie na trasie, teraz bedę wiedzieć że w czerwonej chustce to Basieczka :)
Do zobavzenia na kolejnych biegach. Najbliższy Komandos, wybierasz sie ? |
Tez soebie przypomniałam Ciebie, gdy zobaczyłam Twoją fotke. Miło mi.A co do Komandosa - hm, nie wiem, jeszcze nie wiem...to troche daleko jak dla mnie(chodzi mi o odległośc od Bielska). |
| | | | | |
| 2006-10-04, 20:50
A więc do zobaczenia za rok na kolejnym 4energy :)
Pozdrawiam Asia :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2006-10-04, 21:40 Gratuluję :)
Basieczko - super opis :) Gratuluję!!! Dla mnie to też był pierwszy półmaraton i bardzo mile go wspominam :) |
| | | | | |
| 2006-10-05, 11:10 Gratuluje
2006-10-04, 21:40 - Bonsai napisał/-a:
Basieczko - super opis :) Gratuluję!!! Dla mnie to też był pierwszy półmaraton i bardzo mile go wspominam :) |
Gratuluje więc i Tobie, ze udało Ci sie pokonac pierwszy pólmaraton. Dla mnie to naprawde było cudowne przezycie - móc pokonywac swoje słabości. |
| | | | | |
ANONIM
(Krzysiek z Katowic) | 2006-10-05, 15:39 4Energy Katowice'2006
W ciągu 12-mcy startowałem w 4 półmaratonach/2x w Katowicach,raz w Rudawie i Skarżysku/, czasy jakie uzskiwałem wachają się w okolicach 2;18;00 do 2;22;00 w Rudawie. Jestem trochę przygnębiony, ponieważ trenowałem przed 4Energy i nie poprawiłem wyniku sprzed roku. Nie wiem, czy nie powinienem dać sobie spokój z bieganiem w imprezach, a biegać tylko rekraacyjnie. Napiszcie kochane koleżanki i koledzy, ci o tym sądzicie? Czy te czasy są akceptowalne sportowo? Mam 43 lata /3 lata temu złamałem kość piszczelową i strzałkową z przemieszczeniami, przeszedłem 3 operacje-może powinnem skończyć z biegami w imprezach? Dzięki i serdecznie WAS POZDRAWIAM ! |
| | | | | |
ANONIM
(Krzysiek z Katowic) | 2006-10-05, 15:42 GRATULUJĘ BASIU
2006-10-03, 12:25 - Holender napisał/-a:
Bardzo fajnie opisałaś pierwszy swój półmaraton , serdeczne gratulacje. Bardzo jestem ciekawy w jakim czasie przebiegłaś ten dystans. Pozdrawiam. |
To co zrobiłaś i napisałaś jest piękne. Brawo. Życzę Ci dużo radości i sukcesów w życiu osobistym i sportowym |
| | | | | |
| 2006-10-05, 19:26 Biegaj!
2006-10-05, 15:39 - Krzysiek z Katowic napisał/-a:
W ciągu 12-mcy startowałem w 4 półmaratonach/2x w Katowicach,raz w Rudawie i Skarżysku/, czasy jakie uzskiwałem wachają się w okolicach 2;18;00 do 2;22;00 w Rudawie. Jestem trochę przygnębiony, ponieważ trenowałem przed 4Energy i nie poprawiłem wyniku sprzed roku. Nie wiem, czy nie powinienem dać sobie spokój z bieganiem w imprezach, a biegać tylko rekraacyjnie. Napiszcie kochane koleżanki i koledzy, ci o tym sądzicie? Czy te czasy są akceptowalne sportowo? Mam 43 lata /3 lata temu złamałem kość piszczelową i strzałkową z przemieszczeniami, przeszedłem 3 operacje-może powinnem skończyć z biegami w imprezach? Dzięki i serdecznie WAS POZDRAWIAM ! |
Biegaj,biegaj nadal...A czy rekeracyjnie, czy biorąc udział w zawodach- myśle ze fajnie jest brac udział w zawodach bo to mobilizuje do ruchu(mnie przynajmniej :-)).Czas jest mało istotny, wazna jest dobra dobra zabawa.
Trzymaj sie ciepło |
| | | | |
| | | | | |
| 2006-10-05, 20:55
Krzysztofie z Katowic, tyle już się na ten temat tutaj przewinęło wątków i wątpliwości, które pewnie chociaż raz dopadły każdego z nas kiedy to nie widzieliśmy postępów w wynikach. Jeżeli bieganie sprawia Ci przyjemność to nie ma się co zastanawiać. Jeżeli także bardziej sobie cenisz spotkania z przyjaciółmi i znajomymi na zawodach od przypadkowych spotkań z grzybiarzami - to kolejny powód żeby startować nadal. Cel? ten zawsze sobie znajdziesz, a najważniejsze abyś zawsze ukończył. Ciekawe gdyby wszyscy niezadowoleni ze swojego występu na biegu zrezygnowali ilu by zostało? Jeden na pewno. |
| | | | | |
| 2006-10-06, 08:34 DZiękiu
| | | | | |
| 2006-10-06, 13:29 DZIĘKUJĘ !!!!
Znalałem się i nawet bardzo fajnie ! |
|
|
|
| |
|