|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2015-06-28, 17:12
2015-06-28, 16:56 - DominikP napisał/-a:
Łatwo jest narzekać i krytykować (my Polacy jesteśmy w tym prawdopodobnie Mistrzami Świata).
Trasa biegu (8km i 15m) była zamieszczona w Internecie i dostępna dla każdego kto tylko chciał zobaczyć. Ja też źle pobiegłem i nie jest to dla mnie powodem do radości. Pomyłki się zdarzają.
Jednak uważam, że nie przeszkodziło to w zdrowej rywalizacji sportowej.
Myślę, że do pełni zadowolenia brakuje nam określenia, jaki odcinek został dodatkowo pokonany przez uczestników biegu.
Gdyby organizatorzy to ustalili i ogłosili gdzieś oficjalnie w internecie, ja osobiście przyjąłbym to jako rodzaj rekompensaty za zaistniałą sytuacje.
PS. Jeśli zawody "VII Bieg w pogoni za żubrem" nie spełniły kogoś oczekiwań, to może warto spróbować zorganizować zawody z własnej inicjatywy. Nie słyszałem, żeby ktoś biegał "za kare" w takiego rodzaju zawodach.
Dominik Piwowarczyk |
| Czy jeśli mechanik źle mi naprawi samochód to mam otwierać warsztat samochodowy ? |
| | | | | |
|
2015-06-28, 18:04
2015-06-28, 16:56 - DominikP napisał/-a:
Łatwo jest narzekać i krytykować (my Polacy jesteśmy w tym prawdopodobnie Mistrzami Świata).
Trasa biegu (8km i 15m) była zamieszczona w Internecie i dostępna dla każdego kto tylko chciał zobaczyć. Ja też źle pobiegłem i nie jest to dla mnie powodem do radości. Pomyłki się zdarzają.
Jednak uważam, że nie przeszkodziło to w zdrowej rywalizacji sportowej.
Myślę, że do pełni zadowolenia brakuje nam określenia, jaki odcinek został dodatkowo pokonany przez uczestników biegu.
Gdyby organizatorzy to ustalili i ogłosili gdzieś oficjalnie w internecie, ja osobiście przyjąłbym to jako rodzaj rekompensaty za zaistniałą sytuacje.
PS. Jeśli zawody "VII Bieg w pogoni za żubrem" nie spełniły kogoś oczekiwań, to może warto spróbować zorganizować zawody z własnej inicjatywy. Nie słyszałem, żeby ktoś biegał "za kare" w takiego rodzaju zawodach.
Dominik Piwowarczyk |
Nie wiem czy piszesz w imieniu organizatora czy nie. Jedno jest pewne oznakowanie zostało schrzanione. Na pewno jest grupa osób której oczekiwań nie spełniono, w tym ja. Zapewne wpłynie to również na uczestnictwo w kolejnych zawodach.
Jeszcze jedną kwestię poruszę - PAKIET STARTOWY. Pod namiotem miła pani wręcza torbę ASICS, myślę sobie - spoko, otwieram a tam bawełniana chińszczyzna w hurcie może za 4 zł. Za tą cenę mogli się bardziej postarać. |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-06-28, 18:11
Drodzy Biegacze,
Przepraszamy za to, co miało miejsce na trasie biegu.
Winę za zaistniałą sytuację ponosimy my - organizatorzy.
Jeżeli ktoś z Państwa wybiera się na Bieg w pogoni za żubrem w przyszłym roku, to ze swojej strony oferujemy 50% zniżki dla wszystkich, którzy wystartowali dzisiaj w Niepołomicach.
Przepraszamy:
Dyrektor Biegu
Sławomira Bochenek
Dyrektor Biegu ds. sportowych
Kamil Wojtas |
| | | | | |
|
2015-06-28, 19:56
W jaki sposób skracano dystans 15 km ?
| Witam czytając komentarze do dzisiejszego biegu w Niepołomicach , co jakiś czas widzę oskarżenia że część biegaczy biegnących na 15 km skracało dystans o 2km sam biegłem ten dystans i przebiegłem całe 15 km tracąc jakieś 2 minuty na zamieszaniu w puszczy i nurtuje mnie fakt jak to było fizycznie możliwe patrząc na mapę biegu aby skrócić dystans z 15 do 13 km ? |
| | | | | |
|
2015-06-28, 20:11
2015-06-28, 19:56 - danio123 napisał/-a:
Witam czytając komentarze do dzisiejszego biegu w Niepołomicach , co jakiś czas widzę oskarżenia że część biegaczy biegnących na 15 km skracało dystans o 2km sam biegłem ten dystans i przebiegłem całe 15 km tracąc jakieś 2 minuty na zamieszaniu w puszczy i nurtuje mnie fakt jak to było fizycznie możliwe patrząc na mapę biegu aby skrócić dystans z 15 do 13 km ? |
| Np tak: http://connect.garmin.com/activity/817456611 |
| | | | | |
|
2015-06-28, 20:22
2015-06-28, 20:11 - kisiel79 napisał/-a:
Np tak: http://connect.garmin.com/activity/817456611 |
| Dzięki no rzeczywiście można było :-( , szkoda że nie którzy wybrali drogę na skróty |
| | | | | |
|
2015-06-28, 20:23
2015-06-28, 19:56 - danio123 napisał/-a:
Witam czytając komentarze do dzisiejszego biegu w Niepołomicach , co jakiś czas widzę oskarżenia że część biegaczy biegnących na 15 km skracało dystans o 2km sam biegłem ten dystans i przebiegłem całe 15 km tracąc jakieś 2 minuty na zamieszaniu w puszczy i nurtuje mnie fakt jak to było fizycznie możliwe patrząc na mapę biegu aby skrócić dystans z 15 do 13 km ? |
| wystarczylo na "feralnym" rozwidleniu wybrac opcje na wprost - dokladnie tak jak juz ktos podal w miedzyczasie, przez to biegnac prawidlowo trasą kolejny raz napotykalo sie na problem gdzie dalej bo na rozwidleniu gdzie dolaczali "skracacze" ( nieswiadomi tego oczywiscie ) tasma byla przerwana. |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-06-28, 23:18
2015-06-28, 18:04 - kerbi napisał/-a:
Nie wiem czy piszesz w imieniu organizatora czy nie. Jedno jest pewne oznakowanie zostało schrzanione. Na pewno jest grupa osób której oczekiwań nie spełniono, w tym ja. Zapewne wpłynie to również na uczestnictwo w kolejnych zawodach.
Jeszcze jedną kwestię poruszę - PAKIET STARTOWY. Pod namiotem miła pani wręcza torbę ASICS, myślę sobie - spoko, otwieram a tam bawełniana chińszczyzna w hurcie może za 4 zł. Za tą cenę mogli się bardziej postarać. |
Zapomniałeś napisać że koszulka była jeszcze za bardzo zielona, banan za krótki a jabłko niedojrzałe.
K..wa co za pokolenie francuskich piesków nam wyrosło aż strach...
Ludzie cieszcie się bieganiem... tyle w temacie. |
| | | | | |
|
2015-06-29, 07:02
Prawda o niedzielnych biegaczach ..
| ..bieg jak zawsze fantastyczny, pogoda super, oznaczenie trasy, pobudzało wyobraźnie 😀 Kto używa mózgu, wiedział gdzie pobiec a kto pomylił trasę, No cóż zmęczeni żenię dało się we znaki 😜 lecz z takich powodów należy się śmiać a nie chwalić się na forum jakim to się nie jest wielkim "kretynem" 😱 ogólnie biegacze i biegaczki to fajni o mili ludzie, aczkolwiek jak w każdym stadzie znajdzie się czarna owca - co zawsze beczy jak "baran" Pozdrawiam |
| | | | | |
|
2015-06-29, 10:15
MOJA NOGA Z PEWNOŚCIĄ NIGDY TAM NIE POSTANIE!
Na tym biegu pojawiłam się po raz pierwszy i z pewnością ostatni. Organizacja fatalna, nigdy nie spotkałam się z tak beznadziejnym biegiem. Otganizator przepraszał mówiąc, że takie rzeczy się zdarzają..hahhahha..wolne żarty, takie przeprosiny to sobie wiecie gdzie możecie wsadzić. Jakby człowiek umarł na trasie to też byście tak mówili?!
Z całego serca nie polecam!!!!! |
| | | | | |
|
2015-06-29, 11:25
I ja dodam swój punkt widzenia
Gdyby nie mega-wtopa z trasą to impreza sama w sobie była całkiem dobrze zorganizowana i niczym nie ustepowała innym tego typu eventom w Polsce. Trzeba oddzielić kilka spraw od siebie i polemizować tylko z faktami.
1. Problem z trasą.
Byłem w grupie około 100 osób które skumulowały się w pewnym momencie około 4-5 km w miejscu gdzie nie wiadomo było w którą stronę trzeba biec. Ktoś krzyczy w prawo: biegniemy w prawo. I niestety ślepa ścieżka. Wracamy. Ktoś krzyczy prosto: lecimy prosto. Jak sie okazuje-skracamy trase. Nie dość że tempo biegu utracone, motywacja spadła to jeszcze inni uczestnicy na trasie oskarżali bezpodstawnie o umyślne skrócenie trasy (!). I za ten element należy się ogromny minus organizatorom.
Dodatkowo, osobiście uważam że WSZYSTKIE wyniki powinny być anulowane. Od a do z.
2. Pozostała część organizacji
OK. Bez zastrzeżeń. Punkty z wodą i izo były i były w odpowiedniej ilości. Kurtyna woda straży pożarnej też była. Na mecie banan, woda, izo, drożdżówka, medal. Wszysko OK.
3. Pakiet startowy
Jak za tą sumę wpisowego to przecietny. Poza koszulką i numerem startowym, napojem i garścią reklam - to nic więcej. Jakość koszulki taka sobie ale logo bardzo fajne. Można wybaczyć bo to ma byc okolicznościowa pamiątka jedynie. Za to medal - pierwsza klasa. Takie medale lubie.
Podsumowując:
Impreza rodzinna, już z historią, rozwijająca się. Przykład zle oznakowanej trasy i braku osoby która fizycznie w newralgicznym miejscu powinna kierować "ruchem" niech wezmie do serca każdy organizator imprezy biegowej w Polsce.
Ok. Była wtopa, byl problem, siadła motywacja i nie bylo przez to dużej radości. Ale z drugiej strony bywają gorsze wpadki i to na dużych imprezach takich jak Cracovia, Poznań Maraton czy BMW Półmaraton. Można by wyliczać.
Osobiście daje szanse. Na pewno w 2016r. bede bo puszcza niepołomicka to rewelacyjne miejsce do biegania ! |
| | | | | |
|
2015-06-29, 15:42
Rzeczywiście tą pomylona trasa to słabo. jak się robi setki zakrętów po lesie, to nawet jak sie biegło w tamtym roku, to i tak trudno jest zapamiętac każde miejsce. Tam naprawdę łatwomsie było zgubić, wystarczyło postawić równiez tam jeszcz ejednego człowieka. Wiem że to spowodowane jest zamknęciem wiaduktu w Szarowiei organizatorzy musza nawyginac trase aby było te 15 km. Za rok jak otworza będzie słynny podbieg, bedzie prościej i bedzie lepeij. Organizatorzy przeprosili, przyjmuje i nawet nie potrzbuje 50% wpisowego, przeprosiny wystarcza.
Mam trzy inne kwestie. zniszcozny, stary i pomiędzy numer startowy, które jeszcze trzeba było oddać (zaprotestowałem w biurze zawodów i swojego (288) nie oddałem, bo zbieram sobie numery z każdego biegu i moge zapłącić dodatkow, ale numeru nie oddaję. Koszulka te słaba - jezeli rzeczywiście taki mały jest budżet biegu i koszulka techniczna np. taka świetna ja bya 2 lata temu, rozwali budżet zupełnie - to można pobierac dodatkowe 10, 15 ,20 PLN od zawodników, którzy chca miec koszulka techniczną a innym w pakiecie dawac zwykła. medal tez jakiś takie biedny, znów wracam dwa lata wstecz, gdzie wyglądał duzo solidniej.
Przyjadę na kolejnego żubra za rok, bo tutaj zaczynałem moja przygode z bieganiem i mam do tej imprezy sentyment, tylko błagam organizatorów - nie róbcie oszczędności na siłę ok?? |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-06-29, 17:42
2015-06-29, 07:02 - mariusz2205 napisał/-a:
..bieg jak zawsze fantastyczny, pogoda super, oznaczenie trasy, pobudzało wyobraźnie 😀 Kto używa mózgu, wiedział gdzie pobiec a kto pomylił trasę, No cóż zmęczeni żenię dało się we znaki 😜 lecz z takich powodów należy się śmiać a nie chwalić się na forum jakim to się nie jest wielkim "kretynem" 😱 ogólnie biegacze i biegaczki to fajni o mili ludzie, aczkolwiek jak w każdym stadzie znajdzie się czarna owca - co zawsze beczy jak "baran" Pozdrawiam |
Nie każdy ma w głowie mapkę, nie każdy biegł któryś raz z kolei - ja byłem w jednej z pierwszych grup które na tym felernym 4. kilometrze trafiły na taśmę przeciągniętą w poprzek trasy na rozstaju dróg. Było jak pisał Rafał - ktoś krzyknął "w lewo!" i biegniemy w lewo, po chwili widzę że biegnę sam - wszyscy wrócili bo ktoś krzyczał że w prawo. Konsternacja, w końcu ktoś rzucił że w lewo, pobiegliśmy i po minucie już było widać że jest dobrze.
Nigdy wcześniej nie biegałem po puszczy - byłem przyzwyczajony przez krakowskie biegi do tego że nie ma szans by były jakiekolwiek wątpliwości co do tego którędy trasa prowadzi... mój błąd, pewnie gdybym miał świadomość że coś takiego się wydarzy to bym uważnie przestudiował mapkę i wręcz zabrał ją ze sobą. Szkoda, bo poza utratą dobrych 3-4 minut wybiło mnie zupełnie z rytmu i potem już nie szło tak fajnie jak wcześniej - z szykującej się życiówki nic nie wyszło.
Czy ktoś może wyjaśnić co właściwie się stało? Z tego co zrozumiałem, to jacyś kawalarze/sabotażyści przestawili tę taśmę? Jak to możliwe - przecież stawkę otwierał quad (przynajmniej na starcie), ktoś zdążył to zrobić na szybko między grupkami biegaczy? Może sobie pogratulować ten dowcipniś - kilkuset osobom zepsuł bieg...
Mam nadzieję że za rok Organizatorzy wezmą to pod uwagę i na tych strategicznych zakrętach ustawią po jednej osobie która poprowadzi biegaczy. Takich miejsc było na tyle mało, że spokojnie by wystarczyło wolontariuszy.
Pakiet startowy - koszulka ładna, ale szkoda że z bawełny... będzie raczej jako pamiątkowa, bo jednak w technicznych biega się zdecydowanie lepiej. Medal super, izotonik OK (szkoda że 4move tak opanował wszystkie biegi - smakuje mi najmniej ze wszystkich :)
Obsługa też stanęła na poziomie - poza zgrzytem z tą zmyłką na trasie było bardzo dobrze, drożdżówka, banan i jabłko zdecydowanie się przydały :)
Pogoda? Super! Gdyby było 30 stopni jak 2 tygodnie wcześniej to chyba wszyscy by padli na trasie :) Trochę mnie zdziwiła kurtyna wodna na koniec trasy - ale stwierdziłem "co tam" i skorzystałem, miłe uczucie.
Podsumowując - mimo że bieg mi się zupełnie nie udał, to koniec końców się przebiegłem w końcu po Puszczy. Wrażenia super, liczę na to że za rok będzie już bez żadnych zgrzytów - zamierzam się pojawić. |
| | | | | |
|
2015-06-29, 17:56
2015-06-29, 15:42 - agito napisał/-a:
Rzeczywiście tą pomylona trasa to słabo. jak się robi setki zakrętów po lesie, to nawet jak sie biegło w tamtym roku, to i tak trudno jest zapamiętac każde miejsce. Tam naprawdę łatwomsie było zgubić, wystarczyło postawić równiez tam jeszcz ejednego człowieka. Wiem że to spowodowane jest zamknęciem wiaduktu w Szarowiei organizatorzy musza nawyginac trase aby było te 15 km. Za rok jak otworza będzie słynny podbieg, bedzie prościej i bedzie lepeij. Organizatorzy przeprosili, przyjmuje i nawet nie potrzbuje 50% wpisowego, przeprosiny wystarcza.
Mam trzy inne kwestie. zniszcozny, stary i pomiędzy numer startowy, które jeszcze trzeba było oddać (zaprotestowałem w biurze zawodów i swojego (288) nie oddałem, bo zbieram sobie numery z każdego biegu i moge zapłącić dodatkow, ale numeru nie oddaję. Koszulka te słaba - jezeli rzeczywiście taki mały jest budżet biegu i koszulka techniczna np. taka świetna ja bya 2 lata temu, rozwali budżet zupełnie - to można pobierac dodatkowe 10, 15 ,20 PLN od zawodników, którzy chca miec koszulka techniczną a innym w pakiecie dawac zwykła. medal tez jakiś takie biedny, znów wracam dwa lata wstecz, gdzie wyglądał duzo solidniej.
Przyjadę na kolejnego żubra za rok, bo tutaj zaczynałem moja przygode z bieganiem i mam do tej imprezy sentyment, tylko błagam organizatorów - nie róbcie oszczędności na siłę ok?? |
Też uważam, że wystarczą przeprosiny - wolałbym nawet zapłacić wyższe wpisowe ale mieć pewność że tym razem trasa będzie lepiej zabezpieczona, a koszulka lepsza. Nie sądzę by takie 20 złotych różnicy sprawiło że ktoś się zdecyduje na bieg albo z niego wycofa.
Impreza bardzo mi się podobała ze względu na rodzinny charakter - dzieciaki się przebiegły i dostały swoje pierwsze własne medale :) |
| | | | | |
|
2015-06-29, 18:47
2015-06-28, 23:18 - baranekw napisał/-a:
Zapomniałeś napisać że koszulka była jeszcze za bardzo zielona, banan za krótki a jabłko niedojrzałe.
K..wa co za pokolenie francuskich piesków nam wyrosło aż strach...
Ludzie cieszcie się bieganiem... tyle w temacie. |
chłopaku, co ty wypisujesz o pokoleniu, a Ty to z jakiego pokolenia jesteś?? Jesteś dwa lata młodszy i piszesz jakieś bzdety o pokoleniach. Może i była za zielona, chodzi mi bardziej o to, że patrząc na cenę wpisowego mogli bardziej się postarać o pakiet.
HE, francuskie pieski....dobre! |
| | | | | |
|
2015-06-29, 21:33
BYŁO PIĘKNIE TAK JAK MIAŁO BYĆ! :)
Było pięknie tak jak miało być :)
Rok temu poznałam w Niepołomicach Miłość swojego życia i nasza rocznica była wymarzona :)
Co do zabezpieczenia to każdemu może zaliczyć się wpadka, nie winię za to organizatorów. A za rok stawiamy się na starcie bez dwóch zdań :)
Większość z Was zapomniała chyba, żeby czerpać RADOŚĆ Z BIEGANIA, a nie lecieć tylko na "wynik".
Pozdrawiamy :) |
| | | | | |
|
2015-06-29, 21:48
2015-06-28, 23:18 - baranekw napisał/-a:
Zapomniałeś napisać że koszulka była jeszcze za bardzo zielona, banan za krótki a jabłko niedojrzałe.
K..wa co za pokolenie francuskich piesków nam wyrosło aż strach...
Ludzie cieszcie się bieganiem... tyle w temacie. |
Jeśli koszulka jest za bardzo zielona to wystarczy ją porządnie wymoczyć w jakimś silnym wybielaczu i po kłopocie - na pewno się rozjaśni :-)
Jeśli ktoś chce koszulkę techniczną to wystarczy pobrudzić smarem i na metce napisać 100% poliester, kodura, poliamid, poliuretan, akryl, elastan lub kto co woli :-) Najlepiej za pomocą termonadruku.
A tak poza tym to organizatorzy biegów nie powinni dawać żadnych koszulek. Jak ktoś taką chce to niech sobie kupi w sklepie. A jak już ma być koszulka to tylko za dodatkową opłatą tak jak to jest w Krakowskim Biegu Świetlików. Niestety biegacze są za bardzo rozpieszczeni przez organizatorów. Ale takie francuskie pieski występują praktycznie w każdym środowisku. Takim to się nigdy nie dogodzi. |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-06-30, 08:46
Mi żubr bardzo się podobał, wspaniała odmiana pobiegać po puszczy, a nie po asfalcie. Trasa była malownicza :) Wolontariusze uśmiechnięci i pomocni, pakiet startowy też był w porządku.
Tak jak pisał Rafał i Jacek - ja również byłam w tej pierwszej grupie która spotkała się z taśmą. Biegając na oślep nadrobiłam ok. pół kilometra, a już samo stanięcie było koszmarem, bo ciało ostygło i nie udało mi się ponownie ruszyć tym samym tempem. Spadła motywacja, bo przyjechałam do Niepołomic po swoją życiówkę. No ale trudno - jest wyzwanie na przyszły rok :) |
| | | | | |
|
2015-06-30, 10:08
2015-06-30, 08:46 - domcab napisał/-a:
Mi żubr bardzo się podobał, wspaniała odmiana pobiegać po puszczy, a nie po asfalcie. Trasa była malownicza :) Wolontariusze uśmiechnięci i pomocni, pakiet startowy też był w porządku.
Tak jak pisał Rafał i Jacek - ja również byłam w tej pierwszej grupie która spotkała się z taśmą. Biegając na oślep nadrobiłam ok. pół kilometra, a już samo stanięcie było koszmarem, bo ciało ostygło i nie udało mi się ponownie ruszyć tym samym tempem. Spadła motywacja, bo przyjechałam do Niepołomic po swoją życiówkę. No ale trudno - jest wyzwanie na przyszły rok :) |
Dla samego pobiegania po Puszczy było warto - ja praktycznie nie mam w swoich okolicach sensownych tras z tego typu nawierzchnią... Życiówka nie zając, nie ucieknie - nabrałem apetytu i mam nadzieję że za rok się uda, choć boję się jak słyszę o tym "słynnym podbiegu w Szarowie" :) Ile tam jest przewyższenia?
Podoba mi się pomysł Pawła - żeby koszulka była osobno płatna. Wiele osób nie chce koszulki bo biegnie w klubowych/ulubionych, inni wolą bawełniane, jeszcze inni poliestrowe. |
| | | | | |
|
2015-07-02, 16:18
A mnie się podobało:-)
| Jestem na żubrze od pierwszego biegu, najpierw jako kibic, potem wolontariusz od lania wody, a w zeszłym roku i w tym uczestnik. Zorganizowanie biegu to kupa pracy, chodzenia, załatwiania, nerwów i stresu, tak samo obsługa, jeśli się w tym brało udział, to można biegać zupełnie wyluzowanym. Zachęcam do włączenia się w przygotowanie biegów, wolontariusze zawsze mile widziani (i doceniani, by nie rzec - dopieszczani). A w tym roku na żubrze poza wszystkim innym NOWOŚĆ - nikt nie zauważył? Byli koło biura zawodów masażyści, można było po biegu skorzystać z profesjonalnego masażu. Rzadko który bieg podobnej rangi i wielkości zapewnia taką możliwość. |
|
|
|
| |
|
