 | | | |
|
|
2015-04-07, 22:35
Kierek
| Witam, mam dwa wolne miejsca na tasie Dębno - Gdańsk. 665725101 Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2015-04-08, 08:55
Przejazd Kraków -Dębno
Mam trzy wolne miejsca na trasie Kraków- Dębno i z powrotem.
Wyjazd w sobotę rano , powrót po maratonie w niedziele.
Zainteresowanych proszę o kontakt. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2015-04-08, 12:49
| Szukam kompana na trasę maratonu w Dębnie na okolice 2:55-2:50. Boje się, że ambicja i adrenalina podyktują mi za szybkie tempo na początku i końcówka może być ciężka. Plan mam taki, że zaczynam tempem na 3h a później chcę przyśpieszyć. Znajdzie się jakiś towarzysz ? |
|
| | | |
|
|
2015-04-08, 15:39
Trasa
| Czytając regulamin i patrząc na trasę nie mam pojęcia jak biegniemy? Czy pokonujemy najpierw dwie pętle po okolicy a nastepnie dwie w mieście? A może jest inna mapa na której są opisane poszczególne km i kolejnośc pokonywania pętli? |
|
| | | |
|
|
2015-04-08, 17:43
Odsprzedam pakiet
| Odsprzedam pakiet na 42. Dębno Maraton. Zainteresowanych proszę o kontakt pod nr. telefonu 660430471. |
|
| | | |
|
|
2015-04-09, 10:07
| Niestety organizatorzy nie biorą pod uwagę tego że bardzo duża część biegaczy nie je mięsa i po biegu będzie grochówka z kiełbasą. Nie jadę tam na wyżerkę ale taki posiłek po maratonie to dla mnie porażka. |
|
| | | |
|
|
2015-04-10, 12:29
| Mam wolne miejsce zainteresowanych z okoloic Pszczyny,Tych,Oświęcimia,Bielska,Brzeszcz proszę o kontakt. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2015-04-10, 17:08
TRANSPORT Gdańsk - Dębno - Gdańsk
Zabiorę się do Dębna
lub
Mam 3 wolne miejsca w samochodzie.
Wyjazd sobota wieczór lub niedziela rano.
692 276 137
Piotr |
|
| | | |
|
|
2015-04-10, 21:00
2015-04-09, 10:07 - luka napisał/-a:
Niestety organizatorzy nie biorą pod uwagę tego że bardzo duża część biegaczy nie je mięsa i po biegu będzie grochówka z kiełbasą. Nie jadę tam na wyżerkę ale taki posiłek po maratonie to dla mnie porażka. |
Niestety organizatorzy nie wiele biorą pod uwagę. Nie ma możliwości przepisania pakietu na kogoś kto chciałby pobiec, a nie może się już zapisać bo skończył się limit, a Ty nie możesz mu odstąpić a nie możesz pobiec z powodu kontuzji, a zapisywałeś się w styczniu. Najważniejsze to by kasa się zgadzała, a nie ważne ilu biegaczy wystartuje.
Organizatorzy nie odpisują też na maile. Totalne olewanie biegaczy w tym Dębnie. Ale biegacze takie rzeczy pamiętają, i po zabraniu MP, niech zabiorą jeszcze Koronę i nikt o Dębnie nawet nie będzie pamiętał! |
|
| | | |
|
|
2015-04-11, 12:08
2015-04-10, 21:00 - alikris napisał/-a:
Niestety organizatorzy nie wiele biorą pod uwagę. Nie ma możliwości przepisania pakietu na kogoś kto chciałby pobiec, a nie może się już zapisać bo skończył się limit, a Ty nie możesz mu odstąpić a nie możesz pobiec z powodu kontuzji, a zapisywałeś się w styczniu. Najważniejsze to by kasa się zgadzała, a nie ważne ilu biegaczy wystartuje.
Organizatorzy nie odpisują też na maile. Totalne olewanie biegaczy w tym Dębnie. Ale biegacze takie rzeczy pamiętają, i po zabraniu MP, niech zabiorą jeszcze Koronę i nikt o Dębnie nawet nie będzie pamiętał! |
Dlatego ze tak podchodzą do biegaczy to maja tak mało startujących na tym niby wielkim maratonie. Kiedyś jeden ze starszych biegaczy mi się skarżył na ten maraton i powiedział że jego noga w Dębnie już nie postanie.
Jak oni niechętnie przypisują nr na innych biegaczy to znaczy że nie szanują ich do końca. Powinni się popatrzeć jak robi się to na innych maratonach np. u mnie we Wrocławiu. Dębno leży na zaścianku Polski i trudno biegaczom, zwłaszcza tym z daleka tu dojechać, stąd niewielu tak naprawdę tu startuje a oni zamiast zachęcać to niechecają biegaczy. Po prostu zatrzymali się na jednym etapie i nie idą z postępem, w dodatku nie widzą że konkurencja rośnie{ ostatnio ORLEN,GDAŃSK} i idąc tym tokiem działania co obecnie niedługo o biegaczy będą się modlić. Ja w Dębnie raz kiedyś biegłem i wcale mi nie zależy by tu kiedyś pobiec. Wolę inne maratony chociażby ten mniej oblegany w Jelczu-Laskowicach wcale nie gorszy od tego w Dębnie a o wiele tańszy. A w tym samym dniu co Dębno jest bieg na równie 15 km w Bukowcu koło Leszna gdzie biegacz spotyka się z lepszym traktowaniem ze strony orga i też tak jak w Dębnie są wspaniali kibice. |
|
| | | |
|
|
2015-04-11, 21:27
| Żeby narzekać na Dębno to trzeba po pierwsze nigdy tu nie być albo miec złą wolę. Dębno jest najbardziej przychylnym miejscem w Polsce dla maratończyków. Jeżdżę od 8 lat i zawsze było super i nigdy nie usłyszałem na trasie złego słowa od kogo kolwiek a organizacja zawsze na najwyższym poziomie. Niestety przepisywać nie można się na większości biegów, łącznie z Berlin maratonem na czele ... I dobrze bo zaraz by się skończyło jak z biletami na koncerty ... Schodzą w godzinę a potem trzeba przepłacić u koników. Wczasów tez nie możesz zwrócić w biurze podróży bo się rozchorowałeś no chyba ze zapłaciłeś drogie ubezpieczenie |
|
| | | |
|
|
2015-04-12, 21:31
2015-04-11, 21:27 - marianzielonka napisał/-a:
Żeby narzekać na Dębno to trzeba po pierwsze nigdy tu nie być albo miec złą wolę. Dębno jest najbardziej przychylnym miejscem w Polsce dla maratończyków. Jeżdżę od 8 lat i zawsze było super i nigdy nie usłyszałem na trasie złego słowa od kogo kolwiek a organizacja zawsze na najwyższym poziomie. Niestety przepisywać nie można się na większości biegów, łącznie z Berlin maratonem na czele ... I dobrze bo zaraz by się skończyło jak z biletami na koncerty ... Schodzą w godzinę a potem trzeba przepłacić u koników. Wczasów tez nie możesz zwrócić w biurze podróży bo się rozchorowałeś no chyba ze zapłaciłeś drogie ubezpieczenie |
| Biegałam dzisiaj w Dębnie i kompletnie nie rozumiem słów krytyki pod adresem tej imprezy:Odbiór pakietów-minutę, na miejscu przede i po biegu herbata i kawa, na trasie duża ilość punktów odżywczych ( woda, izo, pomarańcze, czekolada, banany, cukier, herbatniki...- do woli, )toi-toje, na mecie szatnie z prysznicami bez specjalnego ścisku + grochówka, kiełbasa, bułki.Jak dla mnie wszystko zadziałało perfekcyjnie, do tego pomocni wolontariusze i piękny medal.Jeżeli ktoś narzeka to ja już kompletnie nie wiem czego oczekuje na maratonie .OK słońce i wiatr mi skutecznie przeszkadzały - czy to czasem nie wina organizatora ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2015-04-12, 22:39
2015-04-12, 21:31 - 1katarzynka napisał/-a:
Biegałam dzisiaj w Dębnie i kompletnie nie rozumiem słów krytyki pod adresem tej imprezy:Odbiór pakietów-minutę, na miejscu przede i po biegu herbata i kawa, na trasie duża ilość punktów odżywczych ( woda, izo, pomarańcze, czekolada, banany, cukier, herbatniki...- do woli, )toi-toje, na mecie szatnie z prysznicami bez specjalnego ścisku + grochówka, kiełbasa, bułki.Jak dla mnie wszystko zadziałało perfekcyjnie, do tego pomocni wolontariusze i piękny medal.Jeżeli ktoś narzeka to ja już kompletnie nie wiem czego oczekuje na maratonie .OK słońce i wiatr mi skutecznie przeszkadzały - czy to czasem nie wina organizatora ? |
Po prostu Marcin odzyskuje formę , kiedyś się czepił jak rzep psiego ogona Maratonu w Berlinie i każdemu obrzydzał, teraz padło na Dębno.
Byłem w Dębnie - potwierdzam. Maraton tam to święto, a biegacze czują się jak święte krowy :) |
|
| | | |
|
|
2015-04-12, 23:14
Zdjęcia z Maratonu
|
| | | |
|
|
2015-04-12, 23:30
Maraton Debno - nie było nie tak????
Czołem wszystkim startującym w 42 Maratonie Dębno.
Ja chciałbym poruszyć nieco inny temat na temat tego maratonu.
Rozmawiałem z wieloma zawodnikami i jak sie okazuje bardzo nie wielu zrealizowało swoje cele a mnie zastanawia co było nie tak?
Pogoda? poza wiaterkiem przecież idealnie
Trasa ? nie było jakiś wielkich przewyższeń
Organizacja ? ok. mogli się trochę bardziej postarać ( np. koszulka techniczna ) ale do ogólnej organizacji nie można się doczepić, wody dużo , wolontariat na 5 , posiłek także ok ( choc nie korzystałem to widziałem że była całkiem całkiem)
Macie jakieś swoje przemyślenia na ten temat? |
|
| | | |
|
|
2015-04-13, 08:25
Dębno 2015
| Ja zrealizowałem swój cel, ale z pewnością negatywny wpływ na wynik miał wiatr. Niektórym mogło też przeszkadzać słońce, zwłaszcza w drugiej połowie. Natomiast organizatorzy i obsługa zrobili wszystko, żeby można było się skupić na biegu. |
|
| | | |
|
|
2015-04-13, 11:14
Bardzo lubię biegać w Dębnie i nie przeszkadza mi nawet "straszny bruk"
Warunki były trochę trudniejsze nuż rok temu, wiało dosyć mocno co mnie spowolniło szczególnie w drugiej połowie.
Organizacja i klimat jak zwykle super (te czarno-białe zdjęcia w hali gdzie odbieraliśmy pakiety. Browar i kwas chlebowy też fajny.
Jedynie brakowało mi posiłku po biegu, może za rok organizatorzy zrobią chociaż pierogi ruskie dla bezmiesnych :)
Pozdrawiam i dziękuje Organizatorom i Wolontariuszom |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2015-04-13, 11:21
2015-04-13, 11:14 - luka napisał/-a:
Bardzo lubię biegać w Dębnie i nie przeszkadza mi nawet "straszny bruk"
Warunki były trochę trudniejsze nuż rok temu, wiało dosyć mocno co mnie spowolniło szczególnie w drugiej połowie.
Organizacja i klimat jak zwykle super (te czarno-białe zdjęcia w hali gdzie odbieraliśmy pakiety. Browar i kwas chlebowy też fajny.
Jedynie brakowało mi posiłku po biegu, może za rok organizatorzy zrobią chociaż pierogi ruskie dla bezmiesnych :)
Pozdrawiam i dziękuje Organizatorom i Wolontariuszom |
pozdrawiam maratończyków z wczorajszego Dębna
Prostuje kwestie posiłku po biegu ...
Przecież był!, ba pierwszy raz po biegu jadłem posiłek dwudaniowy ;-) rewelacja, obsługa posiłków jak w restauracji, biegacze zapraszani do stolików a wolontariusze przynosili posiłek pod nos. |
|
| | | |
|
|
2015-04-13, 11:57
2015-04-12, 22:39 - emka64 napisał/-a:
Po prostu Marcin odzyskuje formę , kiedyś się czepił jak rzep psiego ogona Maratonu w Berlinie i każdemu obrzydzał, teraz padło na Dębno.
Byłem w Dębnie - potwierdzam. Maraton tam to święto, a biegacze czują się jak święte krowy :) |
Można i nie narzekać ale jakby było idealnie to ten maraton nie kończyło by 1800 zawodników a co najmniej połowę tyle więcej. Już parę osób mi mówiło że najpierw 120 zł wpisowego a następnie od razu 250 w dniu startu jest nieporozumieniem a po prostu zarabianiem na biegaczach. Zaznaczę że w Jelczu-Laskowicach maraton można przebiec za 30 zł. A za Orlen płaciłem 71. Jest róznica, prawda?
Są oczywiście i dobre strony Dębna-przychylna publiczność, ekologiczna trasa i młli wolontariusze ale orgiem trzeba "potrząsnąć" by pewne rzeczy zmienił-cena startowego i to przypisywanie pakietów które powinno być wyrazem jego dobrej woli bo z przyjazdu na opłacony maraton czy w ogóle krótszych biegów nie rezygnuje się dlatego że ktoś ma taki wybryk ale z przypadków życiowych. |
|
| | | |
|
|
2015-04-13, 12:09
2015-04-13, 11:57 - Martix napisał/-a:
Można i nie narzekać ale jakby było idealnie to ten maraton nie kończyło by 1800 zawodników a co najmniej połowę tyle więcej. Już parę osób mi mówiło że najpierw 120 zł wpisowego a następnie od razu 250 w dniu startu jest nieporozumieniem a po prostu zarabianiem na biegaczach. Zaznaczę że w Jelczu-Laskowicach maraton można przebiec za 30 zł. A za Orlen płaciłem 71. Jest róznica, prawda?
Są oczywiście i dobre strony Dębna-przychylna publiczność, ekologiczna trasa i młli wolontariusze ale orgiem trzeba "potrząsnąć" by pewne rzeczy zmienił-cena startowego i to przypisywanie pakietów które powinno być wyrazem jego dobrej woli bo z przyjazdu na opłacony maraton czy w ogóle krótszych biegów nie rezygnuje się dlatego że ktoś ma taki wybryk ale z przypadków życiowych. |
Zastanawiałem się skąd się biorą Pańskie problemy. Teraz już widzę, Pan po prostu nie zna języka polskiego, nie rozumie co pisze i co się do Pana pisze, nie rozumie Pan zapisów regulaminu.
Proszę przeczytać swoją wypowiedź:
jakby było idealnie to ten maraton nie kończyło by 1800 zawodników a co najmniej połowę tyle
a następnie spróbować ją zrozumieć.
Pisze Pan:
A za Orlen płaciłem 71.
W tym roku?
Chyba nie bardzo?!
Poza tym w regulaminie Orlenu znajdujemy:
Opłata startowa jest przeznaczona na pokrycie kosztów organizacyjnych Maratonu i nie jest równoznaczna z zakupem pakietu startowego.
Jak oni niechętnie przypisują nr na innych biegaczy to znaczy że nie szanują ich do końca. Powinni się popatrzeć jak robi się to na innych maratonach np. u mnie we Wrocławiu.
W zeszłym roku na Wrocław Pan narzekał - skleroza?
Dlatego ze tak podchodzą do biegaczy to maja tak mało startujących na tym niby wielkim maratonie.
Wiem, że Pan tego nie ogarnia, ale na tegoroczne Dębno wpisowe zapłaciło więcej osób niż wynosił limit uczestników - czy Pan to rozumie! Co to znaczy mało startujących?! |
|
