Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  Wątek założył  tarzi (2014-08-25)
  Ostatnio komentował  wgrecki (2015-04-11)
  Aktywnosc  Komentowano 73 razy, czytano 507 razy
  Lokalizacja
 Żywiec
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  XV Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  XVI Półmaraton Dookoła Jeziora Żywieckiego
  X Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  XI Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  XII Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  XIII Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  XVII Półmaraton Dookoła Jeziora Żywieckiego
  XIX Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  XIV Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  21. PKO Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  21. PKO Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  XX Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  22. PKO Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
  XVIII Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  4  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



kos 88
STANISŁAW O R L I C K I

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
21:50

 2015-03-31, 18:57
 25 PÓŁMARATON ŻYWIECKI
2015-03-27, 21:01 - kos 88 napisał/-a:

W najbliższą niedzielę 29 marca , już po raz 25 będzie organizowany bieg wokół jeziora Żywieckiego .
Nie wiem dlaczego Organizatorzy /choć przypominam to i nie tylko ja bo starsi zawodnicy także/ już od wielu lat nie chcą tego wytłumaczyć , bo bieg organizowany jest nieprzerwanie od 1991 roku i zawsze na takim samym dystansie , nazwa też jest taka sama, start był tylko w innym miejscu i meta była na kempingu Dębina. I w niedzielę wystartuje pewnie mój Przyjaciel Tadziu Motyka który ukończył do tej pory wszystkie edycje tego biegu .
Dyrektorem biegu był pomysłodawca Marian Mrowiec, a w biegu startował także Burmistrz Żywca Emil Pawlik .
Początkowo bieg ten organizowano w połowie Czerwca i zawsze było bardzo gorąco. Zwycięzcą pierwszego biegu został Józef Mitka z Górnika Brzeszcze który to klub był jednym z mocniejszych w Polsce , a tacy zawodnicy jak Jerzy Finster , Ryszard Kopijasz , Mieczysław Korzec ,Ś.P. Paweł Lorens czy wspomniany Józef Mitka to byli Reprezentanci i Zwyciężali w liczących się biegach nie tylko w Polsce.
Większość Organizatorów szanuje pracę poprzedników i czasami o nich także wspomina - w Żywcu jest nieco inaczej .
Czy jak w przyszłości będzie nowy Dyrektor biegu to znowu kolejne edycje tego znanego już Półmaratonu będą liczone od nowa ??? - tak tylko pytam.
Organizatorom życzę aby jubileuszowy 25 - Półmaraton był kolejnym sukcesem organizacyjnym, a uczestnikom dobrej pogody i żeby wszyscy dobiegli w zdrowiu i szczęśliwi do mety !!!
Tak tylko przypominam Uczestnikom i Organizatorom , a Tadeusz Motyka z Ciśca ukończył go po raz 25 i jest to jedyny zawodnik który ukończył wszystkie edycje tej imprezy !!!
Ciekaw jestem czy jest jeszcze gdzieś w Polsce bieg gdzie organizatorzy wstydzą się historii imprezy którą kontynuują po poprzednikach ???

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)


womaan

Ostatnio zalogowany
2017-09-14
08:19

 2015-03-31, 22:09
 Brak wody
uważam, że brak wody dla zawodników z końca stawki na pierwszym punkcie to wielka porażka ze strony organizatora - szybszym zawodnikom wyjaśniam, bo nie widzieli jak ludzie sobie wyrywali z rąk butle z wodą spijając resztki z dna (o braku kubków nie wspominam). Co by było, gdyby temperatura była wyższa? Chyba musielibyśmy - my zawodnicy z końca - potruchtać po wodę do jeziora Żywieckiego. Dziwi naprawdę taka sytuacja zważywszy, że sponsorem głównym był producent wody mineralnej. Natomiast na punkcie na 15km widziałam jak wolontariusze przeszukują pobocze coś tam zbierając - nie przyglądałam się, bo śpieszyło mi się trochę, ale czy oni przypadkiem nie zbierali zużytych kubków do ponownego napełnienia. Czy ktoś jeszcze to widział? I na koniec sytuacja na mecie: wbiegam, pić mi się chce, a wody nie ma! dobrze że na mecie czekał na mnie mąż z butelką coli. To wszystkie moje uwagi negatywne, tylko tyle i aż tyle, bo woda dla wszystkich zawodników to podstawa, no chyba że ważniejsze jest zorganizowanie festynu na rynku, udział kenijczyków i ich rekordy i odbębnienie wielkiego sukcesu imprezy.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Mariann
Marian Bukowczan

Ostatnio zalogowany
2020-05-10
12:00

 2015-04-01, 07:52
 
2015-03-31, 18:57 - kos 88 napisał/-a:

Tak tylko przypominam Uczestnikom i Organizatorom , a Tadeusz Motyka z Ciśca ukończył go po raz 25 i jest to jedyny zawodnik który ukończył wszystkie edycje tej imprezy !!!
Ciekaw jestem czy jest jeszcze gdzieś w Polsce bieg gdzie organizatorzy wstydzą się historii imprezy którą kontynuują po poprzednikach ???
Tobie się nigdy nic nie podoba. To jest choroba i trzeba się leczyć, myślę że to i tak by nie pomogło!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


Paweł II Y...
Paweł Jarzębowicz

Ostatnio zalogowany
2019-04-19
18:37

 2015-04-01, 09:49
 Trenować NIE, a startować TAK. Apeluję o rozwagę
2015-03-31, 22:09 - womaan napisał/-a:

uważam, że brak wody dla zawodników z końca stawki na pierwszym punkcie to wielka porażka ze strony organizatora - szybszym zawodnikom wyjaśniam, bo nie widzieli jak ludzie sobie wyrywali z rąk butle z wodą spijając resztki z dna (o braku kubków nie wspominam). Co by było, gdyby temperatura była wyższa? Chyba musielibyśmy - my zawodnicy z końca - potruchtać po wodę do jeziora Żywieckiego. Dziwi naprawdę taka sytuacja zważywszy, że sponsorem głównym był producent wody mineralnej. Natomiast na punkcie na 15km widziałam jak wolontariusze przeszukują pobocze coś tam zbierając - nie przyglądałam się, bo śpieszyło mi się trochę, ale czy oni przypadkiem nie zbierali zużytych kubków do ponownego napełnienia. Czy ktoś jeszcze to widział? I na koniec sytuacja na mecie: wbiegam, pić mi się chce, a wody nie ma! dobrze że na mecie czekał na mnie mąż z butelką coli. To wszystkie moje uwagi negatywne, tylko tyle i aż tyle, bo woda dla wszystkich zawodników to podstawa, no chyba że ważniejsze jest zorganizowanie festynu na rynku, udział kenijczyków i ich rekordy i odbębnienie wielkiego sukcesu imprezy.
Pisze Pani "a gdyby była wyższa temperatura"? No właśnie, aż strach pomyśleć co by wówczas było. W tym Pani przypadku skończyło się dobrze i na szczęście, zdobyła Pani cenne doświadczenie bez uszczerbku na zdrowiu.
Nie jednokrotnie już świat biegaczy widział, jakie dantejskie sceny rozgrywają się na trasach biegów ulicznych, z początkującą masą ludzi, którym się wydaje że nic nie trzeba trenować by zaliczyć jakiś tam maraton czy półmaraton (Wrocław Maraton 2011 dziesiątki padających w upale z wyczerpania ludzi)
Biegi uliczne to poważna sprawa. To nie spacerek po parku, gdzie możemy w każdej chwili podejść do sklepiku, usiąść na ławeczce i czegoś się tam napić. To poważne ZAWODY sportowe dla zdrowo myślących ludzi, to ogromny wysiłek dla organizmu, często okupiony krwią, przelanym potem i łzami.
Wielu początkującym, niedoświadczonym ludziom wydaje się, że "ja też mogę" i sobie pobiegnę bo mam ochotę. A bieg w Żywcu jest bardzo wymagający i trudny, i dwa-trzy dni jakiegoś tam treningowego truchtania po parkowych alejkach w tempie 6:30 na kilometr, często nie wystarczy.
Dobrze wytrenowany biegacz powinien być na tyle przygotowany do ZAWODÓW, by bez problemu PRZETRUCHTAĆ bieg przy tak niskiej temperaturze, jaka była na biegu w Żywcu i to bez potrzeby spożycia większej ilości wody.
Apeluję więc by zachowywać rozwagę i nie przeceniać swoich możliwości. By dbać o własne bezpieczeństwo, a więc nie liczyć na to co nam dadzą na biegu i po jego zakończeniu, tylko być przygotowanym na ewentualny brak wody (ktoś bliski z piciem na mecie, z ciepłym zamiennym ubraniem itp) a szczególnie być w miarę dobrze przygotowanym do udziału w biegu.
Na błędy szkoda zdrowia i czasu. Lepiej unikać ich od razu...na starcie.
Pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2015-04-01, 10:15
 cytat z regulaminu "Punkty odżywcze: 10,15,19 km trasy."
Paweł nie jest tak do końca jak piszesz, bo organizator powinien przestrzegać tego co jest w regulaminie a pisząc uwzglednić wszystkie możliwe czynniki.
Mnie akurat wody nie brakowało, ale trudno żeby każdy biegacz zapewniał sobie swoje własne punkty odżywcze, bo tak rozumując to wiekszośc rzeczy możemy przecież sobie sami zapewnić z mierzeniem czasu włącznie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


kos 88
STANISŁAW O R L I C K I

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
21:50

 2015-04-01, 13:37
 
2015-04-01, 07:52 - Mariann napisał/-a:

Tobie się nigdy nic nie podoba. To jest choroba i trzeba się leczyć, myślę że to i tak by nie pomogło!
Panie Marianie - czy ja Pana obrażam ?.
Proszę , bardzo proszę przeczytać jeszcze jeden raz co napisałem i spróbować zrozumieć !!! , chyba że jako emeryt dorabia pan na ćwierć etatu u obecnych Organizatorów tego biegu to by to jakoś tłumaczyło.
Pozdrawiam serdecznie .

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)


Mariann
Marian Bukowczan

Ostatnio zalogowany
2020-05-10
12:00

 2015-04-01, 13:59
 
2015-04-01, 13:37 - kos 88 napisał/-a:

Panie Marianie - czy ja Pana obrażam ?.
Proszę , bardzo proszę przeczytać jeszcze jeden raz co napisałem i spróbować zrozumieć !!! , chyba że jako emeryt dorabia pan na ćwierć etatu u obecnych Organizatorów tego biegu to by to jakoś tłumaczyło.
Pozdrawiam serdecznie .
To co piszesz delikatnie rozmija się z prawdą. Organizatorzy wiedzą dobrze ile było biegów nie potrzebują ciebie abyś im policzył. Emerytem to ty jesteś. Ja pracuję, na emeryturę pójdę za 5 lat. I nie dorabiam u żadnych organizatorów - bezczelność twoja posunęła się trochę za daleko posądzając mnie o jakieś korzyści materialne. Myślę że powinieneś zastanowić się nad obelgami których obrzucasz w koło. Czytać dzięki Bogu umiem ale wydaje mi się że ty masz kłopoty z pisaniem. Więcej z tobą dyskutował nie będę i żałuję że podjąłem polemikę z kimś takim który potrafi zakłamywać historię, nawet tą najnowszą.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)

 



8035halicz
Bogusław Chamielec

Ostatnio zalogowany
2023-02-05
21:26

 2015-04-02, 12:59
 Apel o rozwagę -TAK;Kłótnie i pomówienia-NIE
Zdecydowanie popieram Apel o rozwagę skierowany do biegaczy o mniejszym doświadczeniu treningowo-startowym!Kiedyś sam na Maratonie w Toruniu doświadczałem pragnienia w 33 stopniowym upale w maju 2007...Od tamtej pory na wymagających trasach zawsze mam ze sobą niewielki bidonik z napojem.
A kłótnie na Forum szanownych kolegów powinny być raczej prowadzone na "prywatnej"poczcie...
Pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


tytus :)
Leszek Szopa
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
15:05

 2015-04-02, 14:15
 
2015-04-02, 12:59 - 8035halicz napisał/-a:

Zdecydowanie popieram Apel o rozwagę skierowany do biegaczy o mniejszym doświadczeniu treningowo-startowym!Kiedyś sam na Maratonie w Toruniu doświadczałem pragnienia w 33 stopniowym upale w maju 2007...Od tamtej pory na wymagających trasach zawsze mam ze sobą niewielki bidonik z napojem.
A kłótnie na Forum szanownych kolegów powinny być raczej prowadzone na "prywatnej"poczcie...
Pozdrawiam.
Z regulaminu i komunikatów spikera jednoznacznie wynikało, ze pierwszy punkt z wodą będzie na 10 km. Biegłem w ostatniej dziesiątce zawodników, kilkakrotnie mijał nas samochód organizatora ( mógł przerzucić wodę czy dostarczyć), wody brakło tylko na pierwszym wodopoju, na ostatnim tych , którym brakło na pierwszym można było podtopić w wodzie/izotoniku. Jak przypuszczam, że jeśli organizator na każdym wodopoju dał tyle samo wody to musiało braknąć na pierwszym po 10 km a zostawać na 15 i 19 gdzie od poprzedniego wodopoju było tylko 4 czy 5 km. Błąd w logistyce.
Publikowałem kiedyś na tym portalu materiały statystyczne dotyczące "strumienia biegaczy" co prawda w maratonie, ale generalnie zasady są podobne. Wystarczy sięgnąć do takich prac i przewidzieć ile stołów z wodą muszę mieć aby maksymalny strumień biegaczy obsłużyć.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)


womaan

Ostatnio zalogowany
2017-09-14
08:19

 2015-04-02, 15:21
 
mój poprzedni komentarz został sprowokowany w zasadzie przez organizatora, ponieważ przed biegiem, na rynku, bardzo poważną mowę o właściwym nawadnianiu wygłosiła pewna pani (być może przedstawicielka sponsora). No więc w trakcie biegu chciałam się nawodnić zgodnie z mądrymi radami tej pani. Dobiegając do pierwszego punktu na 10km zażyłam pół żelu i chciałam go popić. Normalnie nie piłabym wody z butelki, z której przede mną piło ileś obcych osób (przypominam, że kubków brakło), było to niehigieniczne i nieprzyjemne. Początkowo chciałam wziąć ze sobą mały bidon, ale skoro organizator zapewnia 3 punkty z piciem, sponsorem jest znany producent wody to stwierdziłam, że pobiegnę na lekko. Poza tym skoro zapłaciłam niemało za start, to obowiązkiem organizatora jest zapewnić taką podstawową rzecz jak picie.
Do Paweł Jarzębowicz: nie jestem tak doświadczonym biegaczem jak Pan, ale 4 półmaratony już przebiegłam (wszystkie w około 2h, w tym w Żywcu 2 lata temu), kilka 15stek i wiele 10tek (w tym biegi górskie) więc nie powinien mi Pan zarzucać braku doświadczenia, ja po prostu biegam wolno. A Panu proponuję na kolejne 2-godzinne wybieganie nie brać nic do picia, bo przecież doświadczony biegacz przetruchta taki bieg (chodzi o czas, nie o dystans) bez nawadniania.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


8035halicz
Bogusław Chamielec

Ostatnio zalogowany
2023-02-05
21:26

 2015-04-02, 17:39
 Strumień biegacza a błędy logistyczne
Z wielką ciekawością odszukam te informacje w historii FORUM ...
Moje spostrzeżenia z wielu już przebytych biegów na różnych zawodach są takie banalne:im wyższa temperatura i większa frekwencja w zawodach tym większe problemy z wodą dla biegających z tyłu "peletonu".Pierwsza "kolumna"łapie w pośpiechu po dwa,nieraz więcej kubków z płynami i pije oraz polewa ciało a pozostali tylko z tęsknotą oglądają puste stoły i porzucone kubeczki...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


jaco666
Jacek Kryszyłowicz

Ostatnio zalogowany
2024-03-27
22:01

 2015-04-02, 19:03
 
Chwilę po biegu miałem możliwość krótkiej rozmowy z panem Mirkiem Dziergasem i przekazałem mu uwagę odnośnie zbyt małej ilości kubków na pierwszym punkcie odżywczym i usłyszałem zapewnienie,że w przyszłym roku i kolejnych edycjach biegu będzie więcej.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Paweł ¦

Ostatnio zalogowany
2015-04-12
13:32

 2015-04-02, 21:45
 WODA
Jak najbardziej zgadzam się z koleżanką co poruszyła ten wątek. Żenująca była wpadka z wodą . Sam widziałem jak na pierwszym wodopoju były zbierane kubki z ziemi.
Należy o tym mówić. Nie było sytuacji że nie było wody tylko po prostu nie mieli jej do czego lać. Zaoszczędzono kolka złotych a niesmak pozostaje.

Oprócz tego bardzo mi się podobało i na pewno chętnie znów przyjadę ale mam nadzieję że organizator przejmie się tematem wodopojów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Paweł II Y...
Paweł Jarzębowicz

Ostatnio zalogowany
2019-04-19
18:37

 2015-04-03, 00:03
 
Nie zamierzam krytykować i oceniać biegaczy o małym doświadczeniu. Wręcz przeciwnie. Też kiedyś pierwszy raz stanąłem na linii startu, też cierpiałem katusze, też mówiłem sobie wiele razy że mój bieg...to ostatni raz, że nie ma w jakimś miejscu wody, która powinna tam być. Też to przeżyłem i też czasem narzekałem! Oczywiście, zostałem oblany ciepłym moczem, bo śmiałem ostrzec początkujących biegaczy o realnych zagrożeniach w biegowym światku. No cóż, widać trzeba się czasem spotkać z asfaltem, by nauczyć się pokory.


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


tytus :)
Leszek Szopa
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
15:05

 2015-04-03, 05:11
 
2015-04-03, 00:03 - Paweł II Yazomb napisał/-a:

Nie zamierzam krytykować i oceniać biegaczy o małym doświadczeniu. Wręcz przeciwnie. Też kiedyś pierwszy raz stanąłem na linii startu, też cierpiałem katusze, też mówiłem sobie wiele razy że mój bieg...to ostatni raz, że nie ma w jakimś miejscu wody, która powinna tam być. Też to przeżyłem i też czasem narzekałem! Oczywiście, zostałem oblany ciepłym moczem, bo śmiałem ostrzec początkujących biegaczy o realnych zagrożeniach w biegowym światku. No cóż, widać trzeba się czasem spotkać z asfaltem, by nauczyć się pokory.

Paweł, moczu ale nieświeżego to Ty używasz.
Czy idąc do knajpy tak na wszelki wypadek bierzesz kieliszek, sztućce i talerze?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)


querc

Ostatnio zalogowany
2019-01-16
18:35

 2015-04-03, 09:48
 
2015-04-03, 05:11 - tytus :) napisał/-a:

Paweł, moczu ale nieświeżego to Ty używasz.
Czy idąc do knajpy tak na wszelki wypadek bierzesz kieliszek, sztućce i talerze?
Świetna riposta. Ja także w pełni zgadzam się z Panią, która pisała o braku wody. Urządzamy wokół biegów coraz większe show a w tym wszystkim gubimy gdzieś takie DETALE jak właśnie wystarczająca ilość wody czy kubków do jej czerpania...

  NAPISZ LIST DO AUTORA


pas72

Ostatnio zalogowany
2019-09-17
13:17

 2015-04-03, 10:21
 
2015-03-31, 22:09 - womaan napisał/-a:

uważam, że brak wody dla zawodników z końca stawki na pierwszym punkcie to wielka porażka ze strony organizatora - szybszym zawodnikom wyjaśniam, bo nie widzieli jak ludzie sobie wyrywali z rąk butle z wodą spijając resztki z dna (o braku kubków nie wspominam). Co by było, gdyby temperatura była wyższa? Chyba musielibyśmy - my zawodnicy z końca - potruchtać po wodę do jeziora Żywieckiego. Dziwi naprawdę taka sytuacja zważywszy, że sponsorem głównym był producent wody mineralnej. Natomiast na punkcie na 15km widziałam jak wolontariusze przeszukują pobocze coś tam zbierając - nie przyglądałam się, bo śpieszyło mi się trochę, ale czy oni przypadkiem nie zbierali zużytych kubków do ponownego napełnienia. Czy ktoś jeszcze to widział? I na koniec sytuacja na mecie: wbiegam, pić mi się chce, a wody nie ma! dobrze że na mecie czekał na mnie mąż z butelką coli. To wszystkie moje uwagi negatywne, tylko tyle i aż tyle, bo woda dla wszystkich zawodników to podstawa, no chyba że ważniejsze jest zorganizowanie festynu na rynku, udział kenijczyków i ich rekordy i odbębnienie wielkiego sukcesu imprezy.
Dziękuję Ci bardzo za podanie tych informacji, bo dla mnie jest ważne, żeby nie pić śliny innych biegaczy. Zastanawiałem się, czy by nie wystartować w tym biegu, ale jak teraz czytam, że organizatorem jest starostwo żywieckie, to wszystko jest jasne - ta instytucja niemal na każdym kroku pokazuje, że jest niepoważna. Kilka lat temu regularnie bywałem w Żywcu, i co chwilę zderzałem się z efektami irracjonalnych działań tego tworu. Może to nie miejsce, żeby się rozpisywać, ale nie mogę odmówić sobie wspomnienia lakonicznego przykładu, który witał mnie ilekroć przez 3 lata tam przyjeżdżałem pociągiem: na wprost kas biletowych jest szafka informacyjna obrandowana unijnymi hasłami, na której wyświetlaczu w 90% przypadków widniał napis, że system nie działa.
Sama woda "Żywiec Zdrój" ma bardzo niską zawartość minerałów, więc kto wie, czy przymusowe ograniczenie jej spożywania na trasie nie uchroniło Cię od nadmiernej utraty elektrolitów...

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



tytus :)
Leszek Szopa
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
15:05

 2015-04-03, 12:26
 
2015-04-03, 10:21 - pas72 napisał/-a:

Dziękuję Ci bardzo za podanie tych informacji, bo dla mnie jest ważne, żeby nie pić śliny innych biegaczy. Zastanawiałem się, czy by nie wystartować w tym biegu, ale jak teraz czytam, że organizatorem jest starostwo żywieckie, to wszystko jest jasne - ta instytucja niemal na każdym kroku pokazuje, że jest niepoważna. Kilka lat temu regularnie bywałem w Żywcu, i co chwilę zderzałem się z efektami irracjonalnych działań tego tworu. Może to nie miejsce, żeby się rozpisywać, ale nie mogę odmówić sobie wspomnienia lakonicznego przykładu, który witał mnie ilekroć przez 3 lata tam przyjeżdżałem pociągiem: na wprost kas biletowych jest szafka informacyjna obrandowana unijnymi hasłami, na której wyświetlaczu w 90% przypadków widniał napis, że system nie działa.
Sama woda "Żywiec Zdrój" ma bardzo niską zawartość minerałów, więc kto wie, czy przymusowe ograniczenie jej spożywania na trasie nie uchroniło Cię od nadmiernej utraty elektrolitów...
To nie tak, zauważ, że jedyne uwagi dotyczą kłopotów z wodą na pierwszym wodopoju, i gdyby nie to z czystym sumieniem można byłoby powiedzieć "bieg wzorowo zorganizowany".
Być może wystarczy wrócić do wodopoju na piątym kilometrze? Wtedy nie będzie takiego dużego parcia na wodę na 10-tym kilometrze? A zbieranie kubków z ziemi? Nie robił tego "organizator" tylko wolontariusz, który chciał dobrze ale brakło mu wyobraźni.
Trasa , start, meta , wydawanie posiłków jak zwykle dobrze zorganizowane, jako weganin mógłbym mieć uwagi, ze nie było nic dla mnie, ale do tego się przyzwyczaiłem, jak będzie nas zdecydowanie więcej to organizatorzy będą musieli nas zauważyć.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)


Dmirek
Mirosław Dziergas

Ostatnio zalogowany
2018-06-30
10:24

 2015-04-03, 21:48
 woda
2015-04-02, 19:03 - jaco666 napisał/-a:

Chwilę po biegu miałem możliwość krótkiej rozmowy z panem Mirkiem Dziergasem i przekazałem mu uwagę odnośnie zbyt małej ilości kubków na pierwszym punkcie odżywczym i usłyszałem zapewnienie,że w przyszłym roku i kolejnych edycjach biegu będzie więcej.
Witam wszystkich biegaczy, którzy zarzucili (i słusznie) niedostateczną liczę wody na trasie biegu za co góry Was wszystkich przepraszam. Przez wszystkie kolejne poprzednie edycje pakiet startowy wydawany był na mecie biegu i tam znajdowała się woda, którą biegacze mogli od razu po biegu wykorzystać. Niestety w tym roku dając każdemu biegaczowi duża butelkę wody do reklamówki niesłusznie sądziłem, iż zużyje ją na mecie a nie np w drodze do domu. To po pierwsze. Widząc co dzieje się na mecie zorganizowaliśmy 1500 butelek wody dodatkowo i rzucilismy ją na metę, ale niestety nie dopilnowaliśmy aby biegacze nie brali po kilka butelek i dla części jej po prostu zabrakło. Na punktach odżywczych było po 500 litrów wody i po 2200 kubków i też nie przewidzieliśmy, że biegacze będą korzystać z kilku kubków naraz. W przyszłym roku wprowadzamy dodatkowy punkt na 5 kilometrze, nieograniczoną liczbę wody na mecie, raz jeszcze wszystkich przepraszam za to niedopatrzenie. Ze sportowym pozdrowieniem. Mirosław Dziergas

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Dmirek
Mirosław Dziergas

Ostatnio zalogowany
2018-06-30
10:24

 2015-04-03, 21:49
 
2015-04-03, 12:26 - tytus :) napisał/-a:

To nie tak, zauważ, że jedyne uwagi dotyczą kłopotów z wodą na pierwszym wodopoju, i gdyby nie to z czystym sumieniem można byłoby powiedzieć "bieg wzorowo zorganizowany".
Być może wystarczy wrócić do wodopoju na piątym kilometrze? Wtedy nie będzie takiego dużego parcia na wodę na 10-tym kilometrze? A zbieranie kubków z ziemi? Nie robił tego "organizator" tylko wolontariusz, który chciał dobrze ale brakło mu wyobraźni.
Trasa , start, meta , wydawanie posiłków jak zwykle dobrze zorganizowane, jako weganin mógłbym mieć uwagi, ze nie było nic dla mnie, ale do tego się przyzwyczaiłem, jak będzie nas zdecydowanie więcej to organizatorzy będą musieli nas zauważyć.
Witam wszystkich biegaczy, którzy zarzucili (i słusznie) niedostateczną liczę wody na trasie biegu za co góry Was wszystkich przepraszam. Przez wszystkie kolejne poprzednie edycje pakiet startowy wydawany był na mecie biegu i tam znajdowała się woda, którą biegacze mogli od razu po biegu wykorzystać. Niestety w tym roku dając każdemu biegaczowi duża butelkę wody do reklamówki niesłusznie sądziłem, iż zużyje ją na mecie a nie np w drodze do domu. To po pierwsze. Widząc co dzieje się na mecie zorganizowaliśmy 1500 butelek wody dodatkowo i rzucilismy ją na metę, ale niestety nie dopilnowaliśmy aby biegacze nie brali po kilka butelek i dla części jej po prostu zabrakło. Na punktach odżywczych było po 500 litrów wody i po 2200 kubków i też nie przewidzieliśmy, że biegacze będą korzystać z kilku kubków naraz. W przyszłym roku wprowadzamy dodatkowy punkt na 5 kilometrze, nieograniczoną liczbę wody na mecie, raz jeszcze wszystkich przepraszam za to niedopatrzenie. Ze sportowym pozdrowieniem. Mirosław Dziergas

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Mario998
10:22
raputita
10:10
Dana M
10:02
LukaszL79
09:58
karollo
09:57
konsok
09:56
Admin
09:41
Ty-Krys
09:24
INVEST
09:14
Jerzy Janow
09:04
romangla
09:03
gpnowak
09:02
rsova
08:38
dejwid13
08:36
cinekmal
08:28
andbo
08:07
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |