|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2014-06-02, 23:53
OBRZYDZENIE
2014-06-02, 17:20 - Max2 napisał/-a:
Do tego wszystkiego luki w barierkach po nawrocie na mostku na dyst.3 km. z czego niektórzy korzystali wychodząc z trasy i skracając dystans. Kolejny regulaminowy obciach to jak zwykle brak pamiątkowych pucharów dla zwycięzców kategorii open, co w tych zawodach już stało się tradycją.Żurek tym razem lepszy od rozpuszczonej pomidorowej w Skale.Wypuszczanie z linii mety biegaczy i zawodników NW w tym samym czasie jest wielkim nieporozumieniem. Warto czasami pomyśleć. |
Witam,
Odpowiem po kolej:
1/ Proszę zwrócić uwagę na to kiedy zostały założone konta panów Giani i Max2 : całkiem przypadkowo w tym samym dniu : dzisiaj - 2 czerwca 2014 roku, w obu przypadkach jest to PIERWSZA wypowiedź. Przypadek? Nie sądzę.
2/ Jak było ? Ano było tak : Po zawodach 3kmNW dwóch panów oficjalnie-nieoficjalnie złożyło protest, że zwycięzca "ścinał" trasę na zakrętach. Poprosiłem o jakiekolwiek dowody. Cokolwiek. Nie otrzymałem nic. Ich zdanie miało być dowodem i już. Poprosiłem zwycięzcę o ustosunkowanie się do zarzutów. Zwycięzca nie potwierdził stawianych mu zarzutów. Odrzuciłem ten pseudoprotest. Nie mogłem zdyskwalifikować zawodnika na podstawie pomówień nie mając dowodów. To chyba zrozumiałe. Rozstaliśmy się stwierdzeniem, że "popamiętamy" . I oto mamy dwa piękne obszerne wpisy "pierwszorazowych nicków".
3/ Każdy kto był na zawodach wie jak było z organizacją imprezy. Nie będę się nawet próbował ustosunkować się do uwag Gianiego i Maxa2. Chciałbym tylko zauważyć ,że panowie "nie kumają" , że organizator zawodów w Skale i Szczawnicy jest ten sam. Wiemy jedno : PRZED SZANTAŻEM SIĘ NIE UGNIEMY.
4/Podsumowując : Panom zwracamy wpisowe i nie chcemy ich gościć na naszych zawodach. Myślałem, że nic już na tym świecie mnie nie zaskoczy. Okazuje się, że podłość ludzka jest niewyobrażalna. Napawa mnie to obrzydzeniem. Takim zwyczajnym ludzkim obrzydzeniem...
Przepraszam za emocjonalny charakter tego wpisu ale takie sytuacje totalnie odbierają chęć organizowania czegokolwiek.
Kto był na zawodach ma swoje zadnie.
Robert Drogoszcz
Perły Małopolski |
| | | | | |
|
2014-06-03, 00:35
2014-06-02, 23:38 - Giani napisał/-a:
Całka, jedz do Rabki (zresztą zrobisz jak uważasz), także zastanawiałem się czy dalej kontynuować PM w 2014r.
Po powrocie ze Szczawnicy, pojechałem zrobić na lekko, rekonesans trasy w Rabce i jeśli chodzi o 10km to jest ekstra, (najpierw kupilem mape). Na trasie tylko jeden ok. km ostry podbieg (czarny szlak) po lewej trasa narciarska. Wszędzie szeroko (wóz drabiniasty wszędzie przejedzie).
Teraz, to nawet nie potrzebuję oznaczenia (aczkolwiek w końcówce poznając parkowe dróżki idzie się lekko pogubić)
Całka,na trasie tegorocznych PM, nie doczytałem, że to trasy terenowe?, nie oczekuję drogi szerokości ulicy, wystarczy jak ścieżka będzie miała ok 1 metra szerokości, czy to tak dużo?
Czy trzeba zapier...ć, odpowiem ci:
Tak ,trzeba, na trekking czy też spacer to mogę się wybrać innym razem i w innym towarzystwie, a wytyczyć swój dziewiczy ślad na bezimiennej łące to wcale nie muszę brać udziału w PM.
Po to są zawody, bo jest rywalizacja oraz walka z własnymi słabościami. Tylko w warunkach sportowej rywalizacji wyzwolisz z siebie pokłady energii o których (bez udziału w zawodach) nigdy byś się nie dowiedziała :-)
Skoro można wytyczyć ślad biegowy na łące (dół-góra-dół), i to biegacze/ NW ten ślad "rozdziewiczali" to ok. Narzuca się pytanie? czy trzeba jechać do Szczawnicy. Klepisk i łąk w okolicy pod dostatkiem :-)
Szkoda, że nie dzielisz się swoimi negatywnymi zjawiskami jakie zauważyłaś na trasie i to błąd, bo właśnie po postach od uczestników , Organizator Imprez Masowych (na jakiś czas przestanie "olewać zawody")w tej branży "nieudaczników " szybko weryfikuje środowisko. Opinia osób biorących udział w danej imprezie jest 1000-kroć silniejsza niż jedno zdanie lokalnego medialnego radnego. Po tym wpisie, Organizator (tak myślę)na następnych zawodach już tych błędów nie powtórzy.
Całka, organizator za obsługę takiej dużej imprezy kasuje dużą kasę, toteż wymagajmy pewnego bezpiecznego minimum, co innego gdyby organizatorem w Szczawnicy było "Koło Gospodyń Wiejskich". A tu Organizator poszedł na ogromny MINIMALIZM (teraz pytanie świadomie czy też nie?)
Teraz kilka słów do swojego poprzedniego postu,
Po jego powtórnym przeczytaniu, chciałem pewne rzeczy "wygładzić" ale jak się okazało po 5 min. od wrzutki tekstu, nie ma siły go już poprawić.
Owszem, napisałem tylko swoje odczucia.
Jak szczerość to do bólu
Janusz
ps nasuneła mi się myśl, czy nie można byłoby zmienić pkt. Startu/Mety oraz odwrócić trasę biegową. Otóż Start?Metę zlokalizowałbym 100 m wcześniej tj. obecnej końcówce.
Odwracam trasę biegu, wówczas biegacze po 100m skręcają w lewo i tylko biegną sami, a NW tak jak było teraz tzn w prawo (przez most, DW autobusowy itd.).
Biegacze (21km) druga "10")robiliby po śladzie NW (tegoroczna 10 km trasa). Nikt nikomu nie przeszkadza.
Kolejna myśl (płatne parkingi) skoro na zawody PM przyjeżdza ponad 1200 osób, wydając zarazem w tym miasteczku jakby nie było każdy min. 100zł,(napoje,mapy,posiłek,suweniry, ew nocleg ) to chyba "włodarze Miasta" mogliby dla uczestników PM "zrobić" parkingi za free. Coś chyba zostawiamy w "ich" lokalnej kasie. |
Nie będę komentował tego postu tylko zainteresowanych odsyłam do mojego post pod tytułem OBRZYDZENIE.
Nowonickowy Januszku ( konto Januszek założył sobie parę godzin temu ) nie spełniłem waszych żądań ani podczas zawodów, ani teraz ani w przyszłości.
Nie masz bladego pojęcia o finansowaniu Pereł Małopolski. Nie zapraszamy cie do Rabki. Hejting nie zna granic. Każdy kto był w Szczawnicy wie jak było.
Robert Drogoszcz
Perły Małopolski |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-06-03, 07:31
2014-06-02, 23:53 - Dragonkra napisał/-a:
Witam,
Odpowiem po kolej:
1/ Proszę zwrócić uwagę na to kiedy zostały założone konta panów Giani i Max2 : całkiem przypadkowo w tym samym dniu : dzisiaj - 2 czerwca 2014 roku, w obu przypadkach jest to PIERWSZA wypowiedź. Przypadek? Nie sądzę.
2/ Jak było ? Ano było tak : Po zawodach 3kmNW dwóch panów oficjalnie-nieoficjalnie złożyło protest, że zwycięzca "ścinał" trasę na zakrętach. Poprosiłem o jakiekolwiek dowody. Cokolwiek. Nie otrzymałem nic. Ich zdanie miało być dowodem i już. Poprosiłem zwycięzcę o ustosunkowanie się do zarzutów. Zwycięzca nie potwierdził stawianych mu zarzutów. Odrzuciłem ten pseudoprotest. Nie mogłem zdyskwalifikować zawodnika na podstawie pomówień nie mając dowodów. To chyba zrozumiałe. Rozstaliśmy się stwierdzeniem, że "popamiętamy" . I oto mamy dwa piękne obszerne wpisy "pierwszorazowych nicków".
3/ Każdy kto był na zawodach wie jak było z organizacją imprezy. Nie będę się nawet próbował ustosunkować się do uwag Gianiego i Maxa2. Chciałbym tylko zauważyć ,że panowie "nie kumają" , że organizator zawodów w Skale i Szczawnicy jest ten sam. Wiemy jedno : PRZED SZANTAŻEM SIĘ NIE UGNIEMY.
4/Podsumowując : Panom zwracamy wpisowe i nie chcemy ich gościć na naszych zawodach. Myślałem, że nic już na tym świecie mnie nie zaskoczy. Okazuje się, że podłość ludzka jest niewyobrażalna. Napawa mnie to obrzydzeniem. Takim zwyczajnym ludzkim obrzydzeniem...
Przepraszam za emocjonalny charakter tego wpisu ale takie sytuacje totalnie odbierają chęć organizowania czegokolwiek.
Kto był na zawodach ma swoje zadnie.
Robert Drogoszcz
Perły Małopolski |
I tak trzymać.
Pkt1.Nie znam Pana Giani.
Pkt2. Bez komentarza
Pkt3. Bez komentarza
Pkt4. To mnie jednak zaskoczyło. |
| | | | | |
|
2014-06-03, 07:58
nie rozpisywałam się co do tego co mi się nie podobało, bo nie uważam tego za jakieś nie wiadomo co.
Nie podobał mi się przede wszystkim wspólny start przez co się tworzyły duże korki, ale nie odbieram tego jako gigantyczny problem.
Może to dlatego że nie walczę o miejsce?
Fakt idąc na zawody chcę walczyć ze słabościami, chcę być jak najlepsza, ale kosztem czego? Dla mnei najważniejsza jest dobra zabawa, a to czy mój czas będzie 5 min lepszy czy gorszy w gruncie rzeczy nie ma większego znaczenia.
Biegłam i ktoś mi pomógł na trasie, później ja pomogłam komuś. Strata czasu! Wina organizatora! Przeciez można było zostawić kogoś pod krzakiem, bo przecież to że się przewrócił jest winą źle przygotowanej trasy. Litości...
Nie wiem skąd tyle nienawiści i złości. Nie podoba się - nie startuj w kolejnych edycjach i tyle. |
| | | | | |
|
2014-06-03, 08:12
Niezadowoleni
Witam wszystkich zadowolonych i nie zadowolonych.
Z góry nadmienię ,że nie zgadzam się z opiniami powyższych osób. Przebiegałem już trochę kilometrów i brałem udział w niejednych zawodach. W cyklu PM uczestniczę pierwszy raz (i tu żałuję ,że nie drugi). Zdaję sobie sprawę ,że zorganizowanie takiego Grand Prix wymaga zaangażowania wielu środków logistycznych i organizacyjnych. Trzeba sobie zdać sprawę ,że nie są to typowe biegi uliczne tylko górskie i w warunkach takich jakie często funduje nam natura ,a ta często lubi płatać figle.Jest to dodatkowe wyzwanie dla organizatorów.Narzekania typu ,że zupa była za słona lub pucharów brakło jest niczym innym jak narzekaniem ludzi,którzy uważają ,że płacą za apartament a dostali łóżko w szopie lub chcieli się pochwalić przed znajomymi swoimi osiągnięciami("nieszczęsne" puchary). Myślę ,że nie do końca o to tu chodzi. Takie regionalne zawody mają swój urok i samo otoczenie i możliwość przebywania wśród innych osób(mam na myśli biegaczy z prawdziwego zdarzenia)wynagradza wszelkie niedociągnięcia. Nikt nie jest doskonały, a tylko ten się nie myli kto nic nie robi.
Fantastyczne widoki super biegowa pogoda powinna pobudzać do działania. Nie można się zachowywać jak pierwszoklasista , któremu zabrano zabawkę w piaskownicy. Jest mnóstwo innych imprez gdzie można otrzymać wiele atrakcyjnych nagród, ale czy tylko o to tu chodzi? Uważam , że trasa była przygotowana i oznaczona bardzo dobrze jak na warunki panujące na niej. To że ktoś sobie skraca drogę (lub nie)to już nie jest wina organizatorów. Każdy prawdziwy biegacz uznałby taką sytuację za ujmę na honorze. Czy na treningach też skraca się dystans żeby oszukać samego siebie? Kończąc ten przydługawy wywód nie chcę tu nikogo obrażać ani pouczać. Myślę ,że powinniśmy mieć więcej wyrozumiałości dla ludzi , którzy z pasją organizują dla nas takie zawody. My zaś biegamy dlatego ,że to lubimy(puchary i medale i tak w ostateczności lądują w pudle lub piwnicy) i cieszmy się tym ,że ktoś chce dla nas coś
zrobić. Nic nie jest w stanie wynagrodzić miłego zmęczenia na trasie i fantastycznego otoczenia. Dodam tylko ,że zapisałem się już do Rabki i całą pewnością ukończę tegoroczny cykl a w przyszłym roku będę chciał ponownie tutaj wrócić.
Pozdrawiam wszystkich(również tych niezadowolonych) |
| | | | | |
|
2014-06-03, 09:26
Przeczytałem wczoraj ten długaśny wpis, nie miałem czasu aby go rozsądnie na chłodno bez emocji skomentować. dzisiaj po wpisie "obrzydzenie" nie ma sensu podbijania piłeczki i dawania satysfakcji ....., nie piszę, bo cenzura MP wykreśli.
Ja też mam guza na głowie, ale w życiu nie próbowałbym winić za to organizatora, górski bieg terenowy ma swoje prawa, nikt nikomu czerwonego dywanu pod nogami nie będzie rozścielał. Jak na bieg terenowy trasa była oznakowana rewelacyjnie, tam gdzie trzeba wygrodzona barierkami a jak wystarczyło to pachołkami. Kuriozalne są pretensje o przebieg trasy po terenach prywatnych czy po świeżo skoszonej łące, szkoda nawet do tego się ustosunkowywać. Chciałem zaliczyć wszystkie Perły, w tamtym roku udało mi się w Rabce, w tym roku niestety na własne życzenie nie dojechałem do Skały i zrobienie cyklu szlag trafił, pobiegnę w pozostałych najprawdopodobniej z wyjątkiem Kościeliska- konflikt terminów, startuję zawsze (odkąd biegam) w Poznańskim Maratonie. Na przyszły rok więc Ojcowski Park Narodowy i Tatrzański Park Narodowy. Pozdrawiam Organizatora
|
| | | | | |
|
2014-06-03, 13:08
Wyniki
| Czy kto może mi powiedziec, kiedy ukażą się wyniki w wersji elektronicznej? |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-06-03, 13:12
2014-06-03, 13:08 - darwit napisał/-a:
Czy kto może mi powiedziec, kiedy ukażą się wyniki w wersji elektronicznej? |
| | | | | |
|
2014-06-03, 15:02
Dyplom - Skała
Witam!
Piszę tutaj bo nie wiem czy mój mail dotarł .( jeśli nie uzyskuje odpowiedzi przez natłok spraw związanych z biegiem to rozumiem ale dla pewności chciałbym napisać i tutaj). Chodzi o dyplom za zajęcie III miejsca w kategorii M40 w Skale.. Odebrałem go w niedzielę ale niestety jest błąd. Przyznano mi omyłkowo II miejsce :). Czy możemy to jakoś poprawić? |
| | | | | |
|
2014-06-03, 15:09
2014-06-03, 15:02 - Peepuck napisał/-a:
Witam!
Piszę tutaj bo nie wiem czy mój mail dotarł .( jeśli nie uzyskuje odpowiedzi przez natłok spraw związanych z biegiem to rozumiem ale dla pewności chciałbym napisać i tutaj). Chodzi o dyplom za zajęcie III miejsca w kategorii M40 w Skale.. Odebrałem go w niedzielę ale niestety jest błąd. Przyznano mi omyłkowo II miejsce :). Czy możemy to jakoś poprawić? |
Błędu nie ma :)
Regulamin:
"Zawodniczki i zawodnicy zajmujący miejsca I-III w klasyfikacji OPEN nie są klasyfikowani w klasyfikacjach wiekowych. Nagrody przechodzą na następnych w kolejności w kategorii wiekowej."
|
| | | | | |
|
2014-06-03, 15:11
2014-06-03, 15:09 - yeyq napisał/-a:
Błędu nie ma :)
Regulamin:
"Zawodniczki i zawodnicy zajmujący miejsca I-III w klasyfikacji OPEN nie są klasyfikowani w klasyfikacjach wiekowych. Nagrody przechodzą na następnych w kolejności w kategorii wiekowej."
|
| | | | | |
|
2014-06-03, 15:29
2014-06-03, 15:11 - Dragonkra napisał/-a:
Dokładnie tak jest :) |
| Yhmy. Rozumiem zatem , że zdobyłem drugie miejsce :D. No to cieszę się niezmiernie. A dyplomy ze Szczawnicy do odebrania w Rabce? |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-06-03, 15:33
2014-06-03, 15:29 - Peepuck napisał/-a:
Yhmy. Rozumiem zatem , że zdobyłem drugie miejsce :D. No to cieszę się niezmiernie. A dyplomy ze Szczawnicy do odebrania w Rabce? |
| | | | | |
|
2014-06-03, 15:50
| No to super, dzięki za info. Róbcie swoje i nie przejmujcie się hejtami. Pozdrawiam |
| | | | | |
|
2014-06-03, 16:09
KWA
2014-06-03, 09:26 - tytus :) napisał/-a:
Przeczytałem wczoraj ten długaśny wpis, nie miałem czasu aby go rozsądnie na chłodno bez emocji skomentować. dzisiaj po wpisie "obrzydzenie" nie ma sensu podbijania piłeczki i dawania satysfakcji ....., nie piszę, bo cenzura MP wykreśli.
Ja też mam guza na głowie, ale w życiu nie próbowałbym winić za to organizatora, górski bieg terenowy ma swoje prawa, nikt nikomu czerwonego dywanu pod nogami nie będzie rozścielał. Jak na bieg terenowy trasa była oznakowana rewelacyjnie, tam gdzie trzeba wygrodzona barierkami a jak wystarczyło to pachołkami. Kuriozalne są pretensje o przebieg trasy po terenach prywatnych czy po świeżo skoszonej łące, szkoda nawet do tego się ustosunkowywać. Chciałem zaliczyć wszystkie Perły, w tamtym roku udało mi się w Rabce, w tym roku niestety na własne życzenie nie dojechałem do Skały i zrobienie cyklu szlag trafił, pobiegnę w pozostałych najprawdopodobniej z wyjątkiem Kościeliska- konflikt terminów, startuję zawsze (odkąd biegam) w Poznańskim Maratonie. Na przyszły rok więc Ojcowski Park Narodowy i Tatrzański Park Narodowy. Pozdrawiam Organizatora
|
Pozdrawiam wszystkich o od razu wyjaśniam,
1- na forum zarejestrowałem się przypadkowo, szukając wyników z biegu, jednocześnie oświadczam, nie znam pana Maxa,i nie wiem kto to. Organizator tj. pan Robert, w prosty i łatwy sposób mógł, jak i namierzył moje dane.
2- moje posty nie miały zadania zdyskredytować działań pana Roberta (twórcę Pereł Małopolski, tego faktu wcześniej nie znałem) jako głównego Organizatora PM.
3- cel jaki przyświecał mi, pisząc powyższe posty, to tylko i wyłącznie zwrócić (i w kolejnych biegach -wyeliminować) uwagę na niedociągnięcia, porównując tylko i wyłącznie dwa biegi: Ojców-Szczawnica.
4- Owszem trochę mnie poniosło, limit czasowy panujący na forum nie pozwolił na "wygładzenie tekstu", jednak zawarte w nim stwierdzenia miały w Szczawnicy miejsce.
5- Jako początkujący, zawsze czytam regulamimy i..... swoje wiem.:-)
6- fakt,jest niezaprzeczalny; za niedociągnięcia w pracy odpowiada szef.
7 - Wszystkim uczestnikom zabierającym głos w tej dyskusji dziękuję, za zwrócenie uwagi,że "czarne" jest "białe". To smutne, że prawda boli. Już wiem, tutaj tylko i wyłącznie chwalimy. |
| | | | | |
|
2014-06-03, 17:50
2014-06-02, 23:53 - Dragonkra napisał/-a:
Witam,
Odpowiem po kolej:
1/ Proszę zwrócić uwagę na to kiedy zostały założone konta panów Giani i Max2 : całkiem przypadkowo w tym samym dniu : dzisiaj - 2 czerwca 2014 roku, w obu przypadkach jest to PIERWSZA wypowiedź. Przypadek? Nie sądzę.
2/ Jak było ? Ano było tak : Po zawodach 3kmNW dwóch panów oficjalnie-nieoficjalnie złożyło protest, że zwycięzca "ścinał" trasę na zakrętach. Poprosiłem o jakiekolwiek dowody. Cokolwiek. Nie otrzymałem nic. Ich zdanie miało być dowodem i już. Poprosiłem zwycięzcę o ustosunkowanie się do zarzutów. Zwycięzca nie potwierdził stawianych mu zarzutów. Odrzuciłem ten pseudoprotest. Nie mogłem zdyskwalifikować zawodnika na podstawie pomówień nie mając dowodów. To chyba zrozumiałe. Rozstaliśmy się stwierdzeniem, że "popamiętamy" . I oto mamy dwa piękne obszerne wpisy "pierwszorazowych nicków".
3/ Każdy kto był na zawodach wie jak było z organizacją imprezy. Nie będę się nawet próbował ustosunkować się do uwag Gianiego i Maxa2. Chciałbym tylko zauważyć ,że panowie "nie kumają" , że organizator zawodów w Skale i Szczawnicy jest ten sam. Wiemy jedno : PRZED SZANTAŻEM SIĘ NIE UGNIEMY.
4/Podsumowując : Panom zwracamy wpisowe i nie chcemy ich gościć na naszych zawodach. Myślałem, że nic już na tym świecie mnie nie zaskoczy. Okazuje się, że podłość ludzka jest niewyobrażalna. Napawa mnie to obrzydzeniem. Takim zwyczajnym ludzkim obrzydzeniem...
Przepraszam za emocjonalny charakter tego wpisu ale takie sytuacje totalnie odbierają chęć organizowania czegokolwiek.
Kto był na zawodach ma swoje zadnie.
Robert Drogoszcz
Perły Małopolski |
Mam pytanie czy mogę dobić Cię moim krytycznym zdaniem?? Nie zadbałeś o trasę i było błoto nie dość, że zjechałam na tyłku to jeszcze moje buty są całe w błocie... czy mogę domagać się zwrotu pieniędzy za pranie???
Sorki to był oczywiście głupi ŻART ;-).
Ale pretensje niektórych uczestników mnie wprawiły w czarny humor. Jeżeli ktoś wymaga sterylnych warunków biegania to polecam bieżnię w klubie fitness - to był bieg górski więc błoto, wąskie ścieżki, konary, strome zbiegi i podbiegi to normalna rzecz. Takiej trasy nie da się zabiezpieczyć i oznaczyć tak aby nikt nie miał wątpliwości. Nie da się też za każdym drzewem ukryć ratownika medycznego czy GOPR-owca. Cały urok takich biegów, że czasem jest się zdanym na siebie lub pomoc innego uczestnika. Jeżeli ktoś się boi o swoje bezpieczenstwo to nie musi startować w biegach górskich to wbrew pozorom nie są zawody dla początkujących - od tego są biegi płaskie. Robert dziękuję Ci za kolejne świetne zawody i nie przejmuj się rób dalej swoje. Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał Ci dowalić tak już jest. Ściskam i do zobaczenie w Rabce Magda |
| | | | | |
|
2014-06-03, 20:03
Do organizatorów- nie przejmujcie się negatywnymi opiniami, tylko róbcie swoje! Może w tych uwagach jest trochę racji(nie zwróciłem uwagi, ale te barierki dla karetki to może rzeczywiście jakiś problem). Ale niezależnie od tego cała impreza fantastyczna! Dobór trasy, oznakowanie, ilość wolontariuszy (czy innej obstawy) - na medal. Nie można się było zgubić (a biegałem/jeździłem mtb w kilku zawodach po trasach, na których krążyliśmy w kółko nie mogąc znaleźć trasy). O ten korzeń też dostałem, buty też mam mokre (ale to fajne, na ulicy takich atrakcji nie ma), ręce porysowane o jakieś krzaki - jak dla mnie w takim biegu to o to właśnie chodzi - żeby dostać łomot od siebie i od trasy!
Lekarz i rodzina bronią mi biegać w górach (zbiegi -> kręgosłup), ale dla takich imprez warto trochę się nagiąć, frajda potem niesamowita!
Panowie, generalnie - to tak trzymać!
Pzdr! |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-06-03, 22:27
jeszcze o NW
80% zawodów Nordic Walking kończy się jakąś awanturą lub niesmakiem. Między innymi z tego powodu znacząco ograniczyłem starty z kijami na rzecz zwykłych biegów. Jest to zdecydowanie mniej nerwowe. Po imprezie nie ma dyskusji typu podbiegał czy nie podbiegał i czy prawidłowo chodzi z kijami. Tym bardziej w takiej sytuacji jak na Perłach, gdzie brak jest sędziów na trasie.
W Szczawnicy problemy z Nordic Walking zaczęły się już od startu. Błędem było puszczenie na trasę 10 km biegaczy razem z kijkarzami. Nawet zgodnie z regulaminem, NW powinien mieć start 3 minuty po biegaczach. Moim zdaniem, biorąc pod uwagę dużą liczbę biegaczy na trasie i wąskie gardło na początku, start kijkarzy można było przesunąć nawet o 10 min. Jak można wyczytać na forum, byłoby to z korzyścią także dla biegaczy, którzy chwilami byli prawie tratowani przez rozpędzonych pod górę, walczących o wynik walkerów. Mam przy tym cichą nadzieję, że nie byłem powodem zbyt dużego stresu dla biegaczy. Tym bardziej, że po jakimś czasie odpuściłem te mijanki pod górę:-) Dlatego apeluję do Organizatora, żeby kijkarzy wypuszczać na trasę parę dobrych minut po biegaczach. Tym bardziej w sytuacji, gdy na początku jest góra i wąska ścieżka.
I jeszcze jedna sugestia. Może warto jednak ustawić 2-3 sędziów na trasie, którzy karaliby ewidentne przypadki naruszenia regulaminu i techniki NW? Impreza rośnie w siłę i staje się coraz bardziej profesjonalna, to może czas i na to.
pozdrawiam
|
| | | | | |
|
2014-06-03, 23:21
2014-06-03, 22:27 - tolek44 napisał/-a:
80% zawodów Nordic Walking kończy się jakąś awanturą lub niesmakiem. Między innymi z tego powodu znacząco ograniczyłem starty z kijami na rzecz zwykłych biegów. Jest to zdecydowanie mniej nerwowe. Po imprezie nie ma dyskusji typu podbiegał czy nie podbiegał i czy prawidłowo chodzi z kijami. Tym bardziej w takiej sytuacji jak na Perłach, gdzie brak jest sędziów na trasie.
W Szczawnicy problemy z Nordic Walking zaczęły się już od startu. Błędem było puszczenie na trasę 10 km biegaczy razem z kijkarzami. Nawet zgodnie z regulaminem, NW powinien mieć start 3 minuty po biegaczach. Moim zdaniem, biorąc pod uwagę dużą liczbę biegaczy na trasie i wąskie gardło na początku, start kijkarzy można było przesunąć nawet o 10 min. Jak można wyczytać na forum, byłoby to z korzyścią także dla biegaczy, którzy chwilami byli prawie tratowani przez rozpędzonych pod górę, walczących o wynik walkerów. Mam przy tym cichą nadzieję, że nie byłem powodem zbyt dużego stresu dla biegaczy. Tym bardziej, że po jakimś czasie odpuściłem te mijanki pod górę:-) Dlatego apeluję do Organizatora, żeby kijkarzy wypuszczać na trasę parę dobrych minut po biegaczach. Tym bardziej w sytuacji, gdy na początku jest góra i wąska ścieżka.
I jeszcze jedna sugestia. Może warto jednak ustawić 2-3 sędziów na trasie, którzy karaliby ewidentne przypadki naruszenia regulaminu i techniki NW? Impreza rośnie w siłę i staje się coraz bardziej profesjonalna, to może czas i na to.
pozdrawiam
|
| Dziękuję za konstruktywne uwagi. Też mam podobne przemyślenia - albo ogarniemy NW albo zrezygnujemy z rozgrywania zawodów NW w ramach Pereł. Rozwijamy się krok po kroku ale ilość problemów z NW w stosunku do ilości startujących jest porażająca. |
| | | | | |
|
2014-06-04, 08:06
2014-06-03, 23:21 - Dragonkra napisał/-a:
Dziękuję za konstruktywne uwagi. Też mam podobne przemyślenia - albo ogarniemy NW albo zrezygnujemy z rozgrywania zawodów NW w ramach Pereł. Rozwijamy się krok po kroku ale ilość problemów z NW w stosunku do ilości startujących jest porażająca. |
| Ciekawe czy organizatorzy zawodów NW też robią kategorie dla biegaczy? |
|
|
|
| |
|
