|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2014-04-21, 21:49
2014 - II Perły Małopolski - Szczawnica
| jaka trasa na 3 km ? teren czy asfalt ? |
| | | | | |
|
2014-05-06, 12:16
2014-04-21, 21:49 - Hasan napisał/-a:
jaka trasa na 3 km ? teren czy asfalt ? |
| Tras krótka - dokładnie 2,9km - w Szczawnicy jest zdecydowanie szybka ; pierwsza część bardzo lekko pod górę a druga lekko w dół. Nawierzchnia - bruk i asfalt |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-05-06, 15:58
| dzięki za odp :) a takie pytanko.będą te dyplomy do odbioru za podium w Skale ?? |
| | | | | |
|
2014-05-08, 02:30
2014-05-06, 15:58 - Hasan napisał/-a:
dzięki za odp :) a takie pytanko.będą te dyplomy do odbioru za podium w Skale ?? |
| | | | | |
|
2014-05-08, 20:58
2014-05-08, 02:30 - Dragonkra napisał/-a:
Tak - będą czekały |
| super :) w biurze zawodów ? |
| | | | | |
|
2014-05-12, 14:19
Mapa Plan Perły-dla ,,Warmiaka""
| Witam serdecznie.Mam ochotę przebiec trasę Perły 10 km i 21km.Jesteśmy obecnie na urlopie w Szczawnicy niestety nie możemy zostać do startu,bo urlop kończy się .Ale chcielibyśmy przebiec trasę,, na sucho""Mam jednak mały problem z wytyczeniem trasy bo na mapkach które posiadam nie ma wszystkich uliczek czy szlaków.Obawiam się że mogę się pogubić.pytanko czy mogę gdzieś zdobyć w miarę czytelną mapę z wyznaczoną trasą |
| | | | | |
|
2014-05-26, 08:36
transport z Krakowa
mogę zaoferować 2-3 miejsca w aucie do Szczawnicy, albo podłączę się pod jakiś transport :)
kontakt sylwuch87@gmail.com |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-05-28, 11:42
Dla szukających transportu do Szczawnicy
| | | | | |
|
2014-05-30, 13:39
zawody dla dzieci
| LINK: http://perlymalopolski.pl/?bieg=szczawnica | Pytanie do Orga: dlaczego nie można zapisać dzieci do biegów na miejscu w biurze (pojawiło się takie info na stronie) - w regulaminie nie ma o tym mowy. Jest wręcz jasno napisane, że w dniu zawodów zapisy w biurze.
Szkoda, bo rozważaliśmy możliwość przyjazdu z rodzinką w ostatniej chwili w razie ładnej pogody, a tak musimy zrezygnować. |
| | | | | |
|
2014-05-30, 22:29
2014-05-30, 13:39 - wost79 napisał/-a:
Pytanie do Orga: dlaczego nie można zapisać dzieci do biegów na miejscu w biurze (pojawiło się takie info na stronie) - w regulaminie nie ma o tym mowy. Jest wręcz jasno napisane, że w dniu zawodów zapisy w biurze.
Szkoda, bo rozważaliśmy możliwość przyjazdu z rodzinką w ostatniej chwili w razie ładnej pogody, a tak musimy zrezygnować. |
| Jest też zapis mówiący o limicie 1.000 zawodników i taki limit został osiągnięty. Zapisało się 1.000 zawodników nie odkładając tego na ostatnia chwilę i nie uzależniając swojego przyjazdu od ładnej pogody. Możemy przyjąć zawodników jak ktoś nie przyjedzie. Może tak być a może ta nie być. Dzieciom to będzie trudno wytłumaczyć. |
| | | | | |
|
2014-06-01, 20:15
| Dziękuje organizatorom za fajną imprezę biegową. Kiedy można się spodziewać wyników w formie elektronicznej? Niestety musiałem zaraz po przekroczeniu mety wracać do domu a sms coś nie chce dotrzeć... :) |
| | | | | |
|
2014-06-02, 07:59
2014-05-30, 22:29 - Dragonkra napisał/-a:
Jest też zapis mówiący o limicie 1.000 zawodników i taki limit został osiągnięty. Zapisało się 1.000 zawodników nie odkładając tego na ostatnia chwilę i nie uzależniając swojego przyjazdu od ładnej pogody. Możemy przyjąć zawodników jak ktoś nie przyjedzie. Może tak być a może ta nie być. Dzieciom to będzie trudno wytłumaczyć. |
OK, dzięki za odpowiedź.
To trzeba było po prostu napisać wprost na stronie, że limit został osiągnięty i już, sytuacja byłaby jasna - także w biegach dla dorosłych. |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-06-02, 10:22
Nisko zwisające konary
Chciałbym bardzo podziękować kolegom, którzy na 14. kilometrze pomogli mi po spotkaniu ze zwisającym konarem, a zwłaszcza koledze, który użyczył mi bandaża. Dzięki temu bieg skończyłem bez wzbudzania na mecie paniki.
Wiem, gapa jestem. Ale w szpitalu w Nowym Targu moja głowa była szyta jako trzecia z tego biegu. Zostawiam organizatorom jako temat do przemyśleń. |
| | | | | |
|
2014-06-02, 11:33
witam
czy dyplomy za kategorie wiekowe ze Szczawnicy będą wysyłane pocztą czy do odbioru w Rabce ? |
| | | | | |
|
2014-06-02, 12:07
Dziadostwo
2014-06-01, 20:15 - Peepuck napisał/-a:
Dziękuje organizatorom za fajną imprezę biegową. Kiedy można się spodziewać wyników w formie elektronicznej? Niestety musiałem zaraz po przekroczeniu mety wracać do domu a sms coś nie chce dotrzeć... :) |
Pozdrawiam wszystkich uczestników tej imprezy.
Byłem na PM w Ojcowie, jak i "z boku" miałem okazje obserwować kilkanaście imprez biegowo/NW, toteż postanowiłem napisać kilkanaście zdań to co zobaczyłem w Szczawnicy.
Tak to tutaj pobito chyba wszelkie rekordy niedbalstwa,jak i chaosu organizacyjnego.
Napiszę więcej, organizacyjnie "ktoś" poszedł na łatwiznę
i organizacyjnie to była impreza "dziadowska", która pod takim organizatorem, nie powinna mieć swojego miejsca w kalendarzu ogólnokrajowym ( co innego własne podwórko)
Ale po kolei (może na przyszłość lokalni organizatorzy coś poprawią i będzie super)
1 regulamin PM (Szczawnica) -start
wg regulaminu bieg 10 i 21km start godz 12
NW na 10km o godz 12.03 (patrz regulamin.)
A było ? wszyscy razem. Niby 3 min, a to już jest ogrom i zarazem (dla wszystkich)luz na pierwszym kilometrze, a tak na pierwszych 300m przepychanki i mijanki pomiędzy biegaczami a NW
- organizatorom - MINUS (na razie pierwszy) ew. niech na przyszłość napiszą; start wspólny i jest ok.
Rada, skoro były już 2 biegi w ramach PM (Perły Malopolskie), to może warto rozważyć, aby w pierwszym szeregu ustawić czołowych 10 zawodników/czki z listy "Open"
2 trasa
Sposób wyznaczenia trasy od hotelu SPA do ul Języki, jakkolwiek do ostatniego domku (po lewej stronie -ok, ale późniejsza wąska ścieżynka (ścięta świeża trawa-2-3 dni wcześniej), prowadząca do drogi gruntowej przed ul Języki to szook do potęgi. To tutaj na tej 30 cm ścieżynce powstają pierwsze (jak się później okazie nie jedyne) ludzkie zatory. NA tym odcinku (ok 400m) nie było możliwości kogokolwiek wyprzedzić, upsss, owszem można było bokiem (z prawej,lewej,po chaszczach,wysokiej trawie), ale czy o to chodziło organizatorowi- chyba nie) Owszem skoro ma być zabawa to po co mierzyć czas?
Zejście NW w dół po ul Języki, tutaj poraz pierwszy widzę wśród NW tzw, ruch biegowy ???
Ostre podejście ul Kowalczyka ok, ale po wejściu na wąziutką ścieżynkę, kolejne zatory biegaczy/NW, kolejny "kwiatek" to zwalone drzewo, które należało obejść po grząskiej i mokrej i błotnistej ziemi, kolejne "sekundy w plecy" poprzez kolejny zator :-) a wystarczyło przeciąć ten konar w 2 -3 miejscach i ta ścieżynka byłaby drożna (ale to trzeba pomyśleć).
Teraz łąkowe wyjście na tzw pkt widokowy by kolejno lekko w dół by po 150m po "dzikiej" ścieżce (bo wcześniej " nigdy tam jej nie było) :-)pod górę,(kolejny to już trzeci ludzki zator). Teraz tylko trawers po łące i już pkt. napoju (ile osób pracowało w tym pkt ?) - szook,
Dalej droga utwardzona, prowadząca w dół pod takim katem ,że (prawie) wszystkich NW (szczególnie na betonowym zakręcie)wg reg. NW. trzeba byłoby (gdyby byli sędziowie) zdyskwalifikować, bowiem (chyba)każdy przeszedł ten odcinek stylem "biegu z ostrym hamowaniem ". Dalsza trasa do przejścia pod ul Główną - ok, ale po wyjściu z tunelu -szoook dookoła prywatne posesje z napisami "przejścia nie ma", zero obsługi ? (ale o tym w pkt 3)- szokk
Dla organizatora - ŻÓŁTA KARTKA
Dalsza trasa do mety niby spoko, ale i tutaj organizator nie byłby sobą, gdyby nie popełnił żadnego błędu. Tak to "tutaj" zrobił najgorsze i największe błędy, mające wpływ na bezpieczeństwo uczestników imprez masowych. W myśl zasady "najciemniej pod latarnią" na tym łatwym odcinku popełniono karygodne błędy;
A - szerokość trasy dla biegaczy od części tzw jezdnej oddzielono (co pewien odcinek) metalowymi barierkami, niby "wszystko cacy", tylko ........gdy jechała karetka do biegacza to ......musiała swoją szerokością "drzeć " po ogrodzeniu i najezdzać na "nózki" barierek". Cieżko Organizatorowi( od Imprez Masowych) zmierzyć (dowiedzieć się) jaka jest szerokość ambulansu i tak ustawić barierki aby była wystarczająca szerokość drogi była przejezdna dla jakby nie była tego "najwazniejszego" pojazdu była bezpieczna (dla niego i innych)ale tutaj także "kłania" się myślenie.
B - na odcinku 200-300m przed metą , tym zabezpieczonym "wirtualnie" odcinkiem (dla biegaczy, NW) poruszały się osoby postronne, kobieta z wózkiem, bawiące się dzieci, a nawet pojawiło się 2 rowerzystów ( dokładnie godz 13.44) pod nosem organizatora , który miał w d.. bezpieczeństwo innych.
Dla ORGANIZATORA - Czerwona KARTKA
3-Oznaczenie i obsługa trasy - szook, tragedia
Na odcinku 10 km; były 3 tabliczki (2, 4 i 8 km)
Obsługa i "osoby porządkowe" na trasie były 2-3 pkt gdzie stały osoby z przeszkoleniem medycznym, widziałem kilka osób ale czy należały one do tzw "obsługi" ????? czy tak trudno było "ubrac je w kolorowe "znaczniki".
Oznaczenie i poprowadzenie trasy (przed dolną stacji kolejki krzesełkowej)tzw prywatne posesje z duzymi tabliczkami "przejścia nie ma" to już kuriozum na ogromną skalę (chyba, ze to była trasa pod "miejscowych" to brawa dla organizatora)
Na ostatnim odcinku tj ok kilometra od mety, to już chyba z "urżedu" należy zabezpieczyć trasę, aby zmęczony zawodnik (NW) mógł bez problemu dobiec do mety. Ale coż się dziwić skoro na ostatnim (50m odcinku) trasa krzyżowała się z dojściem do baru, to normalne, że ludzie musieli "ustanowić swoje prawo do wejścia do tego lokalu mając biegaczy w d..., a Organizator, udaje, że nic nie widzi,
Ogromny MINUS - za tzw "MAKSYMALNA oszczędność na .....bezpieczeństwie uczestników, brawo.
Dla organizatora kara ; chłosty
4- Biuro zawodów, natryski i wręczenie nagród
No cóż albo organizator ma uczestników biegu w d..., albo sam nigdy nie brał udziału w imprezie masowej (nie dotyczy organizacji imprezy szachowej), bowiem nie ma nic gorszego dla biegacza niż brak możliwości odswieżenia się po biegu.
Owszem natryski były 2km od lini mety, niby super,ale wszystkie okoliczne parkingi w okolicy "wręczania nagród" płatne (to był swoisty ukłon ORGANIZATORA pod adresem płatnych parkingów)- brawo.
Dla organizatora to "pikuś" ze zawodnik z rana z biura do startu MUSI zapychać 2 km, Brawo.
Po przebiegnięciu 10km (21km) kolejne 2 km do biura "pod natrysk" - super,
Na koniec kolejne 2 km do strefy wręczenia nagród kolejne 2 km. SUPER< SUPER< SUPER,
A może tak Organizator ; tj konkretne osoby, którzy biorą dużą kasę" za obsługę tej imprezy, przebiegli by się tą trasą plus 6km (Biuro-Start-Meta-Biuro-Wręczenie nagród)
Powyższe zaniedbania jak i też OGROMNE Sknerstwo Organizatora na kilkunastu koszulkach, oraz braku tzw "zabezpieczenia trasy" powinno skutkować "wyrzuceniem" tego (chyba)lokalnego Organizatora z prawa do obsługi tego biegu.
Rada, wydaje mi się, że w tym rejonie jest szereg normalnych dróg , którymi można bez kofliktowo poprowadzić trasę dlas biegaczy i NW.
NA koniec, po to są regulamy ,aby je .....łamać?, jesli tak , to po co je pisać.
Jeszcze tylko ostatnie zdania, Organizacja PM w Ojcowie (poza incydentem z dowozem na 3km) była Idealna, Obsługa, oznaczenie trasy, pkt napoji, lokalizacja biura,Start/Meta,
darmowe parkingi, Super , prawie IDEał,
Czerwcowa impreza biegowa/NW w Szczawnicy to dziadostwo do kwadratu.
Janusz |
| | | | | |
|
2014-06-02, 17:20
Popieram powyższe.
2014-06-02, 12:07 - Giani napisał/-a:
Pozdrawiam wszystkich uczestników tej imprezy.
Byłem na PM w Ojcowie, jak i "z boku" miałem okazje obserwować kilkanaście imprez biegowo/NW, toteż postanowiłem napisać kilkanaście zdań to co zobaczyłem w Szczawnicy.
Tak to tutaj pobito chyba wszelkie rekordy niedbalstwa,jak i chaosu organizacyjnego.
Napiszę więcej, organizacyjnie "ktoś" poszedł na łatwiznę
i organizacyjnie to była impreza "dziadowska", która pod takim organizatorem, nie powinna mieć swojego miejsca w kalendarzu ogólnokrajowym ( co innego własne podwórko)
Ale po kolei (może na przyszłość lokalni organizatorzy coś poprawią i będzie super)
1 regulamin PM (Szczawnica) -start
wg regulaminu bieg 10 i 21km start godz 12
NW na 10km o godz 12.03 (patrz regulamin.)
A było ? wszyscy razem. Niby 3 min, a to już jest ogrom i zarazem (dla wszystkich)luz na pierwszym kilometrze, a tak na pierwszych 300m przepychanki i mijanki pomiędzy biegaczami a NW
- organizatorom - MINUS (na razie pierwszy) ew. niech na przyszłość napiszą; start wspólny i jest ok.
Rada, skoro były już 2 biegi w ramach PM (Perły Malopolskie), to może warto rozważyć, aby w pierwszym szeregu ustawić czołowych 10 zawodników/czki z listy "Open"
2 trasa
Sposób wyznaczenia trasy od hotelu SPA do ul Języki, jakkolwiek do ostatniego domku (po lewej stronie -ok, ale późniejsza wąska ścieżynka (ścięta świeża trawa-2-3 dni wcześniej), prowadząca do drogi gruntowej przed ul Języki to szook do potęgi. To tutaj na tej 30 cm ścieżynce powstają pierwsze (jak się później okazie nie jedyne) ludzkie zatory. NA tym odcinku (ok 400m) nie było możliwości kogokolwiek wyprzedzić, upsss, owszem można było bokiem (z prawej,lewej,po chaszczach,wysokiej trawie), ale czy o to chodziło organizatorowi- chyba nie) Owszem skoro ma być zabawa to po co mierzyć czas?
Zejście NW w dół po ul Języki, tutaj poraz pierwszy widzę wśród NW tzw, ruch biegowy ???
Ostre podejście ul Kowalczyka ok, ale po wejściu na wąziutką ścieżynkę, kolejne zatory biegaczy/NW, kolejny "kwiatek" to zwalone drzewo, które należało obejść po grząskiej i mokrej i błotnistej ziemi, kolejne "sekundy w plecy" poprzez kolejny zator :-) a wystarczyło przeciąć ten konar w 2 -3 miejscach i ta ścieżynka byłaby drożna (ale to trzeba pomyśleć).
Teraz łąkowe wyjście na tzw pkt widokowy by kolejno lekko w dół by po 150m po "dzikiej" ścieżce (bo wcześniej " nigdy tam jej nie było) :-)pod górę,(kolejny to już trzeci ludzki zator). Teraz tylko trawers po łące i już pkt. napoju (ile osób pracowało w tym pkt ?) - szook,
Dalej droga utwardzona, prowadząca w dół pod takim katem ,że (prawie) wszystkich NW (szczególnie na betonowym zakręcie)wg reg. NW. trzeba byłoby (gdyby byli sędziowie) zdyskwalifikować, bowiem (chyba)każdy przeszedł ten odcinek stylem "biegu z ostrym hamowaniem ". Dalsza trasa do przejścia pod ul Główną - ok, ale po wyjściu z tunelu -szoook dookoła prywatne posesje z napisami "przejścia nie ma", zero obsługi ? (ale o tym w pkt 3)- szokk
Dla organizatora - ŻÓŁTA KARTKA
Dalsza trasa do mety niby spoko, ale i tutaj organizator nie byłby sobą, gdyby nie popełnił żadnego błędu. Tak to "tutaj" zrobił najgorsze i największe błędy, mające wpływ na bezpieczeństwo uczestników imprez masowych. W myśl zasady "najciemniej pod latarnią" na tym łatwym odcinku popełniono karygodne błędy;
A - szerokość trasy dla biegaczy od części tzw jezdnej oddzielono (co pewien odcinek) metalowymi barierkami, niby "wszystko cacy", tylko ........gdy jechała karetka do biegacza to ......musiała swoją szerokością "drzeć " po ogrodzeniu i najezdzać na "nózki" barierek". Cieżko Organizatorowi( od Imprez Masowych) zmierzyć (dowiedzieć się) jaka jest szerokość ambulansu i tak ustawić barierki aby była wystarczająca szerokość drogi była przejezdna dla jakby nie była tego "najwazniejszego" pojazdu była bezpieczna (dla niego i innych)ale tutaj także "kłania" się myślenie.
B - na odcinku 200-300m przed metą , tym zabezpieczonym "wirtualnie" odcinkiem (dla biegaczy, NW) poruszały się osoby postronne, kobieta z wózkiem, bawiące się dzieci, a nawet pojawiło się 2 rowerzystów ( dokładnie godz 13.44) pod nosem organizatora , który miał w d.. bezpieczeństwo innych.
Dla ORGANIZATORA - Czerwona KARTKA
3-Oznaczenie i obsługa trasy - szook, tragedia
Na odcinku 10 km; były 3 tabliczki (2, 4 i 8 km)
Obsługa i "osoby porządkowe" na trasie były 2-3 pkt gdzie stały osoby z przeszkoleniem medycznym, widziałem kilka osób ale czy należały one do tzw "obsługi" ????? czy tak trudno było "ubrac je w kolorowe "znaczniki".
Oznaczenie i poprowadzenie trasy (przed dolną stacji kolejki krzesełkowej)tzw prywatne posesje z duzymi tabliczkami "przejścia nie ma" to już kuriozum na ogromną skalę (chyba, ze to była trasa pod "miejscowych" to brawa dla organizatora)
Na ostatnim odcinku tj ok kilometra od mety, to już chyba z "urżedu" należy zabezpieczyć trasę, aby zmęczony zawodnik (NW) mógł bez problemu dobiec do mety. Ale coż się dziwić skoro na ostatnim (50m odcinku) trasa krzyżowała się z dojściem do baru, to normalne, że ludzie musieli "ustanowić swoje prawo do wejścia do tego lokalu mając biegaczy w d..., a Organizator, udaje, że nic nie widzi,
Ogromny MINUS - za tzw "MAKSYMALNA oszczędność na .....bezpieczeństwie uczestników, brawo.
Dla organizatora kara ; chłosty
4- Biuro zawodów, natryski i wręczenie nagród
No cóż albo organizator ma uczestników biegu w d..., albo sam nigdy nie brał udziału w imprezie masowej (nie dotyczy organizacji imprezy szachowej), bowiem nie ma nic gorszego dla biegacza niż brak możliwości odswieżenia się po biegu.
Owszem natryski były 2km od lini mety, niby super,ale wszystkie okoliczne parkingi w okolicy "wręczania nagród" płatne (to był swoisty ukłon ORGANIZATORA pod adresem płatnych parkingów)- brawo.
Dla organizatora to "pikuś" ze zawodnik z rana z biura do startu MUSI zapychać 2 km, Brawo.
Po przebiegnięciu 10km (21km) kolejne 2 km do biura "pod natrysk" - super,
Na koniec kolejne 2 km do strefy wręczenia nagród kolejne 2 km. SUPER< SUPER< SUPER,
A może tak Organizator ; tj konkretne osoby, którzy biorą dużą kasę" za obsługę tej imprezy, przebiegli by się tą trasą plus 6km (Biuro-Start-Meta-Biuro-Wręczenie nagród)
Powyższe zaniedbania jak i też OGROMNE Sknerstwo Organizatora na kilkunastu koszulkach, oraz braku tzw "zabezpieczenia trasy" powinno skutkować "wyrzuceniem" tego (chyba)lokalnego Organizatora z prawa do obsługi tego biegu.
Rada, wydaje mi się, że w tym rejonie jest szereg normalnych dróg , którymi można bez kofliktowo poprowadzić trasę dlas biegaczy i NW.
NA koniec, po to są regulamy ,aby je .....łamać?, jesli tak , to po co je pisać.
Jeszcze tylko ostatnie zdania, Organizacja PM w Ojcowie (poza incydentem z dowozem na 3km) była Idealna, Obsługa, oznaczenie trasy, pkt napoji, lokalizacja biura,Start/Meta,
darmowe parkingi, Super , prawie IDEał,
Czerwcowa impreza biegowa/NW w Szczawnicy to dziadostwo do kwadratu.
Janusz |
| Do tego wszystkiego luki w barierkach po nawrocie na mostku na dyst.3 km. z czego niektórzy korzystali wychodząc z trasy i skracając dystans. Kolejny regulaminowy obciach to jak zwykle brak pamiątkowych pucharów dla zwycięzców kategorii open, co w tych zawodach już stało się tradycją.Żurek tym razem lepszy od rozpuszczonej pomidorowej w Skale.Wypuszczanie z linii mety biegaczy i zawodników NW w tym samym czasie jest wielkim nieporozumieniem. Warto czasami pomyśleć. |
| | | | | |
|
2014-06-02, 19:33
nie chce marudzić...:)
| Mnie sie tam podobało prawie wszystko:). Może nie mam prawa się wypowiadać bo ja tylko 3 km biegam. Nie widziałam trasy 10 i 21 km. Jedna uwaga i gooooorącaaaa prośba do organizatorów następnych biegów. Błagam, niech NW jest puszczane osobno!!!! Po Skale do dziś mam dziurę w nodze od kijka, którym oberwałam na podbiegu (pamiątka na parę lat). A w Szczawnicy start był koszmarny...te kijki są na prawdę niebezpieczne. Proszeeeeee, zmieńcie zasady startów. Poza tym bawiłam się super,medal piękny, żurek smaczny i pozytywne emocje. |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-06-02, 21:53
to ja do powyższych żali dorzucę swoje trzy grosze ;)
w Skale nie podobało mi się rozmieszczenie punktów z wodą (na trasie 21km) - brakowało mi trochę wody po podbiegu (ok 16km) natomiast wczesniej były aż 3 pkt. Ale ok, na 15km była, więc da się żyć.
Myślałam że tu będzie lepiej, albo chociaż tak samo, a tu co?
trzeci punkt na 13 (!) km a potem już nic...
co do "korków" na trasie jedyne co mi się bardzo nie podobało to kijki kontra biegacze. Reszta jak to na zawodach tego typu - to nie jest bieg uliczny więc nie oczekujcie szerokiego asfaltu na 10 osób...
co do felernego korzenia (sama byłam świadkiem jednego wypadku z jego udziałem) to nie zwalajmy winy na organizatorów do końca. To jest bieg TERENOWY z resztą nie bez przyczyny uznawany za dość trudny "technicznie". Może zamiast narzekać wystarczyło tak nie zapier***ć?
Dużo rzeczy mi się nie podobało ale myślę, że zawsze znajdzie się jakiś powód do narzekań.
Fakt jest taki, że jest nad czym pracować.
Po tych zawodach poważnie zastanawiam się nad startem w Rabce...
P.S. Ogromnie dziękuję (z nadzieją że to przeczyta ;)) Panu który na 12km masował moją zdrętwiałą od skurczu nogę ! |
| | | | | |
|
2014-06-02, 21:55
A mi się podobało. Zrobiłem 21km i jestem zadowolony, bo trasa wymagająca, ale obstawiona i oznakowana bardzo dobrze. Szczególnie podobał mi się zbieg korytem płynącego strumyka:)
Pozdrawiam!
|
| | | | | |
|
2014-06-02, 23:38
Calka
2014-06-02, 21:53 - całka napisał/-a:
to ja do powyższych żali dorzucę swoje trzy grosze ;)
w Skale nie podobało mi się rozmieszczenie punktów z wodą (na trasie 21km) - brakowało mi trochę wody po podbiegu (ok 16km) natomiast wczesniej były aż 3 pkt. Ale ok, na 15km była, więc da się żyć.
Myślałam że tu będzie lepiej, albo chociaż tak samo, a tu co?
trzeci punkt na 13 (!) km a potem już nic...
co do "korków" na trasie jedyne co mi się bardzo nie podobało to kijki kontra biegacze. Reszta jak to na zawodach tego typu - to nie jest bieg uliczny więc nie oczekujcie szerokiego asfaltu na 10 osób...
co do felernego korzenia (sama byłam świadkiem jednego wypadku z jego udziałem) to nie zwalajmy winy na organizatorów do końca. To jest bieg TERENOWY z resztą nie bez przyczyny uznawany za dość trudny "technicznie". Może zamiast narzekać wystarczyło tak nie zapier***ć?
Dużo rzeczy mi się nie podobało ale myślę, że zawsze znajdzie się jakiś powód do narzekań.
Fakt jest taki, że jest nad czym pracować.
Po tych zawodach poważnie zastanawiam się nad startem w Rabce...
P.S. Ogromnie dziękuję (z nadzieją że to przeczyta ;)) Panu który na 12km masował moją zdrętwiałą od skurczu nogę ! |
Całka, jedz do Rabki (zresztą zrobisz jak uważasz), także zastanawiałem się czy dalej kontynuować PM w 2014r.
Po powrocie ze Szczawnicy, pojechałem zrobić na lekko, rekonesans trasy w Rabce i jeśli chodzi o 10km to jest ekstra, (najpierw kupilem mape). Na trasie tylko jeden ok. km ostry podbieg (czarny szlak) po lewej trasa narciarska. Wszędzie szeroko (wóz drabiniasty wszędzie przejedzie).
Teraz, to nawet nie potrzebuję oznaczenia (aczkolwiek w końcówce poznając parkowe dróżki idzie się lekko pogubić)
Całka,na trasie tegorocznych PM, nie doczytałem, że to trasy terenowe?, nie oczekuję drogi szerokości ulicy, wystarczy jak ścieżka będzie miała ok 1 metra szerokości, czy to tak dużo?
Czy trzeba zapier...ć, odpowiem ci:
Tak ,trzeba, na trekking czy też spacer to mogę się wybrać innym razem i w innym towarzystwie, a wytyczyć swój dziewiczy ślad na bezimiennej łące to wcale nie muszę brać udziału w PM.
Po to są zawody, bo jest rywalizacja oraz walka z własnymi słabościami. Tylko w warunkach sportowej rywalizacji wyzwolisz z siebie pokłady energii o których (bez udziału w zawodach) nigdy byś się nie dowiedziała :-)
Skoro można wytyczyć ślad biegowy na łące (dół-góra-dół), i to biegacze/ NW ten ślad "rozdziewiczali" to ok. Narzuca się pytanie? czy trzeba jechać do Szczawnicy. Klepisk i łąk w okolicy pod dostatkiem :-)
Szkoda, że nie dzielisz się swoimi negatywnymi zjawiskami jakie zauważyłaś na trasie i to błąd, bo właśnie po postach od uczestników , Organizator Imprez Masowych (na jakiś czas przestanie "olewać zawody")w tej branży "nieudaczników " szybko weryfikuje środowisko. Opinia osób biorących udział w danej imprezie jest 1000-kroć silniejsza niż jedno zdanie lokalnego medialnego radnego. Po tym wpisie, Organizator (tak myślę)na następnych zawodach już tych błędów nie powtórzy.
Całka, organizator za obsługę takiej dużej imprezy kasuje dużą kasę, toteż wymagajmy pewnego bezpiecznego minimum, co innego gdyby organizatorem w Szczawnicy było "Koło Gospodyń Wiejskich". A tu Organizator poszedł na ogromny MINIMALIZM (teraz pytanie świadomie czy też nie?)
Teraz kilka słów do swojego poprzedniego postu,
Po jego powtórnym przeczytaniu, chciałem pewne rzeczy "wygładzić" ale jak się okazało po 5 min. od wrzutki tekstu, nie ma siły go już poprawić.
Owszem, napisałem tylko swoje odczucia.
Jak szczerość to do bólu
Janusz
ps nasuneła mi się myśl, czy nie można byłoby zmienić pkt. Startu/Mety oraz odwrócić trasę biegową. Otóż Start?Metę zlokalizowałbym 100 m wcześniej tj. obecnej końcówce.
Odwracam trasę biegu, wówczas biegacze po 100m skręcają w lewo i tylko biegną sami, a NW tak jak było teraz tzn w prawo (przez most, DW autobusowy itd.).
Biegacze (21km) druga "10")robiliby po śladzie NW (tegoroczna 10 km trasa). Nikt nikomu nie przeszkadza.
Kolejna myśl (płatne parkingi) skoro na zawody PM przyjeżdza ponad 1200 osób, wydając zarazem w tym miasteczku jakby nie było każdy min. 100zł,(napoje,mapy,posiłek,suweniry, ew nocleg ) to chyba "włodarze Miasta" mogliby dla uczestników PM "zrobić" parkingi za free. Coś chyba zostawiamy w "ich" lokalnej kasie. |
|
|
|
| |
|
