| | | |
|
| 2012-08-15, 20:43
2012-08-15, 20:27 - Leno-Blender napisał/-a:
Proszę o stonowane wypowiedzi. Nie ładnie kogoś nazywać nie normalnym . |
ja już skończyłem i nie podejmuję się dalszego komentowania wątku... |
|
| | | |
|
| 2012-08-15, 20:53 PODZIĘKOWANIA
DZIĘKUJĘ TOMKOWI, KTÓRY POMÓGŁ MI DOBRNĄC DO METY W CZASIE, JAKIEGO NIE OCZEKIWAŁAM DZIŚ: 04:02:21 - DZIŚ MIAŁAM ZMIEŚCIĆ SIĘ W 5,5H - TO MÓJ DEBIUT.
BARDZO DZIĘKUJĘ!!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-15, 21:31
2012-08-15, 18:02 - gosiama napisał/-a:
Ogromne podziękowania dla "zajączków" na 4:30. Potrafili stworzyć bardzo miłą, sympatyczną atmosferę, czas umilali dowcipami i wskazówkami. Choć sama na metę dotarłam z opóźnieniem 10 minutowym, to śmiało mogę powiedzieć , że do ukończenia mojego pierwszego maratonu w dużej mierze przyczyniły się właśnie w/w osoby.(niestety nie zapamiętałam imion)
Gorąco pozdrawiamy Gosia i Andrzej |
Gosiu i Andrzeju - gratulacje za bieg :)
super pobiegliście :)
tak samo Basia i Leno :)
a sam bieg - obserwowany 1 raz z roli kibica przemieszczającego się autem :)- fajnie będzie przebiec tą trasę, może za rok :)
|
|
| | | |
|
| 2012-08-15, 21:54
2012-08-15, 18:29 - daniel7878 napisał/-a:
też bym tak chciał zamykać szare końce elity. Wielkie Gratulacje |
dzięki, czasami potrafię zaskoczyć rywali i przejść samego siebie:) |
|
| | | |
|
| 2012-08-15, 21:58
2012-08-15, 21:54 - Krzysiek_biega napisał/-a:
dzięki, czasami potrafię zaskoczyć rywali i przejść samego siebie:) |
Tako i mnie zaskoczyłeś jak wszyscy zobaczyliśmy Ciebie w Sopocie na czele z wielką przewagą nad następnymi. Nie zdążyłem z tego wszystkiego strzelić Ci fotki jak liderowałeś. Gratulacje za wynik. |
|
| | | |
|
| 2012-08-15, 22:10
|
| | | |
|
| 2012-08-15, 22:14 do marcina m.
Ty wez wyluzuj wyzywasz ludzi a pozniej mnie straszysz hehe fajny gosc z ciebie pozdro |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-15, 22:20
MARIUSZU Z POZNANIA!!!
Nie miałam okazji podziękować Ci na mecie więc nadrabiam w ten sposób :)
Dziękuję za ogromne wsparcie do końca, psychiczne holowanie marudy, fantastyczną atmosferę na trasie i uśmiech ;)
Ania (która zawdzięcza Ci nową życiówkę 4:12:56)
|
|
| | | |
|
| 2012-08-15, 22:34
http://lekkoatletyka.przegladsportowy.pl/Lekkoatletyka-Martin-Musembi-Musila-wygral-Maraton-Solidarnosci,artykul,144793,1,287.html
Tu jest ciekawy opis rywalizacji |
|
| | | |
|
| 2012-08-15, 23:07 3.30
2012-08-15, 19:23 - adaś napisał/-a:
podziękowania dla daniela kłosa tzn zajączka 3.30 h do którego to grupy miałem przyjemność sie podłączyc w okolicach 30tego km.pozostawiony samemu sobie na pewno nie złamałbym 3.30 a tak prosze, niemożliwe stało sie możliwe :)pozdrawiam.adam. |
I ja również dziękuje grupie na 3.30 za wytrwałość i walkę . Gratuluję nowych życiówek ja o swoją powalczę na wiosnę przyszłego roku.Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-08-15, 23:42
Jak skomentował jednen z Panów na punkcie z napojami - "po Euro w mieście bieda".
I faktycznie była bieda - koszulka jeśli już jest to powinna jakoś wyglądać, a z maratonem mało ma wspólnego i w rozmiarze S to S jest tylko długość, bo szerokość ma na min. XL.
Brak czegokolwiek słodkiego na całej trasie to też lekkie przegięcie. Nie wymagam dużego wyboru, lecz brak choćby cukru w kostkach zaskoczył nie tylko mnie. Izotonik też nazbyt skondensowany nie był.
Zdziwiłam się też, że nigdzie na trasie nie było Toi Toi, to też powinno ulec zmianie, bo w środku miasta nawet panowie mają trudność ze znalezieniem krzaczka, a o Paniach się w ogóle nie myśli (powszechnie wiadomo, że kobiet jest zbyt mało na maratońskich trasach by się nimi przejmować).
Może ten maraton ma sporą tradycję, ale organizatorzy sporo muszą poprawić. |
|
| | | |
|
| 2012-08-16, 00:26
2012-08-15, 19:29 - marcin m. napisał/-a:
duży PLUS należy się organizatorom, że trzymali się regulaminu i nie sklasyfikowane zostały osoby z czasami: 5:30:25 ; 5:30:26 i ewenement na biegowych trasach pseudo-maratończyk "Bosy Biegacz" z czasem 5:30:38
...gdyby to ode mnie zależało, to limit czasowy we wszystkich maratonach powinien wynosić 5 godzin - tak jak jest w Maratonie Dębno! :o)
p.s. gratulacje dla Madzi za bardzo przyzwoity czas: 4:11:53 :DD |
Nie zawstydzaj mnie publicznymi gratulacjami :-) A tamci, no cóż, mineli się z czasem, ale niewiele. Bosy mówił mi, że biegnie na 5:29:59, omskło mu się, może netto tak miał, nie wiem. a limit 5godzin, to by wielu zniechęcił, mnie też by straszył, bo miewałam czasy gorsze niż 5godzin, jak byłam chora. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-16, 00:46 Maraton Gdańsk
Miasto piękne powstają nowoczesne hale sportowe w około a z tego co się orientuję maraton Gdański podobno organizacyjnie stoi w miejscu mi po iluś latach biegania maraton Gdański udało się zaliczyć piękno tego miasta przyciąga ale organizacja pozostawia wiele do życzenia może jeszcze kiedyś tam pobiegnę pod warunkiem że organizacyjnie się zmieni na lepsze |
|
| | | |
|
| 2012-08-16, 01:00 porażka
Powiem szczerze, że nawet przez myśl mi nie przeszło, że na trasie maratonu może nie być jedzenia, gratulacje dla organizatorów za genialny pomysł: karetki zapewnione, ubezpieczenie biegaczy też w cenie, więc na żarcie nie trzeba już wydawać??! Chciałbym przypomnieć, że cena maratonu nie była symboliczna, więc wypadałoby chociaż kostki cukru wystawić albo banany pociachane na 10 części coby za dużo nie zeżarli... O koszulki z zeszłego roku sie nie czepiam ale jedzenie na tak długiej trasie to podstawa! Pogoda na bicie rekordów była idealna ale co z tego! Jeszcze przed 25 kilometrem zassało mi żołądek(mimo ze piłem to co było, czyli rozwodnione izotoniki)i momentalnie zacząłem tracić siły... Miało być poniżej 3:10 a było 3:30.
Więcej na maraton do Gdańska nie przyjadę -szkoda zdrowia i kasy!
PS. Na moich oczach jeden z wycieńczonych biegaczy stracił przytomność i runął głową prosto w asfalt. Na szczęście karetka natychmiast przyjechała... |
|
| | | |
|
| 2012-08-16, 06:32
https://picasaweb.google.com/107659012236348796122/20120815MaratonGdansk
Zdjęcia zrobione na wysokości Żabianki. Wrzucam wszystkie jak leci (nie chce mi się wybierać). Może ktoś znajdzie siebie i dołączy je do swojej kolekcji.
p.s. Po tych wszystkich komentarzach to się zastanawiam czy w przyszłym roku warto biec ten maraton. |
|
| | | |
|
| 2012-08-16, 06:35
2012-08-16, 06:32 - PiterSport napisał/-a:
https://picasaweb.google.com/107659012236348796122/20120815MaratonGdansk
Zdjęcia zrobione na wysokości Żabianki. Wrzucam wszystkie jak leci (nie chce mi się wybierać). Może ktoś znajdzie siebie i dołączy je do swojej kolekcji.
p.s. Po tych wszystkich komentarzach to się zastanawiam czy w przyszłym roku warto biec ten maraton. |
Piotr, od lat nasz Maraton Solidarności kompromituje się organizacyjnie:( Nic się zmienia pod tym względem. |
|
| | | |
|
| 2012-08-16, 06:44
2012-08-16, 06:35 - Henryk W. napisał/-a:
Piotr, od lat nasz Maraton Solidarności kompromituje się organizacyjnie:( Nic się zmienia pod tym względem. |
Właśnie dużo słyszałem o tym maratonie i to złych opinii. Aż przykro, że takie miasto jak Gdańsk tak to olewa. Słyszałem, że jednego roku ostatni biegacze jak docierali do końca to już metę zwijali, a do picia było tylko piwo.
No ale co tu się dziwić, skoro nawet nie mamy drużyny hokejowej, to my biegacze możemy zapomnieć o czymkolwiek.
Jest tylko szansa, bo coraz więcej ludzi biega i za jakiś czas znowu będą wybory "do koryta" i wtedy się z tymi ... można rozliczyć. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-16, 07:04 Protest feministek i niepotrzebna arogancja dyr.Zimnego
http://sopot.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1507683,maraton-solidarnosci-2012-protest-w-imie-solidarnosci,id,t.html#09c2455fb9011fb2,1,3,6
.."Jeśli komuś nie podoba się sposób przyznawania nagród, zawsze może ufundować swoją, z chęcią wręczymy ją zwycięskiej zawodniczce - dodaje." |
|
| | | |
|
| 2012-08-16, 09:27 Moje podsumowanie Maratonu Solidarności
PLUSY
+ pogoda
+ "zające z balonami" - podziękowania :)
MINUSY
- biuro maratonu - jak na maraton z tradycją to "lekko" działające w chaosie, oznaczenie kiepskie, pomieszczenie wielkości szatni dla przedszkolaków. Polecam uczestniczyć w innych, biegach i zobaczyć jak to powinno działać.
- koszulka z pakietu startowego - śmiech na sali, jak wyżej kolega pisał, krótka i szeroka, idealna dla miss pępka. Poza tym dla mnie słowo SOLIDARNOŚĆ kojarzy się również z klasycznym logo SOLIDARNOŚCI. Jak na maraton z tradycją to bieda, tym bardziej, że maraton przebiegał przez Gdynię, Sopot i Gdańsk i zapewne przy większym wysiłku można ubogacić pakiet przez dodatkowych sponsorów.
- punkty odżywcze - nie dla wszystkich starczyło izotoniku, brak cukru, czekolady, czy też banana.
- toalety - brak toalet, szczególnie uciążliwe dla Pań.
- trasa - monotonny i mocno podbiegowy odcinek w stronę Westerplatte i powrót, tym bardziej że to było po 30 km biegu, gdzie zmęczenie dopada biegaczy.
- meta - czyli mix zwiedzających Gdańsk z biegaczami. O tym, że była drożdżówka i piwko dowiedziałem się dzisiaj.
- medal - sam medal jest świetny, ale że nie wisi on na biało-czerwonej wstążce to też dno. Medal na smyczy od sponsora, śmiechu warte. Można obok medalu telefon komórkowy sobie zawiesić :)
Za rok mnie nie zobaczycie.
Powodzenia w poprawie organizacji i zachęcaniu biegaczy do startu w tym biegu. |
|
| | | |
|
| 2012-08-16, 10:13
2012-08-16, 01:00 - kwiatu666 napisał/-a:
Powiem szczerze, że nawet przez myśl mi nie przeszło, że na trasie maratonu może nie być jedzenia, gratulacje dla organizatorów za genialny pomysł: karetki zapewnione, ubezpieczenie biegaczy też w cenie, więc na żarcie nie trzeba już wydawać??! Chciałbym przypomnieć, że cena maratonu nie była symboliczna, więc wypadałoby chociaż kostki cukru wystawić albo banany pociachane na 10 części coby za dużo nie zeżarli... O koszulki z zeszłego roku sie nie czepiam ale jedzenie na tak długiej trasie to podstawa! Pogoda na bicie rekordów była idealna ale co z tego! Jeszcze przed 25 kilometrem zassało mi żołądek(mimo ze piłem to co było, czyli rozwodnione izotoniki)i momentalnie zacząłem tracić siły... Miało być poniżej 3:10 a było 3:30.
Więcej na maraton do Gdańska nie przyjadę -szkoda zdrowia i kasy!
PS. Na moich oczach jeden z wycieńczonych biegaczy stracił przytomność i runął głową prosto w asfalt. Na szczęście karetka natychmiast przyjechała... |
Brak jakiegokolwiek jedzenia uważam za skandal ! Jasne, można było się samemu zaopatrzyć, osobiście zawsze mam rodzynki. Tylko, że w regulaminie jak wół jest napisane że punkty ODŻYWIANIA znajdują się co 5 km ! Organizatorzy mają szczęście, że nie było upału bo wtedy to chyba karetki z całego województwa byłyby potrzebne. Całą sytuację z brakiem jedzenia na punktach odżywiania należy uznać za narażanie zdrowia startujących.
|
|