 | | | |
|
|
2011-07-18, 18:13
2011-07-18, 17:41 - peiter napisał/-a:
W śwetle wielu komentarzy moje pytanie sprzed dwóch tygodni o PROFIL TRASY bylo jak najbardziej uzasadnione. Ja tę trasę pobieżnie znałem, mimo to zależało mi na odpowiednim przygotowaniu. Wielu biegaczy trasa zaskoczyla, a co niektorzy wybrali ją o zgrozo na swój DEBIUT na tym dystansie. Proponuję, aby w przyszłym roku opracować porządny profil trasy i umiescic go w regulaminie/na ulotce... a w zasadzie się nim POCHWALIĆ, bo taka trasa jest ATUTEM, ATRAKCJĄ tego biegu. Po pierwsze promujemy to jako "najcięższy połmaraton w WLKP" - co naprawde wielu przyciągnie. Po drugie - nie bedzie zaskoczenia dla debiutantów i schodzenia z trasy w trakcie biegu. |
| LINK: http://www.mapmyrun.com/routes/view/40629058 | Według mojego garmina (pomiar rok temu) profil trasy wygląda tak: http://www.mapmyrun.com/ws/4p/Route/view_route_elevation?get_profile=44550b162978c9af2d6dc1546c899f0e&consumer_key=b513571b80685c74fa95b7755d916c24048889df4
Cała trasa tutaj: http://www.mapmyrun.com/routes/view/40629058 |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 18:31
zdjęcia
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 19:03
2011-07-18, 14:43 - olej napisał/-a:
Chyba kolega nie zrozumiał mojej wypowiedzi w sprawie karetki. Obsługa tej karetki przez godzinę walczyła o zycie naszej koleżanki z tras biegowych i dla mnie ważniejsza jest szybka pomoc ludziom którzy jej potrzebują niż strata kilku sekund na trasie biegu spowodowana karetkę która poruszała się wśród biegających aby dotrzeć z szybką pomocą - a tak wynikało z wypowiedzi kilku forumowiczów. |
| Raczysz zartowac ? Przeciez to chyba jasne ze nie mam pretensji o to ze karetka miala za cel kogos ratowac. Pretensje mam do Was - orgow, o to ze nie potrafiliscie nawet sensownie zorganizowac miejsca na karetki. Nie spotkalem sie jeszcze z biegiem na ktorym karetki sobie stoja na trasie i udzielaja pomocy tym ktorzy juz dobiegli. Nie latwiej by bylo jakby karetki staly ZA linia mety ? |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 19:07
tłumaczenie
2011-07-18, 15:06 - JustineFCB napisał/-a:
nie wiem, czy Pan zauważył, ale Tomek nie miał nic przeciwko karetce - napisał przecież, że nie stanowiła większego problemu...
w sumie to rozumiem, że Pan nie tłumaczy się z braku medali, brudnych kubeczków etc, bo ciężko jest bronić się w sprawach, kiedy trudno znaleźć sensowne wytłumaczenie...
aż dziwnie się czuję z myślą, że miałam przesunąć swój półmaratoński debiut z Grodziska właśnie do Pobiedzisk, bo nie byłam na siłach. zdecydowanie się na Grodzisk - jedna z najlepszych decyzji w życiu. |
Młoda damo - z czego ja mam się tłumaczyć.Z tego że przebiegłem w życiu łącznie ponad sto półmaratonów i maratonów.Zajmowałem się na tym biegu pomiarem czasu, wyniki były publikowane na bieżąco na tablicy przy biurze biegu a zegar o którym pisałem to tylko moja strata - zawodnik który go wywrócił nie powiedział nawet przepraszam.
Decyzji najważniejszych w życiu będziesz musiała jeszcze dużo podjąć i to zdecydowanie ważniejszych niż w jakim półmartonie wybrać start. Zyczę Tobie aby te decyzje zawsze były trafne. |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 19:19
2011-07-18, 18:31 - kumakk napisał/-a:
Pozdrawiam.;-) |
| Dzieki. Mnie tez uchwycilas :-) |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 19:23
2011-07-18, 19:03 - piomay napisał/-a:
Raczysz zartowac ? Przeciez to chyba jasne ze nie mam pretensji o to ze karetka miala za cel kogos ratowac. Pretensje mam do Was - orgow, o to ze nie potrafiliscie nawet sensownie zorganizowac miejsca na karetki. Nie spotkalem sie jeszcze z biegiem na ktorym karetki sobie stoja na trasie i udzielaja pomocy tym ktorzy juz dobiegli. Nie latwiej by bylo jakby karetki staly ZA linia mety ? |
ps. (bo znowu ktos mnie zle zrozumie) i nie chodzi mi o te dwie co staly na chodniku (choc uwazam ze lepiej jakby byly za linia mety) a o ta, co mi zajechala droge i stanela na trasie - przy tych dwoch co staly na chodniku.
Punkt medyczny za linia mety bylby duzo sensowniejszym rozwiazaniem. |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 19:47
I cześć zdjęć autorstwa Eweliny Kamińskiej :)
https://picasaweb.google.com/106400150128944687075/Pobiedziska2011# |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 20:30
| Oj na forum goraco, nie mniej niz podczas samego biegu. Proponuje zakonczyc batalie slowna biegacze - organizatorzy. Kazdy ma swoja racje. Organizatorzy natomiast nie powinni sie obrazac na zawodnikow bo za rok do Pobiedzisk nikt nie przyjedzie tylko wyciagnac wnioski z uwag biegaczy zarowno tych mniej jak i bardziej wymagajacych. Szkoda zeby tak piekna choc niezwykle trudna trasa sie marnowala. Jest potencjal w tym miescie wiec DO DZIEŁA! I tak na usprawiedliwienie Pobiedzisk - Jest to polmaraton w wielkopolsce ktory odbywa sie zaraz po Grodzisku, a ze u nas (w Grodzisku) organizacja jest uznawana za perfekcyjna, to Pobiedziska maja tego pecha ze sa porownywane do tego biegu bo kazdy ma w swej pamieci wlasnie niedawnego Slowaka. No ale juz nie slodze Slowakowi bo jeszcze sie organizatorzy rozleniwia i za rok to Pobiedziska beda lepsze od Grodziska... Pozdrawiam (i dzieki za fotki) |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 20:35
2011-07-18, 18:31 - kumakk napisał/-a:
Pozdrawiam.;-) |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 21:38
Może już najwyższy czas, aby organizatorzy ustalali limit startujących osób w biegu i zamykali zapisy w momencie jego wyczerpania. Wtedy nie ma obawy, że dla kogoś zabraknie medalu czy wody.
Jeżeli ktoś w ubiegłym roku miał w zawodach 180 startujących nie mógł przewidzieć, że aż tak bardzo zwiększy się zainteresowanie biegiem. Budżety biegów przecież nie są nieograniczone (może poza grodziskim Słowakiem:))
Poza tym regulamin biegu, który sprawdzał się przez wiele lat musi być w końcu zmodyfikowany.
Sporo i w tym naszej winy, gdyż chcielibyśmy, aby decyzję o starcie w biegu podejmować maksymalnie najbliżej daty zawodów a to skutecznie utrudnia planowanie zawodów przez organizatorów.
Ja miałem kryzys od 7-15 km:)) Po dwóch kąpielach w okolicach nawrotu od strażackim prysznicem i porcji glukozy w płynie spokojnie dobiegłem do mety:))
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy pomimo trudności organizacyjnych i pogodowych pokonując swoje słabości ukończyli ten niełatwy bieg.
pozdrawiam
tomek |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 21:44
Ogólnie uważam bieg za udany. Więcej optymizmu :)
Niedociągnięcia organizacyjne o których jest mowa w powyższych wypowiedziach może i były, ale jest szansa dla organizatorów je za rok poprawić. To forum na pewno będzie w tym pomocne :)
Trasa nie była za łatwa, pogoda nie była idealna, każdy kto ukończył bieg w jakimś stopniu (mniej lub więcej) był usatysfakcjonowany i szczęśliwy. |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 21:48
2011-07-18, 15:41 - Bergol napisał/-a:
A mi tam się podobało tym bardziej, że wyrównałem rachunki z zeszłego roku, z Jurkiem oraz Angeliną :) |
| Gratulacje, Bergolu! Szkoda, że się nie spotkaliśmy. Do zobaczenia we wrześniu w Gnieźnie:-))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 21:52
| Z przyjemnością sprezentuję swój medal komuś kto go na mecie nie otrzymał, a bardzo chce go mieć. Proszę o info na skrzynkę pocztową z podaniem adresu. |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 22:08
2011-07-18, 15:30 - Kocjur napisał/-a:
Muszę przyznać, lekko nie było, nikt też nie mówił, że będzie.
Nie wiem może to przez to, że byłem dobrze "napojony", nie odczuwałem zwiększonego pragnienia, wody dla mnie nie zabrakło. Większym problemem były górki i temperatura, ale to już urok tej trasy i biegania w lipcu :)
Jeśli chodzi o medale to wydaje się, że organizator wyszedł z twarzą, deklaracja dosłanie dla tych którym zabrakło, wydaje się całkiem uczciwa choć wiadomo, że to nie to samo co otrzymanie go na mecie.
Szkoda też, że woda pod prysznicami była zimna :(
Organizator na pewno wyciągnie odpowiednie wnioski z każdego konstruktywnego komentarza czy opinii i w przyszłym roku będzie znacznie lepiej.
|
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 23:33
| Dopiero zaczynam ale już wiem, że Pobiedziska na wiele lat zagoszczą w moim sercu - bo tu był mój pierwszy raz. Wszystko było ok - trasa, atmosfera na niej, organizacja, pogoda, uzyskany wynik. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję osobom zaangażowanym w organizację imprezy. Do zobaczenia za rok!!! |
|
| | | |
|
|
2011-07-18, 23:48
2011-07-18, 16:50 - Martix napisał/-a:
Dziwię się tobie Henry. Na innym wątku poruszałeś sprawę że biegi są za drogie a tu jesteś za dodatkowymi opłatami za koszulki. Z tym się mogę zgodzic gdy startowe kosztuje 10,15 zł a nie jak wczoraj 35. Tu w Pobiedziskach nie było możliwości,opcji zaznaczenia na karcie zgłoszeń jaką chce się koszulkę więc nie można miec pretensji do orga że dostało się za małą. Pewnie dostali tylko L i XL więc takie dawali biegaczom. To i tak bawełna i do biegania się nie nadaje,ja swoją oddałem ojcu.A na innych biegach ci co dostali za małe dostaną większe bo wybór będzie.
Płatne koszulki są znane z maratonów zagranicznych i my nie musimy tego powielac choc marginalnie się zdarzaja np. w sobotnim biegu na 10 km w Dobrodzieniu koło Lublińca. |
| nie chodzi o dodatkowe opłaty za koszulki tylko o to, żeby było wpisowe mniejsze a koszulka dla chętnych, osobno płatna - medal tak samo |
|
| | | |
|
|
2011-07-19, 00:18
| 35 trochę dużo... Medal średni ale każdy go dostanie predzej czy później... Koszulka średnia : ale ją przynajmniej dostałem M i jestem zadowolony.... Ale nie o tym chciałem : najważniejsze chyba powinno być bieganie, ludzie atmosfera.....? |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-07-19, 00:27
poniżej link do zdjęć autorstwa mojej żony :) były robione w trybie sportowym więc u mnie na dysku każdy ma po kilkanaście zdjęć, jeżeli ktoś sobie życzy mogę przesłać na maila
https://picasaweb.google.com/109659887100448279081/22BiegWAdysAwaJagieYPobiedziska17072011#
|
|
| | | |
|
|
2011-07-19, 01:27
2011-07-18, 21:48 - jmm napisał/-a:
Gratulacje, Bergolu! Szkoda, że się nie spotkaliśmy. Do zobaczenia we wrześniu w Gnieźnie:-))) |
| Ano szkoda.a co do Gniezna to nie widzę tego inaczej. |
|
| | | |
|
|
2011-07-19, 07:10
Wpada człowiek na metę i ...
2011-07-18, 23:48 - slawek_ napisał/-a:
nie chodzi o dodatkowe opłaty za koszulki tylko o to, żeby było wpisowe mniejsze a koszulka dla chętnych, osobno płatna - medal tak samo |
| Wpada człowiek na metę i ... tu pada sakramentalne pytanie: "płacił Pan/ i za medal?". Bez sensu teza, którą przedstawiłeś. Gdzieś ktoś napisał, że woda była zimna- toż to paranoja. Było tyle pryszniców, że woda cały czas ciepła była :-) |
|
