Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Indian84 (2010-10-21)
  Ostatnio komentował  Jasiek (2011-08-08)
  Aktywnosc  Komentowano 1267 razy, czytano 4386 razy
  Lokalizacja
 Komańcza - Ustrzyki Górne
  Podpięte zawody  VIII Bieg o Puchar RzeĽnika
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Jest taki bieg(Jan Pinkosz, 2011-07-20)
Bieg Rzeźnika - rekord zmiażdżony(Monika Strojny, 2011-06-27)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



miriano
MIROSŁAW BIERKUS
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2018-09-18
08:41

 2011-03-09, 15:26
 
O co tu kopie kruszyć ?
Mam kasę jadę nie mam nie jadę.

Ostatnio byłem na HMP Weteranów w Spale.
I jak myślicie ile wydałem ?
Dużo czy mało

Przejazd PKP II klasa 171.60 zł
Nocleg + wyżywienie w Spale 90 zł
Opłata weterańska 60 zł bez nie nie można startować
lub jednorazowa opłata 40 zł
opłata startowa 40 zł
2 obiady po drodze 60 zł

Każdy wyjazd jest drogi każde zawody drogie .
Chcę startować startuje .
Nie chcę nie startuję.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (356 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (72 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-09, 15:47
 
startowałam w 2008 roku, ale nie sądzę, żeby coś się zmieniło za bardzo...

na start zawiózł nas autobus, z mety nas autobus zabrał, porozwożono również nasze rzeczy po prawie wszystkich punktach

na punktach było mnóstwo jedzenia, nikt nikomu nie wyliczał ile czego zjadł, każdy brał ile potrzebował, ile chciał, bułek, ciasta, słodyczy

ciągle nie uważam że to duża kwota za przygotowanie dla nas imprezy, przeprowadzenie jej i posprzątanie po nas


ale najfajniejsze jest to jak się obrażacie o "wysokie" wpisowe :) jasne, dla kogoś może być za duże, ok, ale mało kto potrafi to jakoś normalnie stwierdzić, powiedzieć, och, nie stać mnie, zawsze zaraz trzeba odpowiedni komentarz i najlepiej tak, żeby zasugerować organizatorom, że chcą na nas zarobić
myślę, że możecie się przejść po paru firmach z propozycją sponsorowania, może akurat uzbieracie po 60zł od łepka i wpisowe spadnie do 100zł :D nie? nie chcecie? ależ dlaczego, to przecież takie proste i łatwe, wystarczy gwizdnąć i firmy same zaczną przybiegać i się prosić "tak, tak, weźcie nasze pieniądze!!!"
w normalnych biegach opłaty startowe pokrywają niewielki procent wydatków, ale są sponsorzy, czasem miasto się dorzuci lub udostępni ludzi i obiekty
tu takiego komfortu nie mamy
takie biegi zawsze będą droższe
ale patrząc uczciwie- większość maratonów kosztuje teraz 80-100zł, uważam że dużej rozbieżności nie ma

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)

 



Jasiek
Jan Pinkosz

Ostatnio zalogowany
2024-04-14
17:33

 2011-03-09, 16:57
 
2011-03-09, 15:16 - kubal napisał/-a:

Widzę, że temat zmierza w ślepą uliczkę. Na razie wyłączam się z dyskusji.

Zakładam bajerancką, prestiżową koszulkę rzeźnicką i idę potrenować ;)
Jak temat zmierza w ślepą uliczkę, to jeszcze nie problem, bo zawsze można go uciąć i po sprawie. Gorzej, gdy w ślepą uliczkę takimi decyzjami zostanie zapędzony sam bieg, a na tym, mam nadzieję, nikomu z nas nie zależy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-09, 17:22
 
Jasiu, ale pomyśl, jak bieg upadnie z braku frekwencji, to będziemy go mogli przejąć i zrobić wpisowe 50zł!

jeszcze się nam zwróci!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2011-03-09, 18:44
 
Moim skromnym zdaniem debiutanta wpisowe nie należy do najwyższych. Długo nie chciałem się zdecydować na start, jednak w końcu podjąłem decyzję.

Mam nadzieję, że organizatorą szybko zapełni sie lista startowa i nie będą dokładali pieniędzy własnych do rozrywki biegaczy mimo wielomiesięcznej pracy :]

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-06
16:58

 2011-03-09, 18:56
 Komentarz
2011-03-09, 10:59 - tytus (LAS) napisał/-a:

kiedyś jak napisałem komentarz co do wpisowego okrzyknięto mnie chamem,
więc nie komentuję
ale poważnie zastanawiam się czy jest sens, czy nie lepiej szykować się do biegu 7 dolin?
Cóż, pozwolę sobie przypomnieć, że wtedy napisałeś do organizatorów "chyba Was popierdoliło z taką opłatą startową". Skoro więc piszesz, że nazwano Cię chamem, to napisz też dlaczego. Za Twój zwrot w kierunku do organizatorów trudno, żebyś oczekiwał iż ktoś nazwie Cię miłym misiem :-)

W obronie organizatorów Rzeźnika powiem tylko tyle - w tym roku opłata za Bieg Katorznika wzrasta ze 100 do 150 pln. I nie jest to chęć zarobienia kokosów, ale być albo nie być imprezy. Są następujące opcje:

A: startowe 100 pln i ktoś na ochotnika dołoży do imprezy tyle, ile zabraknie do zamknięcia budżetu.

B: startowe 150 pln

C: imprezę likwidujemy

PS. przepraszam organizatorów, że tak w ich wątku nieco nie na temat

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-09, 19:07
 
2011-03-09, 18:56 - Admin napisał/-a:

Cóż, pozwolę sobie przypomnieć, że wtedy napisałeś do organizatorów "chyba Was popierdoliło z taką opłatą startową". Skoro więc piszesz, że nazwano Cię chamem, to napisz też dlaczego. Za Twój zwrot w kierunku do organizatorów trudno, żebyś oczekiwał iż ktoś nazwie Cię miłym misiem :-)

W obronie organizatorów Rzeźnika powiem tylko tyle - w tym roku opłata za Bieg Katorznika wzrasta ze 100 do 150 pln. I nie jest to chęć zarobienia kokosów, ale być albo nie być imprezy. Są następujące opcje:

A: startowe 100 pln i ktoś na ochotnika dołoży do imprezy tyle, ile zabraknie do zamknięcia budżetu.

B: startowe 150 pln

C: imprezę likwidujemy

PS. przepraszam organizatorów, że tak w ich wątku nieco nie na temat
Ja dorzuciłbym tu jeszcze komentarz o drożejącym cukrze, po prostu SKANDAL!!!!

P.S. Mam nadzieję, że ta wspaniała impreza będzie organizowana bez przeszkód przez kolejne lata!! A biegacze?? No cóż, to też Polacy i część z nas ma narzekanie we krwi.......

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)

 



Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-09, 19:41
 Przepraszam, ale lekarz zabronił mi się hamować.
2011-03-09, 18:56 - Admin napisał/-a:

Cóż, pozwolę sobie przypomnieć, że wtedy napisałeś do organizatorów "chyba Was popierdoliło z taką opłatą startową". Skoro więc piszesz, że nazwano Cię chamem, to napisz też dlaczego. Za Twój zwrot w kierunku do organizatorów trudno, żebyś oczekiwał iż ktoś nazwie Cię miłym misiem :-)

W obronie organizatorów Rzeźnika powiem tylko tyle - w tym roku opłata za Bieg Katorznika wzrasta ze 100 do 150 pln. I nie jest to chęć zarobienia kokosów, ale być albo nie być imprezy. Są następujące opcje:

A: startowe 100 pln i ktoś na ochotnika dołoży do imprezy tyle, ile zabraknie do zamknięcia budżetu.

B: startowe 150 pln

C: imprezę likwidujemy

PS. przepraszam organizatorów, że tak w ich wątku nieco nie na temat
Ja chciałam coś wyjaśnić, naświetlić, bo nie będzie wiadomo o co chodzi i kto do czego pije.


Przede wszystkim dziękuję Ci Michale za "miłego misia" :D


Tytus...przepraszam, Miły Miś, sięgnął do pradawnych czasów mających miejsce jakiś rok temu. Cytat zamieszczony przez miłościwie nam panującemu był skierowany do organizatorów... Katorżnika. Wyraziłam na ten czas swoją dezaprobatę nie poglądami, ale słownictwem i poziomem. Poza tym dziwne było dla mnie coś takiego w wykonaniu członka maratonówpolskich TEAM. Podobno nie brudzi się swojego gniazda czy jakoś tak...

Wypłynęło to jeszcze przy naszym spotkaniu na Rybnickim Półmaratonie Księżycowym- powtórzyłam wtedy że to było bardzo niefajne i Michała powinien przeprosić.
Miły Miś był wtedy w koszulce z Rzeźnika. Ja wiem, mam zwichrowane podejście do pewnych spraw- biorę je może za bardzo serio i za bardzo honorowo.
Wszyscy wiedzieli, że Rzeźnik 2010 to była prawdziwa rzeź. Że było cholernie trudno, że tylko nieliczni ukończyli. MM z dumnie wypiętą piersią paradował wśród biegaczy i przyjmował gratulacje za udział w biegu. Ani razu nie słyszałam, żeby prostował, że biegu nie ukończył.
Zapytałam go czy mu nie głupio tak obnosić się w tej koszulce, skoro zszedł z trasy, już nie pamiętam czy na pierwszym czy na drugim przepaku. Usłyszałam tylko, że nie, bo to go teraz będzie motywowało do dalszej pracy.
Ja po prostu nie trawię gdy ktoś robi z siebie kogoś, kim nie jest. Gdy przypisuje sobie jakieś zasługi albo osiągnięcia. Skrytykowałam to zachowanie, niewątpliwie dobitnie.
Od tego czasu Miły Miś raczej mnie nie lubi i stara mi się to okazać w każdy możliwy sposób. Ja staram się wytrwać w swoim, bo nie oceniam ludzi, tylko konkretne zachowania. Pozostaje ignorowanie.



Co do reszty postu Michała.

Myślę, że biegów jak Rzeźnik, czy Katorżnik, nie trzeba bronić. Dzięki ich wyjątkowości, oraz dzięki Wam, ich organizatorom, stały się legendami. Każdy chce wziąć w nich udział. Rzeźnik uważany jest za najtrudniejszy bieg w Polsce. Katorżnik to wspaniała zabawa. Nie słuchajcie płaczek, słuchajcie nas, szczęśliwych że dzięki Wam możemy się realizować w naszej pasji. Nie zmieniajcie reguł, zasad. Nie dokładajcie. My i tak przybędziemy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


ZBYSZEK1970
Zbyszek Mamla

Ostatnio zalogowany
2023-06-01
10:10

 2011-03-09, 20:47
 
Magda napisała: "...Wszyscy wiedzieli, że Rzeźnik 2010 to była prawdziwa rzeź. Że było cholernie trudno, że tylko nieliczni ukończyli. MM z dumnie wypiętą piersią paradował wśród biegaczy i przyjmował gratulacje za udział w biegu. Ani razu nie słyszałam, żeby prostował, że biegu nie ukończył.
Zapytałam go czy mu nie głupio tak obnosić się w tej koszulce, skoro zszedł z trasy, już nie pamiętam czy na pierwszym czy na drugim przepaku. Usłyszałam tylko, że nie, bo to go teraz będzie motywowało do dalszej pracy..."

Fajnie, że jest Ktoś, kto ma podobne poglądy do moich. W 2010 roku Rzeźnika nie ukończyłem schodząc z kontuzją kolana na 2 przepaku w Cisnej (mieszcząc się w limicie czasu). Koszulkę Rzęźnicką schowałem głęboko do szafy (podobnie mój partner) wychodząc z założenia, że byc może założę ją dopiero po 24 czerwca 2011 roku. By tak się jednak stało muszę spełnic tylko jeden drobny warunek - UKOŃCZYC TEN BIEG!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (34 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-09, 20:53
 
Zbyszku, chwała Ci za to.

Ja mam koszulkę z kaliskiej 100, ale 100 jest przekreślona i markerem zamiast niej dopisane jest "70"....


w tym roku się uda :) będę trzymała za Was kciuki

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2011-03-09, 21:02
 Symbole, Symbole, Symbole
2011-03-09, 20:53 - Magda napisał/-a:

Zbyszku, chwała Ci za to.

Ja mam koszulkę z kaliskiej 100, ale 100 jest przekreślona i markerem zamiast niej dopisane jest "70"....


w tym roku się uda :) będę trzymała za Was kciuki
Każdy robi na co ma ochotę, ale przywiązywanie zbyt wielkiej wagi do symboli jest chyba nieporozumieniem.
Koszulka jest tylko jakimś gadżetem i to gadżetem reklamowym.

Czy jak ktoś nie ukończy maratonu w Krakowie, Warszawie, lub Katowicach, to ma nie chodzić w koszulce, którą dostał w pakiecie?
A co z tymi, którzy zakładali złamanie 3 godzin, a dobiegli po 4-rech?
Nie neguję tego, że ktoś trzyma koszulkę głęboko w szafie i to go motywuje do jeszcze lepszego przygotowania do następnej edycji....ale Kochani Biegacze- nie wymagajcie tego od innych, którzy do koszulki podchodzą bardziej normalnie, jak do ciucha;)
Przecież założenie tej koszulki nie jest tożsame z ukończeniem. Zresztą, nawet jak ktoś nie ukończył, a walczył dzielnie, to przecież też się chyba liczy.

Ech... Symbolika dobra jest w literaturze więc nie doszukujmy się tu głębszych i filozoficznych teorii.
Po prostu swoje trzeba przebiegać;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


miriano
MIROSŁAW BIERKUS
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2018-09-18
08:41

 2011-03-09, 21:31
 
Ten Rzeźnik działa na mnie co raz bardziej.
Co w nim takiego jest pewnie powinienem sprawdzić.
Skłonny jestem zapisać się i zacząć szukać partnera.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (356 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (72 sztuk)

 



Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-09, 21:34
 
2011-03-09, 21:31 - miriano napisał/-a:

Ten Rzeźnik działa na mnie co raz bardziej.
Co w nim takiego jest pewnie powinienem sprawdzić.
Skłonny jestem zapisać się i zacząć szukać partnera.
ach, nie rób mi tego!!!

nie mogę zostawić dla Ciebie Roberta!!!

czuję się taka rozdarta.....och!!!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Truskawa
Izabela Weisman
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-17
10:55

 2011-03-09, 21:50
 
2011-03-09, 21:31 - miriano napisał/-a:

Ten Rzeźnik działa na mnie co raz bardziej.
Co w nim takiego jest pewnie powinienem sprawdzić.
Skłonny jestem zapisać się i zacząć szukać partnera.
Mirku, ja myślę, że Rzeźnika mógłbyś pobiec w parze z Rawą. Pisała mi kiedyś, że chciałaby spróbować. :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)


miriano
MIROSŁAW BIERKUS
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2018-09-18
08:41

 2011-03-09, 21:56
 
2011-03-09, 21:50 - Truskawa napisał/-a:

Mirku, ja myślę, że Rzeźnika mógłbyś pobiec w parze z Rawą. Pisała mi kiedyś, że chciałaby spróbować. :)
Na tak ciężki bieg wiesz że się ona nie nadaje
myślę że wkrótce przekonasz się o tym sama
a ile będzie zdziwienia .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (356 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (72 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-09, 22:00
 Spłycasz i wykoślawiasz.
2011-03-09, 21:02 - shadoke napisał/-a:

Każdy robi na co ma ochotę, ale przywiązywanie zbyt wielkiej wagi do symboli jest chyba nieporozumieniem.
Koszulka jest tylko jakimś gadżetem i to gadżetem reklamowym.

Czy jak ktoś nie ukończy maratonu w Krakowie, Warszawie, lub Katowicach, to ma nie chodzić w koszulce, którą dostał w pakiecie?
A co z tymi, którzy zakładali złamanie 3 godzin, a dobiegli po 4-rech?
Nie neguję tego, że ktoś trzyma koszulkę głęboko w szafie i to go motywuje do jeszcze lepszego przygotowania do następnej edycji....ale Kochani Biegacze- nie wymagajcie tego od innych, którzy do koszulki podchodzą bardziej normalnie, jak do ciucha;)
Przecież założenie tej koszulki nie jest tożsame z ukończeniem. Zresztą, nawet jak ktoś nie ukończył, a walczył dzielnie, to przecież też się chyba liczy.

Ech... Symbolika dobra jest w literaturze więc nie doszukujmy się tu głębszych i filozoficznych teorii.
Po prostu swoje trzeba przebiegać;)
Koszulką z maratonu się nie podniecam, maraton to pryszcz.
Rzeźnik, zwłaszcza ten ubiegłoroczny, już nie. Szkoda że nie ma koszulek "finiszer" tylko dla tych, którzy faktycznie staną na mecie. Nie chodzi też o czas. Możesz dzielnie walczyć, ale przegrać.
A najgorsza przegrana to z samym sobą i to nie jest kwestia zejścia z trasy.


A, i to nie jest przywiązywanie wagi do rzeczy materialnych, tutaj w postaci bawełny z chin w kolorze żółtym, którą można sobie kupić za serwis.
Ale wmawianie ludziom, że dokonało się horrendalnego wysiłku i robienie z siebie bohatera, którym się nie jest. A noszenie koszulki z danego biegu jest postrzegane jako dowód, że na tym biegu się było i go ukończyło.



Może organizatorzy w tym roku nas zaskoczą i koszulki będą w dwóch rodzajach. Dla wszystkich, i dla tych, którzy ukończyli. Prestiż biegu na pewno na tym zyska.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Truskawa
Izabela Weisman
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-17
10:55

 2011-03-09, 22:00
 
2011-03-09, 21:56 - miriano napisał/-a:

Na tak ciężki bieg wiesz że się ona nie nadaje
myślę że wkrótce przekonasz się o tym sama
a ile będzie zdziwienia .
Nie sądzę Mirku :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)

 



Truskawa
Izabela Weisman
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-17
10:55

 2011-03-09, 22:56
 
2011-03-09, 21:56 - miriano napisał/-a:

Na tak ciężki bieg wiesz że się ona nie nadaje
myślę że wkrótce przekonasz się o tym sama
a ile będzie zdziwienia .
ojej.. najbardziej mnie zdziwiło, że Rawa zniknęła.. zawsze możesz pobiec ze mną. :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)


Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-04
14:25

 2011-03-10, 05:03
 Koszulka to nie medal
Koszulki reklamujące dany bieg otrzymują nie tylko biegacze, dostają też osoby nie biorące udziału w biegu, wolontariusze, sponsorzy itd. Szczególnym wyróżnieniem biegacza jest medal albo dyplom za ukończenie. Będąc na maratonie w Berlinie i widziałem masę stoisk z innych miast reklamujących swój maraton i sprzedających koszulki z maratonów ubiegłorocznych. Moim zdaniem koszulka to zwykła reklamówka. Ja swoje rozdawałem załodze na statku i chodzili w nich dzięki czemu inni mogli się dowiedzieć, że miasto takie a takie nie tylko istnieje ale jest też organizatorem biegu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


Kedar Letre
RADOSŁAW Ertel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2011-03-10, 07:14
 
Wyjdzie na to, że nie mam własnego zdania, ponieważ przyznaję rację i jednym i drugim , i to zarówno w sprawie koszulek jak i wpisowego.

Koszulkę z Rzeźnika noszę z dumą.

Koszulki z Maratonu w Rzymie,( gdzie nie startowałem) nie noszę ( ku zdziwieniu mojej żony, która mi ją kupiła).

Sprawa jest PROSTA.

Kto chce - nosi, a kto nie chce - nie nosi( cóż za filozoficzne zdanie mi wyszło)

Opłata do najmniejszych nie należy( a ja do najbogatszych),ale "RZeźnik" jest tak niesamowitym biegiem , że zapłacę.

Sprawa jest prosta.

Kto zapłaci,to pobiegnie.

A dla kogo za drogo , to odpuści......

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (22 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
"Komandor"
01:55
conditor
00:19
Andrea
23:58
lordedward
23:40
kuc
22:41
alex
22:33
szcz13
22:27
Grzesix
22:22
eldorox
22:09
Sqbanietz
21:56
tomasso023
21:49
LukaszL79
21:42
troLek
21:27
meduza07
21:20
Inek
21:20
staszek63
21:17
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |