|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-12-18, 21:00 wyniki
| | | | | |
| 2010-12-18, 21:03
2010-12-18, 20:36 - tomek20064 napisał/-a:
Co do długości trasy to moim zdaniem nie ma się co za bardzo rozwodzić.Trasa i tak nie ma atesty a wele osób w tym ja cześć trasy pokonywało po chodnikach .Tam biegło się lepiej.Jak widać po waszych pomiarach brakło kilkaset metrów.Zawodnicy biegali zygzakiem szukając dobrego podłoża Stąd może właśnie brak kilkuset metrów.
Nie było już takiej plamy jak w 2009 kiedy trasa miała 13,6km .Za rok będzie nowa mniej kręta trasa i może powalczymy o atest.
Bieg był ciezki trasa po pierwszej pętli strasznie się rozlała i biegało się mało przyjemnie. Były liczne upadki (sam jeden zaliczyłem) dobrze że nikomu nić sie nie stało.Wygrali ci co mieli buty z kolcami ,wkrętami lub nakładkami.Był plan żeby trasy przed biegiem nie posypywać ale teraz cięzko powiedzieć czy taka opcja byłaby lepsza.MYślę ze zawody wam się podobały fajne nagrody nowe obszerne zaplecze i wszystko za friko.
|
Tomku,
Czy brakowało 300m czy 1300m to jednak jest plama ze strony organizacyjnej:( W regulaminie jest napisane 15km a nie około 15km....
Po moim starcie u Was 3 lata obiecałem sobie, że tu wrócę ale dopiero na drugi rok po dokładnym pomiarze trasy. Niestety nastąpi to nie wcześniej niż 2012 roku:( |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-12-18, 21:27
2010-12-18, 20:36 - tomek20064 napisał/-a:
Co do długości trasy to moim zdaniem nie ma się co za bardzo rozwodzić.Trasa i tak nie ma atesty a wele osób w tym ja cześć trasy pokonywało po chodnikach .Tam biegło się lepiej.Jak widać po waszych pomiarach brakło kilkaset metrów.Zawodnicy biegali zygzakiem szukając dobrego podłoża Stąd może właśnie brak kilkuset metrów.
Nie było już takiej plamy jak w 2009 kiedy trasa miała 13,6km .Za rok będzie nowa mniej kręta trasa i może powalczymy o atest.
Bieg był ciezki trasa po pierwszej pętli strasznie się rozlała i biegało się mało przyjemnie. Były liczne upadki (sam jeden zaliczyłem) dobrze że nikomu nić sie nie stało.Wygrali ci co mieli buty z kolcami ,wkrętami lub nakładkami.Był plan żeby trasy przed biegiem nie posypywać ale teraz cięzko powiedzieć czy taka opcja byłaby lepsza.MYślę ze zawody wam się podobały fajne nagrody nowe obszerne zaplecze i wszystko za friko.
|
Przeczytaj swoją wypowiedź jeszcze raz i zastanów się co Ty bredzisz .
(zygzakiem jest mniej , bez atestu - to bez znaczenia ile?, było lepiej - bo w zeszłym roku było 13.6km). |
| | | | | |
| 2010-12-18, 21:40 super!
rewelacyjny zimowy bieg!
jeżeli chcecie biegać dokładne kilometry, metry i centymetry to proponuję bieżnie.
fajnie , fajnie , fajnie!
impreza dobrowolna i gratisowa!
uścisk dłoni dla organizatorów i buziak dla organizatorek ;-) |
| | | | | |
| 2010-12-18, 22:10
Fajna impreza, organizatorzy spisali się, po takich zawodach motywacja do biegania wzrasta. |
| | | | | |
| 2010-12-19, 09:42 zdjęcia
| | | | | |
| 2010-12-19, 11:21
Jakby ktoś miał jeszcze jakieś zdjęcia to niech poda link, bo na udostępnionych zdjęciach nie mogę się odnaleźć |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-12-19, 13:32 :)
2010-12-18, 00:40 - Krzysiek_biega napisał/-a:
dla mnie to nie jest wytłumaczenie, są jeszcze pociągi...
Szybko sprawdziłem Wałbrzych 5.40-7.30WrocławGł, WrocławGł 8.15-Opole9.01, Opole9.15. -
Strzelce9.48 (zapisy są do 10.10, start o 11-tej więc spokojnie zdążysz. |
Od pewnego czasu mam wrażenie i zapewne nie tylko ja,że odstrasza Pan swoim zachowaniem sporą liczbę użytkowników tego forum i jeszcze kilku innych.
Na zły humor najlepszy trening,także polecam pobiegać dzisiaj i przez najbliższe kilka tygodni i to sporo. |
| | | | | |
| 2010-12-19, 13:57
było super. Wszyscy wiedzieli że będzie ślisko więc nie ma co narzekać:-) Troszkę wrażenie psuły barierki na trasie a raczej ich brak ale dla tych co jak ja bieg traktowali rekreacyjnie to też nie wada. A już przebieg przez szkołę??? Po prostu świetny pomysł. Proste a jakie oryginalne. Wszystkie inne sprawy-zaplecze, nakład pracy organizatowów, nagrody... Super! Brawo:-) |
| | | | | |
| 2010-12-19, 16:16
2010-12-19, 13:32 - damiano napisał/-a:
Od pewnego czasu mam wrażenie i zapewne nie tylko ja,że odstrasza Pan swoim zachowaniem sporą liczbę użytkowników tego forum i jeszcze kilku innych.
Na zły humor najlepszy trening,także polecam pobiegać dzisiaj i przez najbliższe kilka tygodni i to sporo. |
Czym odstraszam? Tym że ja staram się być słowny i jeszcze od dziesięciu lat z żadnego wyazdu się nie wycofałem? Może Ty taki jesteś ale dla mnie liczy się SŁOWO..... |
| | | | | |
| 2010-12-19, 17:07
2010-12-19, 16:16 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Czym odstraszam? Tym że ja staram się być słowny i jeszcze od dziesięciu lat z żadnego wyazdu się nie wycofałem? Może Ty taki jesteś ale dla mnie liczy się SŁOWO..... |
Głową muru nie przebijesz... choć nie zabraniam próbować, byle nie była to moja głowa ;)
Ja również słowny staram się być, ale nic na siłę... Ostatnio musiałem powiedzieć "pas" przed Biegiem Skalnika w Graczach, gdyż na dzień przed biegiem dopadła mnie tzw. "jelitówka"... Rozumiem jednak, że kolega Krzysztof nie poddałby się nawet takiemu przypadkowi i pobiegłby w konwulsjach* i z co kilkuminutowymi obstrukcjami* (*staram się pisać z kulturą). Niech biega, bo ma do tego prawo... dla mnie zdrowie ważniejsze...
Co do biegu w Strzelcach, na temat którego juz pisałem i przepraszałem za swoją absencję... nie jestem typem, co kuli ogon, gdy napotka jakieś tam problemy na swojej drodze... W tym przypadku nie miałem jednak za wiele do powiedzenia. Jestem niezmotoryzowany i z reguły uzależniony od tych co na zawody jeżdżą z Wałbrzycha lub okolic swoimi autkami. Ponadto poruszam się środkami komunikacji publicznej, choć to już dawno przestało być opłacalne w porównaniu z jazdą autkiem wypełnionym po brzegi... ;)
Tym razem nie bardzo była taka możliwość, bo ze względu na obfite ilości śniegu w komunikacji publicznej jest rozpierdziel (też delikatnie to ujmując)...
Rozkłady też potrafię sobie wyszukać, bo w ciemię bity nie byłem, ale jak wspominałem, w necie wszystko "piknie"... w realu wszystko do bani... nawet samolotem bym nie doleciał, bo paraliż dopadł również lotniska... ;)
Zamiast, z uporem maniaka, dalej szukać możliwości, wolałem ten czas poświęcić swojej żonie...
A nawiązując do tematu rodziny (wszak Święta rodzinne już za kilka dni), może mi kolega Krzysztof powie ile razy przez te 10 lat, kiedy to dbał o "niezłamanie słowa" zaniedbał rodzinę...? Trochę czytam forum, artykułów i blogów i... kolega chyba 99,9% czasu wolnego poświęca na treningi, starty, tabele wyników, statystyki, etc. Jesteśmy amatorami, dla których bieganie to tylko część życia, a nie jego cały wymiar... Ja prócz pracy (obowiązek) mam rodzinę, która wkrótce mi się powiększy... i póki co to ona jest dla mnie motywacją nr 1... a bieganie to miłość 3-ego stopnia, bo po środku są jeszcze góry...
A jak dzieli swoje życie kolega Krzysztof, dla którego liczy się SŁOWO? |
| | | | | |
| 2010-12-19, 17:16
Na biegu nie byłem ale biegłem tu kilka razy w poprzednich latach i nigdy nie było tu 15-stki choc było raz bliżej a raz dalej niej. Wydaje mi się że o dokładny dystans spierają się ci co chcą się scigac a jak ktoś nie potrafi choc od czasu do czasu biec dla przyjemności a zawsze tylko się scigac to jest raczej chore! Wiele osób w tym okresie odpuszcza sobie sciganie chocby dlatego że jest teraz trudniej bo i zimno i slisko przyjeżdża tu żeby się cieszyc biegiem nie scigac więc im ten brak pełnego dystansu nie przeszkadza. Jak zawsze pamiętam to w Strzelcach organizacja była perfekt i czytam że i w tym roku tak było.
A ja tu przyjadę nizezaleznie czy jest 15 km czy nie ma! |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-12-19, 17:32
2010-12-19, 17:07 - szlaku13 napisał/-a:
Głową muru nie przebijesz... choć nie zabraniam próbować, byle nie była to moja głowa ;)
Ja również słowny staram się być, ale nic na siłę... Ostatnio musiałem powiedzieć "pas" przed Biegiem Skalnika w Graczach, gdyż na dzień przed biegiem dopadła mnie tzw. "jelitówka"... Rozumiem jednak, że kolega Krzysztof nie poddałby się nawet takiemu przypadkowi i pobiegłby w konwulsjach* i z co kilkuminutowymi obstrukcjami* (*staram się pisać z kulturą). Niech biega, bo ma do tego prawo... dla mnie zdrowie ważniejsze...
Co do biegu w Strzelcach, na temat którego juz pisałem i przepraszałem za swoją absencję... nie jestem typem, co kuli ogon, gdy napotka jakieś tam problemy na swojej drodze... W tym przypadku nie miałem jednak za wiele do powiedzenia. Jestem niezmotoryzowany i z reguły uzależniony od tych co na zawody jeżdżą z Wałbrzycha lub okolic swoimi autkami. Ponadto poruszam się środkami komunikacji publicznej, choć to już dawno przestało być opłacalne w porównaniu z jazdą autkiem wypełnionym po brzegi... ;)
Tym razem nie bardzo była taka możliwość, bo ze względu na obfite ilości śniegu w komunikacji publicznej jest rozpierdziel (też delikatnie to ujmując)...
Rozkłady też potrafię sobie wyszukać, bo w ciemię bity nie byłem, ale jak wspominałem, w necie wszystko "piknie"... w realu wszystko do bani... nawet samolotem bym nie doleciał, bo paraliż dopadł również lotniska... ;)
Zamiast, z uporem maniaka, dalej szukać możliwości, wolałem ten czas poświęcić swojej żonie...
A nawiązując do tematu rodziny (wszak Święta rodzinne już za kilka dni), może mi kolega Krzysztof powie ile razy przez te 10 lat, kiedy to dbał o "niezłamanie słowa" zaniedbał rodzinę...? Trochę czytam forum, artykułów i blogów i... kolega chyba 99,9% czasu wolnego poświęca na treningi, starty, tabele wyników, statystyki, etc. Jesteśmy amatorami, dla których bieganie to tylko część życia, a nie jego cały wymiar... Ja prócz pracy (obowiązek) mam rodzinę, która wkrótce mi się powiększy... i póki co to ona jest dla mnie motywacją nr 1... a bieganie to miłość 3-ego stopnia, bo po środku są jeszcze góry...
A jak dzieli swoje życie kolega Krzysztof, dla którego liczy się SŁOWO? |
Żeby nie było opiekuje sie synem który jest dla mnie oczkiem w głowie, ale zawsze staram sie tak robić żeby mieć też czas wolny i dla siebie. Do tego mam jeszcze nauke (masarz plus terapie manualne) Tak więc trzeba umieć sobie zorganizować rozkład dnia. Zdarzyło mi się na miesiąc przed maraton doznać poważniejszej kontuzji i miałem noge w gipsie, a umawiałem się z kimś już mna ten wyjazd. Tak więc słowa dotrzymałem i na 3 dni przed wylotem (był to maraton na Cyprze) zdjęto mi gips i poleciałem jako kibic.
W Zimowym okresie warto rezerwować bilet na 3 dni przed maratonem gdyż tak jak wspomniałeś z lotniskami jest różnie.
Co do mojego czasu to średni czas na internecie wychodzi mi 2h dziennie (w sklali miesiąca), trenuje raptem 5 razy w tygodniu a na zawody średnio jeżdze raz na miesiąc. Tak więc mam dużo czasu dla rodziny....
Tak więc polecam nie planować publicznie wyjazdów, tylko najlepsze są starty tzw nie planowane. Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2010-12-19, 18:41
2010-12-19, 16:16 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Czym odstraszam? Tym że ja staram się być słowny i jeszcze od dziesięciu lat z żadnego wyazdu się nie wycofałem? Może Ty taki jesteś ale dla mnie liczy się SŁOWO..... |
Ale ja się nie pytam czy jest Pan słowny czy nie..
chodzi mi o to,że wtrąca się Pan w nie swoje sprawy i bez powodów publicznie krytykuje innych zawodników,którzy tak na prawdę Panu nic nie zrobili.
Przykład? Pana wypowiedzi na temat Adama Draczyńskiego i innych maratończyków. Fakt faktem,że się nie popisali na ME ale to nie upoważnia Pana do karcenia tych zawodników bo oni nie biegają dla Pana i Pańskich komentarzy które bardzo proszę zachować dla siebie. Krytykuje Pan ludzi którzy tak na prawdę Panu nic nie zrobili..z mojej strony to tyle,jeśli chodzi o ten temat. |
| | | | | |
| 2010-12-19, 22:57
W galerii od jutra zdjęcia z wręczenia nagród po biegu. W najbliższym czasie jeszcze będą zdjęcia z samego biegu. Polecam
http://picasaweb.google.com/bronio26/21StrzeleckiBiegUlicznyImEuzebiuszFerta# |
| | | | | |
| 2010-12-19, 23:05
2010-12-19, 18:41 - damiano napisał/-a:
Ale ja się nie pytam czy jest Pan słowny czy nie..
chodzi mi o to,że wtrąca się Pan w nie swoje sprawy i bez powodów publicznie krytykuje innych zawodników,którzy tak na prawdę Panu nic nie zrobili.
Przykład? Pana wypowiedzi na temat Adama Draczyńskiego i innych maratończyków. Fakt faktem,że się nie popisali na ME ale to nie upoważnia Pana do karcenia tych zawodników bo oni nie biegają dla Pana i Pańskich komentarzy które bardzo proszę zachować dla siebie. Krytykuje Pan ludzi którzy tak na prawdę Panu nic nie zrobili..z mojej strony to tyle,jeśli chodzi o ten temat. |
Zawodnik który reprezentuje nasz kraj w ME czy IO reprezentuje przede wszystkim Polskę, czyli też i mnie. Ale tu jest wątek o Strzelcach Opolskich, więc nie zabieram więcej głosu w tym temacie. |
| | | | | |
| 2010-12-20, 09:41
2010-12-18, 21:27 - Paweł Żyła napisał/-a:
Przeczytaj swoją wypowiedź jeszcze raz i zastanów się co Ty bredzisz .
(zygzakiem jest mniej , bez atestu - to bez znaczenia ile?, było lepiej - bo w zeszłym roku było 13.6km). |
Byłem w Strzelcach Opolskich po raz piąty i mam nadzieje że nie ostatni(moja ocena w opisie) przede wszystkim ze względu na organizatorów którzy są perfekcyjni w tym co robią - a robią to doskonale i to za zupełną darmochę !!!
A teraz o tym co mnie zbulwersowało: znowu biegacze - a właściwie nie biegacze , osoby które się zapisały -a że nic nie wpłaciły to sobie po prostu zakpiły z organizatorów ( rozumiem że 10 czy 20 osobom może coś wypaść ale 200) żółta kartka dla was!
I druga sprawa a właściwie biegaczka , mimo że dostała piękny puchar i bukiet kwiatów dla najstarszej zawodniczki to jeszcze jej(wszyscy wiedzą o kogo chodzi) mało i latała po całej sali od organizatorów do sponsorów i władz miasta kłócąc się i wymachując rękoma że ona chce jeszcze nagrodę za kategorię wiekową . Jak musieli się czuć organizatorzy -kto wreszcie zrobi porządek z tym babskiem -szacunek ,szacunkiem ale jak coś chce to niech idzie do opieki społecznej!!! |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-12-20, 09:46
2010-12-20, 09:41 - ROCKMEN napisał/-a:
Byłem w Strzelcach Opolskich po raz piąty i mam nadzieje że nie ostatni(moja ocena w opisie) przede wszystkim ze względu na organizatorów którzy są perfekcyjni w tym co robią - a robią to doskonale i to za zupełną darmochę !!!
A teraz o tym co mnie zbulwersowało: znowu biegacze - a właściwie nie biegacze , osoby które się zapisały -a że nic nie wpłaciły to sobie po prostu zakpiły z organizatorów ( rozumiem że 10 czy 20 osobom może coś wypaść ale 200) żółta kartka dla was!
I druga sprawa a właściwie biegaczka , mimo że dostała piękny puchar i bukiet kwiatów dla najstarszej zawodniczki to jeszcze jej(wszyscy wiedzą o kogo chodzi) mało i latała po całej sali od organizatorów do sponsorów i władz miasta kłócąc się i wymachując rękoma że ona chce jeszcze nagrodę za kategorię wiekową . Jak musieli się czuć organizatorzy -kto wreszcie zrobi porządek z tym babskiem -szacunek ,szacunkiem ale jak coś chce to niech idzie do opieki społecznej!!! |
Zła wiadomość dla Ciebie!!
Za tą wypowiedź możesz liczyć się ze sprawą sądową ze strony tej Pani. Do tego też zdolna jest!!! |
| | | | | |
| 2010-12-20, 09:54
2010-12-20, 09:46 - adamus napisał/-a:
Zła wiadomość dla Ciebie!!
Za tą wypowiedź możesz liczyć się ze sprawą sądową ze strony tej Pani. Do tego też zdolna jest!!! |
Naprawdę -nie rozśmieszaj mnie !!! |
| | | | | |
| 2010-12-20, 10:07
wyniki biegu dostępne są w portalu. |
|
|
|
| |
|