| | | |
|
| 2010-08-30, 11:46 Wykład prof. Timithy Noakesa w Poznaniu
S U P E R - dzięki za info :) |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 12:06
Rewelacyjne spotkanie. Od dwóch miesięcy na nie czekam :]
Bardzo rzadko jest okazja do wziecia udziału z takimi sławami :] W dodatku mam szczęście przebywać wtedy w Poznaniu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 12:36
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 16:22
|
| | | |
|
| 2010-08-31, 14:29
Szkoda że wykład ten nie odbędzie się 9 października,bo więcej osób by uczestniczyło i skorzystało z cennych wiadomości i porad,specjalnie nie pojadę 200 km do Poznania by za miesiąc znowu jechać w tamtą stronę na maraton. |
|
| | | |
|
| 2010-09-09, 12:13
Dzięki za przypomnienie, obowiązkowy punkt dnia! |
|
| | | |
|
| 2010-09-09, 14:55
fajno, że to już dziś ;-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-09, 22:50
Było bardzo fajnie :] ciekawy wykład, szczegóły i zdjęcia jutro :] |
|
| | | |
|
| 2010-09-09, 22:55
Wykład ciekawy i przystępny dla zwykłego szaraczka. Aczkolwiek znajomość angielskiego była wskazana bo tłumacz niestety momentami nie radził sobie. Widać, że więcej do czynienia miał z medycyną/fizjoterapią niż bieganiem. Nie mniej jednak brawa się należą. A sam profesor okazał się bardzo ciekawą osobą o niezwykle pozytywnym nastawieniu :)
Oby więcej takich wykładów |
|
| | | |
|
| 2010-09-09, 23:40
super wykład, sporo się dowiedziałem odnośnie podejścia do treningu i zawodów oraz samej fizjologii
P.S. może w końcu znajdę trenera do lepszej mobilizacji:P |
|
| | | |
|
| 2010-09-10, 00:55
Ciekawy wykład ..mimo iz nie byłem na czas... |
|
| | | |
|
| 2010-09-10, 08:33
2010-09-09, 22:55 - Eddie napisał/-a:
Wykład ciekawy i przystępny dla zwykłego szaraczka. Aczkolwiek znajomość angielskiego była wskazana bo tłumacz niestety momentami nie radził sobie. Widać, że więcej do czynienia miał z medycyną/fizjoterapią niż bieganiem. Nie mniej jednak brawa się należą. A sam profesor okazał się bardzo ciekawą osobą o niezwykle pozytywnym nastawieniu :)
Oby więcej takich wykładów |
przyznać trzeba, że wykład był intrygujący . nie żałuję przyjścia tam. i jak Eddie mówi - oby więcej takich wykładów, i oby jak najmniej tego typu tłumaczy, bo ten wczorajszy to nie zawsze był pewny tego co mówi - najwidoczniej nie za wiele miał do czynienia z bieganiem. więc Eddie - zgodzę się z Twoją opinią :)
ps. a Ty Michale z miejscowości Międzyrzecz - nie pokazuj mi się na oczy :P siedzimy w tym samym miejscu w tym samym czasie i nie dajesz znać ? :P |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-10, 09:28
Pierwsze wrażenie - o, kolejny gość z przyklejonym uśmiechem. No, ale dalej -
po tym poznaję dobry wykład, że wychodząc z niego wiem jeszcze mniej niż gdy na niego przychodziłem :). Byłem pewien, że limity rzeczywiście są w mięśniach - szkieletowych i sercowym, a tutaj nie do końca. I to jest logiczne. Np z tym zbieganiem w dół - tutaj największy szok. Mózg, otrzymuje info z receptorów ścięgien i stawów i, aby nie przeciążyć ich, zwalnia biegacza, mimo że praca jest mniejsza i o tlen łatwiej. Tak to zrozumiałem.
I fajnie, że Poznań nie zawiódł i że tylu ludzi przyszło mimo września.
Pod koniec już prawie ciągle się uśmiechałem - do tego tłumacz nie wiedział jak nazwisko "Gebreselasii" wymawiać :D ale i tak imponował mi zasobem słów i zamienników, chciałbym tak tłumaczyć. |
|
| | | |
|
| 2010-09-10, 10:00
tłumacz dawał sobię rade.
Dr Kusy (organizator) mowił, że on ma nawet w swoim domu jego książkę. Dalo się to zauważyć bo wiedział co mówi. |
|
| | | |
|
| 2010-09-10, 10:49
Pewnie, że dawał. z tym, że czasem rzeczywiście się gubił, aczkolwiek w 80 % przekazał istotę rzeczy wypowiedzi profesora ;) |
|
| | | |
|
| 2010-09-10, 10:59
tłumacz gubił się, bo momentami profesor miał ciąg słowotwórczy więc pewnie trudno mu było zapamiętać takie ilości informacji :)
swoją drogą profesor z daleka przypominał mi Miodka z tą gestykulacją i uśmiechem ;) |
|
| | | |
|
| 2010-09-10, 16:15 umysł...czy ciało??
oto jest pytanie...ciało??na pewno..umysł??z pewnością..to nasz mozg mówi nam jak i co mamy robic...umysł czy ciało???do końc trudno znależć odpowiedź...ja w każdym badz razie duzo stawiam na umysł....wykład ciekawy..tłumaczenie-bez zastrzeżeń.. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-10, 17:31 Rola mózgu w bieganiu.
Nie byłem na tym wykładzie, ale moge powiedziec z własnego doswiadczenia życiowego, i lat spędzonych w roli zawodnika trenowanego przez trenerow polskich biegaczy z lat 60-tych[w tym głownie "Pana Jana"[Mulaka], iz taką teorie, On nie tylko glosił, ale stosował w praktyce, a ja w całej swej działalnosci trenerskiej korzystalem z tych doswiadczen, próbujac dojsc do zawodnika przedewszystkim poprzez jego mózg mowiac w uproszczeniu..
Pisze to oczywiscie tylko na podstawie Opini komentatorów obecnych na tej konferencji,jak i referejacego ją redaktora .Jest to oczywista prawda, ze wszystko zaczyna się w mózgu i ten kieruje wszystkimi czynnosciami fizjologicznymi zachodzącemi w organizmie ludzkim , w trakcie takiego wysiłku.Nalezy tylko to co można poprzez trening, odpowiednio przygotowac, lub poprzez odpowiednią selekcje wybrac ludzi, dysponowanych do uprawiania danej dyscypliny sportu, w tym wypadku dysponowanych do uprawiania konkurencji wytrzymałosciowych-biegów na średnie i długie dystanse. |
|
| | | |
|
| 2010-09-11, 23:00
przepraszam Kamilko z Międzychoda:D starałem się nie rzucać w oczy... |
|
| | | |
|
| 2010-10-15, 19:56 Jajko czy kura?
2010-09-10, 16:15 - STRUS(jazar) napisał/-a:
oto jest pytanie...ciało??na pewno..umysł??z pewnością..to nasz mozg mówi nam jak i co mamy robic...umysł czy ciało???do końc trudno znależć odpowiedź...ja w każdym badz razie duzo stawiam na umysł....wykład ciekawy..tłumaczenie-bez zastrzeżeń.. |
...oto jest dylemat, mysląc Twoimi kryteriami, a tu moim zdaniem nie o to chodzi,bo sprawa jest jasna, wszak wszystko zalezy od umownie mówiac "głowy"- wide moja wypowiedz. |
|