| | | |
|
| 2009-03-16, 08:07
2009-03-15, 06:38 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
W niedzielę rano nie ma wierszyka,
Śpiochom-biegaczom wena umyka.
Śpi Gaba, Grażynka, Heniu oraz Ewa Bo
Zapewne wczoraj pobiegli o jednego. (za dużo). |
Andrzeju grubasie
schudnąć postaraj się
trzy miesiące czasu
dla wszystkich grubasów
dla mnie też |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 09:06
2009-03-16, 08:07 - tytus napisał/-a:
Andrzeju grubasie
schudnąć postaraj się
trzy miesiące czasu
dla wszystkich grubasów
dla mnie też |
Avatary zmieniasz często,
Każdy na ''MARATONACH'' to powie,
Mnie pytanie gnębi przez to,
gorączkowo myśli łowię;
Czy wolę Leszka-grubasa
Z SZOPĄ włosów na głowie,
Czy szczerzącego kły Tytusa,
szympansa co się zowie!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 09:37
2009-03-15, 06:38 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
W niedzielę rano nie ma wierszyka,
Śpiochom-biegaczom wena umyka.
Śpi Gaba, Grażynka, Heniu oraz Ewa Bo
Zapewne wczoraj pobiegli o jednego. (za dużo). |
Razem z wiosną przyjdzie wena,
tejże brak to weny nie ma.
Wiosną może Amor z procy
trzaśnie w Ciebie, w buty wskoczysz
i już wszystkie swoje czyny
kuc jak kowal będziesz w rymy.
O Rudawie, biegu, Jurze
WIOSNO-
nie daj czekać na się dłużej
|
|
| | | |
|
| 2009-03-16, 11:58
2009-03-16, 09:06 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Avatary zmieniasz często,
Każdy na ''MARATONACH'' to powie,
Mnie pytanie gnębi przez to,
gorączkowo myśli łowię;
Czy wolę Leszka-grubasa
Z SZOPĄ włosów na głowie,
Czy szczerzącego kły Tytusa,
szympansa co się zowie!!! |
Drogi Jerzy
on nie szczerzy
do cholery
to uśmiech szczery
marny ze mnie wierszokleta
powiedz- do du** taki poeta |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 05:58 89 DDR - Dni do Rudawy.
Na polu mgła,
A w duszy coś łka. |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 06:24 Mój cel
Słuchajcie, ja dzisiaj Wam powiem odważnie,
Że jedną imprezę w tym roku traktuję poważnie.
Nieważny jest wynik w Sobótce
Ani w kochanej Hajnówce wkrótce.
Liczy się tylko w czerwcu ten bieg wielki,
Gdzie tak chętnie lud nadjeżdża wszelki.
I ja te 1300 kilometrów chętnie przejadę,
Aby powiedzieć-znów pobiłem życiówkę w Rudawie.
Bo taki jest cel mój w tym roku odważny
I niech mi nikt nie mówi, że to cel niepoważny.
|
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 06:31
2009-03-16, 11:58 - tytus napisał/-a:
Drogi Jerzy
on nie szczerzy
do cholery
to uśmiech szczery
marny ze mnie wierszokleta
powiedz- do du** taki poeta |
Dobry wiersz, to u Ciebie norma,
Lecz przecież rozstrzygnąć trza wreszcie,
Czy ważniejszy duch jest czy forma,
Wszak dwie literki w areszcie!!!
Więc szyfrem pisać czy dosłownie raczej,
Kropkowanie to przecież szczeniackie wygłupy,
Nazwą nas w końcu: Rymujący inaczej!!!
Bo i moje rymy są całkiem do d... ,
Chyba jednak będę kropkował
Mimo wewnętrznych oporów
Wtedy te wiersze będą na forum trwać,
Nie można wszak w......ć moderatorów
Oooo! Jak by się tu pięknie rymowało k.... mać!!!
Więc spokojnie Panowie i Panie,
Od tej chwili wszystko będzie w porządku!!!
........................................
O psia mać!!! Ten wiersz jest nie na temat,
Znów będzie z....a za zaśmiecanie wątku!!!
N |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 06:41
2009-03-17, 06:24 - Henryk W. napisał/-a:
Słuchajcie, ja dzisiaj Wam powiem odważnie,
Że jedną imprezę w tym roku traktuję poważnie.
Nieważny jest wynik w Sobótce
Ani w kochanej Hajnówce wkrótce.
Liczy się tylko w czerwcu ten bieg wielki,
Gdzie tak chętnie lud nadjeżdża wszelki.
I ja te 1300 kilometrów chętnie przejadę,
Aby powiedzieć-znów pobiłem życiówkę w Rudawie.
Bo taki jest cel mój w tym roku odważny
I niech mi nikt nie mówi, że to cel niepoważny.
|
Heniu, cel piękny, więc już testuj buty
Na swego rekordu łamanie w Rudawie
Ja zaś w tajemnicy szepnę Ci cichutko
Że przy ogniu dłużej trwać będziesz w zabawie.
Za moja to sprawką (nie chwalę się wcale)
Bom spanie znalazła Wam tuż, bliziuteńko
Więc do rana prawie móc sprawować bale
Będziecie z Grażynką. Ja zaśpiewam cienko:)
|
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 07:22
"kropka, kropka, kryska, kryska
podobizna Twego pyska"
dzięki szopie na głowie
nikt mi tak nie powie... |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 17:40
2009-03-17, 06:24 - Henryk W. napisał/-a:
Słuchajcie, ja dzisiaj Wam powiem odważnie,
Że jedną imprezę w tym roku traktuję poważnie.
Nieważny jest wynik w Sobótce
Ani w kochanej Hajnówce wkrótce.
Liczy się tylko w czerwcu ten bieg wielki,
Gdzie tak chętnie lud nadjeżdża wszelki.
I ja te 1300 kilometrów chętnie przejadę,
Aby powiedzieć-znów pobiłem życiówkę w Rudawie.
Bo taki jest cel mój w tym roku odważny
I niech mi nikt nie mówi, że to cel niepoważny.
|
Drogi Henryku.
Obyś swych sił na próżno nie marnotrawił,Twój rudawski fanclub ( w nim Gaba i ja), załatwia kwaterę blisko o rzut iskry od ogniska, tak abyś rano wyglądając przez okno mógł obserwować tłumek biegaczy kierujący się do biura imprezy. O efektach naszych działań zostaniesz powiadomiony.
P.S. Nie będzie to niestety miejsce w namiocie albowiem człowiek, który przemierza 1300 kilometrów na miejsce imprezy musi wypoczywać w godniejszych warunkach.
|
|
| | | |
|
| 2009-03-18, 05:08 88 DDR - Dni Do Rudawy.
Już tylko dwie ósemki. A na zewnątrz wiatr i plucha. |
|
| | | |
|
| 2009-03-18, 06:09
Choć na zewnątrz wiatr i siąpi
Wiosna nam ciepełka skąpi
Ale nie tracimy ducha
Nie przestraszy nas ta plucha.
Już do Rudawy liczymy dni
Oj będzie sie działo - hihihihi:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-19, 06:14 87 DDR - Dni Do Rudawy.
A na zewnątrz jeszcze gorzej. Wieje i plucha. Ale nic to trochę optymizmu nie zawadzi. Miłego dnia. |
|
| | | |
|
| 2009-03-19, 10:16
2009-03-19, 06:14 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
A na zewnątrz jeszcze gorzej. Wieje i plucha. Ale nic to trochę optymizmu nie zawadzi. Miłego dnia. |
To prawda.
Zrobiliśmy dziś z Eweliną 45min. po lesie i przez cały czas towarzyszył nam padajacy śnieg.
Do biegu pozostało 12 tygodni, trzeba zacząć się ruszać co by w limicie się zmieścić :)
|
|
| | | |
|
| 2009-03-20, 05:38 86 DDR - Dni Do Rudawy.
Pogoda no coments, ale za to piątek. Powiało optymizmem. |
|
| | | |
|
| 2009-03-20, 09:05 PIERWSZY WŚRÓD RÓWNYCH
2009-03-20, 05:38 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Pogoda no coments, ale za to piątek. Powiało optymizmem. |
''Osiem sześć'', to ''cieńka liczba'',
Więc niedługo już w Rudawie,
Spotka się ognisko paląc,
Wierszokletów wielka ciżba.
Gaba, Tytus i Marysia,
Henryk Witt-ten znany ''zając'',
z nim Grażynka, Treborusik,
Golon, Radek oraz Krysia,
Zulus, Niki i Klaudynka,
Jaremowie oraz Tusik.
Wezmą trąbki i gitarę,
Bo ten bieg, to jest ,,JEDYNKA''
Absolutnie pierwsze miejsce,
Rzekłbym ''PRIMUS INTER PARES''. |
|
| | | |
|
| 2009-03-20, 11:01
"primus inter pares"?
jaki masz interes
zwać Andrzeja już cesarzem?
Ja Andrzeja znam przez lata
taka myśl mi już kołata
Andrzej wielkim gospodarzem
choć w Rudawie półmaraton
Andrzej wszystko nam załatwi
za dwa lata i Sheraton
nam biegaczom już postawi
moja wena jest do d..
i nie wszystko trzyma się kupy
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-21, 05:55 85 DDR - Dni Do Rudawy.
Suuuper. Jest sobota i wróciła zima. Za oknami biało. I to ma być wiosna ? Taka paskudna zima. |
|
| | | |
|
| 2009-03-21, 09:16
2009-03-21, 05:55 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Suuuper. Jest sobota i wróciła zima. Za oknami biało. I to ma być wiosna ? Taka paskudna zima. |
do Rudawy na pewno zimy już nie będzie:)) i tego się trzymajmy !! |
|
| | | |
|
| 2009-03-21, 09:28
Andrzej lata po sponsorach
bo najwyższa na to pora
do Oskara nominacja
to w rozmowach jego racja
dużo forsy nam potrzeba
tylko Hestia nam nic nie da
moja wena coraz lepsza
nic nie spieprza! nic nie spieprza? |
|