| | | |
|
| 2007-07-04, 08:10 Polska - USA 1:6
Ale lanie... tym bardziej smutne, że raptem kilka dni temu chłopaki pokonały Brazylie. |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 08:15
2007-07-04, 08:10 - Admin napisał/-a:
Ale lanie... tym bardziej smutne, że raptem kilka dni temu chłopaki pokonały Brazylie. |
Oglądnąłem pierwszą połowę i poszedłem spać. I dobrze chyba zrobiłem . Bo jakbym oglądnął do końca to ciężko by mi było usnąć ze swiadomością że Narodowa dostała takie wciry. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 08:38
A już robiłem sobie nadzieje, chyba kompletnie się wyczerpali w meczu z Brazylią i na USA już nie mieli "prądu" |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 08:44
2007-07-04, 08:38 - KRZYSIEKBIEGA napisał/-a:
A już robiłem sobie nadzieje, chyba kompletnie się wyczerpali w meczu z Brazylią i na USA już nie mieli "prądu" |
Tak też trener naszych argumentował przyczynę porażki." Gra w dziesiątkę przez 70 minut meczu z Brazylią znacząco nadszarpnęło kondycję poszczególnych zawodników."
Szczerze powiedziawszy jakoś mnie to nie przekonuje.
Amerykanie przedewszystkim technicznie przewyższali nas o klasę. I przedewszystkim byli o wiele bardziej zdeterminowani do walki. |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 08:53 Obrona
2007-07-04, 08:44 - treborus napisał/-a:
Tak też trener naszych argumentował przyczynę porażki." Gra w dziesiątkę przez 70 minut meczu z Brazylią znacząco nadszarpnęło kondycję poszczególnych zawodników."
Szczerze powiedziawszy jakoś mnie to nie przekonuje.
Amerykanie przedewszystkim technicznie przewyższali nas o klasę. I przedewszystkim byli o wiele bardziej zdeterminowani do walki. |
No i obrona była dziurawa jak durszlak - wchodzić w pole karne można było z każdej strony. Ale to już chyba nie wina chłopaków, tylko specyfika gier młodzieżówek. Niestety oglądałem do samego końca mecz, ale już przy 1:4 przestałem się denerwować :-) |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 09:08
2007-07-04, 08:53 - Admin napisał/-a:
No i obrona była dziurawa jak durszlak - wchodzić w pole karne można było z każdej strony. Ale to już chyba nie wina chłopaków, tylko specyfika gier młodzieżówek. Niestety oglądałem do samego końca mecz, ale już przy 1:4 przestałem się denerwować :-) |
Zobaczymy jak będzie z Koreą. A nie wygląda to ciekawie.
Bo skośnoocy nieżle sobie poczynają. Ponoć z Brazylią pomimo przegranej 2:3 zagrali świetny mecz. A Jankesi zremisowli z nimi dosyć szczęśliwie.
Pozostaje mieć nadzieję że chłopaki pokażą charakter , zmyją plamę i powalczą o wygraną.
|
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 09:56
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 10:05
Tak to juz jest z zespolami mlodziezowymi raz wznosz sie na wyzyny raz z nich spadaja... |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 11:58 Co za dzień.
Jak by tego było mało to jeszcze moja Lechia Gdańsk została w sparingu rozbita przez warszawską Legię 7:1 !!!! |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 16:10
2007-07-04, 11:58 - Henryk W. napisał/-a:
Jak by tego było mało to jeszcze moja Lechia Gdańsk została w sparingu rozbita przez warszawską Legię 7:1 !!!! |
|
| | | |
|
| 2007-07-05, 06:54 Tak to właściwe określenie.
2007-07-04, 09:56 - KKFM napisał/-a:
KOMPROMITACJA. |
LINK: http://www.piotruciechowski.zafriko.pl | Proszę nie mylić pojęć , przecież to brazylijczycy tamnten mecz przegrali , a nie nasi go wygrali w meczu z USA wszystko powróciło do normalności.Ten żenujący występ jest takim wykładnikiem możliwości tej drużyny.To nie jest drużyna sukcesu ,koreańczycy choć z jednym punktem napewno są taką , a w bezpośrednim spotkaniu zabiegają naszych na amen zawodnicy p. Globisza nie będą wogóle w czasie mecz wiedzieli o co w tym wszystkim chodzi dopiero po ostatnim gwizdku wszystko stanie się jasne. Ci koreańczycy absolutnie zasłużyli na awans. Nasi zdecydowanie nie i niech tak już zostanie. |
|
| | | |
|
| 2007-07-05, 14:01 ...1 : 6
2007-07-05, 06:54 - Jan 63 napisał/-a:
Proszę nie mylić pojęć , przecież to brazylijczycy tamnten mecz przegrali , a nie nasi go wygrali w meczu z USA wszystko powróciło do normalności.Ten żenujący występ jest takim wykładnikiem możliwości tej drużyny.To nie jest drużyna sukcesu ,koreańczycy choć z jednym punktem napewno są taką , a w bezpośrednim spotkaniu zabiegają naszych na amen zawodnicy p. Globisza nie będą wogóle w czasie mecz wiedzieli o co w tym wszystkim chodzi dopiero po ostatnim gwizdku wszystko stanie się jasne. Ci koreańczycy absolutnie zasłużyli na awans. Nasi zdecydowanie nie i niech tak już zostanie. |
Poprostu słabsi od naszych Brazylijczycy ( w tym meczu ) wiedzieli kiedy mogą pozwolić sobie na porażkę a kiedy na nią już nie można sobie pozwolić ( i na tym polega ich klasa i wogóle klasowej drużyny, nie tylko w piłce )i dlatego oni ( choć z naszymi przegrali ) dotrą do finału a Polacy już po jutrzejszym meczu do "domu" ( bo zapewne jutro też polegniemy drużynie Koreańskiej, która stylem gry napewno jest lepsza od Amerykanów ), a mimo to z Brazylią ( która wiedziała, że przegrać nie może ) przegrała i na tym polega sport, a nie na jakimś tam niepotrzebnym zwycięstwie w fazie grupowej z Mistrzami świata, a przegrac z druzynami z którymi można powalczyć jak równy z równym.
Tu przypomnę zeszłoroczny Moskiewski finał LŚ w siatkówce, otóż w pierwszym meczu Bułgarzy zmietli w pył Mistrzów świata i Olimpijskich - Brazylię ( 3 - 0 ), aby później zająć ostatnie 4. miejsce. I wyszło szydlo z worka iż Brazylijczycy poprostu wiedzieli, że mogą sobie przegrać z Bułgarią w grupie, a już w półfinale gdy z nimi grali drugi raz, nie. I na tym polega wielka klasa drużyny, a u Bułgarów jej zdecydowany brak.
I można tu przykłady mnożyć ( choćby zwycięsta w P.Ś.FIFA w piłce nożnej gdy Algieria wygrywa z Niemcami w pierwszym meczu a potem nie wychodzi z grupy, podobnie gdy Kamerun zwycięża Argentynę ), przegrani później zachodzą b. daleko odwrotnie jak niepotrzebni zwycięzcy. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-07-05, 16:33 Został najważniejszy mecz grupowy
Co to za poddawanie się. Trzeba do tego podejść na
spokojnie i da się wyjść z grupy. To żółtki muszą z nami
wygrać:
- mają 1 punkt my 3
- przecież USA gra z Brazylią; obie mają po 3 punkty;
zakładam, że remis jest mało prawdopodobny - jest duża
szansa, że jedna z nich zostanie dalej z trójką
Przy remisie najpewniej będziemy mieć 2 miejsce.
Dobrze, że już nie ma Benhakera bo Globisz sam powalczy
bez pierdzenia nad głową utytułowanych głów.
Ja bym posprawdzał wydolność podstawowych asów i jak
jest z tym cienko, to trzeba pograć rezerwą, a asów
wrzucić na 2 połowę. |
|
| | | |
|
| 2007-07-05, 17:10 Udowodnic...
Mysle ze z koreanczykami pokaza na co ich stac i beda gryzli trawe aby udowodnic nam wszystkim ze mecz z usa to tylko wypadek przy pracy... Polska bialo czerwoni!!! |
|
| | | |
|
| 2007-07-05, 17:13
2007-07-04, 11:58 - Henryk W. napisał/-a:
Jak by tego było mało to jeszcze moja Lechia Gdańsk została w sparingu rozbita przez warszawską Legię 7:1 !!!! |
Ale odbije sobie 28/29.07 ha ha |
|
| | | |
|
| 2007-07-05, 17:33 Poprawka
2007-07-05, 16:33 - jacekm napisał/-a:
Co to za poddawanie się. Trzeba do tego podejść na
spokojnie i da się wyjść z grupy. To żółtki muszą z nami
wygrać:
- mają 1 punkt my 3
- przecież USA gra z Brazylią; obie mają po 3 punkty;
zakładam, że remis jest mało prawdopodobny - jest duża
szansa, że jedna z nich zostanie dalej z trójką
Przy remisie najpewniej będziemy mieć 2 miejsce.
Dobrze, że już nie ma Benhakera bo Globisz sam powalczy
bez pierdzenia nad głową utytułowanych głów.
Ja bym posprawdzał wydolność podstawowych asów i jak
jest z tym cienko, to trzeba pograć rezerwą, a asów
wrzucić na 2 połowę. |
Mała poprawka:
- USA ma 4 punkciory, Brazylia 3
- jeśli USA wygra z Brazylią, a my zremisujemy z Koreą,
to jesteśmy na 2 miejscu
- jeśli Brazylia wygra z USA, przy naszym remisie
to jesteśmy na 3 miejscu ale musimy wyprzedzić 2
drużyny z 3 miejsc w pozostałych 6 grupach.
Bieżąca tabela (część grup ma już po 2 mecze część
po 1) jest tutaj:
http://www.sports.pl/index.php?show=1&s=1049&ns=94158
Grupę F już minęliśmy (Szkocja i Kostaryka po 2 mecze
i 0 punktów) (zakładam nasz remis)
Grupa B - wg. mnie ani Zambia nie wygra z Urugwajem
ani Jordania z Hiszpanią. Maksimum daję im 2 punkty.
Grupa E - no jak KRLD wygra z Argentyną, to ja
przebiegnę maraton w 2:15
Pozostałe grupy rozegrały po 1 meczu
Czyli jak zremisujemy z Koreą, to na 99% wchodzimy -
gdy USA albo Brazylia wygrają. Jak USA remisuje z Brazylią
to jest tak jak przy wygranej Brazylii z USA - czyli wg
mnie na 99% wchodzimy.
No jak wygramy z Koreą, to nawet nie ma co analizować.
|
|
| | | |
|
| 2007-07-05, 17:41 I to jest właśnie nasz syndrom...
W naszej narodowej piłce nożnej to właśnie zawsze jest taki syndrom - musimy liczyć co, gdzie, kiedy, ile bramek, bo inaczej nie wyjdziemy... A SIATKARZE NIC NIE LICZĄ, TYLKO OGRYWAJĄ WSZYSTKICH JAK LECI i nie oglądają się na tabelki :-)
Szkoda, że piłkarze tak nie umieją :-( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-07-05, 17:45 ech...........
LINK: http://www.republika.pl/kblomza | bokiem już mi nie lezie ta piłka nożna. Może wreszcie postawią w tej telewizji na inne sporty. Jak tu się zainteresować jakimś innym sportem skoro transmitują w TV nawet 4 lige tej kopaniny (zamiast tego mogli by pokazać np. bilard, skoki końskie, mitingi lekkoatletyczne czy choćby gimnastykę sportową lub MTB maraton, nie mówiąc o jakimś maratonie biegowym itd. ) Marzenia są chyba dla głupich i naiwnych |
|
| | | |
|
| 2007-07-05, 18:05
2007-07-05, 17:41 - Admin napisał/-a:
W naszej narodowej piłce nożnej to właśnie zawsze jest taki syndrom - musimy liczyć co, gdzie, kiedy, ile bramek, bo inaczej nie wyjdziemy... A SIATKARZE NIC NIE LICZĄ, TYLKO OGRYWAJĄ WSZYSTKICH JAK LECI i nie oglądają się na tabelki :-)
Szkoda, że piłkarze tak nie umieją :-( |
Moim zdaniem trzeba wykorzystywać wiedzę z tabelki. Rzadko ma się ekipę, która zawsze wygrywa. A jak do niedawna siatkarze analizowali tabelki i na dodatek mało to dawało :) |
|
| | | |
|
| 2007-07-05, 18:09
2007-07-05, 17:45 - Piotr - Łomża napisał/-a:
bokiem już mi nie lezie ta piłka nożna. Może wreszcie postawią w tej telewizji na inne sporty. Jak tu się zainteresować jakimś innym sportem skoro transmitują w TV nawet 4 lige tej kopaniny (zamiast tego mogli by pokazać np. bilard, skoki końskie, mitingi lekkoatletyczne czy choćby gimnastykę sportową lub MTB maraton, nie mówiąc o jakimś maratonie biegowym itd. ) Marzenia są chyba dla głupich i naiwnych |
Proszę, tylko NIE bilard. A z tych, których Piotrek nie podaje to NIE golf, baseball.
Maratony biegowe jak najbardziej. |
|