- Założeniem na dzisiejszy bieg było zwycięstwo i triumf w klasyfikacji generalnej. Sprawą drugorzędną był wynik. Bieg był taktyczny. Trzymałem się w okolicach czwartego-piątego miejsca, później przesunąłem się na trzecie, a na finiszu ramię w ramię ścigaliśmy się z Pawłem Pszczółkowskim. Ostatecznie nieznacznie wygrałem, dołączając czwarty start do klasyfikacji całego cyklu. Tak jak w ubiegłym roku, wygrałem w Szczecinie i w Olsztynie. Ciężej jest jednak w stolicy zachodniopomorskiego. Tamtejsza trasa jest sama w sobie utrudnieniem i potrafi zmęczyć nawet po samotnym biegu – podkreślił na mecie Artur Olejarz.

- Chciałbym przygotować się do sezonu letniego na stadionie i znów startować w biegu na 3000m z przeszkodami. Proces treningowy przebiegał bardzo dobrze. Pierwszym celem w roku 2017 były mistrzostwa Polski w biegach przełajowych. Po drodze wystartowałem w halowych mistrzostwach kraju i niestety po tej imprezie doznałem urazu ścięgna Achillesa. W związku z tym trenowałem „na pół gwizdka” i nie byłem w stanie „sprzedać” stu procent możliwości na przełajach. Zająłem ósme miejsce. Gdyby nie kontuzja byłoby zapewne znacznie lepiej, tym bardziej, że trasa mistrzostw Polski była bardzo ciężka i wymagająca, a takie lubię najbardziej. Obecnie jestem w trakcie zgrupowania sportowego i przyjechałem do Olsztyna tylko po to, aby zaliczyć ten brakujący start. Jestem zadowolony, że założenia zrealizowałem i po raz kolejny odniosłem zwycięstwo w olsztyńskiej lokalizacji CITY TRAIL.

Linię mety sobotniego biegu minęło 341 osób. Nad Jeziorem Długim nie zabrakło także najmłodszych zawodników, startujących w cyklu CITY TRAIL Junior - w pięciu kategoriach wiekowych wystartowało blisko 100 uczestników.

Zakończenie sezonu odbędzie się na siódmej imprezie – uroczystej gali, podczas której wręczone zostaną pamiątkowe medale, dla wszystkich, którzy ukończyli co najmniej cztery biegi, a także nagrody dla najszybszych. Po raz pierwszy organizatorzy wręczą również nagrodę w Plebiscycie CITY TRAIL na Najlepszego Biegacza 2016 roku, w którym wyróżniony został Artur Olejarz. Ceremonia zakończenia cyklu w Olsztynie odbędzie się 12 kwietnia w Centrum Konferencyjno-Szkoleniowym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, o godz. 18:30.

Trójmiasto
Zwyciężczyni biegu w Trójmieście - Monika Czapiewska to zdecydowanie najlepsza zawodniczka startująca w trójmiejskiej edycji cyklu w sezonie 2016/2017. Jest autorką znakomitych rekordów tras CITY TRAIL – zarówno w Gdańsku, jak i w Gdyni (cykl odbywa się na przemian w dwóch lokalizacjach). To właśnie niedzielny wynik Moniki – 19:05 jest najlepszym osiągniętym dotychczas na gdyńskiej trasie. Drugą lokatę wywalczyła Monika Rolbiecka (20:00), a trzecią – Aleksandra Baranowska-Trzasko (20:31). W klasyfikacji generalnej dwa pierwsze miejsca zajęły wspomniane już zawodniczki – Monika Czapiewska i Monika Rolbiecka, podium uzupełniła Julia Dias, która w ostatnim biegu nie startowała.

– Dzisiaj miałam przygotowane dwie wersje taktyczne na bieg. Gdyby pojawiła się Ewelina Paprocka, z którą miałyśmy równe szanse na wygraną w generalce, starałabym się jej pilnować i walczyć o zwycięstwo. Eweliny nie było, więc realizowałam drugi plan, mianowicie walczyć o rekord trasy. Zadanie wykonałam w stu procentach poprawiając poprzedni rekord o 10 sekund. Najbliższym planem docelowym są mistrzostwa Polski seniorów w biegu na 10000m, które odbędą się pod koniec kwietnia w Rybniku. Powalczę o jak najlepszy wynik. W tym roku będę powoli przestawiać się na biegi uliczne. W kolejnym sezonie CITY TRAIL zapewne wrócę na trójmiejskie trasy. Są atrakcyjne i wymagające, a sam cykl bardzo mi się podoba – podkreśliła po biegu Monika Czapiewska.

Wśród mężczyzn najszybszym w niedzielę i w całym cyklu okazał się Michał Rolbiecki. W ostatniej imprezie uzyskał czas 17:34. Za jego plecami na metę wbiegł Marcin Miszewski – 17:42. Trzecie miejsce zajął Karol Dampc – 18:02. W klasyfikacji końcowej cyklu na podium staną – obok Michała Rolbieckiego - Michał Czapiński i Damian Sławiński – obaj nie wzięli udziału w niedzielnym biegu.

- Dzisiejsze zwycięstwo nie przyszło łatwo. Biegłem z kontuzją biodra. Coś ostatnio naderwałem i doskwierał mi ból. Pierwszy kilometr był bardzo szybki, pokonałem go w 2:56. Utrzymałem prowadzenie, odniosłem zwycięstwo i ostatecznie wygrałem klasyfikację generalną, z czego bardzo się cieszę. Zaczęła się wiosna, a ja najpierw muszę zupełnie wyleczyć trapiące mnie urazy, aby normalnie biegać. Zimy nie przepracowałem ze względu na kontuzję Achillesa, która wyeliminowała mnie na trzy miesiące z treningu. Szczerze mówiąc jestem w szoku, że udało mi się jakoś poskładać te kilka startów i odnieść zwycięstwo! Teraz koniecznie muszę się wyleczyć i dopiero wówczas będę planował kolejne starty. Do maratonu raczej się nie przygotuję, jestem za bardzo zapracowany i zmęczony, więc nie mam kiedy się zregenerować. Na pewno jednak widzimy się w przyszłym sezonie CITY TRAIL! – mówił na mecie Michał Rolbiecki.

W zawodach wzięło udział 304 biegaczy. W części dla dzieci i młodzieży rywalizowało 82 zawodników. Ceremonia zakończenia cyklu w Trójmieście odbędzie się 13 kwietnia w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym w Gdyni, o godz. 18:30.

W najbliższym tygodniu odbędą się trzy gale kończące cykl – we wtorek, 28 marca w Szczecinie, w środę 29 marca we Wrocławiu oraz w czwartek – 30 marca w Katowicach. Kolejna ceremonia jest zaplanowana na 4 kwietnia w Łodzi. Zawody CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden to ogólnopolski cykl, który odbywa się w dziesięciu miastach: Bydgoszczy, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Trójmieście, Warszawie i Wrocławiu.

Więcej informacji oraz zapisy znajdują się na stronie www.citytrail.pl. Wiele ciekawostek pojawia się także na profilu imprezy na Facebooku.