| | | |
|
| 2007-04-03, 22:56 2007 - 34 Maraton Dębno
ZE STRONY MARATONU:
"W związku z pojawiającymi się zapytaniami dotyczącymi
badań lekarskich
informujemy, że zgodnie z regulaminem
34.MARATONU DĘBNO 2007
każdy zawodnik podczas weryfikacji musi przedstawić
aktualne badania lekarskie stwierdzające zdolność do startu w maratonie oraz obowiązkowo poddać się badaniom przedstartowym, które prowadzone będą w dniu 14 kwietnia br. w godz. 10.00 – 22.00 oraz 15 kwietnia br. w godz. 6.00-8.00"
na forum dyskusyjnym policji ożywienie bo dyrektor maratonu stwierdził, żew tym roku OśWIADCZENIE NIE WYSTARCZA, TRZEBA MIEć ZAśWIADCZENIE OD LEKARZA I DODATKOWO DAć SIę PRZEBADAć NA MIEJSCU. |
|
| | | |
|
| 2007-04-04, 22:11 Badania lekarskie
LINK: http://www.amator.fc.pl | Wiam
Z tego wynika że wracamy do korzeni, czyli do czasów poprzedniej epoki, gdzie badania takie były wręcz obowiązkowe. Myślałem ze w tych czasach już wszystko normalnieje, a tu taka niespodzianka. Mało tego. Takiego "numeru" nie spodziewałem się po maratonie w Dębnie, który zawsze uważałem za wzorcowy. Widać z tego że będę musiał swoje poglądy z weryfikować.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-05, 00:09 Paranoja
Niech ktoś pokaże lekarza ,który potrafi prawidłowo przebadac by stwierdzić,że osoba nadaje się do przebiegniecia maratonu? Chyba tylko po testach wydolnościowych na AWF. Nie rozumiem, przeciez lekarz po osłuchaniu , zbadaniu ciśnienia itp nie może zaświadczyć,że możemy pobiec maraton...
|
|
| | | |
|
| 2007-04-05, 09:07 badanie lekarskie
Byłem wczoraj u organizatora biegu i pytałem sie o te zaświadczenia od lekarza.odpowiedział mi że może być zaświadczenie z pieczątką od lekarza rodzinnego nic więcej. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2007-04-05, 18:32
Już było tak pięknie a tu co .......wraca stare.Taki oto napis mi się przypomina "KOMUNO WRÓĆ" no i co ........wraca. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze ż....... . |
|
| | | |
|
| 2007-04-05, 19:49 Badania.
2007-04-05, 00:09 - Arti napisał/-a:
Niech ktoś pokaże lekarza ,który potrafi prawidłowo przebadac by stwierdzić,że osoba nadaje się do przebiegniecia maratonu? Chyba tylko po testach wydolnościowych na AWF. Nie rozumiem, przeciez lekarz po osłuchaniu , zbadaniu ciśnienia itp nie może zaświadczyć,że możemy pobiec maraton...
|
Arti - ja ci pokażę dobrego lekarza.Jako piędziesięciolatek wysłałem do Paryża (też tam biegałeś),swoje badania podpisane pezez polskiego lekarza.Przy odbiorze numerów zakwestionowali je (medyk probleme) i musiałem poddać się badaniom na miejscu.Położyli mnie na grubym blacie. Osłuchali najpiew serce, zmierzyli ciśnienie.Palcami badali,uciskali kręgosłup.Potem musiałem z rękoma na głowie robić skłony z pozycji leżącej do siadu (lekarz trzymał nogi) i następny pomiar.Potem musiałem zejść z leżanki i zrobić dwadzieścia przysiadów.Po trzecim pomiarze dopiero podpisał papier na podstawie którego wydali mi numer startowy.A więc chyba są dobrzy lekarze. |
|
| | | |
|
| 2007-04-05, 23:22 No nie ;)
Oj nie..... i jak na takiej podstawie można ocenić, że człowiek da radę przebiec maraton i nic mu się nie stanie. Przeciez takie badanie mógłby przejśc ktoś kto nie przebiegł nawet 5km a potem na maratonie dostać udaru mózgu z wyczerpania itp i umrzeć... takie badania to fikcja na maxa.
Tym bardziej,że mniemam,że 90% ludzi załatwi sobie takie zaświadczenia po znajomości a jedyne co to,że będą mieć więcenj zachodu i spraw do załatwienia. Ba, wielu będzie miało nie będąc nawet u lekarza.. i tak na miejscu będą przebadani to jaki to sens? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 09:33 DĘBNO podpadnięte
Koledzy, nie trzeba żadnego zaświadczenia, wystarczy stwierdzić "...jestem zdolny wziąć udział ..." - jednoznacznie jest tak od 2001, gdy wydano odpowiednie jednoznaczne rozporządzenie. Nie jedyna to rzecz udziwniana przez DĘBNO, np. przestarzały limit czasu, zupełnie nieeuropejski. Po prostu trzeba przstać jeździć tam, gdzie ... nas poniżają. |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 10:32
jakby info o badaniach pojawiło się wcześniej, odpuściłbym w tym roku Dębno, a tak to będzie mój pożegnalny występ na tym maratonie.
PS. ciekawe jak restrykcyjnie będą podchodzić do tych, którzy tradycyjnie przyjadą bez badań z chęcią podpisania oświadczenia o starcie na własną odpowiedzialność.
To się nazywa polepszenie organizacji przez stowarzyszenie największych maratonów, najpierw zlikwidowanie własnych odżywek, teraz obowiązkowe badania, ciekawe ci będzie potem... |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 16:26
2007-04-05, 18:32 - KKFM napisał/-a:
Już było tak pięknie a tu co .......wraca stare.Taki oto napis mi się przypomina "KOMUNO WRÓĆ" no i co ........wraca. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze ż....... . |
Jeszcze może napiszesz co to ma wspólnego z tym cytowanym przez Ciebie cytatem. |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 16:30
2007-04-06, 10:32 - gudos napisał/-a:
jakby info o badaniach pojawiło się wcześniej, odpuściłbym w tym roku Dębno, a tak to będzie mój pożegnalny występ na tym maratonie.
PS. ciekawe jak restrykcyjnie będą podchodzić do tych, którzy tradycyjnie przyjadą bez badań z chęcią podpisania oświadczenia o starcie na własną odpowiedzialność.
To się nazywa polepszenie organizacji przez stowarzyszenie największych maratonów, najpierw zlikwidowanie własnych odżywek, teraz obowiązkowe badania, ciekawe ci będzie potem... |
Bez przesady kolego regulamin mówi wyraźnie gdzie i jak oznakowane własne odżywki możesz ustawić, więc za nim coś napiszesz to przeczytaj to co trzeba. |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 17:59 Badania
Te badania to dla zawodników chyba startujących jako mistrzostwa Polski ja nie raz byłem w Dębnie bez badań i zostałem dopuszczony do biegu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 18:06
2007-04-06, 10:32 - gudos napisał/-a:
jakby info o badaniach pojawiło się wcześniej, odpuściłbym w tym roku Dębno, a tak to będzie mój pożegnalny występ na tym maratonie.
PS. ciekawe jak restrykcyjnie będą podchodzić do tych, którzy tradycyjnie przyjadą bez badań z chęcią podpisania oświadczenia o starcie na własną odpowiedzialność.
To się nazywa polepszenie organizacji przez stowarzyszenie największych maratonów, najpierw zlikwidowanie własnych odżywek, teraz obowiązkowe badania, ciekawe ci będzie potem... |
Jak mawia mój kolega Kris, najpierw powieszą, a później zetną, |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 18:10
2007-04-06, 16:26 - borowion napisał/-a:
Jeszcze może napiszesz co to ma wspólnego z tym cytowanym przez Ciebie cytatem. |
To że stary "wzorek" znowu prześwituje.Nie po to zmieniano ustawy i walczono z komuną żebyśmy się cofali.Ale to widć na codzien co wyprawiają ludzie władzy/lub ci co mają władzę/.A cytat taki co jakiś czas pojawia się tu i uwdzie na murach naszych blokowisk... |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 18:38
Troche zachodu z tym jest ale prawda jest taka, że KAŻDY SZANUJĄCY SWOJE ZDROWIE ZAWODNIK raz do roku takie badania zrobić sobie powinien i dobrze, że znalazł się choć jeden organizator który dopuszcza do biegu ludzi w pełni świadomych swojego stanu zdrowia. Być może wielu ludziom się to nie spodoba, ale takie jest moje zdanie. Być może w ten sposób uniknie się takich zdarzeń, jakie miało miejsce w tamtym roku na półmaratonie w Korycinie. |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 19:38
ciekawe kto wpadł na coś takiego? komitet organizacyjny czy może sam dyrektor biegu w wielu bardziej prestiżowych imprezach biegowych organizatorzy nie bawią się w coś takiego,w końcu nie jesteśmy dziećmi i startujemy na własną odpowiedzialność podpisując przygotowane na tę okoliczność formularze. |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 20:39 Badania Lekarskie
2007-04-06, 19:38 - tomahawek napisał/-a:
ciekawe kto wpadł na coś takiego? komitet organizacyjny czy może sam dyrektor biegu w wielu bardziej prestiżowych imprezach biegowych organizatorzy nie bawią się w coś takiego,w końcu nie jesteśmy dziećmi i startujemy na własną odpowiedzialność podpisując przygotowane na tę okoliczność formularze. |
LINK: http://www.amator.fc.pl | Witam
Tomek ma rację - ktoś z komitetu organizacyjnego chciał się widocnie wykazać i wprowadził ten zapis do regulaminu.
Co innego badania w przygodni sportowej, a co innego u lekarza rodzinnego. Jak ktoś nie jest przygotowany do pokonania dystansu maratońskiego, to nawet mając "końskie zdrowie" może paść na trasie. Odpowiednie przygotowanie organizmu do takiego wysiłku i nawet przy pewnych wadach organizmu nie wykluczają udziału w takim biegu. A wyrażam to na podstawie przykładu mojej żony u której taka sytuacja wystąpiła.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 21:52 Nie chodzi o zachód
2007-04-06, 18:38 - Przemek_G napisał/-a:
Troche zachodu z tym jest ale prawda jest taka, że KAŻDY SZANUJĄCY SWOJE ZDROWIE ZAWODNIK raz do roku takie badania zrobić sobie powinien i dobrze, że znalazł się choć jeden organizator który dopuszcza do biegu ludzi w pełni świadomych swojego stanu zdrowia. Być może wielu ludziom się to nie spodoba, ale takie jest moje zdanie. Być może w ten sposób uniknie się takich zdarzeń, jakie miało miejsce w tamtym roku na półmaratonie w Korycinie. |
To jest kwestia odpowiedzialności za siebie. Orgowie, dokłądnie tak jak w komunie, uznali, że ja nie wiem co robię. Więc wysyłają mnie do lekarza. W dodatku uważają, że kłamię, bo moje oświadczenie nic dla nich nie znaczy. Ich problem, bo bez biegaczy-amatorów nie będzie żadnego maratonu w Dębnie, czego - w tej sytuacji - sobie i wszystkim kolegom życzę. |
|
| | | |
|
| 2007-04-06, 22:03
Gdy ja sie pisywalem, obowiazywal troche inny regulamin. Chyba rzeczywiscie orgom moja obecnosc za rok wydaje sie zbedna. Myslalem, ze zmiana przepisow w trakcie roku to specjalnosc tylko politykow |
|
| | | |
|
| 2007-04-07, 13:43
2007-04-06, 18:38 - Przemek_G napisał/-a:
Troche zachodu z tym jest ale prawda jest taka, że KAŻDY SZANUJĄCY SWOJE ZDROWIE ZAWODNIK raz do roku takie badania zrobić sobie powinien i dobrze, że znalazł się choć jeden organizator który dopuszcza do biegu ludzi w pełni świadomych swojego stanu zdrowia. Być może wielu ludziom się to nie spodoba, ale takie jest moje zdanie. Być może w ten sposób uniknie się takich zdarzeń, jakie miało miejsce w tamtym roku na półmaratonie w Korycinie. |
Masz rację co do tego ze należy sie przebadzć.Robi się raz w roku badania okresowe bo tego wymaga np.pracodawca.Ale żeby być dopuszczonym do zawodow to badania nie mogą być "starsze" jak pół roku.Przerabiałem to kidy nie było jeszcze oświadczeń. Pół roku i ani dnia starsze.Pamiętam,Wrocław,Zamość,Dębno i wiele innych miejscowości gdzie nawet na krótkich biegach wymagali badań, i te pół roku.Po co więc te ustawy,rozporządzenia i inne... takie przepisy. |
|