| | | |
|
| 2012-09-15, 19:32
2012-09-15, 19:02 - kasjer napisał/-a:
Teraz doczytałem, że na blaszce jest czas brutto. To ja dziękuję:) Wygraweruję sobie czas netto, ten się dla mnie liczy.
No i sprawę medalu mam wyjaśnioną:) Dziękuję. Reszta należy już tylko do mnie i zależy ode mnie:) |
brutto? to ja też dziękuje za blaszki :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 20:03
nie narzekajcie:) moja żona w Katowicach zapłaciła 20zł:) ale to był jej debiut, więc ma wybaczone:) i teraz patrzę i ma czas brutto:( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 20:21
2012-09-15, 12:24 - kasjer napisał/-a:
Zapisany, zapłacone, nr 2538. Dzisiaj przebiegłem pierwszy raz 30 km (2:53) i żyję:) Dotrę do mety w Poznaniu. Teraz wiem to. Mój pierwszy maraton... Trudno mi w to uwierzyć. |
Kasjer, trzumam kciuki!
Dobrze Ci radzą koledzy, żebyś się nie podpalał od początku. Maraton ZACZYNA SIĘ po 35 km - pamiętaj o tym!
I jeszcze weź pod uwagę, że zupełnie pod koniec (ok. 1 km przed metą - na Królowej Jadwigi, a po ludzku przy Targach Poznańskich i dworcu PKP) jest upierdliwy podbieg. Wiem coś o tym, bo to moja stała trasa :)
Jak to powiedział Dick Beardsley:
"Nieważne jak wolno, nieważne jak szybko - jeżeli przekroczysz linię mety, to zmieni twoje życie na zawsze!"
Coś w tym jest.... |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 20:46
2012-09-15, 20:21 - BiegaczAmator napisał/-a:
Kasjer, trzumam kciuki!
Dobrze Ci radzą koledzy, żebyś się nie podpalał od początku. Maraton ZACZYNA SIĘ po 35 km - pamiętaj o tym!
I jeszcze weź pod uwagę, że zupełnie pod koniec (ok. 1 km przed metą - na Królowej Jadwigi, a po ludzku przy Targach Poznańskich i dworcu PKP) jest upierdliwy podbieg. Wiem coś o tym, bo to moja stała trasa :)
Jak to powiedział Dick Beardsley:
"Nieważne jak wolno, nieważne jak szybko - jeżeli przekroczysz linię mety, to zmieni twoje życie na zawsze!"
Coś w tym jest.... |
Dzięki:) Pod dzisiejszym biegi wiem, że meta maratonu nie jest w Kosmosie:) |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 20:54
2012-09-15, 20:46 - kasjer napisał/-a:
Dzięki:) Pod dzisiejszym biegi wiem, że meta maratonu nie jest w Kosmosie:) |
Łukasz napisał praktyczne wskazówki, weź je pod rozwagę |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 21:17
2012-09-15, 20:21 - BiegaczAmator napisał/-a:
Kasjer, trzumam kciuki!
Dobrze Ci radzą koledzy, żebyś się nie podpalał od początku. Maraton ZACZYNA SIĘ po 35 km - pamiętaj o tym!
I jeszcze weź pod uwagę, że zupełnie pod koniec (ok. 1 km przed metą - na Królowej Jadwigi, a po ludzku przy Targach Poznańskich i dworcu PKP) jest upierdliwy podbieg. Wiem coś o tym, bo to moja stała trasa :)
Jak to powiedział Dick Beardsley:
"Nieważne jak wolno, nieważne jak szybko - jeżeli przekroczysz linię mety, to zmieni twoje życie na zawsze!"
Coś w tym jest.... |
LINK: http://marathon.poznan.pl/images/pliki/13pm_trasa.pdf |
Mała korekta :) Ulicą Królowej Jadwigi nie biegniemy :)Nawet jej nie przecinamy :)
Zapewne chodziło Tobie o krótki podbieg pod most dworcowy ul. Stanisława Matyi i jest to około 600 metrów przed linią mety. Podbieg nawet zaznaczony na mapce biegu :)
Moim zdaniem ten podbieg to pikuś w porównaniu z tym na 34km-35km, tu jest ponad kilometr niezłego podbiegu!
ok 600 metrów przed metą:
https://mapy.google.pl/maps?q=pozna%C5%84&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.40289,16.915126&spn=0.019873,0.038581&sll=52.379853,17.441157&sspn=5.090566,9.876709&t=h&hnear=Pozna%C5%84,+Wielkopolskie&z=15&layer=c&cbll=52.403065,16.915345&panoid=Mf5csU_yKUcD1SvEFfEnfw&cbp=12,285.81,,0,0
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 22:06 gratulacje! ja startuje na 32 km jutro asfalt las bajka
2012-09-15, 12:24 - kasjer napisał/-a:
Zapisany, zapłacone, nr 2538. Dzisiaj przebiegłem pierwszy raz 30 km (2:53) i żyję:) Dotrę do mety w Poznaniu. Teraz wiem to. Mój pierwszy maraton... Trudno mi w to uwierzyć. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 22:13
Nie ma co się obawiać poznańskich podbiegów, przecież to żadne góry.:-) Co niektórzy sieją taką panikę... Ach,dobra ugryzę się w język :-D |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 07:21
2012-09-15, 22:13 - Poprostu_Monia napisał/-a:
Nie ma co się obawiać poznańskich podbiegów, przecież to żadne góry.:-) Co niektórzy sieją taką panikę... Ach,dobra ugryzę się w język :-D |
no właśnie:) niektórzy zachowują się tak jakby Poznań znajdował się na południu:)
ale chyba dla szybkich biegaczy amatorów pewnie i mały podbieg w końcówce może wykończyć??:) |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 08:16 spartańska zbiórka
2012-09-14, 08:03 - kasjer napisał/-a:
Tak sobie pomyślałem, że te moje biegowe złotówki (1km=1zł dla dzieci), które z każdego biegu przekazuję do ogniska dla młodzieży na moim osiedlu, tym razem zostaną w Poznaniu. Chciałbym przekazać te 42zł na Wasz cel ale zrobię to dopiero za metą. Jeśli ukończę mten maraton.
Czy będzie też zbiórka do puszek za metą albo konto czynne jeszcze po biegu? |
LINK: http://www.spartaniedzieciom.pl | Odpowiadając na pytanie Tobie i przy okazji informując pozostałych potwierdzamy, iż strona internetowa naszej grupy przez miesiąc – na dwa tygodnie przed biegiem i dwa tygodnie po nim – będzie przekierowywać do jednej ze stron akcji charytatywnych (to będzie domore.pl). Niebawem zresztą na naszej stronie pojawią się stosowne informacje. W ten sposób każdy chętny internauta będzie mógł wesprzeć Przedszkole. Swój "grosik" pomocy będzie można również wrzucić do puszek na stoisku Spartan, które mieścić się będzie podczas weekendu maratońskiego na targach "Poznań Sport Fair".
Zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup sprzętu rehabilitacyjnego, w tym przede wszystkim specjalnych pionizatorów, umożliwiających prawidłowe ułożenie chorych dzieci.
Naszym celem jest zebranie co najmniej 42.195 zł czyli tyle ile jest metrów w maratonie.
Z każdą przyszłą wpłatę już teraz dziękujemy z głębi spartańskich serc.
CDN
Pozdrawiamy
Spartanie Dzieciom |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 08:21
2012-09-14, 09:06 - jmm napisał/-a:
Kasjer, a czemu masz nie ukończyć? Myśl pozytywnie! Z poprzednich postów wynika, że sporo poznańskich sentymentów wpłynęło na Twoją decyzję o starcie w MP. Powiem Ci, że dla mnie możliwość biegania po ulicach, po których biegałem będac dzieciakiem jest dodatkową motywacją. A z pieniędzmi na akcję Spartan pójdę w Twoje ślady. Wrzucę pięć dyszek, bo puszka pewnie reszty nie wydaje:-)) |
Dziękujemy za deklarację.
Puszka przyjmuje każdą kwotę, bo każda złotówka zostanie wykorzystana na szczytny cel. Można wpłacać 42 zł, można wpłacać 100 :) Zachęcamy do wpłat internetowych, bo to wygodniejsza forma, a poza tym można wpisać swój komentarz i poczytać komentarze innych. |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 08:27 podbiegi - wzniesienia - przeszkody
2012-09-16, 07:21 - miniaczek napisał/-a:
no właśnie:) niektórzy zachowują się tak jakby Poznań znajdował się na południu:)
ale chyba dla szybkich biegaczy amatorów pewnie i mały podbieg w końcówce może wykończyć??:) |
W Przedszkolu Orzeszek codziennie i przez cały rok wiele razy trzeba pokonać "wzniesienia" bowiem tam nie ma windy i dzieci są noszone z piętra na piętro na rękach swoich opiekunów...
Myślimy sobie że teraz nic Was nie zniechęci do pokonania trasy - żadne wzniesienia, podbiegi i inne przeszkody. Dacie radę i cieszcie się że macie taką szansę.
Pozdrawiamy
Spartanie Dzieciom |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 16:44
2012-09-15, 21:17 - marbej napisał/-a:
Mała korekta :) Ulicą Królowej Jadwigi nie biegniemy :)Nawet jej nie przecinamy :)
Zapewne chodziło Tobie o krótki podbieg pod most dworcowy ul. Stanisława Matyi i jest to około 600 metrów przed linią mety. Podbieg nawet zaznaczony na mapce biegu :)
Moim zdaniem ten podbieg to pikuś w porównaniu z tym na 34km-35km, tu jest ponad kilometr niezłego podbiegu!
ok 600 metrów przed metą:
https://mapy.google.pl/maps?q=pozna%C5%84&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.40289,16.915126&spn=0.019873,0.038581&sll=52.379853,17.441157&sspn=5.090566,9.876709&t=h&hnear=Pozna%C5%84,+Wielkopolskie&z=15&layer=c&cbll=52.403065,16.915345&panoid=Mf5csU_yKUcD1SvEFfEnfw&cbp=12,285.81,,0,0
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
Oczywiście masz rację, chodzi mi o podbieg na most dworcowy.
Ten poprzedni na 34-35 też faktycznie warto wziąć pod uwagę.
Natomiast o tym ostatnim warto pamiętać, bo tam już naprawdę większość będzie już jechać na oparach ;)
Ale co tam, w zeszłym roku 2 podbiegi na hetmańskiej były i też dało radę, więc nie ma się co ęsić pęsić, trzeba to przebiec i tyle. |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 20:16 przebiegłem 30 km
2012-09-15, 12:24 - kasjer napisał/-a:
Zapisany, zapłacone, nr 2538. Dzisiaj przebiegłem pierwszy raz 30 km (2:53) i żyję:) Dotrę do mety w Poznaniu. Teraz wiem to. Mój pierwszy maraton... Trudno mi w to uwierzyć. |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 21:43
2012-09-16, 20:16 - Pawel233 napisał/-a:
30,500 w czasie 03:00:29 |
i ja mam dziś za sobą swoja pierwszą w życiu 30-stkę w czasie 3:03:30 :))) Poznań opłacony i tuż tuż, a strach został wyparty ciekawością CO JEST ZA 30 km... 12 km na pewno ;p Biegam tylko rok z całego swojego czterdziestkowego życia ;) Może nie umrę i dam radę! ;) |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 23:43
2012-09-16, 21:43 - Zołza napisał/-a:
i ja mam dziś za sobą swoja pierwszą w życiu 30-stkę w czasie 3:03:30 :))) Poznań opłacony i tuż tuż, a strach został wyparty ciekawością CO JEST ZA 30 km... 12 km na pewno ;p Biegam tylko rok z całego swojego czterdziestkowego życia ;) Może nie umrę i dam radę! ;) |
nie umrzesz "Zołzo":) a za 30.kilometrem jest jeszcze ciekawiej:) tylko żebyś za szybko nie chciała tego sprawdzić:) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 07:44 moje pierwsze 30km
Ja w ten miniony weekend też pierwszy raz w życiu pokonałem 30km (w 2:58). Ledwo żyłem i pomyśleć, że czeka mnie jeszcze +12km. Po tym treningu z daleka omijałem nawet 5cm krawężniki tak mnie nogi bolały. Ale na zawodach zawsze jest atmosferka, kibice i adrenalina więc mam nadzieję, że nogi doniosą. Liczę na duchowe wsparcie rodziny (żona oraz trzech jednakowych synów w wieku 10 lat, super trojaczki), kibiców i towarzyszy biegu. Chcę się ustawić za balonikami na czas 4:15 ale będę szczęśliwy jak po prostu dobiegnę!!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 09:00
2012-09-16, 21:43 - Zołza napisał/-a:
i ja mam dziś za sobą swoja pierwszą w życiu 30-stkę w czasie 3:03:30 :))) Poznań opłacony i tuż tuż, a strach został wyparty ciekawością CO JEST ZA 30 km... 12 km na pewno ;p Biegam tylko rok z całego swojego czterdziestkowego życia ;) Może nie umrę i dam radę! ;) |
Co jest za 30 km?
Otóż po 30/35 kilometrze ZACZYNA SIĘ MARATON.
Sama zobaczysz, jeśli nie na sobie, to na pewno po innych :)))))
Powodzenia |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 09:06
2012-09-17, 09:00 - BiegaczAmator napisał/-a:
Co jest za 30 km?
Otóż po 30/35 kilometrze ZACZYNA SIĘ MARATON.
Sama zobaczysz, jeśli nie na sobie, to na pewno po innych :)))))
Powodzenia |
Dokładnie :)
Pierwsze 30 km to tylko rozgrzewka przed maratonem ;) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 09:43
Wrocław zaliczony,czas na Poznań.Mam z 10 startów we Wrocku i tyle samo w Poznaniu. Dzisiaj opłacam za bieg. |
|