|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-10-22, 14:45
2012-10-22, 14:30 - miniaczek napisał/-a:
czepiasz się:)moja żona została przesunięta o 4 miejsca niżej i co?? |
to przez Ciebie bo ktoś widział jak ją na ramie swojego roweru podwoziłeś;) |
| | | | | |
| 2012-10-22, 14:56
Na ramie, rowerem? To znów Internetowa Komisja Śledcza (IKŚ) ma co wyjaśniać ;)
A co do WD. Dobrze, że późno, ale jednak zachował się odpowiednio.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-22, 14:58
2012-10-22, 10:19 - Henryk W. napisał/-a:
Dla mnie rewelacją Maratonu Poznańskiego jest Marta Mikołajczyk. 64 letnia biegaczka zajęła 584 miejsce w open, 21 wśród kobiet. Czas 3:22:26 powala z nóg.
Cicha, skromna, nieznana forumowiczom Marta od lat wspaniale biega, ostatnio przez pewien czas miała kłopoty zdrowotne ale widać po poznańskim wyniku, że wraca do zdrowia.
Podobnie jak ja swojej Grażynie, mąż Marty - Christo- może tylko jej plecy oglądać zaraz po starcie.
Gratulacje Marta. |
Brawo brawo Marto super wynik . Ty to Heniu widać śledzisz te wyniki albo kibicujesz Marcie.
|
| | | | | |
| 2012-10-22, 14:58
2012-10-22, 13:00 - cinek2030 napisał/-a:
Na stronie maratonu pojawiła się kolejna wersja tabeli wyników (ciągle nieoficjalnych), w której nie ma już naszego "bohatera".
Trzecie miejsce w kategorii M55 zajął Pan Bogdan Gaweł.
Brawo Panie Bogdanie! Mam nadzieję, że oprócz przywrócenia należnego miejsca na podium otrzyma Pan także odpowiednie nagrody. |
Szkoda tylko, że nie mógł się cieszyć stając na podium. Ale mimo wszystko może się cieszyć, że wybiegał sobie to 3 miejsce więc i ja biję brawo skoro nie mogłem tego zrobić w trakcie uroczystości po biegu. |
| | | | | |
| 2012-10-22, 14:59
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=MbfsdC1Pxlc | Uśmiecham się od ucha do ucha, kiedy pomyślę o tych, którzy kolejny raz stają za nim murem, których kolejny raz pewnie
zawiódł, ale wstydzą się bądź nie chcą się do tego przyznać, bo przecież to oni sami zrobili z niego "celebrytę" jak tu ktoś świetnie go określił.
Do tej całej sytuacji idealnie pasują słowa Żorża Ponimirskiego z ostatniego odcinka "Kariery Nikodema Dyzmy". Obejrzyjcie sami. |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:04
Powstrzymywałem się od upubliczniania własnej oceny owego nieszczęsnego wydarzenia, niemniej teraz widzę że wszystko zaczyna się jakby rozmywać, "rozchodzić po kościach", i przyznam - zgodzić się z tym jakoś nie mogę. Uważam że ucieka (wielu nam) coś co jest istotne w całej tej sprawie. Po pierwsze (a to chyba już zaczyna być niepodważalnie udowodnione): OSZUKAŁ (i to świadomie) na zawodach sportowych. Padł głos - to przecież nic wielkiego. Otóż nie - jaki czyn na zawodach sportowych mógłby mieć większy kaliber? Co sportowiec (amator / zawodowiec) może zrobić GORSZEGO na zawodach? Dowolnych - wielkich, małych, ważnych czy nie. Po drugie - reakcja na PRAWDĘ. Czytając "wszystko ma początek i koniec..." odnoszę wrażenie że autor się powoli wypalił, brakuje mu weny, że potrzebuje oddechu, innego punktu odniesienia i takie tam (no ogólnie trochę żal, ale fajnie było). Tak? Teraz: co znaczy "usunięty na własną prośbę"? Że co - o ochronę danych osobowych chodzi, "rozmyśliłem się i nie chcę już być tu w wynikach"? Nie ma teraz w wynikach, bo co - nie ukończył, a może kontuzja jakaś, zszedł z trasy? Czy absencja na liście nie powinna być wynikiem dyskwalifikacji za czyn haniebny i niegodny? Nie widzicie tego?
|
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:04 szkoda...
2012-10-22, 10:56 - antrax napisał/-a:
Wiecie że załamałem się jeszcze bardziej dowiadując się czym on się zajmuje :( |
...słów!!!
Ale nic nie zakłóci spokoju i przygody w "moich" maratonach!!! |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:07
2012-10-22, 14:30 - miniaczek napisał/-a:
czepiasz się:)moja żona została przesunięta o 4 miejsca niżej i co?? |
Rafałku, ja też zostałam przesunięta o 4 miejsca w dół. Wykasowali Pana W i pewnie inne osoby, a cudem przybyło im więcej kończących maraton. Czy to nie dziwne i ciekawe zjawisko? I odnalazła się jeszcze jakaś Pani w mojej kategorii i teraz jestem 75, a ogólnie w kobietach przybyły dwie Panie, bo byłam 570 a jestem 572. |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:08
2012-10-22, 15:04 - jotka65 napisał/-a:
Powstrzymywałem się od upubliczniania własnej oceny owego nieszczęsnego wydarzenia, niemniej teraz widzę że wszystko zaczyna się jakby rozmywać, "rozchodzić po kościach", i przyznam - zgodzić się z tym jakoś nie mogę. Uważam że ucieka (wielu nam) coś co jest istotne w całej tej sprawie. Po pierwsze (a to chyba już zaczyna być niepodważalnie udowodnione): OSZUKAŁ (i to świadomie) na zawodach sportowych. Padł głos - to przecież nic wielkiego. Otóż nie - jaki czyn na zawodach sportowych mógłby mieć większy kaliber? Co sportowiec (amator / zawodowiec) może zrobić GORSZEGO na zawodach? Dowolnych - wielkich, małych, ważnych czy nie. Po drugie - reakcja na PRAWDĘ. Czytając "wszystko ma początek i koniec..." odnoszę wrażenie że autor się powoli wypalił, brakuje mu weny, że potrzebuje oddechu, innego punktu odniesienia i takie tam (no ogólnie trochę żal, ale fajnie było). Tak? Teraz: co znaczy "usunięty na własną prośbę"? Że co - o ochronę danych osobowych chodzi, "rozmyśliłem się i nie chcę już być tu w wynikach"? Nie ma teraz w wynikach, bo co - nie ukończył, a może kontuzja jakaś, zszedł z trasy? Czy absencja na liście nie powinna być wynikiem dyskwalifikacji za czyn haniebny i niegodny? Nie widzicie tego?
|
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:12
2012-10-22, 11:06 - Tom74 napisał/-a:
A to ostatnie zdanie felietonu "naszego bohatera". "Ja wracam do mojego leśnego i górskiego, swobodnego biegania bez zegarków, limitów, międzyczasów."
Ciekawe czy ostanie słowo w tym zdaniu jest przypadkowe :-)?
|
On wraca, bo nie ma innego wyjścia i nikt nie chce go już w konkurencyjnym portalu - po takim czymś, może tylko biegać po lasach...
|
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:14 o...
2012-10-22, 15:07 - renia_42195 napisał/-a:
Rafałku, ja też zostałam przesunięta o 4 miejsca w dół. Wykasowali Pana W i pewnie inne osoby, a cudem przybyło im więcej kończących maraton. Czy to nie dziwne i ciekawe zjawisko? I odnalazła się jeszcze jakaś Pani w mojej kategorii i teraz jestem 75, a ogólnie w kobietach przybyły dwie Panie, bo byłam 570 a jestem 572. |
...a ja już się cieszyłem że nie byłem przed nim bo tak mam szansę na wyższe miejsce!!! Ale skoro straszycie że jest odwrotnie to jeszcze schowam medal bo jakby zmieniali też czasu na gorsze to ja już mam wygrawerowany!!! |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:14
2012-10-22, 15:07 - renia_42195 napisał/-a:
Rafałku, ja też zostałam przesunięta o 4 miejsca w dół. Wykasowali Pana W i pewnie inne osoby, a cudem przybyło im więcej kończących maraton. Czy to nie dziwne i ciekawe zjawisko? I odnalazła się jeszcze jakaś Pani w mojej kategorii i teraz jestem 75, a ogólnie w kobietach przybyły dwie Panie, bo byłam 570 a jestem 572. |
ten cały pomiar czasu zaczyna być dziwny:)
tylko żeby zaraz nikt tego nie odczytał, że bronię P.Wiesława:) ale też go nie skazuję:) bo czasami już nie wiadomo jak pisać żeby nie zostać źle odczytanym i ochrzanionym:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:15 o...
2012-10-22, 15:12 - renia_42195 napisał/-a:
On wraca, bo nie ma innego wyjścia i nikt nie chce go już w konkurencyjnym portalu - po takim czymś, może tylko biegać po lasach...
|
...przepraszam ja bardzo lubię biegać po lasach!!! |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:19
2012-10-21, 19:54 - J@rek napisał/-a:
Też miałem Wieśka w gronie przyjaciół, likwidując stare konto nie zaprosił mnie do nowego. A czy Wiesiek robiąc to co zrobił (jeśli to jest prawda) przejmował sie tym jaka będzie na ten temat opinia, pomyślał o przyjaciołach ? |
Chyba nie myślał o przyjaciołach ... |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:21
2012-10-22, 15:15 - andrzejgonciarz napisał/-a:
...przepraszam ja bardzo lubię biegać po lasach!!! |
Oj tam :) Ja też uwielbiam lasy :) To się tyczyło tegoż Pana, że na asfalt to już nie ma co wbiegać :))) |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:22
2012-10-22, 14:56 - boobi35 napisał/-a:
Na ramie, rowerem? To znów Internetowa Komisja Śledcza (IKŚ) ma co wyjaśniać ;)
A co do WD. Dobrze, że późno, ale jednak zachował się odpowiednio.
|
ja to nawet nie wiem, czy żona przebiegła całość??;) widziałem ja na starcie a później to od 29km do mety;) |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:23
2012-10-22, 15:07 - renia_42195 napisał/-a:
Rafałku, ja też zostałam przesunięta o 4 miejsca w dół. Wykasowali Pana W i pewnie inne osoby, a cudem przybyło im więcej kończących maraton. Czy to nie dziwne i ciekawe zjawisko? I odnalazła się jeszcze jakaś Pani w mojej kategorii i teraz jestem 75, a ogólnie w kobietach przybyły dwie Panie, bo byłam 570 a jestem 572. |
Zawsze znajdzie się kilka osób, którym chipy nie zadziałały na mecie, albo wręcz zapomniały założyć chipa, ale są w stanie udowodnić, że przebiegły trasę. Ostatecznie to nie noszenie chipa decyduje o tym, że jesteśmy maratończykami. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:35
2012-10-22, 15:04 - jotka65 napisał/-a:
Powstrzymywałem się od upubliczniania własnej oceny owego nieszczęsnego wydarzenia, niemniej teraz widzę że wszystko zaczyna się jakby rozmywać, "rozchodzić po kościach", i przyznam - zgodzić się z tym jakoś nie mogę. Uważam że ucieka (wielu nam) coś co jest istotne w całej tej sprawie. Po pierwsze (a to chyba już zaczyna być niepodważalnie udowodnione): OSZUKAŁ (i to świadomie) na zawodach sportowych. Padł głos - to przecież nic wielkiego. Otóż nie - jaki czyn na zawodach sportowych mógłby mieć większy kaliber? Co sportowiec (amator / zawodowiec) może zrobić GORSZEGO na zawodach? Dowolnych - wielkich, małych, ważnych czy nie. Po drugie - reakcja na PRAWDĘ. Czytając "wszystko ma początek i koniec..." odnoszę wrażenie że autor się powoli wypalił, brakuje mu weny, że potrzebuje oddechu, innego punktu odniesienia i takie tam (no ogólnie trochę żal, ale fajnie było). Tak? Teraz: co znaczy "usunięty na własną prośbę"? Że co - o ochronę danych osobowych chodzi, "rozmyśliłem się i nie chcę już być tu w wynikach"? Nie ma teraz w wynikach, bo co - nie ukończył, a może kontuzja jakaś, zszedł z trasy? Czy absencja na liście nie powinna być wynikiem dyskwalifikacji za czyn haniebny i niegodny? Nie widzicie tego?
|
Jacek, masz rację. Ogólnie jednak wiadomo, że nasze społeczeństwo ma dosyć "luźny" stosunek do praworządności i jest to szerszy problem. Zresztą, świetnie to widać na tym forum wśród niektórych komentarzy. Naczytałem się o gwoździach w płocie, cytatów z Biblii o rzucaniu kamieniami, odcieniach szarości i o tym że nie wiadomo o co ten cały hałas, bo przecież tylko "zdarzyło mu się i tyle"...
|
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:37
Mam gorącą prośbę do członków MP Team. Rozumiem, że jeśli człowiek leży na łopatkach, a wcześniej był na świeczniku, to radość ze skopania gościa jest potrójna. Wydaje mi się jednak, że Wiesław, za sówj obryzdliwy uczynek został już wystarczająco ukarany. Tu na forum i u konkurecji. Może tak przestańmy kopać człowieka skończonego, bo jednak był jednym z nas. Po prostu weźmy sobie na luz i skończmy ten temat bo robi sie nieco nudno i monotonnie. |
| | | | | |
| 2012-10-22, 15:55 Cały
2012-10-22, 15:04 - jotka65 napisał/-a:
Powstrzymywałem się od upubliczniania własnej oceny owego nieszczęsnego wydarzenia, niemniej teraz widzę że wszystko zaczyna się jakby rozmywać, "rozchodzić po kościach", i przyznam - zgodzić się z tym jakoś nie mogę. Uważam że ucieka (wielu nam) coś co jest istotne w całej tej sprawie. Po pierwsze (a to chyba już zaczyna być niepodważalnie udowodnione): OSZUKAŁ (i to świadomie) na zawodach sportowych. Padł głos - to przecież nic wielkiego. Otóż nie - jaki czyn na zawodach sportowych mógłby mieć większy kaliber? Co sportowiec (amator / zawodowiec) może zrobić GORSZEGO na zawodach? Dowolnych - wielkich, małych, ważnych czy nie. Po drugie - reakcja na PRAWDĘ. Czytając "wszystko ma początek i koniec..." odnoszę wrażenie że autor się powoli wypalił, brakuje mu weny, że potrzebuje oddechu, innego punktu odniesienia i takie tam (no ogólnie trochę żal, ale fajnie było). Tak? Teraz: co znaczy "usunięty na własną prośbę"? Że co - o ochronę danych osobowych chodzi, "rozmyśliłem się i nie chcę już być tu w wynikach"? Nie ma teraz w wynikach, bo co - nie ukończył, a może kontuzja jakaś, zszedł z trasy? Czy absencja na liście nie powinna być wynikiem dyskwalifikacji za czyn haniebny i niegodny? Nie widzicie tego?
|
czas śledzę ten wątek i mam nadzieję, że gdy pojawią się oficjalne wyniki, to przy nazwisku Dąbek Wiesław pojawi się wpis zdyskwalifikowany. Powinno nazywać się rzeczy po imieniu. Gościu poza tym sam się zdyskwalifikował w środowisku biegaczy. Na pewno mu z tym teraz nie lekko, ale wcale mi go nie jest żal. |
|
|
|
| |
|